czy piszecie listy?

[sabatina]

wizażanki

natknelam sie na watek o smsach

nasunelo mi sie wiec pytanie o listy...
czy sa jeszcze wsrod nas osoby, ktore je pisz?
oczywiscie chodzi mi o listy pisane recznie, wysylane zwykla poczta.
pamietam,ze pare lat temu utrzymywalam z wieloma kolezankami z Polski kontakt korespondencyjny. pisalysmy kilkunastostronnicowe listy, wywody.
to bylo fajne, i mialo swoj urok.
teraz juz tego nir robimy- bo chyba chcemy zaoszczedzic czas- informacja musi byc dostarczona natychmiast,wszystko pedzi na leb na szyje

[zyna]

Nigdy nie pisałam listów... nie licząc dwóch ale to inna historia. Poprostu nie mam do kogo pisać

Bardzo fajnie jest pisać z kimś listy, a przynajmniej tak mi się wydaje. To jest bardzo magiczne i romantyczne, a tak żadko spotykane w obecnych czasach.

[larva]

Ja koresponduję z jedną z Wizażanek, Cerfoną [ pozdrawiam Cię, baboku ] . Bardzo lubię pisać listy i je dostawać. Kiedy się już rozpiszę, nie potrafię przestać... rekord? 8 stron A4

[Ludowa]

Nie, nie mam do kogo.

[m.a.r.t.a]

Tak, od 11 lat piszę listy do pewnej osoby, którą poznałam jak byłam bardzo młodą nastolatką. Wtedy przebywała ona za granicą, z czasem przeprowadziła się do Polski i skończyła studia w Łodzi. Szczerze przyznam, że nie sądziłam, aby z takiej młodocianej gadki szmatki nawiązał się tak długotrwały kontakt. Obecnie tylko za pomocą listów się komunikujemy. Mój partner oczywiście o wszystkim wie jak i ma świadomość tego, że to tylko "kolega".

[Anul3k]

Piszę, z Wizażanką

[Shayla]

Kiedyś, jako nastolatka, przez kilka lat miałam kontakt listowny z wieloma koleżankami. Pisałam wtedy naprawdę dużo. Bardzo fajnie wspominam tamte czasy, jednak tradycyjna korespondencja ma swój niepowtarzalny urok. Dzisiejsze czasy pędzą w szalonym tempie, komunikacja staje się coraz łatwiejsza, więc pocztę wypiera internet, ale to już nie to samo.
Do dziś mam zachowaną większą część listów i lubię od czasu do czasu wracać do nich.

[NiEzNaJoMkA]

Ja osobiście nie piszę listów. I żałuję No,ale może się to kiedyś zmieni?
Pozdrawiam

[sabatina]

mam gleboka nadzieje,ze wroci do lask pisanie listow.
ale wowczas bedzie to bardzo drogie - poczta zwykla bedzie dla wybranych

tak mi sie wydaje

[ViVian66]

ja kiedyś pisałam listy ... teraz właściwie nie mam do kogo... Ale bardzo bym chciała znowu się do tego zabrać. SmS są szybkie, pomocne i funkjonalne, ale jednak klimatu listu nic nie odda ...
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś napisze do kogoś list ...

[Aggie125]

A ja pisze listy. Smsy czy e-maile tylko w ostateczności. Mam znajomych w wielu krajach - Niemcy, USA, Kanada, Norwegia, Dania, Finlandia, Rosja. Jedna z moich kanadyjskich korespondentek wlasnie wyjechała uczyć dzieci angielskiego w... Meksyku. A listy są zawsze grube i dlugie, pełne plotek.

Larva, udalo Ci się zdobyc jakichś korespondentów za granicą?

[larva]

Wysłałam, ale na razie czekam. Cóż, w końcu to zagranica

[karolinka86]

Napisane przez sabatina

wizażanki

natknelam sie na watek o smsach

nasunelo mi sie wiec pytanie o listy...
czy sa jeszcze wsrod nas osoby, ktore je pisz?
oczywiscie chodzi mi o listy pisane recznie, wysylane zwykla poczta.
pamietam,ze pare lat temu utrzymywalam z wieloma kolezankami z Polski kontakt korespondencyjny. pisalysmy kilkunastostronnicowe listy, wywody.
to bylo fajne, i mialo swoj urok.
teraz juz tego nir robimy- bo chyba chcemy zaoszczedzic czas- informacja musi byc dostarczona natychmiast,wszystko pedzi na leb na szyje

Ja pisze!! Zaczelam w wieku oh.9 lat-poznalam osoby ktore w kaciku jakiegos pisemka dla dzieci zamieszczaly ogloszenia i tak to sie zaczelo Obecnie mam 21 lat i mimio,ze tak bardzo rozwinela sie technia(internet,telefony itp) nadal uwielbiam pisac listy I dostawac je rowniez!! Mam 3 korespondentki- 2 z nich sa wlasnie z takiej rubryki zapoznawczej-piszemy juz z 7-8 lat, a jedna poznana na obozie 8 lat temu
Uwazam, ze takie pisanie to bardzo fajna sprawa...Gdy ktos pisze do mnie recznie list,jest w nim tak jakby czastka tej osoby...
Nie mowie, ze nie korzystam z maili czy smsow...bo korzystam..Ale to zupelnie inna bajka...

[Vivienne]

Niestety już nie piszę. Przez lata utrzymywałam w ten sposób kontakt z koleżankami z innych miast, ale teraz, kiedy każda ma internet, telefon, jakoś to wszystko przeminęło. A szkoda, meile czy SMSy nie mają tego uroku. Zawsze jest taka radocha kiedy widzi się list w skrzynce

[MalaCzarnaXS]

Ja listów nie piszę. A szkoda, bo zgadzam się z opinią, że to ma swój "klimat" i odgrzebywanie takiej korespondencji po latach daje niesamowitą przyjemność. Do niedawna pisałam do siostry, która mieszka w Szwecji, jednak przerzuciłyśmy się na maile, bo tak jest szybciej.

[Kachulec]

Dawniej pisałam ich dużo więcej. Teraz w dobie internetu i telefonów komórkowych piszę właściwie tylko do Dziadków. I są to listy długie i treściwe. Co prawda mogę do nich zadzwonic i także robię,ale listy te mają swój urok.

[scarlett26]

A ja piszę, tylko nie lubię zbyt długo czekać na odpowiedź I pewnie dlatego przerzucam się na maile - ale zgadzam się z wieloma poprzedniczkami, że to już nie ten klimat... List ma swój urok i mam takie, do których co jakiś czas wracam - nawet całkiem spore pudło

[Wandolina]

Ja piszę listy do każdego, kogo się da - do rodziców, kolegów...Mam przyjaciółkę w Rosji,Swietłanę i do niej też wysyłam listy.Wysyłam też do Wiery, dziewczyny z Ukrainy i do Saszy z Rosji. Acha, i jeszcze do Cliffa z Anglii Aj...zapomniałam o Gerdzie z Niemiec.

[Anethka]

Nie wysyłam listów. Wolę napisać smsa czy zadzwonić...

[emememsik]

Ja piszę - ostatnio bardzo rzadko, ale wciąż jednak.. To coś zupełnie innego niż e-mail.

[Quietly92]

Napisałam w życiu jeden, jedyny list do siostry, gdy studiowała. Na wakacjach znalazł się przy porządkach i bardzo się z niego śmiejemy, gdyż jest w nim mnóstwo błędów i powtórzeń wszelakich xD
Uważam, że w dzisiejszych czasach mało kto wysyła listy, bo przy obecnej technice istnieje wiele sposób szybszej komunikacji.
Pozdrawiam.

[larva]

Ale ja wolę czekać tydzień, półtora [ przeklęta Poczta Polska ] i cieszyć się kartką, pismem danej osoby, zobaczyć jej "cząstkę", którą wylewa na papier.
Mail tylko w ważnych sprawach. Wymagających szybkości.

[karolinka86]

Zgadzam sie z larva!!! Ja listy od kolezanek przechowuje od lat w pudle i lubie do nich wracac!!
Z pewna dziewczyna pisze juz z 7 lat!! Mimo, że mieszkamy ok.500 km. od siebie juz 2 razy udalo nam sie spotkac!! Super sprawa!! A ile do gadania mialysmy...eh...to trzeba przezyc!!

[paulinnamalinna]

Zazdroszczę Wam, dziewczyny korespondujące z kimś.
Ja nie mam do kogo pisać listów, ostatnio nawet kartek nie wysyłam, tylko sms-y.

Kilka lat temu pisałam do koleżanki, która przeprowadziła się trochę dalej od mojej okolicy, ale to raptem kilka listów w odstępach półmiesięcznych.
Fajnie było.

A, ja przecież piszę listy do siebie. Opisuję moje życie w danym momencie. Jak je czytam po jakimś czasie, to ...

[Sniezynka21]

Uwielbiam pisac listy, totez je pisze do ... meza ( nigdzie nie wyjezdza ) Ale lubie od czasu do czasu mu cos napisac. Gdybym miala z kim pisac to napewno bym to robila

[ghana]

nigdy nie pisałam listow. przyczyna prosta... brak odbiorcy.

[mashka]

Piszę listy od ok 5 lat z moją koleżanką poznaną na internecie, raz się spotkałyśmy na kilka chwil, było bardzo miło i piszemy sobie dalej

Bardzo to fajne, tylko czasem nie ma czasu..

[blabla51]

ja często piszę listy do koleżanek. Nie szkodzi, że są one z tego samego miasta. po prostu mamy taki zwyczaj, że od czasu do czasu piszemy do siebie, najczęściej o trudnych sprawach lub po kłótni. to dobry sposób gdy ciężko jest o czymś rozmawiać poza tym piszę również do kolegii, który jest w kryminale a listy to jedyny sposób aby się kontaktować

[Niki 20]

Od kiedy tylko pamiętam kochałam pisać listy, to forma komunikowania się, której uroku nie może oddać żaden e-mail czy sms.

Niestety tak jak mówicie, w dobie internetu nie ma na pisanie zwykłych listów już za bardzo miejsca (ogromna szkoda). Ja ,mimo że pisanie listów sprawia mi ogromną przyjemność, to już nie mam z kim pisać, absolutnie wszyscy moi znajomi z którym utrzymywałam kontakt listowny, przerzucili się na pocztę elektroniczną....

Sama mam (tak jak już wspomniało tu parę wizażanek ) pudełko ze starymi listami, które lubię przeglądać co jakiś czas.. niesamowiiity klimacik

Więc ... piszmy listy !!!!!!!!!!!!!

[Ashlee_]

pisze listy od ponad roku
mam korespondentow z wielu krajow swiata .. kanada, finlandia, francja, ale przede wszystkim z krajow azjatyckich tj: tajlandia, indie, japonia, korea poludniowa, wietnam .. swietny sposob nie tylko na poznanie nowych ludzi i zawarcie super znajomosci, ale takze na poznanie zupelnie innych kultur, no i pocwiczenie angielskiego (czy jak w moim przypadku japonskiego)