Clandestine Guy Laroche

[giancarla]

Przeglądając stare graty natknęłam się na przedziwne znalezisko. Jakieś 15ml ze 100 ml testera (!) wody toaletowej Clandestine... Zachodzę w głowę, skąd to się wzięło, u mnie, biednego misia? Rzecz musi być bardzo stara, niestety zapach już umarł, perfumy we flakonie mają bardzo ciemny kolor Z dzieciństwa pamiętam Fidji, stało u mnie w domu i nikt tego nie używał, tylko mała Ania się pachniła w trakcie wesołych zabaw... Od dziecka ciągnęlo mnie do perfum i szminek!
Clandestine nieco to dawne Fidji przypomina...
Tu, na forum prawdziwych znawczyń, może dowiem się co to BYŁO? I może będę mogła godnie pożegnać "nieboszczyka"?

[BabciaWeatherwax]

Zapach z 1986, ciężki, luksusowy, kwiatowo- orientalny. Klasyfikowany jako słodki i kwiatowy, rekomendowany na wieczór.
Nuty zapachowe:
owocowy początek: śliwka, bergamotka, ananas
mocno kwiatowe serce: róża, tuberoza, jaśmin, ylang-ylang
baza: paczuli, ambra, wanilia

Teraz funkcjonuje chyba już tylko w serwisach aukcyjnych.

Fragment reklamy z 1988 roku http://www.torinointernational.com/s...t_detail&id=94

[giancarla]

Zabójcza ta reklama A perfum szkoda...
Dziękuję za odpowiedź!

[rachela]

Świetna ta reklama
Przez nią zainteresowałam się tym zapachem, chociaż nuty (jaśmin, ylang-ylang, także tuberoza) są nieco... niepokojąco nie-moje

[giancarla]

Ciekawa sprawa... Żałuję, że dopiero teraz to znalazłam, może gdyby butelka była traktowana tak jak inne moje flakoniki, z miłością i troską, to właściwie przechowywany zapach wciąż by żył... Nuty zapachowe interesujące, opis też, no i miło byłoby mieć coś tak "nietypowego".

[rachela]

Rozumiem, że psikałaś to cudo? Czy kolor Cię odstraszył?

Rzeczywiście oryginalne to Twoje znalezisko, szkoda jeśli nic już z niego nie będzie.

[giancarla]

Nie no, ja bym nie popsikała? I owszem, mam go nawet na nadgarstku... Kurcze no nie mogę powiedzieć, że śmierdzi, sama nie wiem, ciężki, staromodny kwiatowy zapach. Nie mam rozeznania w starych zapachach, trudno do czegoś porównać.

[rachela]

Hmmm, może jednak się nie zepsuł?
Opis pasowałby do tego, co napisała Bunia - ale przydałby się jakiś ekspercki nos, który ten zapach wcześniej znał i mógłby Twoje znalezisko ocenić

[giancarla]

Nie wiem... wydaje mi się, że jednak czuję taka zwiędła nutkę, ciężki, duszny zapach. Kolor płynu naprawdę ciemny..
Jak się znajdzie ekspert, służę materiałem badawczym

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez rachela

Świetna ta reklama

Prawda? Zwłaszcza ta obrączka lądująca obok perfum w torebce

Napisane przez giancarla

Kurcze no nie mogę powiedzieć, że śmierdzi, sama nie wiem, ciężki, staromodny kwiatowy zapach. Nie mam rozeznania w starych zapachach, trudno do czegoś porównać.

Sądząc z nut zapachowych to właśnie może być niezły śmierdziel Zwłaszcza tuberoza daje taki efekt staromodnego, ciężkiego, zwiędłego zapachu. Popieram zdanie Racheli - zapach mógł wcale nie umrzeć, tylko po prostu taki jest Chcociaż z drugiej strony - ten ciemny kolor.

Edit - udało mi się znaleźć kilka flaszek do porównania koloru

[Toccata]

Clandestine... ależ wyciągnęłaś mumię z szafy
Pierwsze zachodnie perfumy, jakie kiedykolwiek wąchałam. W latach 80-tych toś przywiół miniaturkę mojej mamie.
Perfumy klasą tak bardzo różniły się od rozmaitych Pań Walewskich i Być może... (wyraźny podział na nuty głowy, serca i bazy), że wwąchiwałam się w nie jak zaczarowana.
Nie odważyłam się odświeżyć wspomnień, tym bardziej, że nuty całkowicie dziś nie moje.
A tak - zostało piękne wspomnienie.

Filutna ta reklama

[giancarla]

Nie są wcale aż tak ciemne, stwierdzam. Choć to zależy od oświetlenia, to kolor przypomina ten we flakonie na ostatnim zdjęciu, może o ton ciemniejszy...
Faktycznie to jest mumia, ale całkiem kusząca... Użyć jednak i wyjść "do świata", chyba się nie odważę.

[viedzma]

Podłącze się pod wątek z zasuszonymi kościotrupami ze starych szaf
Niedawno na pawlaczu w moim mieszkaniu znalazłam nieodpakowane perfumy (tak, nie EDP czy EDT) Estee EL- w jedwabnym woreczku z pomponikiem. Zapach jest b. intensywny i chyba nie zepsuty, ale i tak zupełnie mi się nie podoba Opakowanie przepiękne - jak tylko zdobędę aparat to wkleję fotki. A może są jakieś wielbicielki tego zapachu?