Włosomaniaczki :D

[virka]

Pomyślałam, żeby założyć ten wątek, bo na fryzjerskim jest wiele osób, z którymi codziennie wymieniam się cenną wiedzą na temat włosów, jednak...

....za mało mi i chciałabym poznać Was bardziej, porozmawiać z Wami na różne inne tematy, bez konieczność robienia OT

Poznać Was od innej strony niż włosy i skóra głowy

Serdecznie zapraszam wszystkie (kolejność zupełnie przypadkowa ):

*walczące dzielnie i rycersko o piękne włosy,
*opłakujące każdy włos, który je opuszcza (pełne nadziei, że powrotnie),
*PP (z kubeczkami i bez),
*marzące o zamiataniu chodników, dzięki szybszemu porostowi włosów,
*cienkowłose (te lubiące puszenie i nie),
*fanki i ziółek i innych mazideł (czarownice też mile widziane)
*czarne rzodkieweczki (i inne rzodkwie)
*walczące o dodatkową objętość każdego włosa
i wszystkie inne, których nie sposób wymienić , a którym włosy nie są obojętne i pragną dowiedzieć się o ich właścicielkach czegoś więcej.

Pozdrawiam Was gorąco i jeszcze raz zapraszam, razem z włosami

[iziaczek]

O coś dla mnie

Ostanio wypadła mi ogromna ilość włosów i teraz je regeneruje.Aczkolwiek obsesje na ich punkcie miałam juz chyba od 13 roku zycia

Kiedys uwielbiałam wszelkiego rodzaju odzywki i szampony działające "cuda",ale potem odkryłam czym są silikony i gdzie sie czają.
Moja pielęgnacja zmieniała sie o 180 stopni.

Zaczęłam unikać slsów i uzywac odzywek bez silikonów i nafty i olejku rycynowego,ale niestety wtedy był okres przedmaturalny i przez rok nie scinałam włosów,chyba nie musze pisac jak wyglądały moje koncówki.

Po maturze trafiłam do masakrycznej fryzjerki,musiałam sciąc jakies 20 cm włosów,no ale ładnie sie zregenerowały i własciwie uzywałam tylko szamponu i absolutnie niczego wiecej(zadnych odzywek,prostownicy i stylizacji).
Byłam zadowolona z wyglądu moich włosów dopoki nie nadzeszła choroba i anemia i zaczeło się.Codziennie wyciągałam około 400 włosów,robiły się juz przeswity i wyglądałam strasznie,ratowałam sie dermenami waxami i innymi ale nic nie pomagało.
Zainwestowałam nawet juz w chustkę.

Po dojsciu do zdrowia,dalej wypadały co potęgowało moj smutek moja pielegnacja była bardzo chaotyczna,bo i tak nic nie pomagało.


I wtedy madra pani dr powiedziała,ze trzeba dotlenic cebulki i tylko dobrze oczyszczac skory i nic w nią nie wcierac,kazała kupic szampon Pregaine i to on uratował resztki moich kudełek i juz mam mnostwo takich malutkich igiełek.

Aktualnie stopniowo wprowadzam wcierki(seboradin,kuracja joanny,zioła,biostymina) oraz wax i placenta na koncówki.
Jest poki co dobrze,wypadają około 10-20 na dzien.

Wprowadziłam tez rozbudowaną suplementację,rano jem belisse,potem humavit(tez z drozdzy tylko) a wieczorem supradyn,miałam ogromne niedobory,które teraz staram się nadrobić

Aha i zaczęłam popijać pokrzywe,teraz też siedze z kubeczkiem tego trunku


Tak własnie,oto przedstawiłam smutną historię włosomaniaczki z happyendem

[virka]

Witaj serdecznie iziaczku

Twoja historia z happy endem, jest bardzo podbudowująca
Mam nadzieję, że reszta włosomaniaczek również do nas dołączy

[Narek]

Melduje się PP!
Zaraz wrzucę linka do mojego podpisu

[virka]

Napisane przez Narek

Melduje się PP!

Witaj PP

Napisane przez Narek

Zaraz wrzucę linka do mojego podpisu

Super , dzięki piękne
Ja już mam, ale im więcej tym lepiej

[Narek]

Na pewno więcej maniaczek przyjdzie tutaj

[virka]

Napisane przez Narek

Na pewno więcej maniaczek przyjdzie tutaj

Mam nadzieję , bo zamierzam Was poznać na wskroś Nie tylko od strony włosów

[Jolie2601]

Tęskniłyście? no to i ja się zgłaszam, maniaczka wszystkiego co tyczy wlosów.

[Narek]

Napisane przez virka

Mam nadzieję , bo zamierzam Was poznać na wskroś Nie tylko od strony włosów

Ho ho, zaczynam się bać
A ja muszę się pochwalić, że przy dzisiejszym pobieraniu krwi nie zemdlałam To było moje pierwsze pobieranie krwi i jestem z siebie dumna
Jooooolie! Brakowało mi Ciebie

[madziunia80]

Zgłaszam się i ja virko w Twoim wątku, poofftopuję sobie trochę z Wami.

[virka]

Napisane przez Jolie2601

Tęskniłyście? no to i ja się zgłaszam, maniaczka wszystkiego co tyczy wlosów.

No ba, a jakżeby mogło być inaczej
Witaj

Napisane przez Narek

Ho ho, zaczynam się bać
A ja muszę się pochwalić, że przy dzisiejszym pobieraniu krwi nie zemdlałam To było moje pierwsze pobieranie krwi i jestem z siebie dumna

Nic się nie bój ja sama w strachu
I oczywiście też jestem z Ciebie dumna

[Jolie2601]

Napisane przez Narek

Ho ho, zaczynam się bać
A ja muszę się pochwalić, że przy dzisiejszym pobieraniu krwi nie zemdlałam To było moje pierwsze pobieranie krwi i jestem z siebie dumna
Jooooolie! Brakowało mi Ciebie

o dziękuję tak radosnego przyjęcia się nie spodziewałam, miło mi niezmiernie.
A co do krwi to się zastanawiam, czy nie zacząć jej oddawać, bo jako dziecko leżałam w szpitalu i lekarze nie mogli mi krwi dobrać. Może komuś się przyda.

Dzięki Virko

[virka]

Napisane przez madziunia80

Zgłaszam się i ja virko w Twoim wątku, poofftopuję sobie trochę z Wami.

Witaj
Bardzo się cieszę
Widzę, że krąg się poszerza

[madziunia80]

Napisane przez Jolie2601

o dziękuję tak radosnego przyjęcia się nie spodziewałam, miło mi niezmiernie.
A co do krwi to się zastanawiam, czy nie zacząć jej oddawać, bo jako dziecko leżałam w szpitalu i lekarze nie mogli mi krwi dobrać. Może komuś się przyda.

Dzięki Virko

Jolie z tymże, wiesz, że jak się z jakąś tam częstotliwością krew oddaje, to już do końca życia trzeba, bo powstaje nadprodukcja krwi w organizmie i może Ci oględnie mówiąc, żyły rozsadzić.
Nie mniej jednak szczytny cel, szczególnie, że krwi w szpitalach a również bankach krwi brakuje.

[Narek]

Napisane przez virka

Nic się nie bój ja sama w strachu
I oczywiście też jestem z Ciebie dumna

Ha

Napisane przez Jolie2601

o dziękuję tak radosnego przyjęcia się nie spodziewałam, miło mi niezmiernie.
A co do krwi to się zastanawiam, czy nie zacząć jej oddawać, bo jako dziecko leżałam w szpitalu i lekarze nie mogli mi krwi dobrać. Może komuś się przyda.

Dzięki Virko

Ja po 18 mam taki zamiar. Mam 0RH+ więc na pewno komuś się przyda.
A moja dzisiejsza krew poszła na morfologię- rodzinka za bardzo przejmuje się tym, że jestem taka blada

[Jolie2601]

Napisane przez madziunia80

Jolie z tymże, wiesz, że jak się z jakąś tam częstotliwością krew oddaje, to już do końca życia trzeba, bo powstaje nadprodukcja krwi w organizmie i może Ci oględnie mówiąc, żyły rozsadzić.
Nie mniej jednak szczytny cel, szczególnie, że krwi w szpitalach a również bankach krwi brakuje.

Nie strasz Raczej wątpię, żeby tak było. Mój braciszek oddawał kiedyś krew regularnie, przez dwa lata, teraz już prawie rok przebywa w Londynie i jeszcze nie wybuchł- chyba

[virka]

Napisane przez madziunia80

Jolie z tymże, wiesz, że jak się z jakąś tam częstotliwością krew oddaje, to już do końca życia trzeba, bo powstaje nadprodukcja krwi w organizmie i może Ci oględnie mówiąc, żyły rozsadzić.
Nie mniej jednak szczytny cel, szczególnie, że krwi w szpitalach a również bankach krwi brakuje.

No popatrz, czego to sie człowiek przy okazji nie dowie...Że dawcą trzeba być do końca życia...

Napisane przez Narek

Ja po 18 mam taki zamiar. Mam 0RH+ więc na pewno komuś się przyda.
A moja dzisiejsza krew poszła na morfologię- rodzinka za bardzo przejmuje się tym, że jestem taka blada

Ja też mam 0Rh+
Dobra krew, szlachetna

[madziunia80]

Napisane przez Jolie2601

Nie strasz Raczej wątpię, żeby tak było. Mój braciszek oddawał kiedyś krew regularnie, przez dwa lata, teraz już prawie rok przebywa w Londynie i jeszcze nie wybuchł- chyba

Mój szwagier jest honorowym dawcą krwi i musi regularnie oddawać krew.... a może faktycznie to bzdura, już sama nie wiem. Jedni mówią jedno, inni drugie. Zresztą podejrzewam, że wszystko uzaleznione jest od organizmu. Najlepiej jest dowiedzieć się samemu, bo wiadomo, jak to ze wszystkim, różne mity i legendy tworzą się wokół każdej nawet najbardziej błahej sprawy.

[biiibiii]

virkaaa szalona Ty

Ja od niedawna mam manie na pkcie wlosow, marza mi sie dłuuugie kudełki zrodlem wiezy jest wizaz i moja ukochana virka Ktora ujawniajac swoja wiedze na temat wlosow przepadła bo juz sie nie uwolni odemnie i ciaglych pytan

[Narek]

Napisane przez virka

Ja też mam 0Rh+
Dobra krew, szlachetna

Ba, pewnie



Biiibiii, witamy

[virka]

Napisane przez Jolie2601

Nie strasz Raczej wątpię, żeby tak było. Mój braciszek oddawał kiedyś krew regularnie, przez dwa lata, teraz już prawie rok przebywa w Londynie i jeszcze nie wybuchł- chyba

No właśnie chyba... Więc może jeszcze czegoś nie wiesz...

Napisane przez biiibiii

virkaaa szalona Ty

Ja od niedawna mam manie na pkcie wlosow, marza mi sie dłuuugie kudełki zrodlem wiezy jest wizaz i moja ukochana virka Ktora ujawniajac swoja wiedze na temat wlosow przepadła bo juz sie nie uwolni odemnie i ciaglych pytan

Jestem szalona, mówią mi, lalala

bibuś
Będą długie, słuchaj virki, to będzie dobrze
I wcale nie zamierzam się uwalniać od Ciebie

[aaricia8]

Uwielbiam taplać się w maskach i odżywkach do włosów To chyba wątek dla mnie.

[Jolie2601]

Napisane przez Narek

A moja dzisiejsza krew poszła na morfologię- rodzinka za bardzo przejmuje się tym, że jestem taka blada

Skąd ja to znam. Moja Babcia (nadgorliwa- a jakże) przypisuje mi często anoreksję bądź bulimie (zależnie od tego o czym mówią w wiadomościach) a i często drakońskie diety. A ja żeby było śmieszniej jem tyle co rosły facet i nie wiem co to dieta.
Jak już się tak "ujawniamy" to ja mam A1B Rh -

[virka]

Napisane przez aaricia8

Uwielbiam taplać się w maskach i odżywkach do włosów To chyba wątek dla mnie.

Nie chyba tylko na pewno
Witaj

Napisane przez Jolie2601

Skąd ja to znam. Moja Babcia (nadgorliwa- a jakże) przypisuje mi często anoreksję bądź bulimie (zależnie od tego o czym mówią w wiadomościach) a i często drakońskie diety. A ja żeby było śmieszniej jem tyle co rosły facet i nie wiem co to dieta.
Jak już się tak "ujawniamy" to ja mam A1B Rh -

Babcie kochane są, nie da się zaprzeczyć

[Jolie2601]

Virko, bo ja ogóle zapomniałam napisać, że pomysł na wątek jest genialny i bardzo Ci za niego dziękuję

No a skoro się mamy tak poznawać, to może na początek się przedstawimy z imienia
Ciekawi mnie też skąd pomysł na Wasze nick'i.

[Narek]

Napisane przez Jolie2601

Skąd ja to znam. Moja Babcia (nadgorliwa- a jakże) przypisuje mi często anoreksję bądź bulimie (zależnie od tego o czym mówią w wiadomościach) a i często drakońskie diety. A ja żeby było śmieszniej jem tyle co rosły facet i nie wiem co to dieta.
Jak już się tak "ujawniamy" to ja mam A1B Rh -

Moja aż taka nie jest Ale "Jedz, Olu, bo chudzieńka jesteś taka, że ho ho!" usłyszę kilka razy podczas wizyty I te ciągłe dokładki, mmm
Też macie wrażenie, że po wizycie u babć ma się conajmniej 2 kilo więcej?

Edit po przeczytaniu wypowiedzi Jolie.
Jak widać wyżej, mam na imię Olka(no, Aleksandra). A pomysł na nick wziął się od Narenii, czyli imienia mojej postaci na chatach fantasy(za to Narenia nie pamiętam, skąd się wzięła ), a dokładniej tak mnie nazwał jeden chłopak z tych chatów.

[virka]

Napisane przez Jolie2601

Virko, bo ja ogóle zapomniałam napisać, że pomysł na wątek jest genialny i bardzo Ci za niego dziękuję

Nie ma za co, bardzo się cieszę, że przypadł Ci do gustu
Całą noc śniły mi się nasze konwersacje na nim

Napisane przez Jolie2601

No a skoro się mamy tak poznawać, to może na początek się przedstawimy z imienia
Ciekawi mnie też skąd pomysł na Wasze nick'i.

Marzenka jestem Miło mi <dyg>

A mój nick, to pomysł mojego Tż-ta, który zakładał mi tu konto i dał żeńską wersję od swojego nicka, bo nic innego nie mógł wymyślić

[madziunia80]

Napisane przez Jolie2601

Virko, bo ja ogóle zapomniałam napisać, że pomysł na wątek jest genialny i bardzo Ci za niego dziękuję

No a skoro się mamy tak poznawać, to może na początek się przedstawimy z imienia
Ciekawi mnie też skąd pomysł na Wasze nick'i.

Raczej nie trudno zgadnąć, jak mam na imię. A nick to wynik zaćmienia intelektualnego. Myślę, że to kwestia ówczesnego rozjaśniania włosów, coś tak czułam, że rozumu mi ubywa. Na szczęście przestałam się katować i rozum, jakby wraca...mam nadzieję

[Narek]

Napisane przez virka

Marzenka jestem Miło mi <dyg>

A mój nick, to pomysł mojego Tż-ta, który zakładał mi tu konto i dał żeńską wersję od swojego nicka, bo nic innego nie mógł wymyślić

Miło, miło

Napisane przez madziunia80

Raczej nie trudno zgadnąć, jak mam na imię. A nick to wynik zaćmienia intelektualnego. Myślę, że to kwestia ówczesnego rozjaśniania włosów, coś tak czułam, że rozumu mi ubywa. Na szczęście przestałam się katować i rozum, jakby wraca...mam nadzieję

Biedactwo
Ale bardzo miło mi Cię poznać

[virka]

Tak więc Olu i Madziu mogę powitać Was imiennie

Jeszcze Jolie została zagadką