2007-05-01, 19:21 | #1 |
Raczkowanie
|
Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Witam
Chcę uzyskać poradę do moich cieńkich i delikatnych jak u dziecka włosów. Mam na głowie efekt odwróconej choinki-im bardziej spojrzeć na dół tym mniej włosów. Ich długość jest tak rażąco nierówna że zastanawiam się czy to nie jakaś przypadłosć. Włosy odstają mi niewiele ponad linią oczu i dalej ich ubywa aż dojdziemy do moich ramion gdzie są już tylko strąki. Gdybym miała ukręcić warkocza-wszędzie wystawałyby kosmki a gumki nie byłoby gdzie zawiązać. Sama też nie wiem czy te odstające włosy to włosy odrastające czy może połamane (np upinaniem, związywaniem). Mam nadzieję że w sam raz zobrazowałam problem. Teraz druga kwestia....mam nieodparte wrażenie że moja kilkunastoletnia tradycja mycia włosów codziennie się do tego przyczyniła. Do tego wiele odżywek i maseczek. W rezultacie włosy wyglądają z grubsza na piękne ale jak im się przyjrzeć i ulizać ich profil-powstaje koszmarna choinka z czubkiem na dole. Jak sięgnę pamięcią do dzieciństwa-kiedy myłam włosy co 2-3 dzień -włosy miały jednolitą strukturę i wyrównaną długość. Na górze i na dole miały ten sam poziom nawiżenia. Teraz moje włosy są mieszane - na górze łój a na dole sianko. Przyznam że sytuacja jest dramatyczna-takich włosów nie sposób zakręcić na papiloty, nie mogę zrobić warkocza gdyż ma grubość ołówka, nie ma też co spinać-włosy same wychodzą ze spinki. Co kąpiel wyjmuję kłaki-tylko w środku zimy i lata mam spokój ale jeszcze nie było miesiąca żeby brodzik był co dzień pusty. Moja koleżanka u której się kiedyś kąpałam nie mogła uwierzyć-ona wogóle nie ma takiego problemu. Oduczyć się codziennego mycia włosów to nie lada wyczyn. Mam obsesję na pkt czystych włosów i skóry. Gdy tylko czuję że są lekko cięższe aż mnie skręca w kierunku łazienki. Z drugiej strony codzienne szarpanie włosów i doczyszczanie wcale nie tłustych łusek to nie higiena ale nawyk. Kupiłam teraz szampon Barwy tataro-chmielowy którym jestem bardzo zadowolona-ma krótki skład i włosy po nim znacznie zwolniły tępo przetłuszczania. Jeszcze jedno-odnoszę wrażenie że moje koleżanki które myją włosy co 2-3 dni mają nie tylko rzadziej przetłuszczające się włosy (nie prowokują przetłuszczania) ale własnie ta ich struktura długości jest jednolita-nie ma mowy o choince. Czy profesjonalistka mogłaby mi coś na ten problem poradzić? Jak dbać o włosy tego typu? Jak poradzić na postrzępione pióra? P.S. Nie farbuję włosów od 4 lat. Mam naturalny średni blond z wakacyjnym rozjaśnianiem. Włosy przycinam rzadko ale to tez trochę wina fryzjerek-prosze o podcięcie a one mnie prawie golą. A ja dążę do długości do ramion więc jak tutaj podcinać się co miesiąc? Edytowane przez wichura Czas edycji: 2007-05-01 o 19:32 Powód: ważne informacje o które by zapewne zapytano później |
2007-05-01, 20:08 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: zza horyzontu;)
Wiadomości: 20 599
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
moim zdaniem powinnas isc do lekarza i to zrob natychmiast bo moze to wina jakiejs choroby nie zaszkodzi isc, nic nie tracisz a moze wiele zyskasz?
a moze zetnij wlosy bardzo krotko?? zacznij uzywac WAXA na skore wlosy, pobudza cebulki i je odzywia masz moze jakies zdjecie? gestosc wlosow moze byc genetyczna... prostujesz wlosy? jesli tak to zrezygnuj z suszarki i prostownicy oraz wszelkich srodkow stylizujacych mam nadzieje ze chociaz troche Ci pomoglam powodznia
__________________
24.03.2016 |
2007-05-01, 22:42 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Byłam kiedyś u lekarza ale jako że nie wyrwał mi garści włosów z głowy (bo przecież tak nie mam), nie widział potrzeby nawet sprawdzenia-uznał że zbyt panikuję.
Waxa używam od 3 lat ale może niewłaściwie. Nakładam go podczas gorącej kąpieli ale czepka juz nie mam. Poza tym zawsze bałam się wcierać w nasadę włosów ale teraz spróbuję Nie stylizuję włosów wcale, nie stosuję pianek, żeli, nie używam suszarki. Czasem mnie podkusi użyć odżywki bez spłukiwania (avon) ale to traktuję odświętnie, na imprezy lub wyjścia i jest dla mnie alternatywa dla stylizacji. Gdybym miała ładować na te cieńkie pióra jakieś pianki, prostować je i psikać lakierem to dopiero by mi garściami wychodziły. Doskonale sobie zdaję sprawę że wszystkie preparaty bez spłukiwania (nieważne co pisze producent) obciążają włosy. Wlosy obciążone i przetłuszczone łatwiej się wymykają z łusek-widać to zwłaszcza podczas mycia. Oczywiście mówię o własnym przypadku. Co myślisz o codziennym i niecodziennym myciu głowy? Czy zgodzisz się ze mną że częste mycie, nie zawsze konieczne może sprowokować gruczoły łojowe do codziennego wydzielania tłuszczu? Przez co później nasada i tak się przetłuszcza a końcówki są już wymywane i obdzierane z sił....Tylko tym tłumaczę sobie mieszany charakter mojej czupryny. Załączam 2 zdjęcia...są one sprzed 2 lat i miałam wtedy dość gęste i bardzo długie włosy ale problem uchwyciło światło. Obecnie mam włosy w prawie do końca szyi i bardzo bardzo rzadziutkie Do tego stopnia że widać co jest za nimi bo się łączą w strąki. Pozdrawiam |
2007-05-02, 01:09 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 87
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Witaj Wichurko.
Myślę, że codzienne mycie rzeczywiście nie służy włosom, zwłaszcza gdy szampon jest żle dobrany. Po nieudanym rozjaśnianiu myłam włosy nawet dwa razy dziennie szamponem Farouka, Matrixa, stosowałam profesjonalne maski, a włosy były coraz bardziej sianowate i kruszyły się. Teraz myję włosy wtedy kiedy widzę, że są nieładne [ przetłuszczonych nie mam ] i jest poprawa. Stosuję okłady z oliwy [ pierwsze tłoczenie] na zmianę z olejkiem migdałowym lub olejem kokosowym [ sklepy ze zdrową żywnością] i jest lepiej. Dobra jest seria Matrixa slee look [ wygładza, nawilża]. Mam suche włosy, rozjaśniane. Na łamiące się końcówki pomogła mi seria żółta Elsewre Loreala - polecam . Myślę, że nie powinnaś cieniować włosów. Tyle mogę poradzić, ale nic nie wiem o włosach mieszanych. Swoją drogą wydaje mi się, że włosy suche są łamliwe. |
2007-05-02, 03:45 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 829
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Mysle, ze to nie jest kwestia codziennego mycia wlosow. Jesli ktos ma suche wlosy i skore bez sklonnosci do przetluszczania sie- nawet nie mysli o tym, by je myc kazdego dnia. Natomiast tlusta skora glowy, wrecz tego wymaga
Sama myje wlosy codziennie, od 19 lat, a od lat 15 mam wlosy b. dlugie. Miesiac temu, skrocilam je o 40cm- z dlugosci do bioder, na taka do pasa- glownie dla wygody Nie zauwazylam, by z wiekiem wypadalo mi wiecej wlosow i sadze, ze codzienne ich mycie im nie szkodzi- po tylu latach zauwazylabym jakies podejrzane symptomy. Wichuro-Niepokojace jest moim zdaniem to, co napisalas o ich wypadaniu. Wiadomo, ze kazdego dnia gubimy wlosy, jednak ich liczba nie powinna przekraczac, w przyblizeniu, 100 szt.. Jesli zaobserowalas u siebie, ze wypada Ci ich znacznie wiecej- mysle, ze przyczyny nalezy szukac nie w pielegnacji zewnetrznej, a we wnetrzu Twojego organizmu. Zaburzenia hormonalne (np. nadczynnosc i niedoczynnosc tarczycy), nieodpowiednia dieta, (powodujaca niedobory witamin i czynnikow odzywczych), stosowanie niektorych lekow (chocby srodkow antykoncepcyjnych), stresy, a takze b. wysokie goraczki i ostre infekcje - moga zaburzac cykl wzrostu wlosow i byc przyczyna ich nadmiernego wypadania. Takie zaburzenia faz wzrostu wlosa, moga powodowac, opisany przez Ciebie efekt choinki Powinnas dokladnie przyjrzec sie sobie, wsluchac sie w swoj organizm- moze zauwazysz inne objawy, ktore moga swiadczyc o tym, ze cos niepokojacego dzieje sie z Twoim zdrowiem. Jesli cos takiego zaobserwujesz, wowczas najlepiej zglos sie do dobrego lekarza. Zycze powodzenia |
2007-05-02, 05:14 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Dzięki dziewczyny za wsparcie.
Z szamponami to jest tak że bardziej służą mi te krystaliczne, zwłaszcza w lato gdy włosy szybko robią się nieświeże. Elseve żółty-tak ale tylko odżywka bo od szamponu robi się po 24 godzinach masełko na głowie i bardzo mnie boli skóra gdy zmieniam pozycję włosów - np po całym dniu upięcia je rozwijam. Balsamiczne szampony są o tyle fajne że włosy podczas mycia się nie plączą a końcówki napewno nie wysuszają. Ale po 400 ml tego szamponu-włosy były w dołującym stanie. Powypadało mi tak wiele, prawdopodobnie z powodu wylizgnięcia się cebulek z notorycznie przetłuszczonej skóry głowy. Teraz jak mam tą Barwę ziołową - nie mam uczucia masła i bolącej skóry nawet po półtora dnia mimo iż włosy już wymagają mycia. Oczywiście odżywka jest niezbędna. Czy moge to odebrać jako dobrze dobrany szampon? Jakie odżywki do spłukiwania byście mi poleciły? Co do zdrowia-jestem absolutną fanką zdrowego stylu życia-niestety jestem strasznym nerwusem-często wpadam w dołki z powodu piętrzących się problemów i piję ogromne ilości czarnej kawy. Od niedawna łykam dodatkowo magnez. Nie palę. Moja dieta jest dobra bo co rano musli z orzechami (od 5 lat), obady gotowane jem co 2 dzień a generalnie jadę na zdrowych kanapkach, owocach i sokach (bez cukru). Nie choruję od 8 lat i nie mam żadnych przypadłości (przynajmniej narazie). Nie biorę żadnych leków ani hormonów. Ale ten rok zapowiada się wyjątkowo intensywnie gdyż zaczęłam nową pracę pełną wyzwań, piszę magisterkę, opracowuję i wdrażam projekt dla mojej firmy, i jadę na długie wakacje-one co prawda mają dac mi odetchnąć ale na samą myśl o przygotowaniach, byciu samej w egzotycznym kraju (jestem strasznie roztrzepana i nieogarnięta-zgubiłabym własne dziecko) a po powrocie gonitwy by nadrobić zaległości-to już tracę włosy Tak myślę jeszcze o odcinaniu się - gdyby fryzjerki słuchały moich próźb żeby tylko mnie podcinać a nie ciąć do połowy to bym chodziła do fryzjera co 2 miesiące a nie co 5. Zdaję sobie sprawę że regularne podcinanie bardzo służy ale ja naprawdę świetnie wyglądam we włosach do ramion i jak mnie taka jedna zrobi do wysokości uszu - bedę zapuszczać włosy do oporu-to niestety jest zgubne Mogę się dowiedzieć coś wiecej o tych okładach z olejków? W jakich proporcjach i jak to stosujesz Edytowane przez wichura Czas edycji: 2007-05-02 o 05:20 Powód: Dopisanie ważnych informacji |
2007-05-02, 05:45 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 829
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Tez nie lubilam, gdy fryzjerki stosowaly na mojej glowie samowolke
Od lat uzywam profesjonalnych kosmetykow do wlosow i podcinam je max. co 8 tygodni- mysle, ze mam fryzure w swietnej kondycji. Jednak w Polsce fryzjerki maja brzydki i dosc przykry dla klientek, zwyczaj krytykowania stanu wlosow, tylko po to, zeby wcisnac jakies nowe produkty W takich przypadkach mowie, ze uzywam tylko profesjonalnych kosmetykow i widocznie nie dzialaja, tak jak powinny, skoro one chca mi podcinac wlosy o 20cm i probuja wetknac nastepna miksture Zazwyczaj dociera do pan, o czym mowie Pamietam, jak kolezanki wkurzaly sie, gdy fryzjerka zaszalala z nozyczkami i zamiast 2-4 cm, skracala im wlosy o 10cm Wichuro- moze jednak uda Ci sie znalezc zaufana, wyrozumiala fryzjerke, ktora podetnie Ci wlosy tak, jak Ty sobie tego zazyczysz |
2007-05-02, 07:21 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Zazwyczaj proszę o podcięcie na linijkę lub klasyczne wycieniowanie-ale żeby taka fryzura była potem do podcinania trzeba wpierw zapuścić dość dlugie włosy. Tak jak własnie na tym zdjęciu co wam przesłałam miałam już naprawdę zapuszczone kudły-moja zaufana fryzjerka obcięła mnie tej jeden jedyny raz naprawdę wybitnie. Włosy pięknie się same ukladały, przestały wypadać i miałam spokój na całe lato.
Przesyłam załącznik jak chciałabym mieć włosy już na zawsze-kolor jest tylko inny bo użyłam szamponu koloryzującego Londy ciemny blond. Ogólnie dobrym sposobem na optyczne zlikwidowanie choinki jest przyciemnienie koloru. |
2007-05-02, 07:30 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 829
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Przeciez Ty masz piekne wlosy Zadbane, blyszyczace i absolutnie nie wygladaja na cienkie.
Czy to Twoja aktualna fryzurka, bo nie do konca zrozumialam? |
2007-05-02, 07:50 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Och dziękuje ale będe musiała zgasić twój entuzjazm :P
Po pierwsze zdjęcia pierwsze są z lipca 2005 a to zdjęcie ostatnie z września 2005 po wizycie od fryzjera. Włosy wyglądają tak zdowo bo: -są przyciemnione a to wzmaga blask lampy błyskowej -są świetnie przycięte więc włosy same się tak układają i są z natury podniesione -w przyciemnionych włosach trudniej dostrzec mankamenty -zdjecia ogółem nie oddają rzeczywistości naocznej -to zdjęcie robił wybitny fotograf-amator :P Obecnie mam znacznie rzadsze i krótsze włosy i nie tak do końca ładnie obcięte. Bez ingerencjii szamponu koloryzującego ale mimo to w odcieniu cynamonu po zimie. Oto najbardziej aktualne i mimo tego że na zdjęciu nie widać, problem pozostaje. Edytowane przez wichura Czas edycji: 2007-05-02 o 07:51 Powód: literówka |
2007-05-02, 08:01 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 829
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Rozumiem
Ty uwazasz swoje wlosy za przerzedzone, w stosunku do tego, jakie byly kiedys. Natomiast ja, nie znajac stanu poprzedniego, moge subiektywnie napisac na podstawie fotek, ze masz naprawde ladne wloski Moze niedlugo doczekasz sie polepszenia ich stanu. Jesli nie odczuwasz zadnych dolegliwosci zdrowotnych, to prawdopodobnie okaze sie, ze klopoty z fryzura sa przejsciowe Troche wiecej czasu i pielegnacji oraz mniej stresow- powinno zaprocentowac |
2007-05-02, 08:51 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 272
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Kattarina czy mogłabym zapytać jakich profesjonalnych kosmetyków używasz? Mam podobny problem z włosami jak Wichura, ale ja mam je dłuższe (pod biust). Jednego dnia są ładne, świetne w dotyku a drugiego, jakieś takie plączące się, jak chce "przejechać" ręką po włosach to w okolicach końcówek są "niemiłe". Tak jak palcem po syzbie by się jechało. Nie suszę, nie prostuję, nie stylizuję. Naprawdę dbam o nie bardzo.
__________________
Moje ubrania itd. na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=259712 Moje życzenia: Panterka, czarna ołówkowa, torby |
2007-05-02, 16:47 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 829
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Cytat:
Staram sie unikac kosmetykow testowanych na zwierzetach, wiec juz w przedbiegach odpadaja u mnie kosmetyli profesjonalne L'Oreala i Schwarzkopfa. Wiem, ze zapewne nie kazdemu beda sluzyly, tak dobrze jak mi, ale oto lista moich ulubiencow, sposrod kosmetykow gotowych, (bo lubie tez sama skomponowac sobie rozne mikstury: SZAMPONY: (uzywam zamiennie) -WELEDA, , Szampon rozmarynowy: LINK -Wella Lifetex:: Szampon do wlosow delikatnych: LINK -Wella Lifetex: do przetluszczajacej sie skory glowy: LINK - Wella SP- Szampon regulujacy wydzielanie sebum LINK, ma nr 1,7 i jego opis znajduje sie w kolumnie: Skora glowy MASKI: -Wella Lifetex- Intensywnie regener. LINK -Wella SP- Kremowa maska 30sek. AMPULKI I OLEJKI: -Wella SP- Keratin Oil- mieszam go z w/w maskami Welli -Weleda- olejek i lotion rozmarynowy, z tej samej serii, co w/w szampon Odzywki bez splukiwania: -Wella Lifetex, Odzywkaw piance, LINK - TIGI- EgoBoost, z serii BedHead- moja ulubiona odzywka, wygladzajaca blyskawicznie wlosy, gdy pusza sie pod wplywem wilgoci. Mozna o nim poczytac na oficjalnej str TiGi- LINK , a ja dodatkowo zamieszam ponizej fotke, dzieki ktorej latwiej ci bedzie odnalezc ten kosmetyk na stronie - Paul Mitchell: - Seal & Shine oraz Lite Detangler , LINK Edytowane przez Kattarina Czas edycji: 2007-05-02 o 18:55 Powód: link:) |
|
2007-05-02, 17:26 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Wichura, a czy Ty myjąc włosy pocierasz je też na długości czy tylko u nasady?? Bo włosy powinno się myć tylko u nasady. A potem podczas spłukiwania pozwolić spłynąć pianie po reszcie wlosów. Tarcie całych włosów podczas mycia powoduje ponoć ich wycieranie i robią się przez to cieńsze
__________________
Jesteś! |
2007-05-02, 18:52 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
A ja olecę coś, co sama sprawdziłam, kiedy zaczeły mi ocno włosy wypadać. Olałam wtedy wszelkie odżywki, serum itd. - nie wiedziałam, czy moje włosy nie zareagują na nie negatywnie jeszcze wiekszym wypadaniem.
Kupiłam w aptece zwykły olej rycynowy. Nalewałam na spodeczek, stawiałam na szklance z wrzątkiem, aby olej troszkę się podgrzał i rozpuścił. Brałam szczoteczkę do zebów i systematycznie wcierałam w skórę u nasady wosów. Potem na noc zawijałam włosy w recznik i folię, i tak spałąm. Całość robiłam 4-5 razy w tygodniu, przez 4-5 tygodni. Pomogło, włosy nie wypadają i dodzisiaj mam spokój, a było to kilka lat temu Jedna uwaga - rycyna nieco przyciemnia włosy, odrastają ciemniejsze. No ja wiem, ze to trochę jak herezja brzmi, ale taki sposób naszych prababek naprawdę działa Spróbować możesz, nie zaszkodzi z epwnością, a może pomóc. Powodzenia |
2007-05-02, 19:53 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
WICHURO-nie wiem czy ja moge ci jeszcze cos pomoc,ale wydaje mi sie ze mialam podobny problem z wlosami(choc tak AZ bardzo mi nie wypadaly)...ja mam od dziecka cienkie(a przy tym malo) wloski do tego jeszcze wysokie czolo,wiec musialm zrobic sobie grzywke...potem zaczelam uzywac codziennie prostownicy,codziennie je myc(rowniez z nalogu),potem doszly lakiery,pianki i w ten sposob bardzo zniszczylam wlosy....same wypadaly,a wrecz sie kruszyly...balam sie nawet isc do fryzjera zeby mnie za bardzo nie obcinal... no ale sie w koncu zdecydowalam i poszlam no i tak jak myslalam fryzjerka obciela mnie bardzo....wlosy mialam dlugosci ponizej ramion--teraz nawte kitki nie moge zrobic ale one odrosna,a przy tym moze i sie wzmocnia...wiec tak jak juz pewnie nie jedna z Wizazanek pisala moze powinnas znalezc jakiegos zaufanego fryzjera? moze warto byloby raz sie poswiecic zeby te Twoje wloski jakos odzyly? pozdrawiam
|
2007-05-02, 19:53 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Myję włosy tak: Najpierw rozcieram szampon na całą powierzchnię dłoni i wcieram w nasady-masuje masuje i w zasadzie z piany robi się breja bo pierwszy brud jest już "wchłonięty" przez chemię. Potem drugie podejście z minimalną ilością szamponu-tutaj pieni się super-domywam całą długość włosów. Spłukuję. Nanoszę odżywkę, spinam bo wtedy lepiej mi się myje szyję i dekold. I znów spłukuję. Lekko (albo i nie, trudno ocenić) wyrzymam włosy i owijam je w ręcznik. Gdy już wilgoć nieco wsiąknie, przewijam na drugi suchy koniec ręcznika. Po czym zdejmuję, rozczesuję i zostawiam do wschnięcia.
Jeśli w tej procedurze któraś z was widzi coś nieprawidłowego wobec delikatnych włosów natychmiast napiszc Co do fryzjera-to kwestia przypadku bo przecież oni nie mają wypisane na czole: jak klient chce 2 cm to ścinam 2 cm. Więc mogę tak chodzić od przypadku do przypadku. Może znacie jakiś dobrych (ale nie szalenie dogich) i zaufanych fryzjerów z Warszawy i południowych okolic Warszawy? Ta moja fryzjerka jest najpopularniejszą w Nadarzynie-żywa legenda tutejszego fryzjerstwa - 2 razy obcięła mnie wprost idealnie, reszta to były "swędzące nożyczki" bądź cięcie gdy nie ma już nadziei i trzeba było prawie zgolić. Problem leży też we mnie bo ja tak strasznie marzę o średniodługich włosach i zapuszczam je bez okresowego podcięcia aż w końcu mam fryzurę a'la Jezus i znów tniemy na maxa bo są już strzępione do bólu. Edytowane przez wichura Czas edycji: 2007-05-02 o 20:01 Powód: dopisanie odpowiedzi |
2007-05-02, 21:00 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Moje włosy i moje problemy bardzo zbliżone są do problemów autorki watku, dlatego Cie rozumiem aż za dobrze
Swoją drogą czy uzywanie pianek czylakierów tez powoduje osłabienie włosów. wiem ze na penwo im to nie pomaga,ale jakoś nie moge z nich zrezygnowac bo ianczej wyglądabym jak nieuczesane straszydło.
__________________
|
2007-05-02, 21:14 | #19 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
tutaj ciebie doskonale rozumiem,bo sama marzylam o dlugich,prostych wlosach jadnak dla mnie marzenia to jedno,a rzeczywistosc to drugie... od zawsze mialam jakies uprzedzenie jesli chodzi o to zeby moje wlosy byly krotkie no ale po kilku latach katowania ich m.in porostownica musialam sie zdecydowac na sciecie teraz moge tylko czekac az odrosna i zaczne o nie bardziej dbac.a jesli chodzi o fryzjera dla Ciebie..to moze pozwol mu obciac Ciebie tak,zeby bylo lepiej dla wlosow,a nie dla wlasnego samopoczucia i marzen...
|
2007-05-02, 21:21 | #20 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Cytat:
witam tak powoduje pare dni temu bylam u fryzjerki,która powiedziała mi,żebym przestala używać pianek i lakierów do włosów typu TAFT itd,gdyż są one dla mnie za mocne,bo mam cienkie włosy.Podobno je niszczą i wysuszają a przy tym jeszcze cienki włos sie osłabia.dowiedziałam się także że włosy osłabia ich codzienne mycie.poradziła mi,żebym do układania włosw używała ZWKŁEGO lakiegu.pokazałą mi jakis w sprayu,ale nigdzie nie moge go znaleźć |
|
2007-05-02, 21:31 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 829
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Cytat:
Wichuro-Twoja procedura mycia wydaje mi sie prawidlowa: oczywiscie wszystko zalezy od tego, z jaka sila traktujesz wlosy wyzymajac je i rozczesujac. Wazny jest takze sam grzebien- koniecznie o rzadkich zebach i bez ostrych krawedzi, ktore moga odcinac wlosy Czasem zdarzaja sie takie zle odlane grzebienie, na ktorych powierzchni pelno jest plastikowych zadziorow, dzialajacych jak noze. Nie powinno sie takze za dlugo nosic turbanu z recznika, po umyciu wlosow. Mozna sobie w ten sposob zaparzyc skre glowy, a to tez zle wplywa na cebulki. |
|
2007-05-02, 21:31 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Cytat:
w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak ograniczyć używanie lakieru
__________________
|
|
2007-05-02, 21:34 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Dlaczego nie używam styliacji:
-każdy taki środek obciąża włosy a cieńkie typu "dzieciak" najbardziej -włosy tak obciążone są usztywnione i o wiele łatwiej się łamią -podczas każdej próby poprawy fryzury łatwo je sobie wyrwać z głowy gdyż są posklejane -umycie takiej fryzury to już gotowy zapchany brodzik. Nie dość że podczas mycia łamie się cała reszta to jeszcze wychodzą z cebulek gdyż są silnie obciążone i przetłuszczone. Taki los dziecięcych włosów Za to czyste i umyte bez żadnych dodatków są miekkie i lekkie jak puch! każdy lubi dotykać moje włosy bo są miękkie i delikatne właśnie jak u paroletniego dzieciaczka Szkoda tylko że trwa to tylko pół dnia |
2007-05-02, 21:41 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 829
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Cytat:
Moze sprawdzilaby sie w Twoim przypadku? |
|
2007-05-02, 21:43 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Cytat:
Moje tez są takie mięciutkie itd tylke tylko ze bez niczego strasznie szybko mi się loki rozsypuja, no ale cóz... najważniejsze zdrowie włosa
__________________
|
|
2007-05-02, 21:49 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 854
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
a czy uzywasz jakis tabletek zeby wspomoc wlosy "od srodka" ? przeczytalam ze preferujesz zdrowy styl zycia i zywienia, ale moze skrzyp i biotyna by pomogly? zewnetrznymi dzialaniami mozesz wspomoc wlosy, ale jak od wewnatrz nie beda dobrze zadbane to i tak nic nie pomoze... probowalas?
|
2007-05-03, 08:41 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 272
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Kattarina dziękuję bardzo ! Też staram się nie używać produktów testowanych na zwierzątkach. Wella nie testuję? No to się ucieszyłam. Na pewno wypróbuję coś z Twojej listy. Pragnę "zapuścić się" do pasa.
__________________
Moje ubrania itd. na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=259712 Moje życzenia: Panterka, czarna ołówkowa, torby |
2007-05-03, 09:07 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Stosowałam kiedyś skrzyp (ten w fioletowym opakowaniu) przez 2 lata-szczerze powiedziawszy nic się w kwestii włosów, paznokci i skóry nie zmieniło. Nawet jak brałam pigułki przez pół roku-może trochę mniej mi się przetłuszczały ale problem pozostawał ten sam....Ja to chyba jestem nieuleczalna
|
2007-05-03, 09:34 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
1) Jeżeli często myjesz głowę to lepiej, abyś kupiła delikatny szampon bez SLS w składzie, np. dla dzieci lub wzmacniający, do włosów łamliwych (popytaj w aptece o coś niedrogiego, polskiej firmy).
2) Dieta - może masz w niej za mało składników, które pomagają skórze i włosom zachować zdrowy wygląd (witamina B6). Silica jest niezła (100 tabletek na 100 dni kuracji, ok. 22 zł). 3) Wcieranie nafty kosmetycznej mnie bardzo pomaga (1-2 łyżki nafty kosmetycznej z witaminami- ok. 5 zł, do tego sok z połowy cytryny, 1-2 żółtka, łyżeczka olejku rycynowego). Wcieram w skórę głowy i końcówki. Trzymam na głowie 15-20 minut. Potem myję delikatnym szamponem. 4) Szczotka drewniana lub z włosa naturalnego. Grzebienie najlepiej bez zgrzewów, oszlifowane - mają takie w sklepach specjalistycznych. 5) Nie czesać mokrych włosów! Są wtedy najbardziej łamliwe. Czekać aż same wyschną lub - jeśli nam się spieszy - suszyć chłodnym strumieniem suszarki. 6) Poszukać rozsądnej, doświadczonej fryzjerki, która będzie wiedziała, co zrobić z takimi włoskami jak Twoje. 7) Mojej siostrze bardzo wypadały włosy przez łojotok. Pomógł jej szampon z siarką. Śmierdzi, ale pomaga. W aptekach. PS. Na fotkach prezentują się całkiem ładnie . Jest tego sporo, w necie znajdziesz cenne porady. Powodzenia! |
2007-05-03, 11:11 | #30 |
Raczkowanie
|
Dot.: Cieńkie łamliwe włosy-desperacja!
Szampon bez SLSów już kiedyś używałam-Hipp ale niestety był tak brutalnie tępy że więcej ich sobie wyrywałam i łamałam - jest dobry do włosów makabrycznie tłustych natomiast do codziennego mycia-zbyt mocny. Dużo szamponów dla dzieci mimo wszystko zawiera SLSy.
Używałam szamponu Skrzypowego ale również-agresywny i znów szarpanie podczas mycia. Do tego miałam odzywkę i mgiełkę. PO 3 miesiącach "kuracji" włosy miałam do wycięcia Jeśli mówisz że Silica taka tania...to zaraz skoczę do apteki Muszę rozczerywać włosy po wytarciu, bo jak będę je rozczesywać dopiero po wyschnięciu to będzie to jeden wielki kołtun i więcej strat w łamaniu niżbym rozczesywała je na mokro gdy są jeszcze zmiękczone odżywką. Nafty kiedyś używałam jak piszesz ale fryzjerka ostrzegła mnie że żółtko wysusza włosy (pewnie przez siarkę) więc się zraziłam. Ale spróbuję jeszcze raz. Swego czasu używałam jeszcze płukanki z ziół:pokrzywa, tatar, rumianek, chmiel i takie inne ale oprócz pięknego zapachu i podkreślenia koloru nie zauważyłam nawet po 2 miesiącach zmian. Poza tym włosy tracą połysk bo płukanka jest mętna i osadza się na łusce. Przyznaję że włosy mam po mamie która miała włosy jeszcze cieńsze i jeszcze rzadsze (załączam fotkę) natomiast mój tata miał gęste kruczoczarne włosy- i jak tu wierzyć w geny recesywne?? |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:08.