Kiedy wiesz, że to jutro...

[Mneme]

Naszło mnie na taki topic... bo w sumie jeszcze nigdy nie byłam w takiej sytuacji.

Jutro jadę do TŻ... wiem, że kilka godzin będziemy sami w domu. Przeczuwam, że dojdzie do naszego pierwszego razu (nie jestem dziewicą ale chodzi mi o pierwszy raz z tym partnerem).

Jestem raczej nerwową osobą i już zaczynam się denerwować, chociaż miałam już wcześniej partnerów... nie chodzi tu o obawę samego zbliżenia. Mimo to stresuję się... nie wiem jak się ubrać, przygotować :p

Powiedzcie, jak Wy czułyście się w podobnych momentach? czy tylko ja jestem takim nerwusem?

[.ups]

No stress! A wtedy wszystko pójdzie gładko:P Walnij sobie kieliszek winka przed wyjściem i jazda :P (przepraszam trochę jestem bezpośrednia). Do RZECZY zacznijmy od golenia :P Od góry do dołu, nie jedz czosnku, cebuli itp;p ubierz sie zalotnie i fikuśną bieliznę jakąś może?:P Nie denerwuj, hulaj duszy hulaj

[Cześka]

Ogól się (nogi, pachy, mała) albo się nie gól, jeśli jesteś hippiską
Umyj się
Ubierz się ładnie, ale po swojemu, żebyś nie była dodatkowo przejęta ciuchami.
Zabezpieczcie się.

Nie stresuj się, nie taki diabeł straszny

[SiSleyS]

Depilacja itp. sprawy to podstawa i sądzę, że autorka doskonale o tym wie

Dla mnie nr1 jest zawsze bielizna- ja mam fioła na tym punkcie i najpierw zaczęłabym w komódce szukać odpowiedniego, seksownego zestawu Koronkowego oczywiście!

Następnie delikatny makijaż, fryzurka rozpuszczona, perfumy [] i jakieś ładne ubranie- ja lubię sportową elegancję, z lekką nutką seksu


p.s. Lepiej być przezorną i mieć ze sobą dwie gumki- on może zapomnieć.
Powodzenia- będzie super

p.s.2. A co do głównego pytania, to rzeczywiście jak spotkałam mojego TZ, bardzo mi na nim zależało, to denerwowałam się strasznie. Nie był moim pierwszym a jednak stres był

[Mneme]

Dziękuję Wam

Jeśli chodzi o sprawy higieny to oczywiście o tym wiem... hehe :p

Zabezpieczenie to również nie problem bo tak wyszło (również ze względów zdrowotnych), że biorę od miesiąca tabletki antykoncepcyjne

A co do tego ogólnego stresu... chyba faktycznie walnę sobie kieliszek wódki przed wyjściem z domu. ;P

[Damayanti]

lepiej gin- nie będzie nic czuć że piłaś

[Mneme]

Tak??? nie wiedziałam, że ginu nie czuć Ale też go mam w domku... więc może faktycznie

[_Emi_]

Życzę powodzenia

[SiSleyS]

To jest tak, że z jednej strony strasznie się stresujesz, a z drugiej nieziemsko cieszysz- tak mi się zdaje... ja tak miałam, że czułam motylki w brzuchu ale też trochę się bałam, bo nigdy nie wiadomo jak będzie z tą osobą

[Mneme]

Dziękuję ogromnie

Tak... z jednej strony ogromny stres, z drugiej radość!!!

[r-o]

Napisane przez SiSleyS

p.s. Lepiej być przezorną i mieć ze sobą dwie gumki- on może zapomnieć.
ł

och zgadzam sie. dla mnie to też było takie oczywiste ze facet powinien miec gumki a jednak... słyszałam ze w pierwszym miesiacu barnia tbletek nie ma jeszcze takiej pewnosci wiec moze sie zastanow

[Mneme]

Napisane przez r-o

słyszałam ze w pierwszym miesiacu barnia tbletek nie ma jeszcze takiej pewnosci wiec moze sie zastanow

O kurcze!!! no to zaskoczyłaś mnie... myślałam, że o gumkach mogę zapomnieć. Jestem po pierwszym opakowaniu tabletek (pierwszy dzień przerwy) i do głowy by mi nie przyszło, że mogę jeszcze nie być zabezpieczona.

[Cześka]

Napisane przez Mneme

O kurcze!!! no to zaskoczyłaś mnie... myślałam, że o gumkach mogę zapomnieć. Jestem po pierwszym opakowaniu tabletek (pierwszy dzień przerwy) i do głowy by mi nie przyszło, że mogę jeszcze nie być zabezpieczona.

Jesteś zabezpieczona Od pierwszej tabletki. Znam to z autopsji

[SiSleyS]

Napisane przez Mneme

O kurcze!!! no to zaskoczyłaś mnie... myślałam, że o gumkach mogę zapomnieć. Jestem po pierwszym opakowaniu tabletek (pierwszy dzień przerwy) i do głowy by mi nie przyszło, że mogę jeszcze nie być zabezpieczona.

Spokojnie, jesteś zabezpieczona w 100% Ja także brałam pigułki i od początku ich brania kochaliśmy się z TZ bez zabezpieczenia- dzieci nie mam

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Cześka

Ogól się (nogi, pachy, mała) albo się nie gól, jeśli jesteś hippiską
Umyj się
Ubierz się ładnie, ale po swojemu, żebyś nie była dodatkowo przejęta ciuchami.
Zabezpieczcie się.

Nie stresuj się, nie taki diabeł straszny

Haha Bardzo dobre.
Do autorki: ale masz super !

[Mneme]

Uff... uspokoiłyście mnie z tym zabezpieczeniem

Dzisiaj rano za Waszą radą "łyknęłam sobie" gin :p Nie dużo... dosłownie tyle co kieliszek. Pojechałam do niego... I już na wstępie wiedziałam, co się wydarzy. Bałam się, ale tylko na samym początku... potem wszystko już szło idealnie. Ogólnie było ślicznie... <marzyciel>

[201803290936]

Napisane przez Mneme

Uff... uspokoiłyście mnie z tym zabezpieczeniem

Dzisiaj rano za Waszą radą "łyknęłam sobie" gin :p Nie dużo... dosłownie tyle co kieliszek. Pojechałam do niego... I już na wstępie wiedziałam, co się wydarzy. Bałam się, ale tylko na samym początku... potem wszystko już szło idealnie. Ogólnie było ślicznie... <marzyciel>

Mneme to ten facet z wątku "Ta dziwna CHEMIA"?

[Mirianka]

własnie tez sie chciałam dowiedziec a my czekamy na kontynuacje tam

[Mneme]

hahaha... o Wy... :p tak tak... to on...

ps. już odpisałam w tamtym temacie (przepraszam za zwłokę)

[SiSleyS]

Super, że się udało

Jakieś szczegóły?

[Mneme]

Dzięki!!!

Szczegóły... W sumie najbardziej ujęło mnie to, że wszystko odbyło się powoli... bez pośpiechu... naprawdę rozkoszowaliśmy się każdym drobnym momentem, każdym dotykiem...

[mrówka_zeta]

fajniusio

[Cześka]

super

[Celestia]

ach

[Mneme]

hihi :p taaak...

kurcze, do tej pory to wspominam <marzyciel>

[KochanaGadzinka]

Nie będę dopisywała tego samego co koleżankii (że higiena, depilacja itp), ale wzięło mnie na wspomnienia... pamiętam jak to było z moim obecnym chłopakiem, gdy się pierwszy raz kochaliśmy... jeju ile przygotowań (i psychicznych i fizycznych i higienicznych) z mojej strony a jakie motyle w brzuchu... ) chciałabym to poczuć drugi raz

[Kalama]

kurcze, ja bedę miała taką sytuację za jakieś 3-4 dni i zastanawiam sie jak to będzie troche sie stresuje, mimo ze to nie będzie mój pierwszy. Nie wiem jak do tego dojdzie, boje się że będzie cos nie tak. Moze uda mi się namowić TŻ na kupno winka czy czegoś. Nie uzgadnialiśmy że to sie stanie akurat tego dnia, ale myśle że oboje czujemy ze nadszedł czas.
Zastanawiam się nad bielizną. Przydałaby sie jakaś ładna, ale takiej nie mam. Stresuje się strasznie.

[Mneme]

Jeśli chodzi o bieliznę to ja nie miałam żadnego kompletu... po prostu ładniejszy stanik i proste, czarne stringi. )

Czy dobrze widzę, że planujecie to na walentynki?

[Kalama]

To akurat przypadek że w walentynki. Chociaż u mnie ni jest to określone, ale nei wykluczam. Akurat wyjeżdzamy razem, więc nadarzy się w końcu sposobność.

[Mneme]

Rozumiem Ja liczę na powtórkę w walentynki, bo wtedy spędzimy cały dzień razem... teraz miałam okres a jutro i pojutrze się nie widzimy, bo oboje mamy nawał zajęć i nauki

Trzymam kciuki!!!