2006-06-18, 21:10 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Psy, a wakacje...
mam 2 psy, w tym jeden jest chory. wyjeżdżamy na wspólne wakacje... co w takiej sytuacji zrobić z psami?? Macie jakieś pomysły? Jak Wy sobie radzicie, gdy wyjeżdżacie?
|
2006-06-18, 21:36 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 004
|
Dot.: Psy, a wakacje...
Zostawić u jakiś odpowiedzialnych znajomych najlepiej takich, których znają psy albo ostatecznie w jakims psim hotelu. Niestety nie wiem gdzie takie się znajdują musisz gdzieś sie zorientowac, poszukac w sieci.
__________________
|
2006-06-18, 23:30 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Psy, a wakacje...
Ja zawsze zostawiam mojego psa pod opieką rodziny. Proszę by odwiedzali go kilka razy dziennie. Pies jest w swoim domu (nie ma dodatkowego stresu związanego ze zmianą miejsca) i jest z kimś kogo dobrze zna.
Edytowane przez Angel@ Czas edycji: 2007-08-25 o 21:50 |
2006-06-18, 23:33 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy, a wakacje...
Jak ja jeździłam, pies zawsze jechał z nami, ale teraz już jest bardzo stary i musi zostać pod opieką babci i dziadka
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
2006-06-19, 10:21 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Psy, a wakacje...
Znajomi jak wyjezdzaja, zawsze prosza siostre, aby w tym czasie u nich zamieszkala i zajela sie psem.
My jak wyjezdzamy, zawozimy ja do mojej babci, bacia jest caly dzien w domu, ma duzy ogrod i Wega tam jest szczesliwa Wlasnie w przyszlym tygodniu jedziemy w gory i Wege u niej zostawiamy na tydzien, ale jak w lipcu bedziemy jechac nad morze, to bierzemy ja ze soba Jak pies jest chory, to bez sensu, brac go ze soba i meczyc. Moze macie taka osobe, ktora moglaby u Was zamieszkac, podczas Waszej nieobecnosci albo kogos u kogo psiaka moglibyscie zostawic? Rodzice, dziadkowie lub znajomi, ktorzy lubia psy? |
2006-06-19, 16:52 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Psy, a wakacje...
właśnie dziadek leży w szpitalu w Wawie, babcia też chora z domu nie wychodzi... kurdę nie bardzo mam co z nimi zrobić ;/
|
2006-06-19, 17:34 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Psy, a wakacje...
A nie masz kogoś zaprzyjaźnionego, kto mógłby kilka razy dziennie odwiedzać Twoje pieski u Ciebie w domu?
|
2006-06-20, 07:44 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Psy, a wakacje...
My wyjeżdżamy z psem
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2006-06-20, 08:15 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Psy, a wakacje...
Cytat:
Niestety jest to duże obciążenie na czas podróży, nie wszedzie zgadzają sie na nocleg z psem, nie wszedzie można wejść sama podróż jest niewygodna i trzeba robić b. często postoje O ile to jakioś jork czy ratlerek wiadomomożna wsadzić w kieszonke i to raczej nie ma kłopotu większego. Mój psiak nie jest najmniejszy i lubi sie nie słuchać dlatego w tym roku zostaje z nim w domu |
|
2006-06-20, 13:52 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Psy, a wakacje...
My sie staramy wyjeżdżać z psami, a ostatnio jest to niemały kłopot, bo to trzy psy i nie wszędzie można je zabrać - więc staramy sie znaleźć takie miejsce, żeby można było przyjeżdżać z psami. Tym razem chyba to będzie namiot
A jeśli mie można było, to zostawała z nimi moja mama u nas w mieszkaniu. Tak jak napisała Angel@ - pies jest u siebie, więc nie czuje się porzucony i jest z kimś kogo dobrze zna. |
2006-06-21, 23:47 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław/Legnica
Wiadomości: 60
|
Dot.: Psy, a wakacje...
my wyjeżdżamy z psem- najczęściej na mazury, a mazury to dla mojej spanielki raj a jeśli wiemy, że podróż dla suczki będzie męcząca albo będzie się tam nudziła- ktoś zostaje w domu (najczęściej ja, a rodzice jadą np. na węgry :P albo oni, podczas, gdy jade na swoje "młodzieżowe" wakacje).
posiadanie zwierzęcia to wielka odpowiedzialność.. nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy miałabym zostawić psa w hotelu dla zwierząt- zdechłby z tęsknoty. już wolę zrezygnować z wyjazdu niż narażać psa na męczarnie. a najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie, dinulko, wydaje mi się namówienie przyjaciół, by odwiedzali zwierzaki, dawali im pić, jeść, wyprowadzali, troche z nimi pobyli.. ważne jest, żeby znaleźć kogos odpowiedzialnego, kto zna Twoje psy, a one znają jego. |
2006-06-23, 20:07 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Psy, a wakacje...
niestety nie mogę zabrać psów- są 2, zapewne w czasie wakacji cieczka itp... w dodatku jedna jest chora. Ehh może jakoś to będzie-dzięki za rady
|
2006-07-31, 17:13 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 484
|
Dot.: Psy, a wakacje...
zawsze w domu zostaje babcia i ona opiekuje się moim psiaczkiem
|
2006-07-31, 17:35 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Psy, a wakacje...
Zostaje w domu dziadek, albo ktos inny z rodziny i zajmuje się psem i pilnuje przy okazji domu Moja Saba lubi jeździć, ale dla niej to straszna meczarnia.
|
2006-08-03, 23:17 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 56
|
Dot.: Psy, a wakacje...
No to masz problem...Mój pies zawsze zostaje w firmie rodziców, aż boję się pomyśleć co by było gdybym nie miała takiej możliwości zostawienia suczki...rodzina rozsiana po Polsce, a wiadomo, że to dodatkowy kłopot...Ciesz się jeśli Twoje pieski lubią jazdy samochodem, bo mój bardzo źle znosi podróż. Dobrym, choć nie zawsze, rozwiązaniem są hotele dla zwierząt...ale za wszystko trzeba zapłacić :/
Jeśli wyjeżdżasz nad morze musisz zapomnieć o wprowadzeniu psa na plażę, bo przy każdych wejściach są znaki "skreślonych" psiaków, poza tym coraz więcej strażników kontroluje te przepisy. Powodzenia
__________________
"Kochamy wciąż za mało i stale za późno..." Ś.p Ks. Jan Twardowski
|
2006-08-04, 09:27 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Psy, a wakacje...
A ja wlasnie w tym roku znalazlam "psia plaze"
Miedzy Jastarnia i Jurata jest plaza, na ktora mozna wprowadzac psy (jest specjalnie oznakowana). Jest dosyc szeroka i bardzo czysta. Nie dosc, ze nie ma psich kup, to jest mniej zasmiecona nic plaze rekreacyjne, gdzie wstep psow jest wzbroniony. |
2006-08-04, 10:17 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 51
|
hotel dla zwierząt
Zwracam się do Was z prośbą ,czy znacie godne polecenia hotele dla zwierząt nz śląsku?We Wrześniu mam zamiar udać się na wakacje i w tym roku niestety nikt nie da rady przyjść do domku zająć się kotkami.
|
2006-08-04, 13:22 | #18 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Psy, a wakacje...
ja tez mam dwa psy i jak gdzies wyjezdzamy to wprowadza sie do nas ciocia, ktora je karmi itd. Nie polecam zostawiania psow w obcym miejscu bo moje to by chyba oszalały
|
2006-08-04, 14:07 | #19 |
Rozeznanie
|
Dot.: Psy, a wakacje...
Ja od kilku lat wyjeżdżam w sierpniu razem z mamą. Psiu idzie wtedy do babci, bo tata jakoś się nie rwie do opieki nad szkodnikiem, który zresztą zapatrzony jest w niego jak w obrazek. Babcia jest coraz starsza, dlatego tym razem nasz wyjazd zostanie trochę skrócony. Aha, i regułą jest to, że na jakiś tydzień przed wyjazdem, rok rocznie, Reksio z czymś poważnym ląduje u weterynarza. Dopiero co wróciliśmy od weta. Myślałam o hotelach dla psów, ale szczerze mówiąc bałabym się zostawić tam swojego czworonożnego. Bardzo z niego uczuciowy osobnik
|
2006-08-04, 17:20 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Dot.: Psy, a wakacje...
kiedy miałam sunie na czas wyjazdu zawsze opiekował sie nią ktoś znajomy lub dziadek,choc psina tęskniła to dzielnie znosiła te sytuację. Jeśli można było zabrać psa to podróżowała z nami.
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
2006-08-05, 12:12 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
|
Dot.: hotel dla zwierząt
Zapytaj swojego weterynarza, moze poleci kogos. U mnie w lecznicy kiedys studenci weterynarii sie oglaszali, ze moga zajac sie pupilem na czas wyjazdu. Mysle ze w takich prywatnych rekach zwierzak mialby lepiej jak w hotelu, bo bylby traktowany indywidualnie.
Jesli wet nie zna kogos takiego, to moze w lecznicy daj swoje ogloszenie. |
2006-08-06, 16:56 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: hotel dla zwierząt
Jutro będę u weta więc się go zapytam.
|
2006-08-07, 08:01 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: hotel dla zwierząt
Powinnysmy same sobie pomagać
Taka kocia wymiana podczas urlopów mam w tym roku podobny problem, bo jakoś cała rodzinka wyjeżdża w podobnych terminach i ponad tydzień Fiona byłaby bez opieki Szukam opiekuna i równocześnie chętnie zaopiekuję się cudzym kotem
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-08-07, 12:53 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
|
Dot.: hotel dla zwierząt
gdyby bylo sporo chetnych mozna by przykleic taki watek i wypisdywac wojewodztwami np.
DOLNOSLASKIE - moge przyjac kota/psa/gryzonia w terminie...., potrzebuje opieki dla... w terminie... Jesli nie teraz to moze w przyszlym roku cos takiego zrobimy. Ja niestety moglabym wziasc tylko krolika/gryzonia. Moja whiskulka nie trawi innych kotow, psow panicznie sie boi. Jak przyprowadzilam filka to przez miesiac mieszkala na szafie, nie mozna jej bylo stamtad sciagnac. Jadla na szafie, jesli w nocy filek sie krecil to bala sie zejsc i sikala na szafe... |
2006-08-07, 12:56 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: hotel dla zwierząt
Ja myslę, że taka pomoc jest potrzebna cały rok, bo sporo osób wyjeżdża również zimą
Trzeba zrobić sondę
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-08-07, 16:08 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: hotel dla zwierząt
Świetny pomysł z tym pomaganiem sobie w opiece nad zwierzakami!! W kotach nie mam doświadczenia, ale psem mogłabym się zająć! Mam jednego i co za różnica czy idę z jednym na dwór czy z dwoma?? Acha - warmińsko - mazurskie .
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
2006-08-08, 13:11 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: hotel dla zwierząt
Ja jestem z Cieszyna-granica polsko-czeska
|
2006-08-08, 13:34 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: hotel dla zwierząt
Ja z Tarnowskich Gór
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-08-09, 12:40 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: hotel dla zwierząt
Wiecie ile ja mam problemu z zostawieniem mojego psa
mam duuuzego owczarka niemieckiego myslałam zeby zostawic go u babci ale jest dla niej za silny taz chce wyjechac na pare dni i naprawde nie ma z kim go zostawic. sasiedzi nie chca bo pracuja. a takich hoteli to w koszalinie chyba nawet nie ma zreszta nie wiem czy to byłby dobry pomysł. dobry pomysł z tym weterynarzem. nawet chciałam dac ogłoszenie do gazety |
2006-08-09, 13:28 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: hotel dla zwierząt
To jak dziewczyny??? Działamy?
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:24.