![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Zaczelam chodzic na solarium, jestem juz ladnie opalona ale nie jest to jeszcze taki braz jakbym chciala, zuzylam narazie 1 karnet na 40 minut na mocnych lampach, a wczesniej 8 minut bez karnetu
![]() I jeszcze pytanie o kosmetyki, jakich uzywacie? Ja sobie kupilam Soleo Coffe Sun Express, 100 ml kosztuje 35 zl i efekty są zauwazalne po pierwszym razie, tak jak obiecuje producent. Co sadzicie o Australian Gol;d? Zastanawialam sie nad nimi ale kosztuja od 60-100 zl ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
dodam jeszcze ze chcialabym byc mocniej opalona, a nie wiem czy jak zaczne chodzic co tydzien czy opale sie bardziej czy tylko utrwale to co mam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
nikt mi nie doradzi?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Olu, nie lepiej zainwestować w dobry samoopalacz niż w solariu? Przeczytaj artykuły na temat opalania bo naprawdę bardzo niszczy skórę. Jeśli opalasz się także latem na słońcu i teraz w solarium to za kilka lat skóra "odwdzięczy się" w negatywnym tego słowa znaczeniu
![]() ![]() ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Ale ja lubie byc cala opalona
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Takie opalanie to i tak za często dla skóry, ale skoro jesteś świadoma i taki jest twój wybór to ok.
![]() Co do samoopalaczy to jest ich teraz mnóstwo na rynku i ich nakładanie naprawdę nie jest trudne, to tylko kwestia wprawy. Nawet jak zainwestujesz w niego np. 100 zł. to i tak się bardziej kalkuluje niż wizyty w solarium + kremy Soleo. ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Z tym starzeniem skory to masz racje i dlugo sie zastanawialam zanim poszlam na solarium. Nie wiem jak to jest ale zawsze po samoopalaczu mam zacieki na wewnetrznej stronie ramion , i pod biustem, moze dlatego ze mam miseczke D i samoopalcz nie mam jak wyschnac
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Jakiego samoopalacza używałaś? Może to wina kosmetyku i tego że nie zrobiłaś peelengu przed aplikacją kosmetyku? Co do uwidaczniania porów to niestety po solarium będą one jeszcze bardziej widoczne, ponieważ skóra się wysuszy i zacznie produkować więcej sebum. Dobry samoopalacz nie uwidoczni porów tylko nada lekką opaleniznę; zastnawiam się właśnie nad kupnem Loreala w żelu
![]() ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Cześć Ola.
Moim skromnym zdaniem powinnaś dać skórze teraz odpocząć przez conajmniej tydzień. Dla podkreślenia opalenizny zamiast samoopalacza polecam ci serię Sopot firmy Ziaja. Balsam do ciała (brązujący) i krem do twarzy (najlepiej nakładaj go na noc bo ma ciężką konsystencję).Smarowałam się tymi kosmetykami również w ubiegłe wakacje kiedy byłam już opalona podkreślały one dodatkowo moją opaleniznę nadając jej taki złocisty blask ![]() Polecam również żel brązujący do twarzy firmy oriflame. Ja tym żelem brązującym (używałam zamiast podkładu) i balsamem sopot maziałam się przez całą zimę i kumpele myślałay że na solarkę chodzę ![]() Z solarium zrezygnowałam 2 lata temu. Po jakimś czasie wpłynęło ono fatalnie na stan mojej cery i powychodziły mi dodatkowo pieprzyki, a chodziłam raz na tydzień po 10 minut albo raz na dwa tygodnie po 15 minut. Pozdrawiam Kamila |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 177
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Wydaje mi się jednak, że nie zdajesz sobie sprawy ze szkodliwości solarium, skoro się zdecydowałaś. Wystarczy wyobrazić sobie jak potwornie wielką dawkę promieni musi dostać skóra, aby uzyskać w kilkadziesiąt minut taką opaleniznę, jaka w naturalnych warunkach pojawia się dopiero po min. kilkudziesięciu godzinach słońca! Ta szkodliwość ujawnia się nie tylko w szybszym starzeniu się skóry. Czy badasz regularnie wszystkie znamiona, pieprzyki na swoim ciele? Pomyśl o własnym zdrowiu!
Dobry samoopalacz daje naprawdę piękny kolor i nie tworzy żadnych zacieków. Poza tym można wymieszać z balsamem do ciała (takim, który się całkowicie wchłania, a nie zostawia tłustej warstwy) - ja czasem mieszałam większą ilość na talerzyku, tyle mniej więcej, żeby wystarczyło na całe ciało ( kolejne "porcje" wychodzą zawsze w trochę innych proporcjach) i tym się smarowałam. Wiadomo efekt jest słabszy, ale można stosować codziennie i osiągnąć ładną opaleniznę. Wtedy minimalizuje się ryzyko smug. A poza tym samoopalcze z wyższej półki (te, które ja wypróbowałam) nie robią żadnych smug, nawet nie trzeba ich tak straszliwie starannie wsmarowywać ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Slonko, uzywam samoopalacza Piz Buin, wczesniej Garniera i paru innych. Robilam peeling i smarowalam sie wczesniej balsamem. To chyba kwestia wprawy w rozprowadzeniu samoopalacza
![]() ![]() Kamila, doby pomysl z tym Sopotem, nawet stoi balsam i kremik w lazience ![]() ![]() Obsession, tak jak juz napisalam, zdaje sobie sprawe ze szkodliwosci solarium. Solarium ma swoje wady i zalety i stosowane w umiarze nie prowadzi do tragedii. A piepszyki badam regularnie u dermatologa. pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 69
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Nie rozumiem jednej rzeczy. Jak to jest że wszyscy mówią o szkodliwości opalania itd. a na ulicy same opalone dziewczyny? Mam 24 lata i do tej pory sie nie opalałam ani na słońcu ani w solarium. Zawsze byłam "biała" i nigdy nie mogłam sobie pozwolić na krótkie spodenki czy spódnicę latem(uwagi "ale masz białe nogi"). W tym roku postanowiłam się opalać na solarium i juz czuję się lepiej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 69
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Aa i jeszcze jedno!! Szkoda, że nikt nigdy nie postrzegał mnie i innych bladych jako zbających o zdrowie, a raczej jako mniej atrakcyjne. Za to jak zaczniesz chodzić do solarium to już cała lawina uwag, że zmarszczki.....itd.
Najlepiej słuchac siebie!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Tak Aniu juz jest ze opalone osoby sa postrzegane jako bardziej atrakcyjne, mam na mysli postrzeganie przez facetów
![]() Co do zmarszczek, to trzeba o siebie odpowiednio zadbac, mozna zastosowac troche silniejsze kremy przeciwzmarszczkowe i porzadnie nawilzac skore. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 69
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Przed opalaniem przyśpieszacz Solar a potem krem po opalaniu z AA do twarzy mocno nawilżający i balsamik do ciała Ziaja oliwkowy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Re: solarium-jak czesto i jakie kosmetyki?
Witam Drogie Panie
![]() Hmmm....Olu zastanow sie dobrze nad tym co robisz! Tzn. opalaj sie ale z glowa! nie za duzo! Ja chodzilam na solarium 5lat non-stop(zaczelam majac 15lat)ale niestety od 2 lat unikam slonca jak ognia(chronie buzie kremem z faktorem100)!Nigdy nie lubilam opalac sie na sloncu wiec solarium bylo dla mnie wybawieniem.Uzywalam swietnych kosmetykow(min. Australian Gold,Radicall i inne kremiki z beta karotenem i bajerami)!!! Nabawilam sie zapalenia ujsc mieszkow wlosowych spowodowanego nadmiernym rogowaceniem.W pewnym momencie moja twarz zaczela wygladac jak bomba myslalam ze zwariuje od tych syfow.W tej chwili moja buzia juz jest bardzo ladnie wyleczona i tylko od czasu do czasu cos wyskoczy!Kiedy moja opalenizna zaczela schodzic wygladalam strasznie:plamy,przebarwi enia.Podczas opalania wyskoczylo mi mnostwo pieprzykow,piegow,plam!!! Chodzilam na solarium co 2-3dni! przez jakis czas nawet codziennie to bylo jak nalog(caly czas myslalam ze jestem nadal slabo opalona).Opalalam sie ciezko na poczatku ale przyspieszacze robily swoje ![]() Mam nadzieje ze Ciebie to nie spotka. A co do tego zainteresowania: to troche glupie rozumowanie,poznasz milego faceta bo jestes opalona ale jak przestaniesz sie opalac to moze Cie zostawi bo nie bedziesz juz tak atrakcyjna.Glupota..... Pozdrawiam Ola |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 70
|
Re: opalaniu- NIE!
nie trudno zauważyć ze panuje moda na opaleniznę.U nas wciąż królują solaria.co więcej wiele kosmetyczek, świadomych zagrożeń zw. z opalaniem wyposaża w swoje gabinety w łóżka opalające. moim zdaniem to się kłóci z etyką zawodową!przecież kosmetyczka powinna proponować nam zabiegi opuźniające procesy starzenia skóry a nie odwrotnie!widzę moje koleżanki namiętnie się opalające przez cały rok i myślę sobie, że wyglądają dużo starzej ode mnie i ich bladolicych równolatek.ich skóra tylko z daleka wygląda atrakcyjnie. dziewczyny powinny brać tylko dwie opcje pod uwagę; 1.zainwestować w dobry samoopalacz, 2. zaakceptować swoją jasną skórę tak jak aktorki Nicolle Kidman, czy Gwyneth Patrlow. o trzeciej możliwości nawet nie powinny myśleć!trochę zabrzmiało to groźnie, co?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: opalaniu- NIE!
Hej hej!!
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
|
Re: opalaniu- NIE!
Zaciekawił mnie ten wątek, przyłączam się... nie chcę tak od razu w czambuł potępiać wszystkich opalajacych się, bo można się czasem wystawić na słonko, byle z głową, czyli z odpowiednią ochroną itp.
Jestem bardzo bladolica. Z natury mam jasna karnację, taką z tych co się poparzą od razu a skóra tak czy siak brązowa nie będzie... musiałam stoswać duże filtry na długo zanim przyszła moda na takowe, pamiętam że nie było wtedy takiego dużego wyboru filtrów jak dziś... po prostu jako dziecko i młodzież ![]() Dziś już nie mam takich objawów, a przynajmniej nie są one tak silne. Ale nadal unikam słońca, moze dlatego że w ogóle jakos tak to wbrew mojej naturze... leżeć palckiem? Na plaży byłam kilka razy w życiu, zawsze były to spacery, czasem pluskanie mimo iż jestem rodowitą Gdańszczanką. Nigdy nei podobała mi się opalenizna, a juz zwłaszcza taka solarniana - niestety, choćby nie wiem jakich mazideł się używało, widać że to nie naturalne... natomiast jestem realistką i wiem że taka biała skóra jak moja wygladałaby bardzo niezdrowo latem - nie ma się co oszukiwać, opalenizna nie jest ładna ale trupio białe nogi to niestety też niepiękny widok... dlatego właśnie samoopalacz uważam za dobre wyjście. Jestem leniwa, rzadko smaruje całe ciało, w zasadzie robię to tylko na nogach, blade ramionka smaruje lekkimi balsamami brazującymi. Jak się pamięta o regularnym nawilżaniu i peelingu naprawdę nie jest to problemem - nawet dla mnie, jestem hiperleniwa jesli chodzi o pielęgnację, energii wieczorem starcza mi tylko na twarz, na ciało już nie zawsze ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zadomowienie
|
Re: opalaniu- NIE!
A ja bardzo lubie sloneczko i luie sie opalac, czy to plywajac w morzu, czy grajac w pilke na plazy, czy tez wykonujac inne czynnosci plazowe
![]() Cheetah |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: opalaniu- NIE!
przepraszam ze sie wtrace
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
|
Re: opalaniu- NIE!
Olu
![]() ![]() Mam do Ciebie pytanko. Gdzie zakupilas kosmetyki Soleo?.Szukalam w necie ,po sklepach i solariach ,ale nie moglam znalesc. Solaria oferuja jedynie saszetki, a ja wolalabym zakupic duze opakowania. Pozdrawiam. Iwonka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: opalaniu- NIE!
Iwonko, dziekuje za rade, bede chodzic raz na 7 czy tam wiecej dni
![]() ![]() Soleo kupilam w solarium, w jednym solarium sie opalam a w innym kupuje kosmetyki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
|
Re: opalaniu- NIE!
Tak,wiem ,ze kupujac saszetki, placi sie o wiele wiecej. Nie wiesz moze czy firma Soleo prowadzi sprzedaz nternetowa?.Bylam na ich stronie ,ale nic ciekawego nie znalazlam.
Tak przy okazji ,to badz spokojna, nie zbladniesz po 14 dniach ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Akina
|
Re: opalaniu- NIE!
A ja też dziś poszłam na solarium i to była moja 4 wizyta w tym roku. Zawsze chodzę na 10minut i do tego kupuję kosmetyk do opalania. Używałam już produktów Soleo(ale wydały mi się najmniej fajne),4-Skin a ostatnio ONYX. Rzeczywiście saszetki są mało wydajne. Soleo ma najmniejsze bo chyba jakieś 6ml, a 4Skin i Onyx 8ml,ale według mnie to i tak trochę za mało jak na całkowite posmarowanie się. Z tym,że efekt po kosmetykach jest nieporównywalnie lepszy niż bez. Niestety ja dziś dostałam pokrzywki na szyji
![]() Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 266
|
Re: opalaniu- NIE!
Wielbicielki Opalania! Przeczytajcie arytykuły na temat opalania w dziale zdrowie a szczególnie obejrzyjcie zdjęcia bliźniaczek odmiennie podchodzących do słońca - to powinno skłonić do zastanowienia. Wiem, że każdy ma prawo do włsnych błędów i rzadko mając 20-30 lat myślimy co będzie za ileś tam lat. Liczy się dziś!
Pare lat temu też byłam wielbicielką opalonej skóry. Latałam do solorium, latem prażyłam się na słońcu. Efekty jak u większości: piegi, pieprzyki, plamy, przebarwienia i no i najgorsze popękane naczynka i trądzik różowaty. Opalenizna jako symbol zdrowia, wyższego statusu itp. chyba już się przeżywa. Coraz więcej ludzi świadomie podchodzi do własnego organizmu, stara dostrzec się jego potrzeby i żyć tak aby sobie nie szkodzić. W kolorowych magazynach coraz więcej jest modelek o naturalnej karnacji. To mnie bardzo cieszy! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
|
Re: opalaniu- NIE!
A ja sie ciesze,ze moj maz nie lubi solaryjnych dziewczyn
![]() ![]() pozdr. Aga |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 5
|
opalanie
a ja nie jestem przeciwnikiem opalania pod warunkiem że opala się z głową i umiarem!!!!
mój dermatolog pozwolił mi korzystać z solarium i od czasu kiedy się opalam (podkreślam są to małe dawki) nie mam problemów ze skórą, jest ładna lekko śniada, nie przetłuszcza się nie mam pryszczy, nie muszę wcale używać podkładu. kosmetyczka tez zauważyła poprawę. minęło już sporo czasu od kiedy pierwszy raz skorzystałam z solarium i nic się nie dzieje. ale podkreślam są to małe dawki: chodzę co 10 - 14 dni na max 10 min na najsłabsze ale nowe i dobre łóżko! robię 2x w tygodniu peeling rękawicą a do nawilżenia używam oliwki i kremu dla dzieci - rada kosmetyczki im mniej jak to nazwała "papek", kremów cudów tym lepiej, a kosmetyki dla dzieci są delikatniejsze dużo wody i wszystko gra. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
|
Re: opalanie
Hara, a czytałaś na Wizażu artykuły Basi Kwiatkowskiej, do których dziewczyny podały już chyba linki? Tak się składa, że tam wspomniano, że opalanie początkowo „poprawia” stan skóry, mniej się przetłuszcza, nie ma krostek itd., ale po jakimś czasie gruczoły łojowe zaczynanają pracować ze zdwojoną siłą i efekty tego są, no cóż – opłakane – skóra bardzo się błyszczy i szybko zanieczyszcza. Pewnie zaobserwowalaś np. jesienią, kiedy słońce raczej nie grzeje już tak jak latem, że stan skóry zaczyna się gwałtownie pogarszać – to efekt działania słońca właśnie. Latem za to nie ma się problemów ze skórą ,ma ona ładny koloryt itd., ale jaką cenę się potem za to płaci! (mówię oczywiście o przypadku, kiedy nie używa się filtrów)
Zresztą ja to wiem z autopsji, ok. rok temu chodziłam co dwa dni na lampy kwarcowe na twarz i dekolt, zwykle na 10-20 minut. Byłam na nich w sumie ok 15 razy, na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że młoda byłam heheheh i głupia, Wizażu nie znałam...Po jakimś czasie zauważyłam wreszcie...widoczne zmarszczki pod oczami. (mam 13 lat, podkreślam!) Niechybnie były one efektem działania tych lamp. Wyglądało to okropnie, dlatego czym prędzej przestałam z ww. lamp korzystać, i , no cóż – dziś nie polecam ich nawet najgorszemu wrogowi. Zresztą, bladość wcale nie jest taka zła jak się wydaje, lepsze to niż wyglądanie jak skwarka, bo – sama wówczas zauważyłam – im dłużej korzysta się z takich opalających cudów techniki, tym bardziej upewnia się w przekonaniu, że jest się diabelnie bladym. Nie inaczej było ze mną ![]() CMOK ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
BAN stały
|
Re: opalaniu- NIE!
Żal mi dziewczyn, które zimą chodzą opalone jak murzynki...
czy one nie widzą że wyglądają koszmarnie??? Masakra... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:43.