Chory kocur żąda wypuszczenia na dwór. Jak mu to wybić z głowy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-03-03, 12:00   #1
krutko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 306

Kocur po operacji żąda wypuszczenia na dwór. Jak mu to wybić z głowy?


Mam problem z moim 7-letnim kocurem.
Kilka dni temu miał zranioną łapkę, ranę opatrzył wet (pod narkozą) Stwierdził że to inny kocur go tak potraktował (2 kłute dziurki, jak rozstaw kocich kłów). Potem kot zaczął krwawić z tej samej łapki. Okazało się że doszła mu kolejna dziurka (wszystkie 3 ułożone w jednej linii), z której juz leciała krew. Dużo krwi. Kotek w końcu miał operację bo wet musiał sprawdzic czy nie zostały przerwane naczynia krwionosne. Jedno większe podwiązał, reszta czyli mnóstwo małych nadal strasznie krwawiła. Dostał mnóstwo zastrzyków (antybiotyk, przeciwbólowy, 2 przeciwkrwotoczne, i chyba ze 2 szklanki kroplówki podskórnie bo wet nie mógł znaleźć żyłki na welfron) Dobę po operacji, przy zmienianiu opatrunku uciskowego, krew tak się lała jak z bardzo nieszczelnego kranu... Myslałam ze to juz koniec... Wiecie, kot po operacji, po 2 narkozach, rana zszyta, a tu krew kapie z nogi prawie ciurkiem. Zastrzyki przeciwkrwotoczne jakby w ogóle na niego nie działały. Żadnego efektu leczenia. Wet uznał że kot musiał zjeść trutkę na szczury, która daje taki efekt właśnie. I że nadzieje na wyjście z tego są bliskie zeru. Nie było wcale krzepliwości krwi. Dostał trochę adrenaliny i zostalismy sami, czekając na to co przyniesie noc.
To była najdłuższa noc w moim życiu.
Wieczorem i rano podawaliśmy juz sami zastrzyki żeby kota bardziej nie stresować samą obecnością weta. Rano mielismy sprawdzić czy dalej się leje. I jakby coś to nadal zastrzyki przeciwkrwotoczne i opatrunek uciskowy. Na szczęście juz sie nie lało, rana (3cm nacięcie po zabiegu) sie zasklepiła. Kot zaczął wracac do żywych...
Teraz dostaje tylko antybiotyk w tabletkach. Ale mam problem ponieważ kot jest wychodzący i niekastrowany. Każdą noc spędzał na podwórku, do domu wracał tylko na dzień. A nie można go teraz wypuszczac z domu samego, dopóki wet nie zdejmie szwów. Tymczasem kota juz trafia szlag. Dobę po ustąpieniu krwotoku, ten chciał juz lecieć na podwórko. Kupiłam szelki i smycz i tak chodzimy po podwórku. Tzn. ja za nim chodze bo on, zapięty w te szelki, ciągnie mnie w krzaki, pod samochody, jak narwany pies. A w domu non stop miauczy, piszczy, płacze, jęczy żałośnie... z małymi przerwami na bardzo czujny sen lub posiłek. Kuwetę z piaskiem ma w domu, zwirku juz nie uznaje (zapomniał chyba do czego to jest).
A ja już nie wiem co robić. Tabletki uspokajające nie działają, po sedalinie jest jeszcze bardziej rozdrazniony. Najpierw go głaskalismy, mówilismy do niego żeby się nie bał i zeby czuł się dobrze, potem zaczelismy lekceważyć i troche się wyciszał wtedy, znużony i zmeczony zasypiał tam gdzie stał. Ale im bardziej jest zdrowszy, tym ma więcej siły i bardziej domaga się wyjścia. Od wczoraj w nocy miauczy juz regularnie. Długie spacery na szelkach i tak zawsze kończą się powrotem do domu na rękach i straszną "kłótnią". A trzeba jeszcze go przytrzymać w domu do niedzieli. Domownicy juz mają dość i mówią żeby go wypuscić... Wiem że rana jest świeża jeszcze i o zakażenie nie trudno, więc zostać w domu musi.
Poradźcie dziewczyny, bardzo prosze, jak przemówic mu do rozumu i czym go przekonać do pozostania jeszcze w domu???

Edytowane przez krutko
Czas edycji: 2008-03-03 o 13:29
krutko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 18:44   #2
Goldi13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków/Kokotów
Wiadomości: 616
Question Dot.: Chory kocur żąda wypuszczenia na dwór. Jak mu to wybić z głowy?

moze jakas zabawa
__________________
"Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem."
-Gabriel Garcia Marquez

Goldi13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-03, 22:36   #3
sky
Zadomowienie
 
Avatar sky
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
Dot.: Chory kocur żąda wypuszczenia na dwór. Jak mu to wybić z głowy?

Z pół roku temu miałam podobny problem. Też mam kocura podwórkowego i wiem co to znaczy. Podobnie jak u Ciebie wet kazał mi nie wypuszczać go na podwórko.
Co można zrobić? Przekupywać , bawić się, odwracać uwagę kiedy idzie do drzwi. Kiedy mój tak miauczał i domagał się wyjścia to zbytnio nie zwracałam uwagi, a on po jakimś czasie zobaczył, że nic nie wskóra.
Jeśli te metody nie poskutkują to może kocimiętka? Czemu nie.
Wpisz w wyszukiwarce na stronce www.animalia.pl 'kocimiętka'. Są tam miętówki dla kotów, skarpetki, myszki i inne. Albo wybierz się do zaufanego sklepu zoologicznego. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. W razie jakichkolwiek pytań pisz, a ja w razie możliwości spróbuję pomóc. Pozdrawiam.
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
sky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-04, 14:22   #4
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Chory kocur żąda wypuszczenia na dwór. Jak mu to wybić z głowy?

zajmij go zabawą, raczej nie przekupuj jedzeniem, bo to prowadzi tylko do jednego. No i jeśli kot miauczy bardzo uporczywie, to ignoruj- zatyczki do uszu z apteki Może lepiej pzrez ten czas w ogóle z nim nie wychodź- to nie ostudzi jego zapału, tylko rozbudzi, bo kotu nie wytłumaczysz, że "teraz ma ci wystarczyć tylko tyle". No, chyba że lubisz długie spacery...
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-04, 17:32   #5
sky
Zadomowienie
 
Avatar sky
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
Dot.: Chory kocur żąda wypuszczenia na dwór. Jak mu to wybić z głowy?

Przekupywać, ale zgodnie z rozsądkiem. Co za dużo to nie zdrowo.
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze
sky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-04, 22:11   #6
krutko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 306
Dot.: Chory kocur żąda wypuszczenia na dwór. Jak mu to wybić z głowy?

Dziewczyny, dziękuję Wam za porady. Wypróbowałam dzis kocimiętkę. W zoologicznym była taka w proszku do posypania. Zrobiłam z niej napar i spryskałam jego legowisko. Kot doznawał niesamowitych wrażeń przez jakieś 30 min. Tarzał się w tym, obwąchiwał, ślinił, robił wielkie oczy jak ten kocur w Shreku, a potem się uspokajał i zasypiał na dłużej, tzn 1-2 godz.
Przekupywać sie daje, ale spokój jest tylko przez chwilke, tyle ile je. Więc nie daję mu za często, żeby nie przesadzić.
Spacery długie baaardzo lubię, tak jak mój kot, tyle że potem mam dłuższą droge powrotną z kotem na rękach, bo on zdecydowanie odmawia współpracy. Dziś krzyczał na mnie całą drogę powrotną, aż się ludzie przyglądali.
Zabawy nie bardzo go interesują. Zdecydowanie woli podwórko

A zaraz kolejna noc przed nami. Kolejne wyzwanie dla nas wszystkich. Kotuś własnie sie wypłakał, wyżalił i chyba usnał bo jest cicho. Oby sąsiedzi sie nie wnerwili tym miauczeniem... bo do niedzieli jeszcze daleko...
krutko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.