Co lepsze last czy first minute???

[>Angel<]

Hej
Tak jak w tytule chciała bym się was poradzić co jest lepsze?? Wiem dokładnie <mniej więcej do uzgodnienia z partnerem> chce sie wybrać. Czy opłacało by mi sie wykupić wycieczke teraz? Gdy są jeszcze rabaty do - 20% ?? czy lepiej poczaić sie w wakacjie na last minute??
Może, któraś z was pracuje w biurze podróży i sie orientuje korzystała z takich rabatów??

[magdziaS]

Z mojego punktu widzenia lepiej wypada first minute.
Po pierwsze dlatego, ze jest ta 20 % czasem 25 % znizka.
Po drugie jestes pewna do jakiego hotelu pojedziesz, sama go wybierzesz.
Jestes pewna daty.
Jest mala mozliwosc zmiany termniu i zakwaterowania [ chociaz nie jest powiedziane, ze przy first minute moze sie tak nie zdazyc ]

Plusy last minute to rowniez cena. Mozesz znalezc naprawde korzystna oferte.
Jest dobre jezeli nie jestes pewna terminu w ktorym chcesz jechac [ np. jesli nie jestes pewna czy dostaniesz urlop w pracy ]

Ale moze zmienic sie termin i nie zawsze jestes pewna czy trafisz do hotelu, ktory sobie wybralas.

[>Angel<]

MadziuS dziękuje Ci bardzo za podpowiedź właśnie takiego "popchnięcia" w którymś kierunku potrzebowałam

[Aggie125]

First minute ma taką zaletę, że masz o wiele większy wybór hoteli, bo sa one jeszcze "nieprzebrane". Natomiast w sezonie letnim 2006 zdarzyło sie tak, że podskoczyły ceny paliwa, a co za tym idzie, linie lotnicze podniosły opłaty paliwowe i ludzie, którzy wykupili opcję first minute musieli często dopłacać, czasem po 100-200 złotych od osoby, więc czuli się oszukani i pokrzywdzeni. Niektóre biura zdecydowały nie podnosić ceny, a owa dopłate wliczyć w koszta czyli po prostu zapłacić z własnego zysku, ale wiekszośc biur jednak o tą dopłatę się upomniała.

Last minute - maszy zwykle niewielki wybór, a jesli impreza zostanie odwołana, np. z powodu niewystarczającej ilości uczestników, możesz być zmuszona albo brac to, co zostanie, albo odpuścic sobie wyjazd. Ja miałam taka sytuację w zeszłym roku i wprawdzie znalazłam inną ofertę, z której byłam bardzo zadowolona, to jednak nie moge odżałować odwołanej imprezy.

[side85]

zgadzam się z wizażankami. Moi rodzice są już starsi i bardziej niż na cenę zwracają uwagę na jakość hotelu, atrakcyjność miejsca, spokój, pewne udogodnienia. Tego mogą wymagać jedynie w ofercie first minute, poza tym dostają zawsze jakieś zniżki albo wycieczki gratis.
Ja natomiast wybrałabym ofertę last minute, bo bardziej patrzę na niską cenę i trudno mi przewidzieć czy będę miała akurat wolne za te 6,7 miesięcy w danym terminie. Oni na emeryturze raczej mogą sobie na to pozwolić

[>Angel<]

Dziękuje wam za pomoc Jesteście Kochane

Zdrecydowałam sie na first minute, i naprawde nie żałuje <a miałam obawy> macie racje że jest w taki sposób dużo lepiej ... i już wiem ze w czerwcu bede oglądała piramidy