Życie w liceum

[Paris]

Hej dziewczyny! W związku ze zbliżającym się nieubłaganie końcem wakacji chciałabym się spytać, jak wspominacie swoje liceum. Wiadomo, że to już nie to samo, co gimnazjum, tam ludzie są poważniejsi. Czy faktycznie jest tak dużo nauki? Jak się chodzi ubranym? Piszcie tu też swoje wspomnienia z liceum, napewno wielu wizażankom wkraczającym w ten okres Wasze informacje bardzo się przydadzą

[201704240951]

hej
Ja jestem na kierunku ekonomicznym i powiem, że nauki jest o wiele więcej a młodzież całkiem inna Tacy poważniejsi- dorośli- mnie się tam podoba

[cheer]

A ja powiem tylko tyle, że w dzisiejszych czasach to ja bym już nie chciała wrócić do liceum...

[lain]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ghlight=liceum
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ghlight=liceum

i zeby nie bylo, ze tak strasznie w LO
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ghlight=liceum

[(:Weroniczka:)]

a ja Ci powiem,ze liceum to sa dla mnie nafajniejsze lata mojej nauki i jest o wiele lepiej niz w gimnazjum.Pamietam do dzis jak szlam na rozpoczecie roku..nikogo nie znałam...masakra..pamieta m ze mnie tata wtedy podwiózł samochodem to nie chciałam wysiąć nawet sie nie zdązylam obrucic a tu juz 2 klasa..i to z liceum ma sie zawsz najwiecej znajomych przyjaciol...a jak sie ubiera??jak Ci sie tylko podoba(nie mowie to oczywiscie o np krotka mini ,szpiki,i bluzka pod pepek)pozdrawiam

[siss]

Ło jezu, ja z liceum dawno wyszłam już

Pamiętam, jak sama się dopytywałam i straszyli mnie, że dużo więcej nauki, że całkiem inaczej. I... mieli rację! Zgadza się. Musisz się przygotować na totalną zmianę. Ale nie na gorsze. Po prostu inne życie szkolne. Jak będzie-zależy od ciebie.
Bądź sobą i ucz się dorosłości

[mloda71]

Liceum wspominam bardzo milo, to bylo jeszcze takie beztroskie zycie

Pierwsza klasa byla najgorsza, poniewaz trzeba bylo sie przyzwczaic, poznac nauczycieli i nauczyciele w pierwszym roku sa bardziej wymagajacy, ale potem poszlo jak po masle
Chciaz matury w zyciu bym nie chciala drugi raz zdawac

[Angel_ek]

liceum fajne jest chociaż w 1klasie nie potrafiłam się jeszcze przestawić z gim na lo a zleciało jak nie wiem ... ITeraz 2klasa i się chyba jej najbardziej boję...

[xtalciax]

w LO faktycznie dużo więcej nauki niz w gimnazjum

jednak atmosfera i ludzie zupełnie inni jak dla mnie duuużo fajnie jest w LO i pomimo że całe popołudnia musze nad książkami slęczeć to nie chciałabym do gim wrócić za nic bardzo mi się w LO podoba

[caro_l_a]

ja właśnie z drugiej klasy wyszłam i powiem że strasznie sie na nia cieszyłam ,bo znałam juz ta szkołe, znałam tam ludzi,wiedziałam jacy są i najnormalniej w świecie nie bałam sie juz tak bardzo, po prostu poczułam sie w końcu licealistką, jak u siebie

[gosik79]

Och liceum, moje najlepsiejsze lata. Wtedy moje kochane byłe liceum było znane jako siedlisko dzieci kwiatów, metali i grandżów) Fajne klimaty, wspaniali ludzie, zero odpowiedzialności, imprezy.
Fakt, nauki było duużo więcej ale za to wspomnień nie zabierze mi nikt.

[Mysia_]

Liceum jest fajne. Najpierw napewno będzie Ci brakowac gimnazjum, przyjaciol i znajomych stamtad, ale to minie.Ja w 1 klasie przez caly rok myslalam i marudzilam o tym, ze sie przepisze do innego LO:P a chodze do najlepszego liceum w Bytomiu [tj. o najwyzszym poziomie] dlatego nie umialam sie pogodzic z ta zmiana : gimnazjum(gdzie moja srednia nie byla nizsza niz 5,0) a liceum(gdzie srednia to 4 z czyms) ale to nie byl powod. glowny powod to tesknota za nicnierobieniem moze przesadzam ale w liceum to juz naprawde trzeba sie uczyc, a najbardziej w 1 i 3 klasie. bedzie dobrze, zobaczysz

[Turczynka]

W lieceum jest Załącznik 525241
O wiele lepiej niż w gimnazjum. Nowa wiara, nauczyciele, otoczenie...
Ale to co zmiany w życiu ludzkim są nie uniknione a ta zmaiana powinna wyjść tylko na dobre ! Ja bałam się iść do nowej szkoły. Teraz jestem po roku nauki w liceum i teraz wiem że nie było czego się bać ! Jest świetnie. Mam zwariowana klasę ( podobną do tej z gimnazjum), dobrych nauczycieli co umieją nauczyć! Ludzie z starszej klasy też są wporządku, zawsze służyli pomocą, wiec nie wiem czego się bać. Cieszyć się , że pozna się nową wiarę .
A nauka... Załącznik 525251fakt jest jej dużo, ale wszystko trzeba przezyć i to też da się przejść.
Pozdrwaiam i życzę przyszłym licealistką odwagi i powodzenia w nowej szkole

[ufcio]

liceum... duzo nauki-wszyscy pedzą, zeby zdązyc do matury z materialem. ludzie juz po okresie dojrzewania, ciekawe osobowosci, zażylosc w klasie. nauczyciele traktuja cie jak doroslą osobe. masz cos zrobic na wtorek-zrob to na wtorek, nie ma dzien wczesniej czy dzien pozniej. okres liceum jest najlepszy pod tym wzgledem ze najwiecej z niego zapamietasz

[Flofferek]

hej ja liceum konczylam 5 lat temu i powiem ci, ze baaardzo bardzo dobrze wspominam tamte czasy, byla i nauka ale byly tez super imprezki, wagary, super znajomosci, nauczyciele tez okej. ale oczywiscie to wszystko zalezy od ludzi z jakimi ma sie do czynienia, bo ja na poczatu chodzilam do C ale ludzie byly tak porabani ze jak szlam to plakalam, ale po pol roku rpzenioslam sie do A i calkowita zmiana klimatu. o wiele lepiej wspominam lo niz studia, chociaz tam tez duzo zalezalo od ludzi, bylam na 3 uczelniach, na 1 ludzie do dupy, na drugiej za***isci ale niestety studia skonczylismy i nie ma ludzi, a na 3 uczelni ludzie jako tako... ale jak jestes osoba kontaktowa to nie powinnas miec problemu, ja niestety jestem bardzo zamknieta w sobie i jak widze ze ktos mi nie pasuje to nawet nie probuje zagadac, bo nie lubie udawac

... no ale zycze ci powodzenia lo to super czas

[Lovisa]

Ja czasy liceum wspominam dwojako. Z jednej strony poznałam fajnych ludzi (z osobami z klasy do dziś urządzamy "spotkania klasowe", mimo, że już 5 lat temu skończylismy szkolę, a niektórzy porozjeżdżali się gdzies po świecie), nasza klasa i szkoła głównie składała się osób słuchających "cięzkiej muzyki" i bardzo miło wspominam tamten czas. Ale z drugiej strony liceum, do którego chodziłam kładło bardzo duży nacisk na uczenie się wszystkiego głownie na pamięć (może dlatego w rankingach zajmuje wysokie miejscie, ale za to ma też bardzo duży odsetek osób uczęszczających do psychologa). Z nauczycielami nie mielismy az tak dobrego kontaktu, jakbyśmy chcieli, sposób nauczania i atmosfera były zbyt stresujące. Mimo, iż musiałam się uczyć o wiele więcej niż na studiach, paradoksalnie, nauczyłam się o wiele mniej i w większości wiedza ta nie przydała mi się w późniejszej edukacji (poza językiem polskim i etyką).

[dziewczynaa18]

A co myslicie o osobie, ktora powtarza rok? Bo moja kuzynka powtarza 2 liceum no i jej teraz jest strasznie ciezko, idzie do nowej szkoly, jest niesmiala i sie troche boi..

[paula007]

Paula też zaczyna liceum we wrześniu (czwartego września a nie jak dotąd pierwszego, bo misnisterstwo edukacji nie ma się czym zajmować )
Nie histeryzuję, nie denerwuję się (narazie ) i w ogóle staram się o tym nie myśleć. Podobno moim wyhowawcą ma być jakiś starszy facet, który zbyt wielą sympatią uczniów się nie cieszy i ma opninię "świrusa" , ale chyba nie taki diabeł straszny jak go malują (mam nadzieję).
Że nauki będzie więcej to ja to wiem. Jakoś sobie poradzę, bo będę musiała.
Jeśli już się mam czegoś bać to chyba tego na jaką klasę trafię, bo nie chciałabym przez 3 lata spotykać się z ludźmi, których nic by ze sobą nie łączyło, którzy nie umieliby się ze sobą dogadać. W gimnazjum miałam świetną klasę, świetną wychowawczynię - oby teraz było podobnie

[hamster_killer]

Idę teraz do III klasy LO i już teraz zaczynam rozpaczać ze to już ostatni rok...

Wiesz, mi się wydaje ze to jak bedziesz się czuć w liceujm w dużym stopniu zalezy od klasy... Ja mam naprawde świetna, jestesmy bardzo zgrani i jestem do nich bardzo przywiązana Dwa pierwsze lata spędziliśmy na totalnym lenistwie i wiecznej 'integracji' Mimo ze w zachowaniu na lekcjach mamy opinie tych najgorszych ale za to nadrabiamy to w relacjach z nauczycielami i działaniu w szkole..t roche sie rozpisałam nie na temat ;-) wkazdym bądź razie jeśli trafią Ci sie naprawde fajni ludzie to już jeden plus z nauka to już róznie, owszem jest jej o wiele więcej niz w gimnazjum ale myslę ze taka prawdziwa harówa to sie zacznie własnie w III klasie poza tym jak juz tu wczesniej było wspomniane- systematycznosc, to bardzo ułatwia nauke
a ubiór...to już zależy tylko i wyłacznie od lo, dyrekcji i panujących zasadach...

nie martw się i wykorzystaj jak najlepiej te 3 lata! ;-)

[Turczynka]

Ja z dnia na dzień zmieniam poje pozytywne zdanie o liceum ...

[kariera85]

naukę w liceum zaczynałam w 2000 roku,byly to zupełnie inne czasy, inne obyczaje
w 2004 zdawalam maturke i od tamtego czasu nie raz zatęskniłam za dobrymi licealnymi czasami
teraz dotkliwie odczuwam napór obowiązków i ogromną odpowiedzialność-zacząć trzeba było dbać o swoje sprawy

gdy ja chodziłam do liceum nie było lanserki, naprawdę-nie czytało się gazetek o modzie światowej,nie siedziało w necie bo większość z nas netu wtedy nie miała
była nauka i nauka,bo chodziłam do najlepszego liceum w Piasecznie

z czasem przyszedł czas na lanserkę,klasa się podzieliła na część która ma czas i kasę na balangi i część,która zostaje w domach i uczy się popołudniami
ja byłam w tej drugiej grupie

gdy weszliśmy w okres posiadania prawka, samochodów, samodzielnych wyjazdów za granicę na wycieczki-nastąpiło ciach-trach klasy na pół, ostatecznie już,jak się okazało
wtedy zaobserwowałam,że pozycję młodego człowieka wyznacza zasobność portfela rodziców i dom/mieszkanie/samochód jaki się ma/dostaje

z oczywistych względów nie spodobało mi się to i stało się-jestem aspołecznym odludkiem

[anais20]

Napisane przez kariera85

naukę w liceum zaczynałam w 2000 roku,byly to zupełnie inne czasy, inne obyczaje
w 2004 zdawalam maturke i od tamtego czasu nie raz zatęskniłam za dobrymi licealnymi czasami
teraz dotkliwie odczuwam napór obowiązków i ogromną odpowiedzialność-zacząć trzeba było dbać o swoje sprawy

gdy ja chodziłam do liceum nie było lanserki, naprawdę-nie czytało się gazetek o modzie światowej,nie siedziało w necie bo większość z nas netu wtedy nie miała
była nauka i nauka,bo chodziłam do najlepszego liceum w Piasecznie

ee chyba przesadzasz 6 lat temu nie czytalo sie gazetek o modzie i prawie nikt nie mial netu? ja to pamietam zupelnie inaczej. jak dla mnie liceum 6 lat temu wcale nie roznilo sie tak bardzo od tego teraz. choc oczywiscie duzo tez zalezy od konkretnej szkoly.

[asia^^]

Rzeczywiscie nauki wiecej.
Co do ubioru to nie ma spacjalnych wymagan

Podobno 2 klasa jest najgorsza :P

[kasiunia`18]

a ja juz własnie po liceum,to były super czasy z super ludzmi,24 osoby,ktore bardzo polubiłam,tak zgranej klasy jeszcze nie mialam,szkoda,ze juz koniec...powiem wam tylko tyle klasy i szkoły to maozna mi pozazdroscic

[laseczka.wąglika]

Swoje liceum wspominam z różnymi uczuciami. Na początku było strasznie obco, od razu rzucili nas na głęboką wodę i pokazali co to znaczy nauka w LO. Ludzie tez wydawali sie z leksza śmieszni... o nauczycielach nie wspominając.
W drugiej klasie już sie ociepliło, już znaliśmy sie na nauczycielach, każdy miał jakiś sposób na chociażby babkę z niemca wiedzialiśmy an czym stoimy. Ale bądźmy szczerzy, w drugiej klasi strasznie nas przycisnęli, było najwięcej rpzedmiotów ze wszystkich trzech lat...

A klasa maturalna... uhhh... jeszcze mi się łezka kręci jak sobie wspomnę. Po prostu była fantastyczna! Miałyśmy zgraną paczkę, wszyscy jakoś tak się pozmianiali, ze az miło było gdzieś razem pojechac. Studniówka była jak żadna inna... bardzo tęsknię...

No i każdemu polecam nawet jesli to oznacza ciężką harówkę

[Momo]

Właśnie teraz,po latach - najczęściej wspominam czasy liceum
Nauki było dużo ,a ponieważ wolałam poczytać niż się pouczyć - to stopnie nie były najlepsze Ale maturę zdałam i to bez poprawek
Co do tej powagi,to chyba mnie ominęła

[tripka]

Mnie będzie bardzo brakować liceum..co do nauki to porównywalnie do gimnazjum-przynajmniej u mnie w liceum tak było-co innego 3 klasa...-nauka bieżącego materiału+w wolnym czasie nauka do matury,tragedia.
Ale atmosfera w liceum jest świetna,w końcu to właśnie w liceum poznaje się najwiecej fajnych ludzi,potem są spotkania po latach,zjazdy absolwentów
Według mnie 2 klasa jest najlepsza,wszyscy już sie dobrze znają,o maturze jeszcze sie nie myśli.

[foczka_89]

już za kilka dni będę uczennica 2 klasy LO pierwszy rok w liceum był dla mnie miłym zaskoczeniem, nie przypuszczałam, że poznam tam takich wspaniałych ludzi, sporo nauki, ale śmiechu jeszcze więcej, aż wstyd sie przyznać, ale ciesze sie ze wracam do szkoły, przez 2 miesiące baadzo sie stęskniłam za niektórymi ludzmi

[sylwusiaczek]

liceum jest super trochę żałuję że to już ostatni rok... a co do nauki to dla mnie nie jest jej szczególnie dużo...jakoś nawet więcej przykładałam się w gimnazjum... ale w tym roku muszę się postarac

[kariera85]

Napisane przez anais20

ee chyba przesadzasz 6 lat temu nie czytalo sie gazetek o modzie i prawie nikt nie mial netu? ja to pamietam zupelnie inaczej. jak dla mnie liceum 6 lat temu wcale nie roznilo sie tak bardzo od tego teraz. choc oczywiscie duzo tez zalezy od konkretnej szkoly.

zwykle w tym,co piszemy nie da się przelać swoich myśli dokładnie ale nie sądzę,że aż przesadzam
jeśli masz uaktualnione dane w profilu, to jesteś pierwszym rokiem gimnazjalistów po reformie i powiem,że już sam ten fakt sprawił,że musieliście szybciej dojrzeć(mowie o roczniku '86) i żyjecie szybciej niż my-ostatni rocznik sprzed reformy

raczej żadna osoba rocznik'85 na internetowym forum nie pytała o odpowiedni strój na rozpoczęcie roku w podstawowce/liceum, nikt nie był ikoną mody czy fashion victim, nie przyszło mi do głowy kochac sie z TŻ w domu gdy kręcili sie domownicy, jakos żyło się wolniej, w blogiej nieświadomości całego tego tempa z jakim kręci się świat
..może to i dobrze?

zobacz teraz, ile jest osob z mojego rocznika np na Wizazu
pustki
a już z mojej szkoły/mojego miasta rocznik '85? praktycznie ..nikogo
bo takie to było pokolenie