|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 88
|
balsam czy opalanie
hej..ciagle mnie nurtuje jedno pytanie. chciałabym bcy ładnie opalona w porze letniej ale sama nie wiem co wybrac. balsam brazujacy czy opalanie na słoncu. co jets wasyzm zdaniem korzystniejsze. mam tylko 15 lat i nie wiem czy balsam nie zaszkodzi mi zbytnio no ale wszkaze opalanie te zponoc nie jest bezpieczne, a juz szczeoglnie gdy nacyztałam sie o tych przroznych zmarszczkach. dzieki za radki. papa pozdrawiam ciepło
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: balsam czy opalanie
A w jaki sposób miałby Ci zaszkodzić balsam brązujący?
Słońce (nadużywane) natomiast jest na prawdę niebezpieczne. Poczytaj artykuły z działu Słońce i opalanie, a nie będziesz miała problemów z wyborem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 384
|
Re: balsam czy opalanie
Moja rada-używaj lepiej balsamów i samoopalaczy.Ja mam dopiero 20-ścia pare latek i strasznie już żałuje że nadużywałam solarium i słońca.Mam bardzo zniszczoną skóre i teraz używam tylko samoopalacza.Jest teraz na rynku bardzo duży ich wybór.Dlatego napewno znajdziesz coś dla siebie.powodzenia
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 110
|
Re: balsam czy opalanie
Daria teoretycznie powinnaś wybrać balsamik, niż męczyć się ze schodzącą skórką, pieczeniem a na dłuższą metę zmarszczkami
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 88
|
hej
dzieki za wypowiedzi. bede uzywac balsamu , jednak boje sie troche o moją cere. w moim przypadku samoopalacz zatyka pory. czy moze to w jakims stopniu przycznic sie do pogorszenia mojej skory?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
|
Re: balsam czy opalanie
a ja powiem tak: NIE NADUZYWJ słoneczka, opalaj się rozsądnie, smaruj sie kremami ochronnymi z filtrami a będzie ok. Jeśli zima nie możesz znieść zbyt jasnego koloru skóry to używaj samoopalaczy lub jeszcze fajniej, bo wygląda to naturalniej balsamów i kremów koloryzujących. Skóra po latach na pewno ci się odwdzięczy.
[img]icons/icon40.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 10
|
Re: balsam czy opalanie
MAm ten sam problem i dzięki tej stronie doszłam w końcu do jak uważam słusznego wniosku i stawiam na balsamy i samoopalacze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 287
|
Re: balsam czy opalanie
Używałam balsamów i samoopalaczy, ale straciłam przy tym wiele nerwów [img]icons/icon12.gif[/img] Smugi, schodząca warstwa po paru dniach, trudności z rozsmarowywaniem.Ponadto nie widziałam jeszcze osoby,która wygladałaby naturalnie z samoopalaczem na buzi. Teraz smaruję sie bardzo wysokimi filtrami, na słoneczko wychodzę z zegarkiem w ręku i rozsądnie planuje kąpiele słoneczne. Po opalaniu oczywiście serwuję sobie balsamik. W rezultacie w lecie moja skóra jest dobrze nawilżona, jeszcze niegdy nie miałm problemów ze schodzącą opalenizną czy poparzeniem. Oczywiście nie jest to metoda dla zwolenniczek czekoladowej opalenizny, ale w zupełności wysrarcza, aby wyglądać świeżo i pogodnie, a nie jek spalona fryteczka [img]icons/icon32.gif[/img] W dni bezsłoneczne radzę zainwestować w dobry puder brązujący i problem z głowy [img]icons/icon36.gif[/img]
POZDRAWIAM SERDECZNIE [img]icons/1jupi.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rzabbocop
|
Re: balsam czy opalanie
Jako dziecko co roku jeździłam nad morze na 2-3 tygodnie. Przez ten czas, w kazdy słoneczny dzień, całą rodziną przebywaliśmy na plaży. Nie znosiłam tego i do dzisiaj nie znoszę. Nie potrafię minuty na słońcu uleżeć.
Ale zmierzam do czego innego. Tamto plażowanie poczyniło wiele szkód. Mimo, ze od 10 lat nie opalam się, nie wychodzę z domu bez kremu z wysokimi filtrami, moja skóra jest dużo starsza ode mnie. Ale to nie zmarszczki są moim problemem (choć są widoczne) tylko inne zmiany, które słoneczko spowodowało w mojej skórze. Gdybym mogła cofnąć czas, na pewno zrezygnowalabym wtedy z opalania. A na samoopalacze mam sposób: mieszam je z kremem, balsamem czy emulsją, wtedy efekt jest bardzo delikatny i naturalny, a twarz godzinkę po posmarowaniu przecieram tonikiem - nic się wtedy nie zatyka. Balsamów brązujących nie próbowałm, ale pewnie sie skuszę. Cieszę się, ze już w tym wieku myślisz o przyzłości twojej skóry - bo to nie tylko wygląd, ale też zdrowie. A twoje koleżanki smażące sie na słońcu czy w solarium za 15-20 lat będą się pytać jakich kremów używasz, że tak świetnie wyglądasz [img]icons/icon7.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.