Razem raźniej!

[soulone]

Ponieważ trochę nas się już uzbierało napiszę tu co następuje.

Oto członkinie naszej grupy (a tak btw. może któraś wymyśliłaby jakąś nazwę?):
- soulone (8 kg)*
- pamka (12 kg)
- Grabciaa (8 kg)
- Bey (5 kg)
- Emi1234 (8 kg)
- jessy (około 15 kg)
- gwiazdeczka84 (13 kg)
- malalka (7 kg)
- Dinulka (8 kg)

*ile każda z nas chce schudnąć


A oto zasady naszego odchudzania:

1. Niejedzenie słodyczy i wysokokalorycznych rzeczy- 1 punkt.
2. Jakikolwiek trening w ciągu dnia- 1 punkt.
3. Picie dużych ilości wody w ciągu dnia- 1 punkt.
4. Odmówienie słodkości- 1 punkt.
5. Wytrwałość i wiara w siebie- 1 punkt.
6. Unikanie podjadania między posiłkami- 1 punkt.
7. Zdrowe odżywianie się, typu owoce, warzywa- 1 punkt.
8. Żadnego głodzenia się!- 1 punkt.
9. Każdego dnia uśmiech od ucha do ucha - 1 punkt.

Każdego dnia możemy zdobyć po 9 punktów. Jeśli któryś z punktów nie zostanie wypełniony po prostu nic nie dodajemy. Pod koniec miesiąca sumujemy punkty każdej z nas i wybieramy KRÓLOWĄ WYTRWAŁOŚCI. Taka oto królowa ma prawo do jednego odstępstwa z wyżej wymienionych reguł. Właściwie może zrobić co chce. Albo zrezygnować z ćwiczeń jednego dnia albo zjeść jakiś smakołyk. Ale tylko raz! Proponuję też żeby co miesiąc zdawać sobie nawzajem relację ze spadku wagi.

Podsumowując: Każdego wieczora zdajemy sobie nawzajem relację z naszych dokonań i podajemy ilość zdobytych punktów. Co miesiąc wybieramy królową i opowiadamy o naszych dokonaniach.


Serdecznie zapraszam wszystkie chętne do dołączania do nas. Im nas więcej tym lepiej! No i co najważniejsze- raźniej .

[vanilia1]

.

[soulone]

Dziękuję Ci bardzo za zaproszenie. Chciałabym jednak zacząć wszystko od początku- dlatego założyłam nowy temat. Szukam dziewczyn, które będą miały chęć wspólnego startu i podtrzymywania się na duchu w chwilach zwątpienia. Wy wszystkie już się znacie i od jakiegoś czasu trwacie w swoich dietach/ćwiczeniach/oczyszczaniach etc. etc. Ja jestem nowa i ciężko jest tak przeglądać wszystkie po kolei tematy. Dlatego dziewczyny jeśli już jesteście w moim temacie to wielka prośba. Zastanówcie się czy jesteście podobne do mnie, znaczy się: niezdyscyplinowane i niewiele w Was wytrwałości. Chciałybyście to zmienić? Jeśli tak dołączajcie do tego wątku. Ja poczekam do jutra. I czy będę sama, czy któraś z Was do mnie dołączy- zacznę opisywać moje zmagania z tłuszczykiem i zbędnymi kilogramami. Jednak wolałabym mieć w Was wsparcie ...

[pamka]

zaczynam z Toba. Pochodze do diety juz z tysieczny raz i jest ok przez jakis tydzien a potem... Mam nadzieje ze razem nam sie uda Jaki masz plan?
Moj plan jest prosty zaczac sie ruszac (mam strasznie duzo wymowek zeby tego nie zaczac robic) i odzywiac sie zdrowo. Bo jak jestem na diecie to odzywiam sie wlasnie zdrowo a jak nie jestem to jadam wszystko czego nie powinnam Pozdrawiam

[Grabciaaa]

hmm ja już mam swój wątek, ale wprawdize też zaczęłam od wczoraj, więc trzymam za ciebie kciuki i możesz zaglądnąć do moje wątku

[Bey]

noo ja tez sie dolaczam !!to od kiedy zaczynamy tak konkretnie??moze od poniedzialku??

[soulone]

Fajnie, że już jest nas trzy. Mój plan jest taki by ruszać się kiedy to tylko możliwe, zdrowo się odżywiać, pić jedynie wodę mineralną lub herbatę i nie jeść po godzinie 18. Nie ustalam nic konkretnego, żadnej diety czy ćwiczeń, ponieważ nigdy nie umiem wytrzymać w czymś takim. Na którymś z wątków widziałam, że dziewczyny liczą punkty za różne rzeczy. To też świetny pomysł. Mimo, że ważne dla mnie jest by wyglądać lepiej, a nie mniej ważyć, jednak chciałabym zejść z 63 do 55 kilogramów. Czyli 8 kg przede mną . Potem zobaczymy. Napiszcie mi dziewczyny czy te punkty to dobry pomysł to stworzę taki mały wykres. A może macie swoje idee? Wszystko warto wziąć pod uwagę .

[Grabciaaa]

ja jednak sie przerzucę chyba na diete niełączenia, bo żadna inna jakoś mi nigdy nie idzie a efekt jojo gwarantowany... ;( ja jestem za tym żeby liczyć punkty za:
*niejedzienie po 18
*jakiekolwiek ćwiczenia w danym dniu
*czy wypiło się w danym dniu dużo wody
*i czy potrafiło się odmówić gdy ktoś prponował nam coś 'zakazanego'
coś jeszcze?

[soulone]

Grabciu więc jednak jesteś z nami?

[Grabciaaa]

tak! świetnie tak, tak jestem z wami ja już jestem zaczęta od wczoraj musimy jeszcze zrobić taką listę która ile chce zrzucić i pisać jakie są efekty! co wy na to? ja chciałabym zrzucić 7-8kg! Zaczynamy?

[pamka]

Jak dla mnie punkty sa ok. Ja zaczynam od dzis bo jak odkladam to ciezko z motywacja. Widze tez ze do zrzucenia mam najwiecej bo jakies 12 kilo :/
Acha moze mi byc ciezko pisac z Wami na biezaco bo roznica czasu Trzymam za Was kciuki!!!!

[agness51]

Napisane przez Grabciaaa

ja jednak sie przerzucę chyba na diete niełączenia, bo żadna inna jakoś mi nigdy nie idzie a efekt jojo gwarantowany... ;( ja jestem za tym żeby liczyć punkty za:
*niejedzienie po 18
*jakiekolwiek ćwiczenia w danym dniu
*czy wypiło się w danym dniu dużo wody
*i czy potrafiło się odmówić gdy ktoś prponował nam coś 'zakazanego'
coś jeszcze?

Niejedzenie po 18,błąd. Spowalnia metabolizm.
Należy jeść albo lekką kolacją na 2-3h przed pójściem spać,albo posiłek nocny czysto białkowy na 1h przed snem.


To kolejna grupa wsparcia,mam nadzieję,że nie będzie tu głodówkowych jadłospisów i nie będzie trzeba go zamykać.
Życzę powodzenia.

[pamka]

absolutnie nikt nie zamierza sie tu glodzic bedziemy jesc jak trzeba i pilnowac siebie nawzajem I bedziemy takie szczuple jak chcemy byc. Ja tez mysle ze nie ma sensu nie jesc po 18 bo rano wstajesz glodna jak wilk i jesz wszystko. Ja ostatni posilek mam kolo 8 wieczor ale jest to cos lekkiego jak jogurt naturalny 0%.

[soulone]

No więc zaczynamy od dzisiaj moje drogie!

Ważę 63 kg
Cel- 55 kg.


Co do punktów to wieczorem podam wynik dzisiejszego dnia. Pozdrawiam Was serdecznie! Dzięki, że jesteście ze mną.

[agness51]

Pamka - Mam nadzieję.
Jeśli to kolacja na 2-3h przed snem,to dodaj do niej jeszcze jakieś białko,bo jogurt to praktycznie same węgle. Mile widziane warzywka.

[Grabciaaa]

soulone jaką stosujesz dietę?

[soulone]

Nazwijmy ją dietą nijaką . Bo to taka moja własna. Picie dużych ilości wody o ile to możliwe ze świeżo wyciśniętą cytryną. Jedzenie w miarę regularnych posiłków, nie podjadanie między nimi. Dużo świeżych warzyw i owoców. Nie potrafiłabym wytrzymać z jakąś drakońską dietą. Będę jadła normalnie. Tylko, że mniej. I zrezygnuję z potraw tłustych i niepożywnych. A już słodycze, chipsy i fast- foody odpadają. Ach matko ciężko będzie okrutnie. Kocham pizzę! Nie! Cicho. Nienawidzę pizzy. Pizza jest ble i fuj. Pizza tuczy! Pizza to zło. No. Przekonałam siebie jakoś. A najgorzej będzie w sobotę. Wyprawiam urodziny dla krewnych. I będzie mnóstwo pysznego jedzonka. Mnóstwo ciast. Mnóstwo słodyczy. Sałatek! Nie wiem jak ja dam radę. Ale dam! Muszę.

[Grabciaaa]

takie imprezki stające na drodze są najgorsze ale damy rade ja też mam u cioci w sobote jechać na pączki :[ ale wytrzymam! 8 kg zrzucić to nie wolno zjeść pączka! żadnego

[Emi1234]

58kg
cel 51

[Bey]

Soulone ja tez tyle samo waze!!dokladnie 63 heh tym bardziej mozemy sie mobilizowac ale ze wzgledu na to ze ja jestem umiesniona to nie bede mogla zrzucic duzo bo swoja wage zawdzieczam miesniomja planuje zejscz 63 na 58 i bedzie okimi tylko chodzi o spalenie tluszczu

[Grabciaaa]

Super dziewczyny Więc:
*soulone - 8kg
*Grabciaaa - 8kg
*Emi1234 - 7kg
*Bey - 5kg
*pamka - ?kg

Dziewczyny chudniemy!

[Emi1234]

dobra,to jak większość 8kg to i ja chodź wątpię,że się uda

[soulone]

Dzisiaj mam już 6 punktów. I jedziemy dalej dziewczyny. Po feriach zważę się w szkole i dam znać co do wyników .

A przy okazji: Popatrzajcie, może coś znajdziecie :
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6383155

[jessy]

Można się jeszcze dołączyć? Dietę zacząć muszę i chcę. Muszę ze względów zawodowych, chcę ponieważ nigdy nei wyglądałam tak jak teraz i chcę wrócić do siebie sprzed roku... Historia jest krótka - nie chcę wchodzic w szczególy, w każdym razie przechodziłam kurację hormonalna, która w skutkach przyniosła mi +15kg w ciągu roku. Na szczęście to już za mną, teraz tylko trzeba się zmobilizować.

Chcę zacząć od jutra - dieta + dodatkowy ruch. Na razie 3 miesiące (tzn wiem, że nie schudnę 15 kg w trzy miesiące, ale jest to akuratny czas do pierwszych widocznych efektów), potem pewnie jakaś zmiana diety i następny kwartał...

[soulone]

Dołączyć zawsze można. Wspieramy Cię. Dasz radę . Panny dajcie znać jak z Waszymi dzisiejszymi punktami.

[Grabciaaa]

u mnie 7pkt.. musze troszkę poprawcować nad sobą Soulone może edytujesz 1 post i napiszemy tam punktacje i wszystkie chudnące? co ty na to? tak będzie prosciej

[soulone]

Proszę Grabciu. Przeczytałam gdzieś w internecie, że ludzie którzy się odchudzali polecają picie wody z rozcieńczonym w niej octem jabłkowym. Podobno niezwykle wspomaga odchudzanie i hamuje apetyt. I rzeczywiście! Wypiłam dzisiaj szklankę wody z łyżką octu. Nie chce mi się jeść. Bardzo fajna sprawa.

[gwiazdeczka84]

hej!
Dołączam jutro do Was ja mam niestety az 15 kg do zrzucenia, no moze byc 13 Rok temu byłam na diecie MŻ - WĆ (mniej zryj, wiecej cwicz ), schudłam 11 kg w ciagu pol roku, ale wrocilo z nadwyzka 27 czerwca 2009 wychodze za maz i chcialabym pieknie wygladac i mimo ze to ponad rok to chcialam w wakacje wygladac przyzwoicie fajnie, ze mam do kogo dolaczyc
pozdrawiam i zycze wytrwałości!

[soulone]

Witamy gwiazdeczko . Wiedz, że tutaj na pewno Cię wspomożemy. Zapoznaj się z naszymi zasadami i licz swoje punkty . Wierzę w uczciwość każdej z Was panny .

[Grabciaaa]

gwiazdecza witamy soulone mogę wiedzieć jak masz na imię? oo muszę spróbowac tego octu! a dużo dodałaś? i czy.. było smaczne?