Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone PORADY - Wątek Zbiorczy :)

[MartaMaria]

Napisane przez chimay

Nie używasz czasem za dużo protein?

Mam jedną maskę z proteinami pszenicy, używam jej raz w tygodniu.

W innych kosmetykach też jakieś się zdarzają, nie zwracałam większej uwagi, ale postaram się może je trochę ograniczyć

[DefiniteBlonde]

Napisane przez MartaMaria

Od kilku tygodni mam problem z włosami, nie wiem czym spowodowany.

W trakcie mycia i rozczesywania włosów zauważyłam, że te, które wypadły ciągną się jak guma. Ale tylko wtedy, gdy są mokre. Te włosy, które nadal rosną są ok, problem jest tylko z tymi, które wypadają. Niektóre ciągną się np. podczas mycia i już je mogę wyciągnąć.
Póki co nie wypada ich więcej jak zazwyczaj, martwi mnie tylko ta ich ciągliwość.

Wcześniej nigdy takiego problemu nie miałam.
Jaka może być przyczyna? Zmieniłam pielęgnację, nie używam silikonów od czerwca, jeśli to może mieć znaczenie.

Mam dokładnie ten sam problem byłam przerażona, kiedy pierwszy raz to zauważyłam.. z tym, że u mnie dzieje się to prawdopodobnie przez rozjaśnianie. Ale używam jedwabiu do włosów i sporą ilość odżywek, wydaje mi się, że przez to ich kondycja nieco się poprawia. Może warto pomyśleć też o "olejowaniu"..?

[MartaMaria]

Napisane przez DefiniteBlonde

Mam dokładnie ten sam problem byłam przerażona, kiedy pierwszy raz to zauważyłam.. z tym, że u mnie dzieje się to prawdopodobnie przez rozjaśnianie. Ale używam jedwabiu do włosów i sporą ilość odżywek, wydaje mi się, że przez to ich kondycja nieco się poprawia. Może warto pomyśleć też o "olejowaniu"..?

Włosy olejuję. Odżywek używam. Myślę, że problemem będą właśnie proteiny.

[DefiniteBlonde]

Polecam też Pantene Pro-V 3 minutes Miracle Serum w buteleczkach 15ml do kupienia np. w SuperPharm

[PaniAdrianna]

Witam! To mój pierwszy post tutaj i jeszcze nie do końca wiem co i jak, ale mam nadzieję, że się jakoś ogarnę w tym wszystkim szybko. Pewnie problem z włosami takie jak ja mam ma milion innych osób i pewnie jest milion postów podobnej tematyki, ale myślę że każda osoba to odrębny przypadek. Zresztą nie wiem nawet gdzie, co i jak szukać :C Mój problem polega na tym, że moje włosy są strasznie zniszczone, strasznie się puszą i odstają mi małe włoski na całej długości, co jest moim największych utrapieniem. W dodatku mam po prostu mnóstwo włosów na głowie, bardzo grubych włosów. Choć stwierdzam, że teraz się ich grubość i stan ciut zmienił. Od 2009 roku zaczęłam używać prostownicy dzień w dzień, aż do lipca bieżącego roku czyli dość długo. Możecie sobie wyobrazić stan moich włosów. Suszarki używałam od zawsze, tak już się przyjęło. Szamponów używałam zawsze byle jakich, czyli co w sklepie na półce. Dopiero od roku używam odżywki i szamponu L'oreal Elseve Total Repair, ale efektów brak, zapewne przez prostowanie itd. Włosy myję codziennie ponieważ bardzo mi się przetłuszczają. Wiem, że późno się obudziłam co do stanu moich włosów, ale dobrze że w ogóle ruszyłam mózgiem. I właśnie teraz jest problem bo nie wiem czego mam używać, jakich szamponów itd. aby kondycja moich włosów się choć trochę poprawiła. I właśnie mam nadzieję, że wy mi pomożecie! Jestem załamana ich stanem :C

[chimay]

Napisane przez PaniAdrianna

Witam! To mój pierwszy post tutaj i jeszcze nie do końca wiem co i jak, ale mam nadzieję, że się jakoś ogarnę w tym wszystkim szybko. Pewnie problem z włosami takie jak ja mam ma milion innych osób i pewnie jest milion postów podobnej tematyki, ale myślę że każda osoba to odrębny przypadek. Zresztą nie wiem nawet gdzie, co i jak szukać :C Mój problem polega na tym, że moje włosy są strasznie zniszczone, strasznie się puszą i odstają mi małe włoski na całej długości, co jest moim największych utrapieniem. W dodatku mam po prostu mnóstwo włosów na głowie, bardzo grubych włosów. Choć stwierdzam, że teraz się ich grubość i stan ciut zmienił. Od 2009 roku zaczęłam używać prostownicy dzień w dzień, aż do lipca bieżącego roku czyli dość długo. Możecie sobie wyobrazić stan moich włosów. Suszarki używałam od zawsze, tak już się przyjęło. Szamponów używałam zawsze byle jakich, czyli co w sklepie na półce. Dopiero od roku używam odżywki i szamponu L'oreal Elseve Total Repair, ale efektów brak, zapewne przez prostowanie itd. Włosy myję codziennie ponieważ bardzo mi się przetłuszczają. Wiem, że późno się obudziłam co do stanu moich włosów, ale dobrze że w ogóle ruszyłam mózgiem. I właśnie teraz jest problem bo nie wiem czego mam używać, jakich szamponów itd. aby kondycja moich włosów się choć trochę poprawiła. I właśnie mam nadzieję, że wy mi pomożecie! Jestem załamana ich stanem :C

Jeśli końcówki są porozdwajane - ściąć. Tyle ile jesteś w stanie zaakceptować.
Skoro włosy są zniszczone a musisz myć codziennie, stosuj metodę OMO
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=623245
Możesz też zmienić szampon na łagodniejszy (albo używać na zmianę z mocniejszym - to zależy też o reszty pielęgnacji i tego, jak wiele substancji filmotwórczych będziesz używać). Dla mnie łagodne są np Alterry, Natura Siberica.
Elseve Total Repair to nie jest zła odżywka, ale przy zniszczonych włosach to za mało. Przydałoby się coś nawilżającego, emolientowego, proteinowego wymiennie. Listę emolientowych odżywek znajdziesz na blogach, najpopularniejsze to Awokado i Karite Garniera, Oleo Repair Fructisa. Proteinowe też są na blogach, np tu
http://czarownicujaco.blogspot.nl/20...roteinami.html
Tam znajdziesz też linki do wielu innych pożytecznych informacji.
Odżywki nawilżające nie są chyba jeszcze spisane w jednym miejscu (a szkoda), ale najpopularniejsze to Granat i aloes Alterry, aloesowa NaturVital, Bioetica.

Dokładnego przepisu co po kolei nikt Ci nie da, bo każde włosy lubią co innego, trzeba testować. Możesz też pomyśleć o olejach, wielu osobom pomogły wyprowadzić włosy na prostą.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=685255&page=36

Najważniejsze jest jednak odstawienie prostownicy.

[201607250926]

Napisane przez PaniAdrianna

Witam! To mój pierwszy post tutaj i jeszcze nie do końca wiem co i jak, ale mam nadzieję, że się jakoś ogarnę w tym wszystkim szybko. Pewnie problem z włosami takie jak ja mam ma milion innych osób i pewnie jest milion postów podobnej tematyki, ale myślę że każda osoba to odrębny przypadek. Zresztą nie wiem nawet gdzie, co i jak szukać :C Mój problem polega na tym, że moje włosy są strasznie zniszczone, strasznie się puszą i odstają mi małe włoski na całej długości, co jest moim największych utrapieniem. W dodatku mam po prostu mnóstwo włosów na głowie, bardzo grubych włosów. Choć stwierdzam, że teraz się ich grubość i stan ciut zmienił. Od 2009 roku zaczęłam używać prostownicy dzień w dzień, aż do lipca bieżącego roku czyli dość długo. Możecie sobie wyobrazić stan moich włosów. Suszarki używałam od zawsze, tak już się przyjęło. Szamponów używałam zawsze byle jakich, czyli co w sklepie na półce. Dopiero od roku używam odżywki i szamponu L'oreal Elseve Total Repair, ale efektów brak, zapewne przez prostowanie itd. Włosy myję codziennie ponieważ bardzo mi się przetłuszczają. Wiem, że późno się obudziłam co do stanu moich włosów, ale dobrze że w ogóle ruszyłam mózgiem. I właśnie teraz jest problem bo nie wiem czego mam używać, jakich szamponów itd. aby kondycja moich włosów się choć trochę poprawiła. I właśnie mam nadzieję, że wy mi pomożecie! Jestem załamana ich stanem :C

Na początku idź ściąć włosy bo tego już nie odratujesz, olejuj przynajmniej raz w tygodniu. Nie susz i nie prostuj, po każdym myciu nakładaj maskę lub odżywkę. Nie trzyj mokrych włosów ręcznikiem. No i zaleca się duużo cierpliwości

[Emenemka_]

Napisane przez MartaMaria

W trakcie mycia i rozczesywania włosów zauważyłam, że te, które wypadły ciągną się jak guma. Ale tylko wtedy, gdy są mokre.

Mam tak samo, ale ja spaliłam włosy przez rozjaśnianie.
Z tego co usłyszałam, jeśli są już w takim stanie, że się ciągną, nic się z tym nie zrobi. Ja sporo ścięłam i teraz czekam aż mi odrosną.
Chyba, że któraś ma inne, bardziej pocieszające informacje i twierdzi, ze takie włosy mogą dojść do siebie, to poproszę o taką informację

[Anecka]

Kupilam olej migdalowy (2f- tani co mnie cieszy)i wlasnie nalozylam na wilgotne nieumyte wlosy. Ciekawe jak sie spisze bo kokosowy nic a nic mi nie pomogl nawet doraznie.

Kupilam tez zestaw Schauma jakas nowosc ultimate shine odzywka i szampon. Fajny sklad maja te dwa produkty, ciekawe jak sie spisza
Kupilam w funciaku ten zestaw.. Za funta ofcourse


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hopefulness24]

Witam, nie jestem pewna czy piszę w odpowiednim miejscu,także z góry przepraszam i proszę o wyrozumiałość Otóż mam pewien problem z końcówkami... moje włosy były wycieniowane, wyrównałam już tył, jednak z jednej strony głowy zostało jeszcze kilka kosmyków, są dużo krótsze od reszty włosów, a do tego strasznie zniszczone i rozdwojone.. Wygląda to nieestetycznie, reszta włosów jest zdrowa i równa.. Nie wiem co mam zrobić, trochę szkoda mi ścinać gdyż reszta włosów jest długa i zdrowa a te kosmyki sięgają mi ledwie ramion.. Czy jest jakieś rozwiązanie na to żeby ścinać tylko końcówki tych zniszczonych włosów i czekać aż się zregenerują? Czy jedyne wyjście to obcięcie wszystkich włosów..

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez PaniAdrianna

Witam! To mój pierwszy post tutaj i jeszcze nie do końca wiem co i jak, ale mam nadzieję, że się jakoś ogarnę w tym wszystkim szybko. Pewnie problem z włosami takie jak ja mam ma milion innych osób i pewnie jest milion postów podobnej tematyki, ale myślę że każda osoba to odrębny przypadek. Zresztą nie wiem nawet gdzie, co i jak szukać :C Mój problem polega na tym, że moje włosy są strasznie zniszczone, strasznie się puszą i odstają mi małe włoski na całej długości, co jest moim największych utrapieniem. W dodatku mam po prostu mnóstwo włosów na głowie, bardzo grubych włosów. Choć stwierdzam, że teraz się ich grubość i stan ciut zmienił. Od 2009 roku zaczęłam używać prostownicy dzień w dzień, aż do lipca bieżącego roku czyli dość długo. Możecie sobie wyobrazić stan moich włosów. Suszarki używałam od zawsze, tak już się przyjęło. Szamponów używałam zawsze byle jakich, czyli co w sklepie na półce. Dopiero od roku używam odżywki i szamponu L'oreal Elseve Total Repair, ale efektów brak, zapewne przez prostowanie itd. Włosy myję codziennie ponieważ bardzo mi się przetłuszczają. Wiem, że późno się obudziłam co do stanu moich włosów, ale dobrze że w ogóle ruszyłam mózgiem. I właśnie teraz jest problem bo nie wiem czego mam używać, jakich szamponów itd. aby kondycja moich włosów się choć trochę poprawiła. I właśnie mam nadzieję, że wy mi pomożecie! Jestem załamana ich stanem :C

http://www.anwen.pl/2011/10/przykado...elegnacji.html
http://www.anwen.pl/2011/11/pielegna...szczonych.html

Bardzo polecam Ci tego bloga. przejrzyj te dwa linki,znajdziesz tu recenzje kosmetyków które mogą Ci się przydać.

[MorganLeFay]

Hopefulness24 mam podobnie - też tył wyrównany a z przodu parę krótszych kosmykow ze zniszczonymi końcówkami. Scinam włosy stopniowo i staram się tymi z przodu po prostu nie przejmować. Możesz je np trochę przygladzic jedwabiem żeby nie było to tak widoczne albo wiązać w kucyk póki nie z rosną. Innego wyjścia chyba jie ma ...

[truskawa20]

Mam mega problem z włosami od prawie roku. Strasznie wypadają, łamią się, są suche i strasznie cienkie. Przy rozczesywaniu mniej więcej od połowy robią się straszne kołtuny. Są okropne jednym słowem i mam ich coraz mniej. Nie ukrywam, że rok temu zrobiłam dekoloryzację i ciemnego brązu (naturalnego) miałam karmelowe włosy, farbowałam od marca do października 2012, od tej pory nie farbowałam, ale codziennie myję włosy ( strasznie się przetłuszają) i co 2 dzień prostowałam i suszyłam. Teraz od prawie 2tyg nie suszę, a prostuję max 2 razy w tygodniu. Stosuję po myciu odżywkę z gliss kura tę czarną, myję włosy szamponem Alterra dla włosów zniszczonych, (wcześniej fructis żółty) a raz, dwa razy w tygdoniu maska z Loreala z serii Absolut repair, niestety efektów brak, czy jeśli zetnę większość zniszczonych włosów to czy zregenerują się jeśli nadal nie będę suszyć i bardzo mało prostować? Czy może ścięcie nie jest konieczne i jeszcze jest ratunek?

[Paulinka675]

Napisane przez DefiniteBlonde

Polecam też Pantene Pro-V 3 minutes Miracle Serum w buteleczkach 15ml do kupienia np. w SuperPharm

a wiesz, że to się do niczego nie nadaje? skład w stylu odżywki hegron albo czegoś innego po 5zł

pantene ma to do siebie, że nawet się nie starają by odżywki różniły się od siebie składem każda jest praktycznie taka sama-czyli nie zawiera nic co by odżywiło czy zregenerowało włosy

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez truskawa20

Mam mega problem z włosami od prawie roku. Strasznie wypadają, łamią się, są suche i strasznie cienkie. Przy rozczesywaniu mniej więcej od połowy robią się straszne kołtuny. Są okropne jednym słowem i mam ich coraz mniej. Nie ukrywam, że rok temu zrobiłam dekoloryzację i ciemnego brązu (naturalnego) miałam karmelowe włosy, farbowałam od marca do października 2012, od tej pory nie farbowałam, ale codziennie myję włosy ( strasznie się przetłuszają) i co 2 dzień prostowałam i suszyłam. Teraz od prawie 2tyg nie suszę, a prostuję max 2 razy w tygodniu. Stosuję po myciu odżywkę z gliss kura tę czarną, myję włosy szamponem Alterra dla włosów zniszczonych, (wcześniej fructis żółty) a raz, dwa razy w tygdoniu maska z Loreala z serii Absolut repair, niestety efektów brak, czy jeśli zetnę większość zniszczonych włosów to czy zregenerują się jeśli nadal nie będę suszyć i bardzo mało prostować? Czy może ścięcie nie jest konieczne i jeszcze jest ratunek?

l'oreal professionnel to też naciągane, mają składy takie jak drogeryjne odżywki, szkoda kasy na to

poczytajcie na forum dla zakręconych, tam dziewczyny używają naprawdę dobrych kosmetyków, z dobrymi składami

[TooLittle]

Napisane przez Emenemka_

Mam tak samo, ale ja spaliłam włosy przez rozjaśnianie.
Z tego co usłyszałam, jeśli są już w takim stanie, że się ciągną, nic się z tym nie zrobi. Ja sporo ścięłam i teraz czekam aż mi odrosną.
Chyba, że któraś ma inne, bardziej pocieszające informacje i twierdzi, ze takie włosy mogą dojść do siebie, to poproszę o taką informację

Ja moje też spaliłam rozjaśnianiem, też się ciągneły potwornie i teraz staram się coś z tym robić:p
Byłam na jednym zabiegu keratynowym u fryzjera (znajomego) i musze przyznać, że były po tym w lepszym stanie ale nie jest to efekt super trwały. Fryzjer mówił mi, że coś takiego trzeba powtarzać raz na 1,5-2 miesiące.
Teraz olejuje włosy+stosuje maski z keratyną+kerastate https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-complexe.html
Najlepiej chyba działa na moje włoski chyba właśnie kersatate, aczkolwiek raczej jest to efekt 'do nastepnego mycia'

[madzia1251]

od kilku dni przekopuję się przez ten temat, przeczytałam kilkadziesiąt stron, ale nie umiem chyba ogarnąć tylu informacji różnych, bo w głowie mam mętlik większy niż na początku
straszliwie zaniedbałam swoje włosy od zawsze bardzo dużo mi ich wypada, używałam przeróżnych szamponów, odżywek, masek, brałam wiele różnych suplementów diety i witamin ale nie widzę żadnej różnicy (to rodzinne - mama i młodsza siostra (7 lat!) też mają z tym problemy). są więc te włosy cieniutkie i jest ich mało. do tego przetłuszcza mi się skóra głowy, ale reszta włosów to takie sianko (prawdopodobnie od farbowania). używałam szamponów do włosów przetłuszczających się, aby zapobiec konieczności codziennego mycia. ale niestety. wymagają mycia co wieczór. ostatnio przerzuciłam się na head and shoulders jedwabista miękkość. zauważyłam że moje włosy są po nim przyjemnie miękkie. spaliłam je też prostownicą, niestety po jednej stropie głowy włosy mam w miarę proste, po drugiej stronie się kręcą. i wyjście z rozpuszczonymi włosami bez prostowania lub kręcenia nie wchodzi w grę

tak więc mój problem to włosy cienkie, wypadające, przetłuszczające się u nasady i przesuszone na końcach, spalone prostownicą i bardzo zniszczone farbowaniem

na początek ścięłam włosy troszkę powyżej ramion, czyli większość zniszczonych. odstawiłam ze smutkiem prostownicę i wszelkie farby do włosów. poczytałam o metodzie OMO ( https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=623245 ) i myślę, że powinnam zacząć stosować. do tego olejowanie i maska na przesuszone włosy i co dalej?
będę wdzięczna za wszelkie sugestie co jeszcze robić, jakie kosmetyki najlepiej wypróbować (wiem że włos włosowi nie równy i trzeba testować na sobie), jak również takie co mam zrobić z moimi dziwnymi pół-kręconymi i pół-prostymi włosami

[aneczkawlosy86]

Na zniszczone włosy polecam keratynę Alfaparf, sama rozjaśniam włosy i co jakiś czas robię ten zabieg w domu i rewelacja Tylko nie polecam keratyny qod max, bardzo ciężko się nakłada a efekt znikomy... Jak chcesz iść do fryzjera to zapytaj jaką ma keratynę bo to ogromna różnica

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez madzia1251

od kilku dni przekopuję się przez ten temat, przeczytałam kilkadziesiąt stron, ale nie umiem chyba ogarnąć tylu informacji różnych, bo w głowie mam mętlik większy niż na początku
straszliwie zaniedbałam swoje włosy od zawsze bardzo dużo mi ich wypada, używałam przeróżnych szamponów, odżywek, masek, brałam wiele różnych suplementów diety i witamin ale nie widzę żadnej różnicy (to rodzinne - mama i młodsza siostra (7 lat!) też mają z tym problemy). są więc te włosy cieniutkie i jest ich mało. do tego przetłuszcza mi się skóra głowy, ale reszta włosów to takie sianko (prawdopodobnie od farbowania). używałam szamponów do włosów przetłuszczających się, aby zapobiec konieczności codziennego mycia. ale niestety. wymagają mycia co wieczór. ostatnio przerzuciłam się na head and shoulders jedwabista miękkość. zauważyłam że moje włosy są po nim przyjemnie miękkie. spaliłam je też prostownicą, niestety po jednej stropie głowy włosy mam w miarę proste, po drugiej stronie się kręcą. i wyjście z rozpuszczonymi włosami bez prostowania lub kręcenia nie wchodzi w grę

tak więc mój problem to włosy cienkie, wypadające, przetłuszczające się u nasady i przesuszone na końcach, spalone prostownicą i bardzo zniszczone farbowaniem

na początek ścięłam włosy troszkę powyżej ramion, czyli większość zniszczonych. odstawiłam ze smutkiem prostownicę i wszelkie farby do włosów. poczytałam o metodzie OMO ( https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=623245 ) i myślę, że powinnam zacząć stosować. do tego olejowanie i maska na przesuszone włosy i co dalej?
będę wdzięczna za wszelkie sugestie co jeszcze robić, jakie kosmetyki najlepiej wypróbować (wiem że włos włosowi nie równy i trzeba testować na sobie), jak również takie co mam zrobić z moimi dziwnymi pół-kręconymi i pół-prostymi włosami

podcięcie suchych i zniszczonych
potem podcinanie raz w miesiącu po kilka cm
nie prostować, tylko okazjonalnie
mi pomogło
do tego szampon nawilżający
maski np. Biovax, Aloe vera z Natury, Wax awokado, Fructis maska nawilżajaca lub oleo,
oleje lniany, winogronowy, oliwki np. Babydream niebieski lub różowy, masło shea
na końce jedwab CHI, lub mi podpasował bardzo Gliss kur krem na końce, albo olejek Loreal Mythic oil,
poczytaj bloga Anwen kopalnia wiedzy
no i potrzeba czasuuuuuuu i cierpliwości

[Anecka]

ja ostatnio dostalam od kolezanki hinduski vatike kaktusowa czy cos takiego ale u mnie sie absolutnie nie sprawdza, tak z reszta myslalam, bo jednak one maja inny typ wlosow..

dalej szukam czegos dobrego, olej migdalowy po dluzszym stosowaniu jednak tez nic mi nie pomaga. Powoli trace nadzieje na odbudowe wlosow.

[201801220933]

Napisane przez truskawa20

Mam mega problem z włosami od prawie roku. Strasznie wypadają, łamią się, są suche i strasznie cienkie. Przy rozczesywaniu mniej więcej od połowy robią się straszne kołtuny. Są okropne jednym słowem i mam ich coraz mniej. Nie ukrywam, że rok temu zrobiłam dekoloryzację i ciemnego brązu (naturalnego) miałam karmelowe włosy, farbowałam od marca do października 2012, od tej pory nie farbowałam, ale codziennie myję włosy ( strasznie się przetłuszają) i co 2 dzień prostowałam i suszyłam -spróbuj podejść sprawę z drugiej strony, zmień środek do mycia na delikatniejszy.
Teraz od prawie 2tyg nie suszę, a prostuję max 2 razy w tygodniu - dwa a nawet raz w tygodniu prostowanie to zbrodnia dla włosów, zrozum, że katując się prostownicą nie można mieć ładnych włosów i żadna odżywka temu nie zaradzi na dłuższą metę! może masz naturalne fale lub loki ale zaniedbane? ja kiedyś tez nie wychodziłam bez prostowania, a teraz ludzie chwalą mój skręt włosów
Stosuję po myciu odżywkę z gliss kura tę czarną - ta odzywka sprawdzi się jedynie prewencyjnie jako zabezpieczenie końcówek (coś jak serum na włosy), bo odżywić nie ma szans, ja polecam wszystkim Farmonę lnianą
myję włosy szamponem Alterra dla włosów zniszczonych, (wcześniej fructis żółty) - szampon włosów nie odżywi, może być słabszy czy silniejszy, wysuszać bardziej lub mniej, ważne żeby nie miał SLS/SLES np. Babydream, albo fitomed do włosów suchych (ten ma ale dalje w składzie), spróbuj mycia odżywka np. pottersem aloesowym
a raz, dwa razy w tygdoniu maska z Loreala z serii Absolut repair - oj te loreale , zacznij szukać odżywek raczej w sklepach zielarskich, bo w drogeriach naprawdę mało jest dobrych kosmetyków, niestety efektów brak, czy jeśli zetnę większość zniszczonych włosów to czy zregenerują się jeśli nadal nie będę suszyć i
bardzo mało prostować -mało czyli dwa razy w tygodniu? gwarantuje że wtedy NIE zobaczysz efektów
Czy może ścięcie nie jest konieczne i jeszcze jest ratunek? daj zdjęcie najlepiej, jeśli włosy to prawdziwe siano to nie ma sensu marnować na nie kosmetyków i trzeba ściąć te najgorsze partie wziąć się za prawdziwą pielęgnacje

Pisałam wtrąceniami, ale wtedy jest czytelniej..
Ogólnie polecam forum dla kręconowłosych, tam znajdziesz porady pielęgnacyjne i naprawdę dobre kosmetyki.


Anecka: Wiele osób chwali sobie olej sezamowy, ja zużyłam całe 250 ml , bardzo odżywczy jest też z awokado, kiełków pszenicy i z orzechów włoskich, większość osób jest też zadowolona z oleju Sesa (sklepy zielarskie, indyjskie)

Ja ostatnio przypomniałam sobie o domowych sposobach, które stosowałam na początku gdy trafiłam na wizaż. Jak na razie wypróbowałam kilkakrotnie mix: nafta kosmetyczna+żółtko+olej rycynowy+olej lniany+jogurt naturalny - tylko trzeba długo mieszać do połączenia składników.
Ludzie chwalą też smietanke i inne napoje mleczne, woda z gotowanego siemienia lnianego, można dodac prostych składników typu glicerna, aloes, oliwa czy inny olej jaki mamy w domu, wzbogacić jakąś odzywką która sama nie daje rady. To wszystko przed myciem, podgrzać suszarką i pod czepek na godzinkę. Wbrew pozorom potrafi to dać lepsze efekty niż odżywka z loreala .
Przypomnijmy sobie tez o płukankach - lnianych, octowych, ziołowych, ale te ostatnie polecam bardziej gdy już trochę poznacie swoje włosy.
Dla mnie podstawa dla poprawy kondycji to jednak oleje - na początek zwykła oliwa, tani łopianowy z GreenPharmacy do znalezienia w każdej Naturze

[paulina1347]

hej wiem, że jestem 102848 osobą, która będzie pytać o coś oczywistego no, ale hmm.. do rzeczy . Od miesiąca nie używam prostownicy i w końcu zaczęłam zajmować się włosami, czytać blogi i namiętnie śledzić to co piszecie we włosowych wątkach, jednak nie mam pewności czy do końca jest dobre to co robię.. moja pielęgnacja wygląda następująco:
1. mycie włosów (zwykłym szamponem z biedronki przeciwłupieżowym)
2. suszenie zimnym powietrzem
3. po każdym myciu nakładanie odżywki Naturia z lnem i rumiankiem na długość włosów -> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...jasnianiu.html
4. po każdym myciu zabezpieczenie końcówek jedwabiem green pharmacy -> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-w-plynie.html
5. 1 raz w tygodniu olejowanie włosów olejem Alterry -> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...el-papaya.html

wiem, że przydałoby się dołączyć jakąś maskę i może zwiększyć ilość olejowania do 2-3 razy w tygodniu, ale staram się pielęgnować włosy małymi kroczkami i dopiero za jakiś czas dołącze maskę.
Jeśli możecie napiszcie mi czy te produkty są dobre do zniszczonych włosów, czy też zamieniłybyście je na coś innego
Dzisiaj znalazłam w jedwabiu green pharmacy jeden silikon, a dokładnie: cyclopentasiloxane, wyczytałam, że ten silikon odparowuje z włosa, czyli nie trzeba nic z nim robic i moge dalej używac tego jedwabiu?

załączam zdjęcie moich włosów, nie wiem może to pozwoli lepiej ocenić kondycje moich włosów, albo dobranie lepszych produktów:

[jukaba]

Napisane przez paulina1347

hej wiem, że jestem 102848 osobą, która będzie pytać o coś oczywistego no, ale hmm.. do rzeczy . Od miesiąca nie używam prostownicy i w końcu zaczęłam zajmować się włosami, czytać blogi i namiętnie śledzić to co piszecie we włosowych wątkach, jednak nie mam pewności czy do końca jest dobre to co robię.. moja pielęgnacja wygląda następująco:
1. mycie włosów (zwykłym szamponem z biedronki przeciwłupieżowym)
2. suszenie zimnym powietrzem
3. po każdym myciu nakładanie odżywki Naturia z lnem i rumiankiem na długość włosów -> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...jasnianiu.html
4. po każdym myciu zabezpieczenie końcówek jedwabiem green pharmacy -> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-w-plynie.html
5. 1 raz w tygodniu olejowanie włosów olejem Alterry -> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...el-papaya.html

wiem, że przydałoby się dołączyć jakąś maskę i może zwiększyć ilość olejowania do 2-3 razy w tygodniu, ale staram się pielęgnować włosy małymi kroczkami i dopiero za jakiś czas dołącze maskę.
Jeśli możecie napiszcie mi czy te produkty są dobre do zniszczonych włosów, czy też zamieniłybyście je na coś innego
Dzisiaj znalazłam w jedwabiu green pharmacy jeden silikon, a dokładnie: cyclopentasiloxane, wyczytałam, że ten silikon odparowuje z włosa, czyli nie trzeba nic z nim robic i moge dalej używac tego jedwabiu?

załączam zdjęcie moich włosów, nie wiem może to pozwoli lepiej ocenić kondycje moich włosów, albo dobranie lepszych produktów:

Odżywka z Joanny ma w składzie IPA jeśli Ci służy to ok, ale może wysuszać włosy

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

może lepsza byłaby np: taka odżywka Framony bardzo przyjemna

[paulina1347]

a co to IPA? dziękuję za link na pewno wypróbuję

[jukaba]

Napisane przez paulina1347

a co to IPA? dziękuję za link na pewno wypróbuję

Isopropyl Alcohol - ten alkohol z grupy "złych" wysuszających alkoholi

[_Angelina_]

o jaaa ale ciekawy wątek

[Viluana]

Witam Wizażanki. Mam taki problem gdyż przez ok 2 lata dzień w dzień prostowałam i suszyłam włosy. Teraz w efekcie mam siano na głowie, ale to nie jest mój problem. Mianowicie chciałam zapytać czy włosy, które wypadły mi na skutek długiego stosowania narzędzi stylizujących odrosną? Teraz mam nie więcej jak połowę tego co miałam kiedyś. Czy jest szansa, że odrosną same, bez stosowania żadnych sumplementów? Zaznaczam, że od 4 miesięcy nie prostuję, i wypada mi ich mniej. I czy jest szansa, że będę miała ich tyle, co przed katowaniem ?

[201607040946]

Napisane przez Viluana

Witam Wizażanki. Mam taki problem gdyż przez ok 2 lata dzień w dzień prostowałam i suszyłam włosy. Teraz w efekcie mam siano na głowie, ale to nie jest mój problem. Mianowicie chciałam zapytać czy włosy, które wypadły mi na skutek długiego stosowania narzędzi stylizujących odrosną? Teraz mam nie więcej jak połowę tego co miałam kiedyś. Czy jest szansa, że odrosną same, bez stosowania żadnych sumplementów? Zaznaczam, że od 4 miesięcy nie prostuję, i wypada mi ich mniej. I czy jest szansa, że będę miała ich tyle, co przed katowaniem ?

Jesli to wina prostownicy, to TAK. Skoro wlosy masz suche i sianowate i nie wypadly z cebulkami, to odrosna i prawdopodobnie tak geste, jak mialas przedtem.

[_Angelina_]

ale zawsze można przyspieszyc ten porost
odstawic prostownice
zacząć stosowac oleje

ja mam jeszcze pozostałosci po rozjasnianiu i prostowaniu. Robie wszystko co mogwe a one dalej sie kruszą, ścinam co chwilę i widzę różnice.

[sztanga]

Hej, piszę do Was z nadzieją, że pomożecie mi wybrać odpowiednie preparaty do moich włosów:
Obecnie używam szamponu sleek line z jedwabiem:
https://skleplok.pl/images/stapiz-sz...-du%C5%BCy.jpg

I potem z tej samej serii nakładam maskę,
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html
tylko dzisiaj sobie uświadomiłam , że nakładam ją po każdym myciu, a powinno się nakładać raz w tygodniu...Więc może dlatego są one przetłuszczające i nie są już tak błyszczące jak kiedyś....

a na końcu po zmyciu maski nakładam jeszcze dodatkowo jedwab ze Sleek Line
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...leek-silk.html
Wiem,ze chyba za dużo tego jedwabiu moje włosy otrzymują? No i dzisiaj wyczytałam, że 3 preparaty z tej samej serii nie są polecane....

Jakie 2 tyg temu farbowałam włosy Garnier Olia i tam była odżywka, która starczyła mi jeszcze na kolejne 3 nałożenia, wtedy nie używałam maski, tylko myłam włosy szamponem sleek line ,potem ta odzywka z tej farby i na końcu resztki jakie miałam jedwabiu ze sleek line. Włosy były po tym extra błyszczące, pachnące i w ogóle odżywione!
Odzywka się skończyła i włosy znowu są mało błyszczące, szybko się przetłuszczają i nie podobają mi się po prostu.
Czy nakładanie maski raz w tygodniu na 20 min a nie po każdym myciu i do tego zrezygnowanie może z jedwabiu i dodanie odzywki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ra-wersja.html
oraz ewentualne olejowanie od czasu do czasu włosów coś pomoże?

Pozdrawiam i mam nadzieję, że napisałam w miarę czytelnie post

[chimay]

Napisane przez sztanga

Hej, piszę do Was z nadzieją, że pomożecie mi wybrać odpowiednie preparaty do moich włosów:
Obecnie używam szamponu sleek line z jedwabiem:
https://skleplok.pl/images/stapiz-sz...-du%C5%BCy.jpg

I potem z tej samej serii nakładam maskę,
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html
tylko dzisiaj sobie uświadomiłam , że nakładam ją po każdym myciu, a powinno się nakładać raz w tygodniu...Więc może dlatego są one przetłuszczające i nie są już tak błyszczące jak kiedyś....

a na końcu po zmyciu maski nakładam jeszcze dodatkowo jedwab ze Sleek Line
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...leek-silk.html
Wiem,ze chyba za dużo tego jedwabiu moje włosy otrzymują? No i dzisiaj wyczytałam, że 3 preparaty z tej samej serii nie są polecane....

Jakie 2 tyg temu farbowałam włosy Garnier Olia i tam była odżywka, która starczyła mi jeszcze na kolejne 3 nałożenia, wtedy nie używałam maski, tylko myłam włosy szamponem sleek line ,potem ta odzywka z tej farby i na końcu resztki jakie miałam jedwabiu ze sleek line. Włosy były po tym extra błyszczące, pachnące i w ogóle odżywione!
Odzywka się skończyła i włosy znowu są mało błyszczące, szybko się przetłuszczają i nie podobają mi się po prostu.
Czy nakładanie maski raz w tygodniu na 20 min a nie po każdym myciu i do tego zrezygnowanie może z jedwabiu i dodanie odzywki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ra-wersja.html
oraz ewentualne olejowanie od czasu do czasu włosów coś pomoże?

Pozdrawiam i mam nadzieję, że napisałam w miarę czytelnie post

Używasz samych produktów z jedwabiem, słusznie zauważyłaś, że mogą Ci nie służyć w takiej dawce. Jeśli na początku Sleek na Ciebie dobrze działał, to znaczy, że jedwab włosom służy, ale niekoniecznie w takiej końskiej dawce i częstotliwości.
Dobrze kombinujesz ze zmianą kosmetyków, Garnier jest jak najbardziej ok, możesz jeszcze dokupić coś nawilżającego dla równowagi np Alterrę granat i aloes, Isanę z bawełną.

[sztanga]

Napisane przez chimay

Używasz samych produktów z jedwabiem, słusznie zauważyłaś, że mogą Ci nie służyć w takiej dawce. Jeśli na początku Sleek na Ciebie dobrze działał, to znaczy, że jedwab włosom służy, ale niekoniecznie w takiej końskiej dawce i częstotliwości.
Dobrze kombinujesz ze zmianą kosmetyków, Garnier jest jak najbardziej ok, możesz jeszcze dokupić coś nawilżającego dla równowagi np Alterrę granat i aloes, Isanę z bawełną.

Dziękuję za odpowiedź! Jutro idę na zakupy do Hebe i Rossmana i czekałam z niecierpliwością na jakąś radę
A szampon byś radziła zmienić? Bo kończy mi się ten Sleek Line i mogę kupić coś innego...Czy maska może pozostać używając ją raz w tygodniu albo raz na dwa tygodnie?