swiadek

[izabela1982]

hej

mam do was pytanie a mianowicie czy ktoras z was prosila na swiadka pisemnie....moze wiecie jak to wyglada i jak to napisac bede wdzieczna.

[jami]

u mnie w rodzinie zawsze na swiadka bralo sie kogos bardzo bliskiego-najczesciej siostre, braat lub przyjaciela i nigdy nie bylo tak by prosic pisemnie-tez chetnie bym sie dowiedziala, jak to wyglada

[izabela1982]

u mnie akurat sprawa wyglada inaczej,dlatego ze nie mieszkam w polsce,slub koscielny i wesele akurat planujemy w naszym rodzinnym miescie i dlatego musze prosic na swiadka pisemnie....to dla tych,ktorzy NIE ROZUMIEJA,akurat dlaczego PISEMNIE,mam nadzieje ze ktos pomoze wielkie dzieki

[m.a.r.t.a]

Napisane przez jami

u mnie w rodzinie zawsze na swiadka bralo sie kogos bardzo bliskiego-najczesciej siostre, braat lub przyjaciela i nigdy nie bylo tak by prosic pisemnie-tez chetnie bym sie dowiedziala, jak to wyglada

Ja jestem tego przykładem, byłam świadkowa na slubie mojej siostry a świadkiem był brat pana młodego ...

[izabela1982]

a jak ktos po prostu nie ma brata lub siostry

[chilanes]

T nalezy się wybrać z wizytą i poprosić. Albo zadzwonić.

A jak juz naprawdę musisz pisać, to na specjalnie do tego przygotowanym wcześniej w jakiejś drukarni papierze lub kartce i do tego pięknie wypisane. Choć uważam, że to nie to samo, co stanąć przed przyjacielem i z łezką w oku zapytać, czy nie zechciałby dostapić zaszczytu pozostania naszym świadkiem. Ja niedawno dostałam poproszona na jakiejś pomiętolonej papeterii z supermarketu i bynajmniej nie poczułam się miło i wyjątkowo, a wręcz było mi przykro, że szkoda było tej osobie paru funtów, by zadzwonić do mnie do Polski i zapytać.

[izabela1982]

Temat juz nieaktualny.
Sama postanowilam co z tym fantem zrobic.

[aaaniutka]

Tradycja tradycja - ale to przecież nasz ślub i mamy się świetnie bawić i czuc komfortowo- a nie martwić się co bedzie dalej i czy świadkowie wszystkiemu zaradza na weselu. Wg mnie na świadków bierze sie osoby kóre znamy i wiemy jak zachowają się w danej sytuacji - jednym słowem sprawdzone. Ja miałam za świadków moich i męża przyjaciół - bardziej to męża bo ja tylko weszłam w nowe towarzystwo i nie żałuję wcale a wcale. Wdzięczna będe im do groby za ich poświęcenie na moim weselu. A pisemne zaproszenie ??? - owszem i takie zrobiliśmy - żeby mieli poprostu pamiątkę. Zrobiliśmy dokałdnie takie samo zaproszenie jak i innym gościom tylko innej nieco treści, a mianowicie .... Sz.P......... by jako Świadkowie podpis pod ślubowaniem naszym złożyli. - i tyle Zaprosiliśmy i ch do nas do domu na kolację i wtedy wręczylismy im to zaproszenie. Nie odmówili

[m.a.r.t.a]

My mamy malutki problem jesli chodzi o swiadków.Napewno ja wezme swoja siostre i wypadałoby (chyba) żeby świadek był ze strony Pana Młodego.I tu pojawia sie problem.Mój partner ma w Polsce nieliczna rodzine i tylko 1 osoba ma mozliwość zostania świadkiem (chodzi tu o sprawy związane z sakramentami), to jest Jego brat, tyle że obydwoje mamy pewne "ale" do jego osoby.Nie chciałabym, zeby to miejsce zajął jakis nasz znajomy, kolega tylko ktos z rodziny dlatego pomyslałam tez o mężu mojej siostry.Nie wiem tylko jaka będzie reakcja ze strony rodziny mego partnera.Cholera ale z drugiej strony to nasz slub i my mamy prawo decydowac, "kto z kim i dlaczego"

[jotemka]

Napisane przez jami

u mnie w rodzinie zawsze na swiadka bralo sie kogos bardzo bliskiego-najczesciej siostre, braat lub przyjaciela i nigdy nie bylo tak by prosic pisemnie-tez chetnie bym sie dowiedziala, jak to wyglada

Ja też

[truheart]

Moja przyjaciolka bardzo orginalnie "poprosiła" mnie o bycie świadkiem. Pewnego dnia poprosiła mnie, żebym poszła z nią do jednego sklepu z sukienkami, bo coś tam sobie upatrzyła i potrzebowała opinii tak zwanej niezależnej. Jak weszlyśmy to powiedziała do pani"Dzień dobry, przyprowadziłam moją świadkową żeby oceniła sukienkę" Na to ja wyraziłam swoje zdziwienie, bo szcze mówiąc troche mnie zatkało, nie spodziewałam się, myślałam, że wybierze kogoś z rodziny. W każdym razie przyjaciółka tez się zdziwiła na moje zdanie, że nic mi nie wiadomo o tym fakcie i powiedziała "No jak to nie wiesz, przeciez wszystkim już powiedziałam" dodałam tylko, że w takim razie powiedziała wszystkim oprócz mnie, ale oczywiście bardzo się ucieszyłam
Ślub będzie w październiku i szczerze mówiąc to nie wiem dokładnie co do mnie będzie należało oprócz zorganizowania wieczoru panieńskiego i odbierania kwiatków przed kościołem

[namiastka]

Napisane przez izabela1982

hej

mam do was pytanie a mianowicie czy ktoras z was prosila na swiadka pisemnie....moze wiecie jak to wyglada i jak to napisac bede wdzieczna.

ja prosiłam pisemnie Przyjaciółkę Jest w irlandii i pisujemy sobie mejle i w jednym z mejli zapytałam Ją. Nie mogła przyjechać do rodziny- a wtedy bym wykorzystała sytuację i poprosiła w 4 oczy. Tak Jej też napisałam. Że wiem, że inaczej to się powinno odbyć. Była teraz w weekend u mnie - kupiłyśmy suknię następny raz będziemy się widzieć dopiero w maju czyli na moim ślubie. Oczywiście na moją pisemną prośbę odpowiedziała pisemnie, że się zgadza
m.a.r.t.a - z tego co wiem, świadkowie mogą być innej wiary lub nawet niewierzący, a i tak mogą być świadkiem. więc 'sprawy związane z sakramentami', jakie one nie są, to chyba są nieistotne pod kątem tego, czy dana osoba zostanie świadkiem. Taka jest moja wiedza.