W moim pokoju wybudował się pająk

[Daenerys]

Dziś sprzątam pokój i co widzę, piękną pajęczynę na meblach. Wczoraj jej jeszcze nie było, a dziś mam nowego mieszkańca pokoju.
Malutki pajączek i jego dom - pajęczyna - załączam zdjęcia. Pajęczyna jest w centrum pokoju, przy szafie i blisko komputera. Pająk jakby chciał mógłbym wizaż ze mną przeglądać ze swojego domku.
To białe to brzeg szafy a czarne to środek półki.
Przyjżyjcie się zdjęciom tam pajęczynę naprawdę widać.
Co ja mam zrobić teraz z takim gościem?

[ZooZoleQ=*]

ja bym go zdjeła

[agness86]

Ja lepiej nie będę pisać co bym z nim zrobiła nie przepadam za pająkami...

[Daenerys]

Mama chce go uśmiercić.
A przed chwilą jeszcze mówiła, że co bym zrobiła gdyby mój domek zniszczył jakiś wielkolud.

Ja też nie przepadam, ale ten jest malutki, a pajęczyna piękna - wcale jej nie widac jak się patrzy z przodu, tylko z boku trochę.

Wiecie mama dba obsesyjnie czasem o czystość w domu - a tu taka porażka - pajęczyna na środku mebli

[mysza89]

też bym tak postąpiła podzielan zdanie mamy

[Daenerys]

A mi smutno - pajączek się męczył całą noc - a teraz nastąpi zniszczenie.

[Martusia B.]

Pajęczyna faktycznie bardzo piękna, taka deliktana
Gdyby była gdzieś w kącie to zostawiłabym ją, a tak na środku pokoju to może chyba trochę przeszkdzać.

[isa666]

No niezła ta pajęczynka

[una creatura bella]

Ooo jaka śliczna misterna pajęczyna . Właśnie się rozglądam po moim pokoju i widzę, że też mam pod sufitem jednego współlokatora o licznych odnóżach. Na mnie pająki wrażenia nie robią, więc pozwolę mu ze sobą pomieszkać. Jeśli Twoja tolerancja na to pozwala możesz pójść w moje ślady . Inną opcją jest wyniesienie zwierzątka w bezpieczne miejsce (np. na kartce papieru) i zniszczenie jego siedliska. Poradzi sobie z odbudową . Napewno to nie pierwszyzna dla niego .

[i_n_e_s]

Napisane przez mysza89

też bym tak postąpiła podzielan zdanie mamy

Ja też, nie przepadam za pająkami niezależnie czy są duże czy małe .

Daenerys zbuduje sobie nową sieć

[miu miu]

Ja w takich momentach wołam smętnym głosem "Tato!" I wiadomo już o co chodzi Strasznie boję się pająków i wszelakiego robactwa chociaż już trochę się do nich przyzwyczaiłam. W moim pokoju niestety dość często je widuję (pomarańczowe ściany i deski na podłodze) i wcale nie są takie małe jak twój. Raz nawet widziałam taką sztukę, że chyba nawet wystawa pająków by się jego nie powstydziła. Wtedy odjęło mi mowę...

[Aeterna]

Jak w nią złapie muszysko to już nie będzie taka śliczna ta pajęczyna.

Malutki nie malutki, w nocy tyłek obgryzie tak samo jak duży. Wynieś go na dwór (w pudełku po jogurcie np przykrytym kartką, a pajęczynę sobie zostaw dla wystroju wnętrza .

[Daenerys]

To że go polubiłam, to nie znaczy, że się go nie boję.
Ja go nie ruszę, choćby był malutki - ktoś inny będzie musiał zająć się przeprowadzką pająka.
Mieszkam blisko jeziora i jest ich dużo u mnie - takich czarnych, wczoraj tez siostra krzyczała, że jeden jest w pokoju ale wielki, została po nim plama - dziś zmyta na szczęscie.
Aeterna pająk się schował za pajęczyną i nie da się go wyjąć bez zniszczenia tejże, więc na razie czekam na rozwój stytuacji. pajęczyna ładna może ją faktycznie zostawię na jakiś czas.
A jak się złapie muszysko to się pożegnamy z pajęczyną

[miu miu]

Ja tam nie znoszę żadnych pajęczyn!

[Diorissimo]

Buuuuuu nienawidzę pająków więc bym go zaraz uśmierciła (wiem okropna jestem, ale to jedyne zwierzęta których nie toleruje, a i jeszcze komarów ). Jeśli masz wyrzuty sumienia wynieś go poprostu na dwór.
Pajęczyny kojarzą mi się z piwnicami, strychami itd. więc ja bym ją prędko usunęła, mimo, że jest ładna i pewnie pajączek się namęczył

[kuki9]

Brrr...ja to bym chyba nie zasnela w takim pokoju
Ale z drugiej strony nie zabijam pająków bo to przynosi pecha(ponoć)
Złapałabym pajaka do pudeleczka i wypusciła na wolność.U Ciebie w pokoju i tak nic nie złapie na pajęczyne

[ruda7816]

Brrr już mną wstrząsa !
Pajeczyna piękna,jak szybko przez noc się napracowal!!! szok!!
niemniej jednak bedąc na Twoim miejscu ,usunęlabym go natentychmiast
brzydze sie pająkow.

[bejbe_b]

brrrr.... aż mnie dreszczyk przelciał
Ja bym nie mogła przeżyć tego pajączka!! Zaraz narobiłabym KRZYKU i wołała ojca

[Daenerys]

O matko
Brat mu przyniósł muchę, położył na pajęczynie, a on doskoczył do niej i już ją je
teraz pająk odszedł...
zrobiłam mu zdjęcie, ale niewyraźne bo mi się ręce trzęsły

[Diorissimo]

Napisane przez Daenerys

O matko
Brat mu przyniósł muchę, położył na pajęczynie, a on doskoczył do niej i już ją je
teraz pająk odszedł...
zrobiłam mu zdjęcie, ale niewyraźne bo mi się ręce trzęsły

To macie niezły ubaw z pajączkiem Ja bym go jednak do wieczora zlikwidowała ... wolałabym nie wiedzieć co robi w nocy

[una creatura bella]

Oj dziewczyny. Coż znaczy taki pojedynczy pajączek wobec milionów roztoczy, które towarzyszą naszej codziennej i conocnej egzystencji, czy tego chcemy, czy nie .

No tak, ale co z oczu, to z serca

[lullaby22]

Napisane przez Daenerys

To że go polubiłam, to nie znaczy, że się go nie boję.
Ja go nie ruszę, choćby był malutki - ktoś inny będzie musiał zająć się przeprowadzką pająka.

Ależ ja Cię za to lubię

Ja bym mu na pewno krzywdy nie zrobiła.
Wzięłabym go w łapę i wyniosła na łono natury
Pajęczyny szkoda, ale z racji tego, że ze mnie pedantka w stopniu zaawansowanym, musiałabym ją sprzątnąć

.

[Rock_Fanka]

A ja z pewnością bym uśmierciła tego pająka Nienawidzę pająków

[una creatura bella]

Napisane przez lullaby22

Wzięłabym go w łapę i wyniosła na łono natury .

Ojej Kołysanko, zrobiłaś na mnie wrażenie. Mimo mojej miłości do gromady pajęczaków, wolę nie wchodzić z nimi w kontakt fizyczny .

[Belcia]

oj boje sie pajakow.
no coz jak tu mieszkac z takim gosciem
najlepiej sie go pozbyc, np za okno go dac, on sobie siec szybko zbuduje.
no na pewno nie zabijac
brrr

[lullaby22]

Napisane przez una creatura bella

Ojej Kołysanko, zrobiłaś na mnie wrażenie. Mimo mojej miłości do gromady pajęczaków, wolę nie wchodzić z nimi w kontakt fizyczny .

Hi, hi, ale ja naprawdę nie boję się tych stworzeń.
Jeśli mam pewność, że są nie groźne, to mogę śmiało je brać do ręki. Zawsze jestem wołana przez spanikowaną, żeńską część towarzystwa, żeby to to w razie potrzeby, usunąć sprzed ich wzroku

[una creatura bella]

Napisane przez lullaby22

Hi, hi, ale ja naprawdę nie boję się tych stworzeń.
Jeśli mam pewność, że są nie groźne, to mogę śmiało je brać do ręki. Zawsze jestem wołana przez spanikowaną, żeńską część towarzystwa, żeby to to w razie potrzeby, usunąć sprzed ich wzroku

Ja też jestem wołana, ale zawsze pozbywam się intruzów przy pomocy odpowiednich utensyliów, czyli np. wspomnianej kartki papieru. Przynajmniej mam pewność, że nie pozbawię zwierzęcia kończyn .

[Daenerys]

Pająk został nakarmiony, teraz je muche jak zwierzątko domowe heh.

[lullaby22]

Napisane przez una creatura bella

Ja też jestem wołana, ale zawsze pozbywam się intruzów przy pomocy odpowiednich utensyliów, czyli np. wspomnianej kartki papieru. Przynajmniej mam pewność, że nie pozbawię zwierzęcia kończyn .

Ja też działam tak, by nic im nie uszkodzić. Kubek i kartka papieru potrafią być bardzo pomocne ale żebym miała jakieś opory przed ujęciem ich w dłoń, to zdecydowanie nie

[VerQa]

nienawidze pająków!!!!!!!!!!
strasznie się ich boje.
sama bym z nim nic nie zrobiła
ale na pewno nie pozostał by u mnie w pokoju
brrr
a feeee