nagła smierc kotki..

[anulka262]

witam! moja kicia nagle zmarla, przez 2 dni przed smiercia byla jakby smutna, głownie spała, powieki miala na wpol otwarte, sadzilam ze to nic powaznego , ot tak sobie ma sniacy dzien, bo pogoda jest kiepska, i nic sie jej nie chcialo.nastepnego rana juz nie zyla......miala dziwny mocz i te wydzieliny z tych drog nie byly normalne.zaznaczam ze to bardzo mloda kicia, polroczna....czy ktoras z wizazanek miala z czyms podobnym do czynienia?

dodam jeszcze ze mam druga, kotke ktora jest w swietnej formie i nic jej nie jest....wiec to chyba nie bylo zarazliwe?

[Lalik]

Napisane przez anulka262

dodam jeszcze ze mam druga, kotke ktora jest w swietnej formie i nic jej nie jest....wiec to chyba nie bylo zarazliwe?

czy zarazliwe nikt Ci po tak krotkim opisie nie powie. proponuje wizyte u dobrego weta z kotka i opisanie objawow, ktore wystapily u zmarlej koty, tak na wszelki wypadek.

[Laura2112]

Wydzieliny z tych dróg, czyli z których?
Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to ropomacicze. Wiem, że kotka młoda, ale podobno może się zdarzyć (spodkałam się z jednym przypadkiem na forum właśnie u półrocznej kotki, ale to chyba bardzo rzadkie).
Przy takich niepokojących objawach trzeba było pędzić do weta. Dla pewności idź z drugą kotką, jak radzi Lalik.

[Viris]

Mi tak samo przychodzi na mysl tylko ropomacicze. Dodatkowo moze sie stac tak ze objawow nie ma lub sa krotkotrwale, a zwierze umiera. To tez pasuje do opisu. Ropomacicze powoduje bardzo szybkie zatrucie organizmu. Szkoda takiej malutkiej kocinki

[esfira]

szkoda, że nie poszłaś z kotka na sekcję- miałabys pewność. Jak dla mnie tez ropomacicze prawdopodobne- to nie jest zaraźliwe.