|
|
#1 |
|
Zadomowienie
|
Agresywny chomik, gryzie - WĄTEK ZBIORCZY
mam taki maly problem z chomiczkiem, ktory jest przeslodki, ale za chiny ludowe nie daje sie oswoic i rzuca sie z zebami na wszystko co sie rusza, nawet na powietrze jak dmuchne
probowalam przekupstwem - najpierw jedzonko, potem glaskanie i ok dotknac sie da (uwazam to i tak za duzy sukces), byle tylko nie da dlugo i nie dalej niz tam gdzie nie siega jego pyszczek uzbrojony w zabki nie mam sily na niego :/ chcialam pieszczocha a mam Bandziora (BTW tak na na imie - Bandyta) Moze mialyscie podobnie z jakims zwierzakiem ? jakies rady, sugestie ?
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Tak-do dziś mam bliznę na palcu
Zasada jest prosta-nic na siłę. Kontynuuj przekupstwo. Najlepiej udane głaskanie=smakołyk w końcu chomik zacznie kojarzyć Twoją rękę pozytywnie. Unikaj stresowania zwierzaczka-hałasy, przestawianie czegoś na jego terytorium, gwałtowne ruchy.Powoli i cierpliwie, a Bandyta Cie pokocha. Powodzenia
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: agresywny chomik ;|
no tez tak mialam - Jeden z moich chomikow ta swoja agresja przyczynil sie do wlasnej smierci. Dzikus byl z niej - mogla dotknac ja moja mama, i ja czasem palcem posmyrac - nic nie pomoglo - nie oswoil sie na tyle by zostac pieszczochem ale sie go lubilo. kazdego pchajacego lapy w akwarium od razu uprzedzalismy 'ugryzie' co gasilo zapedzy potencjalnych glaskaczy. Kuzynka mala zdebilala jednak chciaola byc twarda i pod nasza nieobecnosc wyjela Bubusie z akawrium a nastepnie zostala przez nia ukaszona - bolesnie wiec chomik zostal upuszczony i runal na ziemie. Poczatkowo wydawalo sie ze chyba z nim ok ale zostal rozbity 'od srodka' i umarl za 2 dni.
Nic na sile. |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Chyba żaden z chomików, jakie kiedykolwiek miałam, nie był od razu oswojony.
Świnka morska mojej cioci do dziś jest bardzo nieufna, nawet wobec domowników - zwierzaki też mają "osobowość"
__________________
Wymienię |
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Daj chomikowi czas na zadomowienie się! Najlepiej nie wyjmuj go z jego klatki. Podając mu smaczne kąski (np. kawałek jabłka) poczekaj aż podejdzie i sam weźmie ci je z ręki! Pamiętaj nic na siłę. Zwierzątko musi oswoić się z zapachem twojej ręki! Mój chomik też był taki, a później gdy tylko usłyszał mój głos wychodził za swojego domku i wdrapywał sie na drzwiczki klatki bym go wyjęła!! To bardzo słodkie i kochane zwierzątka, ale też bardzo strachliwe. Cierpliwością i delikatnością sprawisz, ze będzie cię uwielbiał!
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: agresywny chomik ;|
jeszcze go nie wyjelam, nie mialam odwagi
a je mi z reki bez problemu, sam podchodzi i na kazde wlozenie reki staje slupkiem i czeka na przysmak, tylko gorzej jak wsadze reke bez smakolyka to i tak chce sprobowac, a jak przejdziemy do glaskania to jest wielki dym na zadomowienie mial czas, to juz 5 moj chomik, ale zaden nie byl taki agresywny
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
|
Dot.: agresywny chomik ;|
mój drugi chomik też był taki terminator ;/
chciałam go wziac na rece to sie rzucał... wkoncu chomisia oddałam koledze ( w bezpieczne ręce )dodam ze to był chomik syryjski. moj pierwszy - dzungarski to kochany poprostu! cudo! nie gryzł mnie, [wszystkich innych,którzy sie zblizali do klatki oszem ]az wreszcie po 3 l. odszedł... nie bardzo moge pomoc.
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: agresywny chomik ;|
no wlansie moje poprzednie chomiczki byly takie spokojne i bez problemow moglam sie z nimi bawic, a ten Bandzior to ja nie wiem skad sie wzial
po porstu wytne mu te zlosliwe geny
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 096
|
Dot.: agresywny chomik ;|
naszego zwierza można w łapki wziąść tylko i wyłącznie w momencie kiedy sam już z otwartej klatki wylezie. Łapek do klatki nie wsadzać bo zjem
![]() No i jak ktoś nowy jest /kolega, znajomy/ to musi spróbować ale tak delikatnie
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: agresywny chomik ;|
a moj jak kolko probowal ostatnio to sikalam ze smiechu
zaczepil a potem trzeba bylo go branic bo sie bidulek wystraszyl ![]() ![]() ale postep przy oswajaniu = 0 :/ nie mam juz pomyslow ;/ |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Może właśnie za bardzo się starasz i "przedabrzasz"? Podawaj mu jedzonko, ale bez żadnych niepotrzebnych ruchów typu - a tu masz jabłuszko i teraz cię pogłaszczę. Po prostu bez emocji i w końcu się przyzwyczai
__________________
Wymienię |
|
|
|
|
#12 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Chojnów
Wiadomości: 171
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Cytat:
Chomiczek jesty zestresowany, to przecież dla niego nowy dom - nowe akwarium/klatka, nowe trociny, nowe otoczenie. Troszke się boi. On się musi oswoić, a Ty masz mu w tym pomóc . Ja też niedawno dostałam chomiczkę. Nawet nie myślałam o tym, że muszę ją oswoić. Po prostu przynosiłam jej jedzenie, mówiłam do niej. Po jakimś czasie chomik zaczyna poznawać o głosie i po zapach i zacznie dawać się dotykać czy głaskać. No i tak jak wyżej wspomniało kilka z Was chomik nie lubi gwałtownych ruchów. I jeszcze jedna rzecz, której boi się chomik - łapanie go "z góry" - czuje się atakowany. Jeśli chcesz go wziąć na rękę to połóż przed nim otwartą dłoń, niech sam na nią wejdzie - czasem to trochę trwa zanim się maluszek zdecyduje . A więc cierpliwości on stresuje się całą sytuacją bardziej niż Ty
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Cytat:
![]() Mój wariat był strasznie nietykalski. Po wielu neiudanych próbach oswojenia go dałam za wygraną i już nawet nie próbowałam się z nim bawić ) czekałam czy wyjdzie o własnych siłach, czy też już nigdy nie będzie mi dane zobaczyć go żywego . Na szczęście wybiegł raźnie bez jakichkolwiek obrażeń
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 096
|
Dot.: agresywny chomik ;|
dobra dobra. spróbuj dać mojemu chomiorowi łapkę pod nos to użre. a łapać da się go tylko i wyłącznie od góry /w połowie/
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Cytat:
wazne nie dmuchaj w chomika bo one tego bardzo nie lubia no i trzeba uzbroic sie w cierpliwosc, nie wykonywac gwaltownych ruchow i przekupywac ulubionymi kaskami ![]() fajne imie
|
|
|
|
|
|
#16 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 22
|
Dot.: agresywny chomik ;|
ojjj tak na chomika dmuchac nie wolno
![]() a jesli chodzi o oswajanie...chomiki sa rozne jedne oswoisz szybciej inne pozniej ![]() Temu najwidoczniej potrzeba czasu. tez mialam takiego dzikusa..i dwa lata sie go balam...w koncu tato jak sobie troszku drinknał to go wziol na rece. Chomik go gryzl a on nawet nie poczul i tak chomik zostal oswojony
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Ja tam mam bliznę na palcu do dzisiaj. Dałam drabowi śmietanę na palcu, a ten rozwarł paszczę i dziab. Aż podskoczyłam do góry. Ale to nic jeszcze. Kiedyś wypuściłam go na dywan u mamy w pokoju, zeby sobie pobiegał a przy okazji miałabym go na oku. Może to niewiarygodnie zabrzmi, ale gamoń podbiegł do bujanego fotela, wbił się zębami w płozę i dawaj się szarpać z nim. Myślałąm, że może za mocno ząbki wbił i nie moze ich wyjąć. Pomogłam mu nieco, zdążyłąm go odstawic a ten kolejny atak przypuszcza. Uśmiałam sie do łez. Chomiki mają różne charakterki. Twój widocznie jest bandzorem na 102. Ale kto wie, moze złagodnieje. Przekupstwo jest dobre. Tylko żadnych płynnych łakoci nie radzę na palcach
Chociaż chyba zaprawieni już w bojach jestescie.
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: agresywny chomik ;|
Cytat:
chomik contra fotel ciekawy pojedynek![]() po moich gryzoniach tez została mi blizna na palcu. Kiedys jadlam cos najwidoczniej apetycznego i pozniej dotknelam chomika, pomylil moj palec z zarciem.. |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: agresywny chomik ;|
hehehhe
dobry agent a ja juz zwatpilam czy da sie cos z moim zrobic ale jutro dostane skorzane rekawiczki to sprobuje go delikatnie podniesc albo zaczekam lepiej az sam wlezie na reke nprzynajmniej jak pogryzie to nie poczuje a pozatym moje drogie Wizazanki on naprawde dostal czas na oswojenie sie z domem nowym nie jestem terrorystka a dmuchnelam bo sie wscieklam ze taki wredny jest i gryzie ale juz nie dmucham raz sie zdarzylo tylko bo glaskac sie daje bez problemu w sumie, boi sie tylko ;/ przekupstwo nie zadzialalo ;/ nie wiem juz co mam z nim robic, poki co tylko gadam i chyba zagadam go na smierc niedlugo ![]() A moj kolega mowi ze on sobie napycha uszka trocinami zeby mnie nie slyszec ale on sie nie zna
|
|
|
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 465
|
Gryzący opętany chomik :/
Mam chomika od sierpnia. Niby słodzniutki bialutki ale to poprostu wcielony diabeł.
W sierpniu było ok. we wrześniu też ale już pod koniec września zaczął mnie gryźć. Tak leciutko. A potem za każdym razem nie tylko jak go trzymałam ale jak wkładałam ręke do klatki to od razu sie na mnie wieszał i wbijał te swoje zębiska w moje palce On jest poprostu opętany cały czas biega w kółko nawet jak ma jedzenie i wode i wszystko czego dusza zapragnie. Nawet mu z kokosa domek zrobiłam żeby nie spał na samych wiórkach. Nie wiem co on chce Mam drugiego chomika i jest normalny: nie gryzie i jest spokojniejszy.Nie chce mieć chomika tylko w klatce, chce go wziąć czasem na ręce pobawić sie z nim zeby mu nie było nudno ale co? Za każdym razem mam zakładać rekawice robocze albo bokserskie? Już sie zastanawiałam czy go nie pokropić wodą świecona -_-' Pooomocy |
|
|
|
|
#21 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 2 516
|
Dot.: Gryzący opętany chomik :/
moze powinnaś zapytać sie weterynarza lub sprzedawce w sklepie zoologicznym ja mialam chomika 3 lata i był aniołem,hmm a moze taka jego natura?to chłopiec?
|
|
|
|
|
#22 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 465
|
Dot.: Gryzący opętany chomik :/
Nie samiczka :/
|
|
|
|
|
#23 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 2 516
|
Dot.: Gryzący opętany chomik :/
to coś jest podejrzane ,radze udać sie do weterynarza
|
|
|
|
|
#24 |
|
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
|
Dot.: Gryzący opętany chomik :/
Chomiczki to bardzo strachliwe zwierzatka
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Gryzący opętany chomik :/
mój też mnie zaczął gryzać ale to dlatego bo zapominam go nakarmić i myśli że moje łapy to żarło(pewnie mu pachną czy co
) myślę że może powinnaś się zbliżyć jakby do niego troche do niego zacząć mowic wiesz jak przy początkowym oswajaniu. albo dokup samca żeby sie wyżyła
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 26 721
|
Chomik angorski - wredny i straszny gryzoń! Co robić?
Witam! Jako że przekopałam wątki dotyczące chomików nie znalazłam metody z poradzeniem sobie z futrzastym terrorystą proszę o pomoc.
Mój problem wygląda następująco: dostałam w prezencie chomika angorskiego - strasznie kudłatego, przesłodkiego gundam pearl Mieszka sobie w wielopoziomowej klatce. Ma wszystko czego trzeba takiemu berbeciowi a może i jeszcze więcej... Jednak z dnia na dzień jest coraz bardziej i wredny i agresywny względem mnie i mojego syna - tylko my się nim zajmujemy. Wszystko gryzie - idąc po łóżku gryzie kapę, prześcieradło, poduszki. Po podłodze - dywany, kable. Wszystko co po drodze to w pyszczku - telefon, ubranie, zabawki syna i wiele innych rzeczy. Od około 2 tygodni ma coś takiego, że idąc po ręku raptem staje i ni z tego ni z owego gryzie rękę (przedramię, dłoń), szyję, ucho bez żadnej przyczyny - ot idzie i w ramach przystanku gryzie. Dzisiaj dotkliwie pogryzł palec mojego syna - ma w paluszku dziurę, która podkrwawia, dosłownie wbił się i zawiesił na palcu. Ja rónież mam po nim ślady. Dodatkowo jest niesamowicie wredny. Wyrzuca jedzenie poza klatkę - specjalnie. To czego wie, że nie zje nie zostawi tylko napakuje w worki, idzie na pięterko wyżej, wyjmuje z worka i po prostu pluje za klatkę. Bardzo podobnie jest z odchodami - urządza konkurs którą kupką dalej plunie. Bardzo często do niego rozmawiam. Wydaje się, że rozumie, ale kiedy mówię do niego, że nie można wyrzucać jedzenia czy kupy za klatkę on patrzy się prosto w oczy i tylną łapką wyrzuca dalej myśląc że ja tego nie widzę. Takim sposobem pół pomieszczenia w którym mieszka jest po prostu niesamowicie zasypane i jedzeniem i odchodami. Nie wiem już co mam robić z tym wyrzucaniem jak i tym gryzieniem. Nie wiem czy kiedyś mu to przejdzie, czy wyrośnie. Dodam, że w życiu miałam około 40 chomików i tylko on jest taki aspołeczny. Fakt - jest dużo momentów kiedy jest przekochany, ale te wady biorą górę... W tej chwili chomik ma 9 - 10 tygodni, płci męskiej. Poproszę o jakieś rady czy coś da się z tym zrobić, bo bardzo martwię się tym, że coraz bardziej dotkliwie zaczyna gryźć syna.Z góry dziękuję.
__________________
Edytowane przez kudlik_kk Czas edycji: 2013-01-04 o 18:52 |
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Chomik angorski - wredny i straszny gryzoń! Co robić?
Ja mam chomika ponad rok i na poczatku identycznie sie zachowywal, jedyne co moglam zrobic, to wylozyc gazetami miejsce gdzie wywalal wszystko, lekarz tez doradzila, abysmy nie brali go na rece sila, zeby miec jakis smakolyl w dloni i go zachecac, ze wtedy nabierze do nasz szacunku, bedzie czul sie bezpiecznie, no i codzienne branie na rece. Teraz maluch tak sie przywyczail, ze glupieje jak nie bierzemy go przed dwa dni z klatki.
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Chomik angorski - wredny i straszny gryzoń! Co robić?
Cytat:
2. Chomik chomikowi nierówny. Ja miałam 4 i każdy był inny. 3. Może to taka rasa jest? Jedne chomiki szybko się oswajają, inne są tylko do obserwacji. 4. Ile masz już tego chomika? 5. Syn nie dokucza mu? W sensie, że straszy, znienacka zachodzi, z zaskoczenia głaszcze, budzi ze snu, jest nachalny wobec niego? 6. Chomik młody czy z odzysku? Proponuję 3 opcje do wyboru: 1. Wejść na wątek o chomikach i skopiować powyższy post z zapytaniem o radę dziewczyn z doświadczeniem: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=618586&page=108 2. Nie wyciągać chomika z klatki, syn niech nie głaska i ma z nim kontakt tylko wzrokowy. Istnieje niebezpieczeństwo, że podczas ugryzienia chomika syn niechcący zrobi mu krzywdę (rzuci na podłogę albo w coś i przetrąci kręgosłup) . 3. Oddać chomika osobie, która nie ma dzieci , a która zapewni chomikowi ruch np. w dużej klatce nie wypuszczając go.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
|
#29 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 26 721
|
Dot.: Chomik angorski - wredny i straszny gryzoń! Co robić?
Cytat:
Zawsze chętnie idzie na ręce, to taki przytulak, nietaz usiądzie sobie na łóżku, przedrzemie się, posiedzi jak człowiek, ale jednak ma te swoje "wady" bo najpierw muszu pogryźć kapę...Cytat:
1. Dostałam go od TŻ w prezencie gwiazdkowym. Chciałam mieć zwierzątko i mimo wszystko jest kochany... 2. Wiem, że ile chomików tyle charakterów. 3. Dostałam takiego chomika, bo wszędzie w internecie czytaliśmy, że angorki są spokojniejsze, łatwiej je oswoić, są dobrym wyborem też dla dzieci, ale chyba nie z każdym zwierzątkiem ta teoria się sprawdza. 4. W poniedziałek będzie 4 tygodnie. 5. Synek bardzo o niego dba. Siada przy klatce i obserwuje co robi, karmi go, nie krzyczy, często mówi do niego po cichutku aby on się nie wystraszył. 6. Chomik jest z domowej hodowli rasowych chomików, z metryką. Ma 9 - 10 tygodni. Także to jest jego pierwszy dom nie licząc domku ze swoją mamą. Co do porad: 1. Zajrzę napewno. Dziękuję! 2. Mówię synkowi, że chomik jest jaki jest i ograniczam jego kontakt z chomikiem a wczorajszy incydent miał miejsce kiedy chomik był w klatce 3. Nie mogłabym oddać go komuś innemu, bardzo się przywiązaliśmy do niego - może bardziej niż chomik do nas. Ma dużą wielopoziomową klatkę. Z powodzeniem miejsca by starczyło dla 2 - 3 chomików. |
||
|
|
|
|
#30 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Chomik angorski - wredny i straszny gryzoń! Co robić?
Cytat:
Ja miałam tak, że 1 chomika mama kupiła jak miałam ok. 12 lat i bardzo szybko ją oswoiłam, chociaż raz czy 2 mnie ugryzła. Kolejne 2 chomiki również. Natomiast moją ostatnia chomiczkę miałam jak byłam pełnoletnia. Nie wiem, ale czułam przed nią lek, że mnie ugryzie i na rękach miałam ją może z 5 razy w ciągu niecałych 2 lat. Chomiczka była puszczana po pokoju, ale nie brałam ją bezpośrednio do ręki, tylko do czegoś. Brałam ją nawet na ogródek pod wieczór, latem. Nie wiem, taka byłam zdziwiona swoją reakcją ![]() Zajrzyj na ten wątek co podałam, może nie od razu, ale powinien ktoś odpowiedzieć
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:32.




probowalam przekupstwem - najpierw jedzonko, potem glaskanie i ok dotknac sie da (uwazam to i tak za duzy sukces), byle tylko nie da dlugo i nie dalej niz tam gdzie nie siega jego pyszczek uzbrojony w zabki
nie mam sily na niego :/ chcialam pieszczocha a mam Bandziora (BTW tak na na imie - Bandyta) 

Zasada jest prosta-nic na siłę. Kontynuuj przekupstwo. Najlepiej udane głaskanie=smakołyk w końcu chomik zacznie kojarzyć Twoją rękę pozytywnie. Unikaj stresowania zwierzaczka-hałasy, przestawianie czegoś na jego terytorium, gwałtowne ruchy.
]







![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
ale juz nie dmucham
Mam drugiego chomika i jest normalny: nie gryzie i jest spokojniejszy.

