kaszel po śmiechu-czy to normalne?

[ewa007]

Gdy się śmieje szczególnie intensywnie, to tuż po śmiechu łapie mnie kaszel i to dość mocny. Zaczynam myśleć, że to wiąże się z moimi zapaleniami oskrzeli i płuc. Zawsze jak mam grype to przechodzi ona w ostre zapalenie oskrzeli,a kaszel mam twedy taki ze musze nawet wysiadać z autobusu bo się dusze. teraz nie mam grypy ani normalnie kaszlu, tylko zawsze po wybuchu śmiechu 5 minut kaszel, czy myślicie że powinnam iść z tym do lekarza?:rolley es:

[anecia0509]

Napisane przez ewa007

Gdy się śmieje szczególnie intensywnie, to tuż po śmiechu łapie mnie kaszel i to dość mocny. Zaczynam myśleć, że to wiąże się z moimi zapaleniami oskrzeli i płuc. Zawsze jak mam grype to przechodzi ona w ostre zapalenie oskrzeli,a kaszel mam twedy taki ze musze nawet wysiadać z autobusu bo się dusze. teraz nie mam grypy ani normalnie kaszlu, tylko zawsze po wybuchu śmiechu 5 minut kaszel, czy myślicie że powinnam iść z tym do lekarza?:rolley es:

Koniecznie powinnaś udać się do lekarza. To mogą byc pierwsze objawy astmy. Kiedys przy dłuższym smiechu, łapał mnie tak kaszel z powodu niedotlenienia. Z chorobami miaąłm podobnie gdy tylko złapał mnie katar... na katarze się nie kończyło zawsze było to zapalenie oskrzeli, w lutym tego roku nawet zapalenie płóc i tygodniowy pobyt w szpitalu... lekarz zapytał czy mam astme.. Nigdy nie miałam takich badań to powiedziałam ze nie... o astmie poinformował mnie alergolog gdy pierwszy raz u niego byłam w sierpniu. Teraz jestem szczęsliwa bo z lekami gdy tylko zaczyna sie katar kończy się on po 2 dniach góra OD 3 miesięcy byłam tylk oraz chora (obecnie) ale to przez zarazenie grypa bo teraz strasznie dużo osób chorych i jak by nie patrzeć mam z nimi styczność

[margitta]

Ja też od razu pomyślałam o astmie...


A to dlatego, że u mnie też lekarka zaczyna podejrzewać. Po grypie dostałam właśnie zapalenia oskrzeli, a teraz po 10-dniowym leczeniu antybiotykiem, ja dalej trochę kaszle Alergię mam ciężką od dziecka

[talus]

również pomyślałam o astmie
nie chcę straszyć, ale mój kuzyn ma tak samo jak Ty no i ma astmę
tylko lekarz wszystko wyjaśni.

[anestet-ka]

to nie musi być astma, tylko np słaba wydolność płuc;
najlepiej jak lekarz to zdiagnozuje

[bLonD_bEjBe]

Ojoj..koniecznie musisz isc do lekarza. Moze to byc astma i nie musi.

Ja zawsze po smiechu mam czkawke(kazdy sie smieje z tego, ze tak mam)

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Nie straszcie jej astma, to moze nie byc nic. Ja przez wiele miesiecy mialam zapalenia oskrzeli oraz pluc, kaszel niemilosierny, po smiechu zawsze kaszle, kazde przyziebienie, zapalenie zatok, konczylo sie oskrzelami a w nastepstwie plucami, nie pomagaly oraz nie pomagaja zadne antybiotyki, alergie mam co prawda, ale pokarmowa i tez tylko na 3 produkty, w dodatku mam tylko lekka wysypke, a jakos zadne z badan nie wykazalo astmy, ani jakis problemow z wydolnoscia pluc. Ba, spirometria wyszla mi wrecz boska ;]

Ewa007, palisz? Tylko szczerze bez wykretow....

[ewa007]

hej dopiero odpisuje bo nie miałąm czasu. Ale sama nie wiem czy to może być astma, jeśli teraz taki napad kaszlu się powtórzy to idę z tym do lekarza. Rzeczywiście u mnie zawsze po grypie czy przeziębieniu kaszel ciągnie się nawet do 3 miesięcy. Jest to kaszel taki, że lekarz aż się dziwił, ze ja jeszcze chodze na nogach. Nie miałąm siły kaszleć, chociaż mnie dusiło. Aż mi się w głowie kręciło z osłąbienia.Słyszałam jak mi wszystko charcze tam w środku. A w autobusie to nie ma mowy żeby jezdzić z kaszlem. Ale dziwne że ten lekarz nie dał mi skierowania na badania bardziej szczegółowe.

[ewa007]

aha i nie pale papierosów wcale

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ewa, a w domu, ktokolwiek pali? Bo to tez ma znaczenie. Zalezy tez czy masz suche powietrze w domu.

A po przyziebieniu czy grypie kaszel moze sie utrzymywac dlugo (ja wtedy stosuje tusipect/tihodin/flegamine, zaleznie od kaszlu)... tym bardziej jesli zachorujesz jesien/zima. Zwlaszcza zimowe powietrze "wspaniale" wspomaga kaszel. Zimne oraz ostre.

Jest mnostwo czynnikow ktore moga wywolywac kaszel, nie zawsze jest on przejawem jakiejs choroby.

[sammira]

Jejku, ale dałyście mi do myślenia. Ja też mam kaszel po śmiechu albo po wysiłku. Nigdy nie chorowałam na nic poważnego. Teraz muszę się wybrać do lekarza i się przebadać.
Dziękuję za ten wątek.

[Dewjani]

luuuz. ja ma tez tak, moja mama tez tak ma. )

a po wysiłku to może byc choroba serca...:/ albo zła kondycja

[gosiaczek6]

Ja tak mam. Jak odwalamy z kumpelami coś w szkole i śmiejemy się do utraty tchu to potem ok 15 minut męczy mnie kaszel. Nigdy się nie zastanawiałam czy to może być cos poważnego.

[ewa007]

zawsze zastanawiałąm sie czy aż tak mocny kaszel jest normalny. Gdy jestem chora zawsze mam ostry kaszel. Kiedyś nawet zwymiotowałam jakąs dziwną wydzieline przez któą prawie sie nie udusiłam. Utkwiła miw gardle i nie mogłą przejsc. Zawsze wtedy boje się wychodzić z domu a najbardziej to jechać autobusem, siedzieć w kościele. Teraz mam kaszel po śmiechu.

Aha dziewczyny!

Dzisiaj w nocy się budze i ni z tego ni z owego złapał mnie dziwny kaszel, dusiło mnie trochę i kaszlałam, a raczej szczekałam jak mały piesek bo nic mi się nie odrywało. Nie mogłam spać. Teraz zaczynam się martywić bo przecież nie mam grypy!

[anecia0509]

Napisane przez ewa007

Dzisiaj w nocy się budze i ni z tego ni z owego złapał mnie dziwny kaszel, dusiło mnie trochę i kaszlałam, a raczej szczekałam jak mały piesek bo nic mi się nie odrywało. Nie mogłam spać. Teraz zaczynam się martywić bo przecież nie mam grypy!

Ewo musze Cię zmartwic, ale powinnaś udać się do lekarza jak dalej bedziesz się budzić przez kaszel, ponieważ tak wyglada jeden z pierwszych objawów astmy...
Radzę udać się poprostu do lekarza i on wypyta, zrobi spiorometrie i moze bedzie wszystko ok

[krowa_bez_mleka]

Też tak mam!
Zawsze...

Kiedyś miewałam częste zapalania płuc teraz to ustało, ale słynę z przeraźliwego kaszlu niemal cały rok. Moje otocznie śmieje sie, że to kaszel gruźliczy...Inni mówią, że to kaszel palcza, tylko ja nigdy nie paliłam!(jedynie mam mam palącą..)
Najlepsze jest to, że mówiłam o tym wszystkim mojej lekarce, i o tym śmiechu(zawsze potem mam atak kaszlu) i o całej sytuacji, a ona na to:
" To pij sobie syropek"
Poczułam się jak hipochondryczka.

Ale może rzeczywiście coś jest na rzeczy.
Chociaż słyszałam też, że to normalne...

[black&white]

też tak mam...

(zanzaczam, że mam też niestety astmę )

[carmona]

Wznawiam wątek..
Dowiedziałaś się co to jest?
Ja też mam taki kaszel, po śmiechu tak mnie kaszle że aż mnie bierze na wymioty, to jest męczące.. byłam u lekarki i mi powiedziala zebym nauczyla sie z tym zyc ale na wszelki wypadek dala skierowanie do laryngologa, wybieram sie juz od pół roku do niego.. bo sie boje ze mi wyjdzie cos jak myslicie powinnam isc? i czy skierowanie jest wciaz wazne?

[carmona]

Byłam u laryngologa, zajrzała w gardło i powiedziała że nic nie widzi i nie wie o co mi chodzi Poczułam się jak histeryczka..