szczęśliwa w związku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-05-01, 11:57   #1
iwONKA595
Zadomowienie
 
Avatar iwONKA595
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434

szczęśliwa w związku


No wiec postanowilam zalozyc ten watek bo takiego dotychczas nie znalazlam. Ktora z was Wizazanek jest szczesliwa w zwiazku, jest z miloscia swojego zycia, czuje ze to jest ten na cale zycie?
Ja jestem najszczesliwsza na swiecie ze swoim TZ, jestesmy ze soba 2,5 roku (tyle samo mieszkamy razem), nigdy nie bylo mi lepiej, nie zamienilabym go na innego nigdy w zyciu, wiedzialam ze to TEN odkad go zobaczylam. Wiadomo ze czasem sie klocimy ale nie trwa to dluzej niz 5 min. Dopasowalismy sie idealnie i dogadujemy sie super.
Czy sa tu takie Wizazanki jak ja?Czy wy tez macie swoich wymarzonych facetow u swojego boku?
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
iwONKA595 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 12:20   #2
neta-b
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 82
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Ja też należę do tych najszczęśliwszych. Poznaliśmy się 15 lat temu (nie jestem taka stara tylko miałam wtedy niespełna 16 lat) i cały czas jesteśmy razem, od 7 lat po ślubie. Mamy dwóch cudownych synków (6 lat i 2 latka).
Gdy byłam nastolatką namiętnie czytałam romansidła i też chciałam przeżyć taką cudowną miłość. Teraz wiem że mam przy sobie tego najcudowniejszego faceta pod słońcem. Czasami mam wrażenie, że jesteśmy razem od zawsze. Nawet żartuję że w poprzednich wcieleniach też byliśmy parą.
Dla mnie najważniejsze jest to ze zawsze możemy na siebie liczyć. Był przy mnie zawsze w najgorszych momentach mojego życia, zna wszystkie moje sekrety.
A najwspanialsze w tym wszystkim jest to że mam wrażenie że z każdym dniem spędzonym razem kocham go jeszcze bardziej. Im dłużej jesteśmy razem tym bardziej nie potrafię życ bez niego.
Przeczytałam to co napisałam wyżej i nie myślcie sobie że mój mąż jest jakiś wspaniały. Ma mnóstwo wad jak każdy facet co doprowadza mnie do szału. Czasami potrafi mnie tak wyprowadzić z równowagi że mam ochotę żeby zniknął mi z oczu. Ale jak go nie ma przez chwile to już tęsknię. A teraz przed nami bardzo długie rozstanie.
neta-b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 13:08   #3
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Dolączam do grona szczesliwcow Nasz historia jest tak magiczna, ze do dzis trudno mi uwierzyc, ze nasze drogi w koncu sie spotkaly.... Niesamowite- po 5 latach dziwi mnie to tak samo, jak na poczatku naszej historii. Za 4 miesiace slub- mam nadzieje, ze zawsze bede taka szczesliwa, juz jako ŻONA
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 13:12   #4
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez iwONKA595 Pokaż wiadomość
Ja jestem najszczesliwsza na swiecie ze swoim TZ, jestesmy ze soba 2,5 roku (tyle samo mieszkamy razem),
chyba źle zroumialam, popraw mnie w razie czego ale od kiedy jestescie razem od razu zamieszkaliście??? tak od razu????

Cytat:
Napisane przez iwONKA595 Pokaż wiadomość
wiedzialam ze to TEN odkad go zobaczylam.
ha, kiedyś tak mialam, wiedzialam ze to TEN ale potem życie pokazało ze nie TEN od tamtej pory jestem singielką i nie szukam już

życzę zeby tak bajkowo juz u Ciebie pozostało
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 13:15   #5
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: szczesliwa w zwiazku

ja naleze do grona szczesliocow. jestesmy z TZem razem od 6 lat. slub wezmiemy dopiero po studiach, ale juz niebawem polaczy nas wspolnie kupiony samochod, wiec slub juz bedzie tylko formalnoscia oczywiscie czasem sie poklocimy, bo zwiazek bez klotni to zwiazek chory, jednak mysle, ze to jest wlasnie ta moja druga polowka
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 14:41   #6
evangeline
Zakorzenienie
 
Avatar evangeline
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez iwONKA595 Pokaż wiadomość
Ja jestem najszczesliwsza na swiecie ze swoim TZ, nigdy nie bylo mi lepiej, nie zamienilabym go na innego nigdy w zyciu, wiedzialam ze to TEN odkad go zobaczylam. Dopasowalismy sie idealnie i dogadujemy sie super.
U mnie jest identycznie. Czuję się najszczęśliwsza na świecie dzięki Niemu i piszę te słowa z pełną odpowiedzialnością.
__________________
Czekolady i pacierza nie odmawiam.

WYMIANKA
evangeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 15:05   #7
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: szczesliwa w zwiazku

To ja też się dopisuję. Jestem przeszczęśliwa z mężczyzną mojego życia. Już tu gdzieś pisałam, że on jest spełnieniem moich dziewczęcych marzeń o księciu z bajki Jesteśmy zaręczeni, za dwa lata nasz ślub, a potem wspólne życie do grobowej deski. Tylko on i żaden inny! Pozdrawiam
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-05-01, 15:39   #8
iwONKA595
Zadomowienie
 
Avatar iwONKA595
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
chyba źle zroumialam, popraw mnie w razie czego ale od kiedy jestescie razem od razu zamieszkaliście??? tak od razu????



ha, kiedyś tak mialam, wiedzialam ze to TEN ale potem życie pokazało ze nie TEN od tamtej pory jestem singielką i nie szukam już

życzę zeby tak bajkowo juz u Ciebie pozostało
wyjezdzalam od razu za granice jak sie poznalismy wiec on wyjechal ze mna no i mieszkamy razem i chociaz wczesniej popelnilam ten blad ze sciagnelam do siebie owczesnego chlopaka z ktorym po tyg zerwalam to jednak tym razem wcale nie mialam watpliwosci bo wiedzialam ze bedzie dobrze - no i nadal jest.
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
iwONKA595 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 16:21   #9
innocent86
Przyczajenie
 
Avatar innocent86
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez neta-b Pokaż wiadomość
Ja też należę do tych najszczęśliwszych. Poznaliśmy się 15 lat temu (nie jestem taka stara tylko miałam wtedy niespełna 16 lat) i cały czas jesteśmy razem, od 7 lat po ślubie. Mamy dwóch cudownych synków (6 lat i 2 latka).
Gdy byłam nastolatką namiętnie czytałam romansidła i też chciałam przeżyć taką cudowną miłość. Teraz wiem że mam przy sobie tego najcudowniejszego faceta pod słońcem. Czasami mam wrażenie, że jesteśmy razem od zawsze. Nawet żartuję że w poprzednich wcieleniach też byliśmy parą.
Dla mnie najważniejsze jest to ze zawsze możemy na siebie liczyć. Był przy mnie zawsze w najgorszych momentach mojego życia, zna wszystkie moje sekrety.
A najwspanialsze w tym wszystkim jest to że mam wrażenie że z każdym dniem spędzonym razem kocham go jeszcze bardziej. Im dłużej jesteśmy razem tym bardziej nie potrafię życ bez niego.
Przeczytałam to co napisałam wyżej i nie myślcie sobie że mój mąż jest jakiś wspaniały. Ma mnóstwo wad jak każdy facet co doprowadza mnie do szału. Czasami potrafi mnie tak wyprowadzić z równowagi że mam ochotę żeby zniknął mi z oczu. Ale jak go nie ma przez chwile to już tęsknię. A teraz przed nami bardzo długie rozstanie.
Fajnie czyta sie tą waszą historie..wiadomo, nie zawsze jest w życiu łatwo..ważne, że jestescie juz tyle razem.. Gratuluję

Cytat:
Napisane przez Agatkia Pokaż wiadomość
Dolączam do grona szczesliwcow Nasz historia jest tak magiczna, ze do dzis trudno mi uwierzyc, ze nasze drogi w koncu sie spotkaly.... Niesamowite- po 5 latach dziwi mnie to tak samo, jak na poczatku naszej historii. Za 4 miesiace slub- mam nadzieje, ze zawsze bede taka szczesliwa, juz jako ŻONA
Życze ci tego z całego serduszka


Ja choć miewam nieraz wątpliwości myśle, ze facet, z którym jestem juz od kilku lat jest tym jedynym, specjalnie dla mnie..Mam nadzieje, ze ułozy mi sie podobnie jak wam, że bede z nim szczesliwa do konca swych dni..
__________________
innocent86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 20:25   #10
neta-b
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 82
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Ostatnio mam natchnienie na takie myśli o miłości z powodu zbliżająceo się wielkimi krokami wyjazdu mojego szczęścia i dlatego ten wątek jest wręcz stworzony dla mnie.
Wydaje mi się że taką prawdziwą miłość łatwo poznać. Przynajmniej u nas tak było. Od samego początku czuliśmy się w swoim towarzystwie bardzo swobodnie i bez skrępowania. Miałam uczucie że znam go od zawsze. Chociaż nie zawsze było łatwo. Nie wierzę w to że istnieją pary, ktore nigdy się nie kłócą, nie wierzę też że istnieją idealni faceci.
Dla mnie najważniejszymi oznakami tego że jest to miłość ponadczasowa jest to, że na powrót męża z pracy czekam tak samo jak kiedyś na randkę. Nieprawda, że miłość z czasem zmienia się w przyzwyczajenie. Ta prawdziwa rozkwita i wzmacnia się wraz z upływającym czasem. A czasami aż boli.
Jest też druga strona medalu. Nic nie potrafi zranić tak mocno jak ukochana osoba.
Życzę Wam wszystkim żebyście spotkały na swojej drodze właśnie tego faceta który jest Wam przeznaczony. Bo wierzę w przeznaczenie, ważne jest tylko żeby tą miłość zauważyć i nie przejsć obok.
neta-b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-01, 20:39   #11
myShaczeQ
Zadomowienie
 
Avatar myShaczeQ
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 767
GG do myShaczeQ
Dot.: szczesliwa w zwiazku

ja tez spotkalam w koncu faceta, ktory daje mi wszytsko to czego potrzebuje i jest cudownie co prawda nasz staz jest dosc krótki - niecale 2 lata to mamy duzo planow, idealnie sie uzupelniamy i chociaz troche przeszlismy kiepski chwil, to i tak trzymamy sie razem i to wlasnie dzieki niemu jestem najszczesliwsza na swiecie

zycze wszytskim, zeby ta sielanka nigdy sie nie skonczyla
__________________





myShaczeQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-02, 06:47   #12
SanDru
Zadomowienie
 
Avatar SanDru
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Ś:)
Wiadomości: 1 379
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Dołączam się
achh
SanDru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 09:54   #13
novakia
Zakorzenienie
 
Avatar novakia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
Dot.: szczesliwa w zwiazku

ja tez sie nieskromnie dołączę
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty
novakia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 10:04   #14
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: szczesliwa w zwiazku

I ja się dołączam mój poprzedni związek był destrukcyjny i nie dawał mi szczę
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 10:05   #15
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: szczesliwa w zwiazku

I ja się dołączam mój poprzedni związek był destrukcyjny i nie dawał mi szczęcia, niestety za późno to zauważyłam. Teraz jestem już 2 lata z TŻtem i mam nadzieję że bede zawsze. Nie wyobrażam sobie żeby mogło być jakoś inaczej.
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 10:20   #16
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Ja chyba też do was dołacze

Mojego TŻ poznałam 9.09.2006 na slubie naszych znajomych a "razem" jesteśmy od 10.09.2006 Z tym, że niestety, niby razem ale osobno - bo juz tydzień po tym ślubie (17.09) musiał wracać do Anglii i tam sobie mieszka i pracuje. Przed jego wylotem spedzilismy jednak piękny weekend w Krakowie, w przytulnym hostelu przy samym rynku. Spędziliśmy go cudownie, spacer nad Wisłą, piwko, obowiązkowe zapiekanki na Kazimierzu Gdy w październiku wróciłam do Krakowa na 5 rok studiów, to omijałam rynek jak tylko sie dało, bo mi się przypominał weekend z TŻ Kolejlny raz zobaczyliśmy się dopiero w listopadzie, kiedy to poleciałam do niego na tydzień, potem on przyleciał do Polski na święta, przyjechał do mnie do Nowego Sącza na 2 dni, po czym pojechaliśmy na tydzień do niego do Stalowej Woli. Niestety 7.01 musiał juz wracać do Anglii 02.02 przyleciał znowu do Krakowa a 4.02 polecielismy razem do Anglii - tym razem byłam 2 tygodnie. Ostatni raz widzieliśmy sie 16.02


Czy to TEN?? Myślę że tak, mimo tego że zdarzały nam się kłótnie i fochy, chociażby kłótnia w Walentynki, w wyniku której ja poszłam spać a TŻ grał na komputerze W weekendy wisimy na telefonie, bo wtedy ma rozmowy prawie za darmo, chociaż w tygodniu tez mu sie zdarza zadzwonić Ostatnio oświadczył, że wraca do Polski, a poneiważ wojsko go ściga, chce zacząć studia (ja kończę a on zacznie - jesteśmy z tego samego rocznika ). Szuka cjakiegoś fajnego kierunku i mieszkania w moim mieście, ale nie wiem co z tego wyjdzie bo w Stalowej jest taniej. Nie wiem wiec też co bedzie z nami bo ja nei chce sie przenosić do Stalowej bo bardzo nie podoba mi sie to miasto, poza tym w Sączu mam wieksze szanse znalezienia pracy (ach te znajomości ).

Mam jednak nadzieje, że wszystko się JAKOŚ ułoży i będziemy razem
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 13:53   #17
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: szczesliwa w zwiazku

To i ja może się dołączę

Staż krótki, bo tylko roczek, ale mnie wystarczy, żeby sie przekonać co do osoby.
Podobnie jak Hosenka i jej Tż, żyjemy osobno, bo M. nie jest z Polski i tak sobie podróżujemy.
Z tym człowiekiem nawet nie da się pokłócić
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 17:30   #18
madziula8
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 56
GG do madziula8
Dot.: szczesliwa w zwiazku

ah wspaniały wątek!! cudownie czyta się o Waszym szczęściu. wokól otaczają mnie same smutasy. tak wiele osób które spotykam czują się nieszczesliwe, tak mało mamy takich pozytywnych bodźców jak tutaj. mówie się tylko o smutku, nieszczęściu, żalu a trzeba bardzo glośno mowić o tym ze jest sie szczesliwym i rozdawać to szczescie innym. to wlasnie dzieje sie na tym wątku

iwONKA595

jestem z moim Kochaniem od ponad 3 lat i też łączy nas cudowna Miłosc. mimo wszystkich przeciwnosci jestesmy dalej razem i juz bedziemy na zawsze. gdy go poznalam nie wiedzialam ze jest tym jedynym ale po krotkim czasie przekonalam sie ze jest SPELNIENIEM MOICH MARZEN. oczywiscie brzmi to banalnie ale tak sie w nim zakochalam ze naprawde tak myslalam i mysle do dzisiaj. nie wyobrazam sobie ze moglabym życ bez niego i mam nadzieje ze On mysli tak samo

zabawne jest to ze jak sie zakochujemy i kochamy prawdziwie to mamy wrazenie ze nikt na swiecie nie jest tak szczesliwy jak my i nikt nie kocha tak bardzo.nikt!! a dzis mozemy przeczytac ze jednak inni tez doswiadczaja tego najcudowniejszego daru od Losu. ależ mnie to cieszy!!
madziula8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 18:21   #19
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Ja chyba też do was dołacze

Mojego TŻ poznałam 9.09.2006 na slubie naszych znajomych a "razem" jesteśmy od 10.09.2006 Z tym, że niestety, niby razem ale osobno - bo juz tydzień po tym ślubie (17.09) musiał wracać do Anglii i tam sobie mieszka i pracuje. Przed jego wylotem spedzilismy jednak piękny weekend w Krakowie, w przytulnym hostelu przy samym rynku. Spędziliśmy go cudownie, spacer nad Wisłą, piwko, obowiązkowe zapiekanki na Kazimierzu Gdy w październiku wróciłam do Krakowa na 5 rok studiów, to omijałam rynek jak tylko sie dało, bo mi się przypominał weekend z TŻ Kolejlny raz zobaczyliśmy się dopiero w listopadzie, kiedy to poleciałam do niego na tydzień, potem on przyleciał do Polski na święta, przyjechał do mnie do Nowego Sącza na 2 dni, po czym pojechaliśmy na tydzień do niego do Stalowej Woli. Niestety 7.01 musiał juz wracać do Anglii 02.02 przyleciał znowu do Krakowa a 4.02 polecielismy razem do Anglii - tym razem byłam 2 tygodnie. Ostatni raz widzieliśmy sie 16.02


Czy to TEN?? Myślę że tak, mimo tego że zdarzały nam się kłótnie i fochy, chociażby kłótnia w Walentynki, w wyniku której ja poszłam spać a TŻ grał na komputerze W weekendy wisimy na telefonie, bo wtedy ma rozmowy prawie za darmo, chociaż w tygodniu tez mu sie zdarza zadzwonić Ostatnio oświadczył, że wraca do Polski, a poneiważ wojsko go ściga, chce zacząć studia (ja kończę a on zacznie - jesteśmy z tego samego rocznika ). Szuka cjakiegoś fajnego kierunku i mieszkania w moim mieście, ale nie wiem co z tego wyjdzie bo w Stalowej jest taniej. Nie wiem wiec też co bedzie z nami bo ja nei chce sie przenosić do Stalowej bo bardzo nie podoba mi sie to miasto, poza tym w Sączu mam wieksze szanse znalezienia pracy (ach te znajomości ).

Mam jednak nadzieje, że wszystko się JAKOŚ ułoży i będziemy razem

o... widze Stalową Wolę dlaczego ci się nie podoba to miasto? ;>
chociaż perspektyw narazie nie ma tu żadnych, też na studia się sta wynoszę

życzę wam powodzenia
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-02, 18:36   #20
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez natalka2 Pokaż wiadomość
o... widze Stalową Wolę dlaczego ci się nie podoba to miasto? ;>
chociaż perspektyw narazie nie ma tu żadnych, też na studia się sta wynoszę

życzę wam powodzenia
jesteś ze Stalowej?? Ups Byłam tam tylko raz na tydzień u TŻ i jego rodzinki. Osiedle na którym mieszka mi sie podoba (Hutnik) ale reszta... sama nie wiem. Stalowa to młode miasto (chyba po wojnie powstało), żadnych zabytków, takiej "atmosfery"...
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 19:11   #21
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
jesteś ze Stalowej?? Ups Byłam tam tylko raz na tydzień u TŻ i jego rodzinki. Osiedle na którym mieszka mi sie podoba (Hutnik) ale reszta... sama nie wiem. Stalowa to młode miasto (chyba po wojnie powstało), żadnych zabytków, takiej "atmosfery"...
ja też żałuję, że takie młode... Najbdzrdziej szkoda mi, że nie ma tu starego rynku jak w krakowie czy innym starym mieście... Tam wieczorem tętni życiem, a u nas szaro, pusto i nudno ;(
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 19:22   #22
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez natalka2 Pokaż wiadomość
ja też żałuję, że takie młode... Najbdzrdziej szkoda mi, że nie ma tu starego rynku jak w krakowie czy innym starym mieście... Tam wieczorem tętni życiem, a u nas szaro, pusto i nudno ;(
zwłaszcza że mojego TŻ tam nie ma, bo jest w Anglii

aaa przepraszam: byłam 2 razy w stalowej - no bo jeszcze na weselu mojej koleżanki (wtedy byłam 4 dni 8.09-11.09)
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 21:08   #23
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: szczesliwa w zwiazku

też sie dołaczam. Mój TŻ jest kochany, wspaniały, człowiek na każdy czas, taki wojownik o wilekim sercu
Przeszliśmy trochę trudnych chwil, ale razem... a jeszcze więcej tych pięknych i cudownych.
W te wakacje się pobieramy, a od ponad tzrech miesięcy mamy cudownego synka.
Dobrze jest kochac i byc kochaną
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 21:42   #24
dioda87
Zadomowienie
 
Avatar dioda87
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Poznań / Skwierzyna
Wiadomości: 1 273
GG do dioda87
Dot.: szczesliwa w zwiazku

To ja sie dopisuję Znalazłam miłość swojego życia w parę tygodni po tym jak zadecydowałam że nie ide do zakonu! Opatrzność!? Jesteśmy ze sobą już ponad 8 miesięcy I dzięki niemu jestem naszczęśliwszą kobietą na świecie- bynajmniej tak się czuję. To niesamowite ile mam w nim oparcia. Najgorszy był początek, gdyż po niecałym miesiącu związku ja musiałam sie wyprowadzić, ale odległość jeszcze bardziej nas wzmacnia i sprawia, że każda chwila spędzona razem jest świętem i niecodziennym doznaniem.
Życze każdej z was takiego szczęścia !!!
__________________
Nie chcę się skarżyć na swój los,
Nie proszę więcej niż dać możesz
I ciągle mam nadzieję, że,
Że chyba wiesz co robisz Boże?




Moje butelki i inne pierdołki
Moje karteczki
dioda87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 21:47   #25
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez dioda87 Pokaż wiadomość
To ja sie dopisuję Znalazłam miłość swojego życia w parę tygodni po tym jak zadecydowałam że nie ide do zakonu! Opatrzność!? Jesteśmy ze sobą już ponad 8 miesięcy I dzięki niemu jestem naszczęśliwszą kobietą na świecie- bynajmniej tak się czuję. To niesamowite ile mam w nim oparcia. Najgorszy był początek, gdyż po niecałym miesiącu związku ja musiałam sie wyprowadzić, ale odległość jeszcze bardziej nas wzmacnia i sprawia, że każda chwila spędzona razem jest świętem i niecodziennym doznaniem.
Życze każdej z was takiego szczęścia !!!
chciałaś iść do zakonu?? czułaś powołanie czy z jakiś innych powodów??

przepraszam, wiem ze sie tu na forum nie zwraca uwagi na błedy ale ... mam "hopla" na punkcie mylenia "przynajmniej" z "bynajmniej". Mogłabyś go użyć, gdybyś chciała napisać: bynajmniej tak się NIE czuję (bo bynajmniej najczęściej używa się z przeczeniem).

Moja druga obsesja to dawanie kropkie po skrócie słowa numer, np. nr. 8 grrr
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-02, 21:54   #26
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez iwONKA595 Pokaż wiadomość
No wiec postanowilam zalozyc ten watek bo takiego dotychczas nie znalazlam. Ktora z was Wizazanek jest szczesliwa w zwiazku, jest z miloscia swojego zycia, czuje ze to jest ten na cale zycie?
Ja jestem najszczesliwsza na swiecie ze swoim TZ, jestesmy ze soba 2,5 roku (tyle samo mieszkamy razem), nigdy nie bylo mi lepiej, nie zamienilabym go na innego nigdy w zyciu, wiedzialam ze to TEN odkad go zobaczylam. Wiadomo ze czasem sie klocimy ale nie trwa to dluzej niz 5 min. Dopasowalismy sie idealnie i dogadujemy sie super.
Czy sa tu takie Wizazanki jak ja?Czy wy tez macie swoich wymarzonych facetow u swojego boku?
Z moim Wybrankiem ze snów jestem już prawie 7 lat i za rok ślubujemy ,przygotowania idą pełną parą...

Cytat:
Napisane przez neta-b Pokaż wiadomość
Ja też należę do tych najszczęśliwszych. Poznaliśmy się 15 lat temu (nie jestem taka stara tylko miałam wtedy niespełna 16 lat) i cały czas jesteśmy razem, od 7 lat po ślubie. Mamy dwóch cudownych synków (6 lat i 2 latka).
(...)
Wspaniale gratuluje
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-03, 14:43   #27
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Tez jestem szczesliwa w zwiazku. Pomimo tego ze sie czesto klocimy, dogryzamy itp. jestem szczesliwa Jestesmy ze soba ok.3,5 roku i planujemy wspolna przyszlosc Na poczatku naszego zwiazku klocilismy sie co tydzien, o glupstwa, wyzywalismy itp, ale oboje sie przekonalismy ze nie umiemy zyc bez siebie
Zawsze moge na mojego TŻta liczyc, kiedy jest mi smutno przytula mnie, czesto pomaga w roznych sprawach i strasznie sie dopytuje co mi jest jak mam smutna mine Kochany jest.
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-03, 16:59   #28
noe1988
Raczkowanie
 
Avatar noe1988
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Skwierzyna
Wiadomości: 107
GG do noe1988
Dot.: szczesliwa w zwiazku

Cytat:
Napisane przez dioda87 Pokaż wiadomość
To ja sie dopisuję Znalazłam miłość swojego życia w parę tygodni po tym jak zadecydowałam że nie ide do zakonu! Opatrzność!? Jesteśmy ze sobą już ponad 8 miesięcy I dzięki niemu jestem naszczęśliwszą kobietą na świecie- bynajmniej tak się czuję. To niesamowite ile mam w nim oparcia. Najgorszy był początek, gdyż po niecałym miesiącu związku ja musiałam sie wyprowadzić, ale odległość jeszcze bardziej nas wzmacnia i sprawia, że każda chwila spędzona razem jest świętem i niecodziennym doznaniem.
Życze każdej z was takiego szczęścia !!!


Diodko ))) życzę Ci, abyś dalej była taka szczęśliwa, w pełni na to zasługujesz i chyba Opatrzność - w habicie by Ci nie było do twarzy
__________________
"Archeolog to najlepszy kandydat na męża - im kobieta starsza, tym bardziej się nią interesuje" ;-)
noe1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-12, 21:21   #29
DsC
Zakorzenienie
 
Avatar DsC
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
Dot.: szczęśliwa w związku

jestem szczęśliwa...chociaż jest już ode mnie 400km dalej od 3 miesięcy nie wiadomo czy wróci za tydzień, czy dwa, czy za pół roku...przechodzimy ciężkie chwile ...jak każdy facet ma wiele wad ale i bardzo wiele zalet. Nie jest ideałem dla nikogo, najważniejsze że dla mnie jest. Jest kochany, daje mi szczęście i to jest dla mnie najważniejsze...a czy to napewno TEN? Chciałabym...a nawet bardzo...czuje że to mógłby być TEN do końca życia...ale los może chcieć inaczej..!! Oby nie chciał ... bo sie na niego pogniewam
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ...
DsC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-13, 10:17   #30
bluegirl85
Raczkowanie
 
Avatar bluegirl85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 442
GG do bluegirl85
Dot.: szczęśliwa w związku

Ja z moim Ukochanym jestem już 2 lata. Myślimy o wspólnej przyszłości, dzieciach, ślubie i choć wiemy, że od spełnienia tych marzeń dzieli nas kilka dobrych lat (jeszcze studiuję) jesteśmy bardzo szczęśliwi. Poznaliśmy się na ... meczu piłki nożnej. On wtedy kompletnie nie zwrócił na mnie uwagi. Ja natomiast zdobyłam jego numer telefonu. Jednak nie odważyłam się zadzwonić Minęło prawie 7 miesięcy od naszego spotkania i los znowu zetknął nas ze sobą Po 3 tygodniach randkowania wiedzieliśmy, że TO jest TO Mieszkamy ze sobą, ale nie ma między nami przyzwyczajenia, rutyny. Każdy dzień zaczęty ze świadomością, że znalazłam szczęście mojego życia jest wspaniały Takiego uczucia, a co za tym idzie poczucia bezpieczeństwa, zaufania i oddania życzę każdej Wizażance
__________________
Drapieżna i słodka jak biały tygrys i czarna kotka....
bluegirl85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.