Tuning

[martina@]

Myślę, że to będzie odpowiedni dział na tego rodzaju temat...


Więc... Chciałam się zapytać Drogich Wizażanek, tych z prawem jazdy jak i bez niego, czy lubią 'stuningowane' auta...

Chodzi mi o coś w ten deseń:

http://www.holley.com/data/VirtualSh...%20tunning.jpg
http://autopixx.de/bilder/autopixx-de-1155031217-98.

(strony zupełnie przypadkowe)

nie znam sie za bardzo na tym, lecz wiem jedno: widok takich aut nie napawa mnie niczym przyjemnym

W swoim środowisku jestem uważana za dziwoląga, 'bo jak Ci sie takie coś może nie podobać', ba! co lepsze, nie podoba się też mojej siostrze ani tacie (co już w ogóle jest skandalem, że 'mężczyźnie nie podoba się stuningowane auto')

przyczepianie spoilerów, obniżanie podwozia i inne tego typu zabiegi mające 'upięknić' auto... do tego jeszcze oczywiście huczacy silnik i jazda...

chciałam zobaczyć, czy jestem sama w swoich poglądach (no, może nie sama, zawsze jeszcze zostaje siostra i tata )

dlatego np. cuda jakie wyprawiają w PMR - owszem, czasami jestem zszokowana tym, co robią tam z autami, niemniej jeszcze żadne mi sie nie podobało.

[Jodi _]

Mi też nie podobają się takie "przypakowane" autka

[isa666]

Mnie się podobają, ale jak są stuningowane z umiarem, bo jakieś dziwactwa mi się nie widzą
Np. nie podobają mi się samochody z 20 spojlerami naraz, do tego wymalowane w jakieś dziwne wzory(typu ognie itp.).

Natomiast lekki tuning jest nawet ok

[Świniaczek]

Jedyny tuning jaki jestem w stanie przezyc w samochodzie, to przyciemnione szyby I to nie przy kazdym samochodzie, bo np cinquacento (nie wiem czy dobrze napisalam) czy clio jakos z przyciemnionymi szybami mnie smiesza Samochod sam w sobie sportowy (np mazda 323F) z przyciemnionymi szybami jakos wyglada, ale nic wiecej.

[Neciak89]

mi się podobają, pod warunkiem że nie jest przesadzone.

[Rena]

Napisane przez martina@

Więc... Chciałam się zapytać Drogich Wizażanek, tych z prawem jazdy jak i bez niego, czy lubią 'stuningowane' auta...

Chodzi mi o coś w ten deseń:

http://www.holley.com/data/VirtualSh...%20tunning.jpg
http://autopixx.de/bilder/autopixx-de-1155031217-98.

(strony zupełnie przypadkowe)

nie znam sie za bardzo na tym, lecz wiem jedno: widok takich aut nie napawa mnie niczym przyjemnym

W swoim środowisku jestem uważana za dziwoląga, 'bo jak Ci sie takie coś może nie podobać', ba! co lepsze, nie podoba się też mojej siostrze ani tacie (co już w ogóle jest skandalem, że 'mężczyźnie nie podoba się stuningowane auto')

przyczepianie spoilerów, obniżanie podwozia i inne tego typu zabiegi mające 'upięknić' auto... do tego jeszcze oczywiście huczacy silnik i jazda...

chciałam zobaczyć, czy jestem sama w swoich poglądach (no, może nie sama, zawsze jeszcze zostaje siostra i tata )

dlatego np. cuda jakie wyprawiają w PMR - owszem, czasami jestem zszokowana tym, co robią tam z autami, niemniej jeszcze żadne mi sie nie podobało.

Co do linkow - jedno zdjecie nie udalo mi sie obejrzec, nie wiem dlaczego.

Co do pytania czy lubie tunning - owszem lubie, ale nie kazdy. Nie zawsze tuning musi oznaczac usportowienie auta, przesadzone gabaryty i szpanerstwo (bo to raczej parodia tuningu z prawdziwego zdarzenia ).

Tuning to tez niekoniecznie przesadne podglasnianie pracy silnika. Tuning to niekoniecznie naklejanie za wielkich i tandetnych naklejek i innych oznakowan sugerujacych, ze niby auto jest lepsze

Tuning zrobiony profesjonalnie i w konkretnym celu to moze byc naprawde fajna sprawa. Mi w szczegolnosci podoba sie tuning aut starych i zabytkowych, dawanie im nowoczesnych silnikow i wyposazenia przy zachowaniu oryginalnej karoserii.

[lain]

ja mam lekko obnizonego z boku i z przodu, nio i tlumik sportowy Remusa, ale nie jest strasznie glosny na szczescie podobno dzieki niemy przybywa nam troche konikow.
wg mnie auto wyglada ok, ale upierdliwe to obnizenie zwlaszcza na wysokich kraweznikach stwierdzilam, ze jak sie rozwali to sciagne (poprzedni wlasciciel to montowal). za to dzieki obnizeniu na prawde super trzyma sie drogi. smialam sie dzisiaj, ze jedziemy jak rozplaszczona na drodze zaba
z kolei strasznie nie podobaja mi sie spojlery niczym skrzydla od samolotu, wielkie kiczowate naklejki, albo kolorowe diody pod i w aucie niczym jakies UFO takie cos wywoluje usmiech na mej twarzy

[khvila]

ja lubię tuning i to nawet bardzo, ale zależy jeszcze jaki bo to nie o to chodzi, żeby samochód wyglądał jak choinka i na zewnątrz i w środku, jeśli już tuningować auto to z umiarem, ładne felgi od razu dodają uroku każdemu autku, ładnu lakier do tego jakaś grafika jak najbardziej jestem za, fajna lotka dla sportowych autek... ale bez przesady tysiące spojlerów, nieraz jak ktoś walnie skrzydło większe od samochodu to aż mi się śmiać chce... różnego rodzaju światełka, naklejki jak na rajdowych samochodach to dla mnie "wiejski tuning"... jak na tej japońskiej stronce, nawet nie wyobrażam sobie jak takim czymś można jeździć

http://www.discretos.net/go-971-tuning-a-tokyo.html

uwielbiam odnowione stare autka, zwłaszcza mustangi pięknie te autka wyglądają, wszelkie hot rody i podziwiam ludzi którzy potrafią stworzyć takie cacka

[martina@]

nie chciałam generalizować jeśli chodzi o odnawianie, restaurowanie starych auto to jestem jak najbardziej za

[buzichocho]

oj niebardzo... po polskich drogach bym czymś takim nie jezdziła

[neta-b]

Wątek wymarzony jak dla mnie. Z racji branży w jakiej pracujemy z mężem tuning jest ok. Pod warunkiem że jest zrobiony ze smakiem. Niestety tego ostatniego bardzo często brakuje polskim pseudotunerom. Mnie czasami szokuje wyobraźnia naszych klientów.

Co do jeżdżenia przerobionym autem - do wszystkiego można się przyzwyczaić. Z pewnością ospoilerowanym samochodem nie da się wszędzie wjechać (odpadają krawężniki). Moje pierwsze auto to było BMW E30 318is. Ospoilerowane bardzo (reklama firmy więc musiało zwracać uwagę), obniżone i na niskoprofilowych oponach. Tylko raz połamałam próg na krawęzniku. Jazda tym autem nauczyła mnie bardzo dużo - delikatnosci i wyczucia. Trzeba uważać na zderzaki, progi no i fele (to konik mojego TŻ). Ja w sumie nie miałam wyjścia i musiałam się nauczyc tak jeździć ale nic nie zastąpi zdziwienia facetów gdy z tak maksymalnie przerobionego auta wysiada kobieta w 8 cm szpilkach.

[neta-b]

Zapomniałam dopisać że podstawą udanego tuningu jest aby podkreślić linię auta i dodać mu klasy a nie schować pod kilogramami plastiku i szpachli.

[Susanna]

Lubię tuning ale tylko w wydaniu JDM (Japan Domestic Market). Przekombinowane maszkarony i wiejski tuning to nie mój styl. Moim zdaniem tuning ma wydobywać z auta to co najlepsze lub dodawać charakteru ale bez przesady. Małe modyfikacje mile widziane Auto ma też być wygodne, czasem jak widzę niektóre stuningowane auta np. poprzez obnizenie to się zastanawiam jak ludzie tym jeżdżą po polskich drogach, jak udaje im się przejechać przez progi zwalniające i co się może stać wpadając do jakieś dziury albo opony super nisko profilowe... ehhh zresztą szkoda gadać.

[moscato]

heh, jak tak sobie czytam wasze wypowiedzi to przyszlo mi na myśl BMW które tuningował Tede w OPT... miałam niesamowity ubaw jak to oglądałam, a jeszcze większy widząc jak niektórzy sie tym zachwycaja na poważnie i uważają że Tede zrobił z beemki cudeńko

ja kocham samochody, mam nadzieje ze one mnie tez
ale jak tuning to tylko z umiarem i dobrym smakiem, wyczuciem...
powiedzialabym ze tuningowanie samochodw które sie do tego nie nadają to kwestia gustu, ale chyba raczej bezguścia (np ford ka czy seicento - bez urazy )
co do JDM jestem jak najbardziej na TAK! ;]
poza tym uwielbiam japończyki...

[Cosmata]

według mnie 1 podstawowa zasada - należy odróżnić tuning (optyczny czy mechaniczny) od wiejskiego tuningu, a tego 2go niestety jest bardzo dużo na polskich drogach - bo to jak niebo a ziemia, jak biała a czarne
Ja bez tuningu (tego prawdziwego ) akurat żyć bym nie mogła i ponad rok modyfikuję auto, optykę z zewnątrz prawie skończyłam niestety grubych tysięcy braknie jeszcze na wnętrze i kolejnych na mechanikę czyli to co najważniejsze - pauza narazie musi być :/
Nie mogę natomiast strawić niektórego badziewia które widać na naszych ulicach, wiadomo że wszystko kwestia gustu ale założenia kosmicznego spojlera, niepasującego w dodatku do reszty ( i jak często auto jest w stanie rozsypki ale mega spojler na klapie musi być ) albo czeszczące auto, skorodowane i wydech mega duży i głośny - przy silniczku 1.1. albo do tego szyby przyciemione a i z tyłu światła wymienione a zawieszenia brak, z przodu lampy poodpadają zaraz, eh... masa tego i nie rozumiem jak można tak krzywdzić auto...

[Cosmata]

Napisane przez Susanna

Auto ma też być wygodne, czasem jak widzę niektóre stuningowane auta np. poprzez obnizenie to się zastanawiam jak ludzie tym jeżdżą po polskich drogach, jak udaje im się przejechać przez progi zwalniające i co się może stać wpadając do jakieś dziury albo opony super nisko profilowe... ehhh zresztą szkoda gadać.

no niestety wiele wyrzeczeń to kosztuje i jeśli jest to jedyne auto do dyspozycji to masa miejsc odpada i dróg w którze/przez które można przejechać i trzeba kombinować i w oczach mieć laser wykrywający wszelkie dziurki, uskoki, przejazdy itp. tymbardziej jak się ma właśnie te niskoprofilowane oponki - mała dziurka niby a alus do prostowania Ale każdy kto się w to bawi ma to napewno na uwadze, a manewry przy niektórych progach zwalniających, dziurach, wjazdach, zjazdach itp. same przychodzą Ja jak jadę seryjnym autem to wjeżdzając na krawężnik zawsze mam wrażenie że - boże przecież to niemożłiwe - skasuję spojler i progi jeszcze - więc wszystko kwestia przyzwyczajenia

[SolAngelica]

ej ja ten nie cierpie wiejskiego tunningu ale bylam w niedziele na tunning show w krakowie i sie tam conajmniej 50 razy zakochalam (w autach oczywiscie:P)

[martina@]

dziewczyny, a mozecie wkleić auta, które podobają się wam 'stuningowane'?

[SolAngelica]

prosze:

1. bejca - wnetrze no cudenko. do sprzedania (po sezonie) jakby kogos interesowalo

2. eclipse. jak nie lubie czerwonych smaochodw tak ta czeriwen mnie oczarowala

3. do teraz nie wiem co to jest;/ ale wyglada (to to na zdjeciu wolne i do wziecia:P)

[SolAngelica]

jak sie spodobaja to dam nastepne

[Susanna]

Napisane przez martina@

dziewczyny, a mozecie wkleić auta, które podobają się wam 'stuningowane'?

Jak już gdzieś pisałam gustuję w starszych autach zatem wklejam moim zdaniem najsmaczniejsze zdjęcia:
Corolla AE86 (jeździłam Rollką z tego rocznika)
gallery2farticles2ftoyojv4.jpg gallery2farticles2ftoyoip6.jpg

Coś od Hondy
erwin5.jpg JunkiesDSC07321.jpg

I mój ideał gdyż tym samym modelem jeżdżę
stevewdragcombat001fa1.jpg

[Chlop]

tuning ok ale delikatny mi wystarcza ladne alufelgi z nisko profilowanymi oponami, moze byc nie za duzy spojler, ladnie brzmiacy wydech i jest ok zadnych pomalowanych w niewiadomo co wozidelek

Napisane przez SolAngelica

3. do teraz nie wiem co to jest;/ ale wyglada (to to na zdjeciu wolne i do wziecia:P)

to bozdajze toyota celica

[Susanna]

Tak dokładnie to Celica ostatniej generacji W sumie nawet bez tuningu wygląda jakby była stuningowana taki urok tego auta.

[martina@]

jedyne auto któe do mnie przemawia to http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=1179826083

reszta jest taka jak sądziłam - czyli zupełnie nie w moim guście. Mogę spokojnie przyznać, że nie jestem fanką prawie jakiegokolwiek tuningu

[SolAngelica]

oh Dziewczyny pewnie macie racje ale cudna jest no nie>?

[Susanna]

martina@ mi też Civic CRX bardzo się podoba (oczywiście stara generacja czyli ta ze zdjęcia) ale nie dość że na ogół te auta są mocno przekombinowane (chłopaki lubią się "bawić") to ciężko znaleźć w dobrym stanie bo te auta nie jeżdżą tylko latają No nic i tak pozostaję przy Toyce

[moscato]

crx to crx... drobne poprawki lakiernicze, alufelgi i miodzio, nic mu wiecej nie potrzeba..

no i nie mozna zapominać ze tuning to nie tylko optyka - może nawet wazniejsze od wyglądu jest to co autko ma pod maska od swapów, v-teców po inne cuda... moc moc moc
no i mina objechanego takim cichym , niby niepozornym autkiem - bezcenna

[oceania]

Optyczny tuning - tak, ale z umiarem [sporym!]

http://tuningpower.pl/wiejski_tuning_galeria1.php
http://www.wtuning.friko.pl/
http://www.wiejskituning.jpg.pl/

[stokrotka_to_ja]

Nie podobają mi się zdecydowanie przekombinowane auta. Czasem zastanawiam się jaką krzywdę taki samochód zrobił właścicielowi,że załsużył na taką zemstę

Ale...zanim kupiłam auto (a byłam z góry nastawiona na konkretną markę i model) zastanawiałm się nad maleńką lotką z tyłu (taką ,która ma malutki prześiwt miedzy klapą a spojlerem) .Teraz planuję do mojej Hani tylko felgi aluminiowe,rozmiar wieksze niż te standardowe. I wystarczy

[Malinezja]

A ja tuningowi mówie jak najbardziej tak.
Wtedy auto jest wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju. Ciężko (o ile jest to w ogóle możliwe) jest znaleźć drugie takie, bądź podobne.
Wiadomo że nie można popadać ze skrajności w skrajność ale generalnie podobają mi się stuningowane auta.
Znajomy kapitalnie przerobił dość nową wersje Opla Vectre.

A to dwie fotki ciekawych aut z tegorocznego tuningowiska (ze stronki www)