biała warstwa po kremie z filtrem

[Fronka]

Dzisiaij takie piękne słoneczko świeci, więc nabrałam ochotę na opalanie. Używam kwasów na noc, więc nałożyłam krem z filtrem UVB 25 UVA 15. Na twarzy zrobiła mi się biała maska, czym się specjalnie nie przejęłam, ale myślałam że ona zniknie po kilku minutach.
Jak zeszłam ze słońca po prawie godzinie moja twarz wciąż była calutka pokryta białym osadem. Wcześniej nie wiedziałm, że ten krem tak działa, bo zawsze po kilku minutach od jego nałożenia nakładałam podkład.
Czy to normalne, że ta biała warstwa nie zeszła z twarzy? A może za dużo kremu nałożyłam?
I czy ja się wogóle opalę mając twarz pokrytą takim nalotem?

[monika_t]

a co to za krem?
moze zawierac filtry mineralne, ktore w wysokim stezeniu daja bialy nalot, choc sie dziwie, bo jest bardzo duzo kosmetykow z jeszcze wyzszym filtrem (mineralnym) i takich rzeczy nie robia na skorze, hmm....a moze produkt zawiera niemikronizowane filtry mineralne, wtedy jest prawie pewne, ze tak bedzie, plus dla Ciebie, bo bedziesz za to lepiej chroniona. Wersja filtrow zmikronizowanych nie daje bialego nalotu.

[Fronka]

To jest jakiś krem Avene, ale nie wiem jak się nazywa po polsku bo mam tylko próbkę (pisze na nim "lait ecran" - nie wiem czy to nazwa?). Ale wyczytałam z niej, że posiada tylko filtry mineralne (MPI oraz Pre-Tocopheryl) ale nie wiem czy zmikronizowane czy nie.
Pozdrawiam

[monika_t]

to prawdopodobnie bedzie to dzialanie filtrow mineralnych, przez to tez daja lepsza ochrone, ale nie jest to szkodliwe dla skory, tylko przy uzyciu wiekszej ilosci moze dac efekt "clowna"

[Fronka]

Dzięki za odpowiedź
uspokoiłaś mnie.

Ale czy taka warstwa wogóle przepuszcza promienie słońca? No bo rozumiem, że trzeba chronić skórę przed nadmiernym promieniowaniem zwłaszcza podczas kuracji kwasami, ale chcaiałabym się też opalić choć trochę.

[monika_t]

filtry mineralne maja to do siebie, ze chronia dosyc dobrze przed promieniowaniem, do tego stopnia, ze przy wysokich ich stezeniach opalenizna jest slaba lub prawie niewidoczna. Przy niezmikronizowanej formie filtra ochrona jest jeszcze skuteczniejsza.
Jesli chce sie miec ladna opalenizne, to trzeba cos wybrac, albo skuteczna ochrona, albo opalenizna.
Nie chce nic narzucac, to tylko moje zdanie, ja wybralabym ochrone.

[obsession]

Hm, specjalistką to ja nie jestem, ale wydaje mi się, że przy kwasach to w ogóle nie wolno się opalać, dlatego właśnie nie robi się kuracji kwasami w lecie - za dużo słońca. Mogą ci się porobić plamy na twarzy. Poczytaj sobie zresztą artykuły na ten temat.

[Fronka]

No to se posiedziałam na balkonie na darmo

Ale i tak było przyjemnie no i dekolt i ramiona se poopalałam

[Fronka]

No tak, ale pomyslałam, że odrobina słoneczka przy zastosowaniu filtrów nie zaszkodzi, zwłaszcza że jeszcze to słońce nie jest takie bardzo palące.
No ale skoro opalanie z takim kremem na twarzy i tak nic nie daje, to nie ma co się narażać na jakieś plamiska w przyszłości

[Ami]

Fronka napisał(a):
> To jest jakiś krem Avene, ale nie wiem jak się nazywa po polsku bo mam tylko próbkę (pisze na nim "lait ecran" - nie wiem czy to nazwa?).

"Lait" to mleko po francusku, więc chodzi o konsystencję- poprostu jest to mleczko a nie krem.

[morwinka]

Witam mam pytanko co do ochrony.Mam troche piegów i jakiego powinnam używać kremu znaczy o jakim faktorze aby piegi miały wciąż taką samą barwę nawet po opalaniu>Prosze o szybką pomoc bo słoneczko juz wychodzi i przypieka w nosek