|
|
#1 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 417
|
Cała prawda o kotach!?
witam.chciałabym bardzo ale to naprawdę bardzo zaadoptować jakiegoś kociaka.najchętniej wziełabym takiego dorosłego ze schrosniska(przynajmniej wiadomo jaki mia charakter)...ale mam jedą wątpliwość.. mojego wymarzonego kotka wyobrażam sobie jako kochanego pieszczocha,który będzie za mną chodził i się do mnie przymilał..taką słodką przylepę która położy mi się na kolanach i będzie mruczeć
ale to tylko wyobrażenia...czy koty takie są ?? wiem,że z kotami jest naprawdę róznie-w koncu mają swój charakterek ale wiem tez,ze one nie sa zalezne od czlowieka...nie chcialabym sie rozczarowac kiedy wezme kota a on bedzie mial mnie gdzies
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Cytat:
moja kotka jest całkowitą przylepą i by mogła całe życie na kolanach przeleżeć ![]() ale sa koty ktore głaskania w ogole nie lubia ![]() zalezy na jakie kocisko trafisz...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 595
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
ja właśnie m.in. dlatego preferuję psy - koty w większości są nieufne, niezależne, niektóre nawet nie lubią pieszczot, to one lubią decydować, kiedy my je mamy głaskać itd...
Dobry pomysł z zaadoptowaniem dorosłego kota - możesz przecież poprzychodzić kilka razy do schroniska i poobserwować swego faworyta zreszta opiekunowie też zapewne chętnie Ci podpowiedzą, który kotek jest typową "przylepą"
__________________
|
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
dzieki wielkie za odpowiedzi
chętnie tez poslucham doswiadczonych w posiadanie kotkow wizazanek
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Nought, wlasnie za to kocham koty
![]() Jezebeth, jesli chcesz przylepe pojedz do azylu i spedz z kotami troche czasu. Poprzygladaj sie kotom, popytaj opiekunow o charaktery. Nie narzucaj sie kotom, poczekaj az ktorys podejdzie i sie Toba zainteresuje. W sumie nough powiedziala to samo Tyle, ze wazne jest to aby kot do Ciebie podszedl i wykazal zainteresowanie a nie odwrotnie.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
z wiekiem to chyba z wiekszosci kotow robia sie straszne pieszczochy. moje za mlodu to w zyciu by na rekach nie usiedzialy, a teraz to co innego... tylko je nosic, glaskac i drapac... a co rano przyjemne mruczenie do ucha i mala sesyjka pieszczot
![]() ja tez. pociaga mnie kocia niezaleznosc i to, ze nie sa slugusami czlowieka tylko kocimi induwidualistami. |
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
wielkie dzięki za rady
pozdrawiam i obserwuje wątek
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Cytat:
Ja swojego pierwszego kociaka też tak wymarzyłam, że będzie moim pieszczoszkiem, będzie słodko spał w koszyczku ewentualnie ze mną i inne superlatywy a jak się okazało było wręcz przeciwnie , nie takiego chuligana sobie wyobrażałam Ale był udany i co najważniejsze lubił jak się go brało na ręce. (miałam go od małego więc niektóre nawyki nauczył się ode mnie )Obecnie od paru lat mam kotkę już odchowaną (choć znałam ją od maleńkości) i to jest zupełne przeciwieństwo mojego poprzedniego kocura. Spokojna tylko śpi i je , ewentualnie czasem się pobawi .. ale jedno co mnie w niej drażni, że nie daje sie brać na ręce (a tego mi w niej brakuje) , od razu jak szalona się wyrywa i wkuwa pazury a na kolanka wskoczy jak tylko jej się za mani. Ale w tym przypadku spełniło się moje pierwsze marzenie , którego pierwszy kociak mi nie spełnił ta śpi ze mną
__________________
![]() Że KOCHAĆ szczerze Można tylko JEDNEGO !` ![]() |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 610
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Popieram to co napisały dziewczyny, co kot to charakter. Zawsze jednak niezależnośc kotka łagodzi sterylizowanie czy kastracja, al edorpsłe koty w schroniskach są już"po"
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
większość kotów kładzie się na kolanach i mruczy
w końcu potrzeby socjalne kazde zwierzę ma. Nie polecam kota dzikiego/półdzikiego, bo takie trudno oswoić, ale kazdy inny (zwłaszcza dorosłe domowe koty, które trafiły do schronu) sa tak spragnione ludzkiego ciepła i opieki, że coś wspaniałego. Przywiązują się o ludzi i kochają po kociemu- a kocia miłość to co innego niż psia miłość (moim zdaniem nawet lepsza, bo pies przychodzi, kiedy go zawołasz, a kot przychodzi tylko, gdy sam chce )
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
też moim zdaniem kocia miłośc nie jest taka jak psia
sama jestem posiadaczką w domu (rodzinnym,bo obecnie jestem na studiach)psa.ale staruszek juz z niego jest - ma 16 lat :wow: z psem to jest na zasadzie hierarhii-albo ty nad nim,albo on nad tobą(czasem i tak się zdarza)...a z kotem , to wydaje mi się,że jest to na zasadzie przyjazni ![]() a swoją drogą,to zawsze byłam zdania,że pies nie może egzystować na wolności bez człowieka(musi miec przewodnika stada),więc jeżeli przygarnie sie go z ulicy,to obdarzy nas naprawde wielka i bezinteresowna miloscia..natomiast z kotami to wyobrazam sobie to inaczej.one nie sa az tak zalezne od czlowieka-chodza wlasnymi sciezkami,wiec wydaje mi sie ze nie czekaja az tak z utesknieniem na czlowiecza reke..?? |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Koty tez tesknia. Znam kota ktory zaczyna sie robic apatyczny jak jego wlasciciela nia ma dluzej niz 12h. Kot nie pozawala sie podnosic jest typowo niezaleznym kotem, ma w dupie wszystich poza TŻtem, za nim teskni i placze
Mru, jak nie ma mamy to chodzi niepocieszony a potem przez 2 dni nie odchodzi na krok.Po za tym to jest cudowne jak taki kot przyjdzie i zaczyna wymrukiwac cala historie dnia Niektore gadaja z Toba
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Cytat:
MAm chyba farta ,bo mam 2 przylepy,co prawda druga sie przewaznie wyrywa ale mi to nie przeszkadza |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Mój Rudy jest przylepiec ogromny i mruczol jeszcze większy
I w ogóle towarzyski straszliwie jest, jak ktoś obcy wejdzie do mieszkania, to na chwilę się chowa i obserwuje, a potem się popisuje i domaga się pieszczot
|
|
|
|
|
#15 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
a powiedzcie mi jeszcze prosze jak to bywa porankami?czy dorosły już kot,kilkuletni domaga sie pieszczot nawet o 6 rano??
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
To zalezy od kota. Mru jakos specjalnie nas nie budzi. Inna sprawa, ze o 6 zawsze wstaja rodzice. Za to w weekendy, kiedy wszyscy dluzej spia kot zdaje sie to szanowac
![]() Za to koty TŻa wiem, ze budza jego matke jak sa glodne.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Z reguły kotki są przymilniejsze. Zawsze miałam kotki, a teraz mam kocura. Mój kot jest bardzo towarzyski. Jest ze mną od maleńkości... Od małego był głaskany i przytulany. Nie lubi być głaskany przez nieznajomych, ale to chyba normalne.
Po prostu taki mi się trafił. Ale dużo zależy od właściciela. Jakbym nie poświęcała dla niego tyle czasu od maleńkości to nie sądzę, by był taki przymilny i towarzyski. Zaznaczam, że kot ma dostęp do podwórka. Nigdy nie będzie tak, że kot będzie chodził za tobą krok w krok, bo i koty mają swoje humory. Jeśli tak bardzo chcesz aby ktoś chodził za tobą krok w krok to kup, bądź przygarnij sobie pieska. Koty są indywidualistami. Owszem, mogą być bardzo towarzyskie, ale nie oczekuj, że będą non stop chodziły i przymilały się do ciebie. ![]()
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
moje kicie grzecznie czekaja az sama sie obudze. dopiero wtedy wskakuja do lozka na pieszczoty. choc latem mam obowiazkowe budzenie nad ranem, ale to nie z powodu pieszczot. mam wychodzacego kota, ktory lubi sobie wedrowac ok. 3-4 nad ranem kiedy jeszcze psy nie spaceruja
|
|
|
|
|
#19 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
wielkie dzięki za odpowiedzi
a czy jesteście za czy przeciw wypuszczaniu kotka na dwór?jeżeli przygarnę kociaka,to wątpię czy bede go puszczacz na dwor:/ mieszkam we wrocławiu na nowym dworze i pewnie cos by go jeszcze rozjechało ![]() ah i jeszcze jedno: słyszałam,że whiskasy i inne tam kitikaty są podobno mało zdrowe...koty mają problemy z sierścią i nie są takie zdrowe jak po innych karmach " z wyższej półki"? karmicie swoje kociaki jakims domowym jedzonkiem? |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
ja jestem oddzielona od ulicy ekraniami dzwiekowymi, a przed blokiem mam sporo zieleni, wiec kot ma gdzie chodzic. od 10 lat wychodzi i nic zlego go nie spotkalo (inna sprawa, ze jest bardzo madrym kotem i watpie zeby pchal sie na ulice; wystarcza mu pobliskie ogrodki). za kotkami tez nie lata, bo jest wykastrowany. no i zalatwianie potrzeb fizjologicznych tez preferuje na lonie natury. ale np. swojego drugiego kota w zyciu nie puscilbym, bo jest za glupi. cale szczescie ma lek przestrzeni i ani mysli wychodzic. szczyt jego mozliwosci to wyjscie na balkon
![]() gdybym mieszkala np.w centrum Krakowa, gdzie same ulice, chodniki, beton itp. to kota tez bym nie wypuszczala. za duze ryzyko. |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
jezebeth, wypuszczanie kota to za duże ryzyko. W najlepszym wypadku ktoś inny go przygarnie, a w najgorszym... no sa różni źli ludzie...
jeśli kot jest dorosły i nie mozna go oduczyć wychodzenia, to trudno, być moze trzeba mu pozwolić, ale uczenie wychodzenia młodego kota to godzenie się na to, ze kiedyś zakończy życie tragicznie ![]() tak, marketowe karmy sa złe, najlepsze karmy znajdziesz w sklepach zoologicznych- polecam przeszukanie wiz00żu, jest kilka takich wątków
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Cytat:
To zalezy od kota Co do wypuszczania jestem przeciwna |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
No właśnie, twój kot nie jest wypuszczany...
![]() A dlaczego jesteś przeciwna? Uważam, że to nic złego. Jeśli go przyzwyczaiłaś od małego to ok... Zależy to również od tego czy mieszka się w bloku, czy w domu z ogrodem... Mój kot zwariowałby siedząc ciągle w domu. Poza tym kot nie ma ruchu. Na pewno nie tak dużego jaki miałby na podwórku.
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Cytat:
Pytanko, W jakim wieku jest twój kot i jakiej jest płci?
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
Edytowane przez sky Czas edycji: 2008-03-01 o 11:07 Powód: dopisek |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
napewno już publikowałam te linki, ale jeszcze raz : cała prawda o kotach wychodzących
memento- wychodziły nie wróciły |
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Sky - kot w domu moze miec tyle samo ruchu co na dworze...
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Cytat:
Nie wychodze z nim bo jest kotem siedzącym w domu.Ma 3 lata i jest kocurem, ogolnie mam 3 kocury(kazdy z nich wybral sobie jedna osobe do ktorej wyjatkowo sie lepi).Raz mialam kotke ale znalezioną juz jako dorosła wiec byla dzika i troche sie jej bałam![]() Jestem przeciwna ,bo nie chcialabym zeby stala sie im jakas krzywda,moga wpasc pod samochod,spotkac chuliganów,jakies inne kocury ,ktore tu czasem walcza pod balkonem o teren,złapac jakas chorobe,zjesc cos szkodliwego,no i nie zabijaja ptaków. Ruchu maja tyle ile potrzebują, bo urzadzaja sobie codziennie gonitwy po domu Mieszkam w bloku i naokoło mam mniej lub bardziej ruchliwe ulice. tym bardziej uwazam,ze nie powinno sie wypuszczac niekastrowanych kocurów,bo to wlasciciel ponosi odpowiedzialnosc za kolejne i kolejne płodzone mioty |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
To straszne!
![]() Żadnego z moich kotów nie spotkało takie nieszczęście. Mieszkam w spokojnym miejscu, ale jak czytałam i to nie wystarczy... W moim przypadku nie ma mowy o przyzwyczajaniu kota do domowego trybu życia. Powód? Po prostu się na to nie zgodzi. Idę go wpuścić, bo się dobija. W sumie to nie dziwię się Wam dziewczyny... Dziękuję za linki.
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
A ja mówię, że nie!
Ty masz swoje zdanie, ja swoje i niech tak zostanie. ![]()
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: cała prawda o kotach!?
Jezebeth jeśli chodzi o poranki to w przypadku mojej kotki jest tak, że o 6 rano codziennie domaga się o jedzenie już ma tak zakodowane (na szczęście o wydanie jej posiłku nie muszę sie troszczyć jak na razie
) choć raz byłam sama w domu to myślałam ze oszaleje jak co do sekundy o 6 rano postawiła mnie na równe nogi . Zaczęła po mnie biegać i miauczeć błagalnym głosem , więc chcąc nie chcąc musiałam wstawać. Co do pieszczot - raczej czeka, aż wstanę. Kolejna kwestia wychodzenie na dwór.Moja kotka jest typowym domatorem i nie ma takiej możliwości żebym puściła ją samą na podwórko chociażby, że w pobliżu jest bardzo ruchliwa ulica. Zresztą sama by się bała gdzie kolwiek wyjść, więc siedzi w domu. W chodzeniu na szeleczkach też nie jest nauczona więc w jej wieku niczego w niej nie zmienie. Z moim pierwszym kotkiem wychodziłam normalnie na dwór, od małego był nauczony że szeleczki to nic strasznego i codziennie jak piesek czekał pod dzwiami, żeby iśc na podwórko a jak już posłyszał, że biorę smyczkę to cieszył się jak szalony że idziemy na dwór. A tak w samopas puścić kota to jest wielkie ryzyko szczególnie jak się mieszka w blokowiskach.
__________________
![]() Że KOCHAĆ szczerze Można tylko JEDNEGO !` ![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:30.



ale to tylko wyobrażenia...czy koty takie są ?? wiem,że z kotami jest naprawdę róznie-w koncu mają swój charakterek
ale wiem tez,ze one nie sa zalezne od czlowieka...nie chcialabym sie rozczarowac kiedy wezme kota a on bedzie mial mnie gdzies





![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)





)
a na kolanka wskoczy jak tylko jej się za mani. Ale w tym przypadku spełniło się moje pierwsze marzenie , którego pierwszy kociak mi nie spełnił 




Po prostu taki mi się trafił. Ale dużo zależy od właściciela. Jakbym nie poświęcała dla niego tyle czasu od maleńkości to nie sądzę, by był taki przymilny i towarzyski. Zaznaczam, że kot ma dostęp do podwórka. Nigdy nie będzie tak, że kot będzie chodził za tobą krok w krok, bo i koty mają swoje humory. 
Na pewno nie tak dużego jaki miałby na podwórku.

