Imię - chluba czy obciach?

[TmargoT]

Moja przyjaciółka niedługo urodzi pierwsze dziecko.Zastanawia się nad imieniem swojego potomka.Przeglądała kalendarz,pytała się rodziny,ale nie może się zdecydować.Czasem chciałaby imię modne,czasem klasyczne.
Imię-chluba,czy obciach.Jak to widzicie?
Czy imię musi pasować do nazwiska?
Czy kierować się przemijającą modą?
Jak w.g. was imie wpływa na późniejsze zycie?

[iziaczek]

Imię ma moim zdaniem ogromne znaczenie ale jeżeli jest klasyczne i poszechnie uważane za normalne to nie wpływa jakoś znaczącą na jakość życia.

Natomiast jezeli jest ośmieszające lub kontrowersyjne to owszem moze sprawic kłopot.
Bo kto np. chciałby nazywać sie Adolf,kiedys tez słyszałam o Jezusie.



Ostatnio jest moda na zagraniczne imiona.
I wiecie co zaobserwowałam??
Ze takie imiona występuja w biednych i niewykształconych środowiskach(ale to tylko moja obserwacja) moze to jakis sposób dowartościowania się

A co gorsza imiona zagraniczne nie wystepują w normalnej pisowni,tylko w transkrypcji.
I tak np. mamy Dżenifer,Dżesikę czy Brajana. Z takimi przypadkami zetknęłam się osobiście.

Nie wiem jak reszta społeczeństwa to odbiera ale dla mnie to czysty "obciach".

[ONCIA86]

Mam podobne spostrzezenia....

[Anusia : )( :]

Wydaje mi się że imię dla dziecka należy wybrać tak, aby nie odbijało się na jego przyszłym życiu i nie było dla niego obciążeniem, żeby dziecko nie stało się jego ofiarą. Wszyscy wiemy jak okrutne potrafią być dzieciaki w swoich żartach. Dobrze jest kiedy imię dobrze brzmi z nazwiskiem i po prostu "pasuje". Ja wiem na pewno że jak będę miała synka to będzie nazywał się Kuba (Jakub). Jak trafi sie córeczka to może Hania, Zosia, Ewa... sama nie wiem.

[TmargoT]

Napisane przez Anusia : )( :

Wydaje mi się że imię dla dziecka należy wybrać tak, aby nie odbijało się na jego przyszłym życiu i nie było dla niego obciążeniem, żeby dziecko nie stało się jego ofiarą. Wszyscy wiemy jak okrutne potrafią być dzieciaki w swoich żartach. Dobrze jest kiedy imię dobrze brzmi z nazwiskiem i po prostu "pasuje". Ja wiem na pewno że jak będę miała synka to będzie nazywał się Kuba (Jakub). Jak trafi sie córeczka to może Hania, Zosia, Ewa... sama nie wiem.

trudno tu polemizować jakie imię jest dobre,ajakie nie.
bo widzisz apropo wybranego przez ciebie imienia dla chłopca KUBA-JAKUB to w mojej klatce mieszka pani,która ma kotka o wdziecznym imieniu KUBA.
aczy nie myślisz ,że imię zofia nie jest staromodne?nie obrażając nikogo nie chciałbym się tak nazywać.w mojej klasie była jedna MARYSIA i uwież mi,że była powodem drwin.nauczyciele natomiast zawsze ją bardziej zauwazali niż małgosie,marty,czy iwony

[paula78]

Tak, imie Brajan w pisowni angl czy spolszczone w polsce brzmi glupio i obciachowo i do tego nazwisko Kowalski -nic nie mam do Kowalskich .

Zauwazylam ze zazwyczaj ludzie z marginesu lub nizszych klas ,niewyksztalceni czesto nadaja takie serialowe imiona.

W moim bloku jest Brajan i pamela :-D rodzice za kolnierz nie wylewaja i dzieciaki od malego samopas na podworku i matak drze sie z 8 pietra : "Pamellaaa kur##$ idziesz do domu ,czy nie ?? "
masakra.

Imie ma przede wszytskim nie osmieszac i pasowac mniej lub wiecej do nazwiska,mam znajoma Maya Maj

Wazna tez jest pisownia imion.

Obecnie mozna przeforsowac rozne dziwaczne imiona.

[Luba]

Imiona tak zwane "staromodne" znowu sa na fali i wydaje mi się, ze wiekszość dzieci urodzonych w ostatnich latach to: Marysie, Zosie, Frankowie i Jasie

Mnie nie zależy, niech sobie każdy nazywa dziecko jak chce (zreszta imie Jezus jest w pewnych krajach bardzo popularne). Niech se ktoś będzie i Brajankiem. Ciekawa jednak jestem jak dzieci wyrażają sie na temat swoich imion kiedy już podrosną
Ja swojego nigdy nie lubiłam i dopiero niedawno się przełamałam i mogę powiedziec, ze jest niezłe (zapomniałam powiedziec, że jest całkiem zwykłe ale mi nie pasowało )

Jeśli o mnie chodzi i o mój wybór imion, to ja jestem zdecydowana zwolenniczką nadawania dzieciom imion miedzynarodowych takich jak: Adam i Ewa

[Editaphx]

mam świra na punkcie imion i ich znaczeń. nie przypisuje im jakieś tajemnej mocy ale fajnie, jak człowiek idzie przez życie i nie musi się wstydzić. ja lubię swoje imię i jest mi z nim dobrze

proponuje sie nie kierować modą ani zasadą- że im dziwniejsze i bardziej nie-polsko brzmiące to tym lepsze. osobiscie lubię polskie, proste imiona. pozatym nie lubię pospolitych imion jakie nosi co drugie dziecko teraz na polskim podwórku

najbardziej obciachowe imie z jakim sie spotkalam to Dżesika pisana przez Dż...

[Hultaj]

Najlepiej dac takie, które się po prostu rodzicom podoba. jakieś wdzięczne, fonetycznie miłe uchu, dla dziewczynki, jakieś nie: gejowskie dla chłopca.

A imię jest ważne; matka powinna pilnować, by nie krzywdzić dziecka głupotami.

W życiu bym nie dała dzieciakowi na imię Gienia, Józek, Nicol, Samantha (Samanta), Franek (Antek mi się podoba, Staszek np. też mi się widzi ok, więc, oczywiście, nie mówię nie imionom pokolenia naszych babć). Nie dałabym też Kubuś, bo ludzie tak nazywają swoje kanarki. Albo Fabiana, który (przynajmniej mnie, ale wiem, że nie tylko mnie) kojarzy się z pawianem.
W żadnym razie nie kierowałabym się modą, potem rosną całe pokolenia Kacprów czy Piotrów.

[syntagma]

staromodne imiona sa fajne. Przede wszystkim to uwazam, ze mozna sie wysilic troche przy wymyslaniu tego imienia, wybor jest duzy serio, nie tylko Ania, Piotr i Kasia.

nie lubie imion biblijnych, a Kuba to juz szczegolnie.

wplywa imie przede wszystkim tak, ze jak sie ma oklepane to wszyscy uzywaja przezwiska, bo jak tu sie polapac.

Ja zaluje bardzo, ze nie mam bardziej miedzynarodowego imienia, za granica to serio jest klopot.

[Luba]

Gorzej, jak się rodzice nie mogą dogadać
Sama pamiętam jak na niesmiałą propozycje mojego męża "a może Leszek" o mało co nie popełniłam morderstwa w afekcie

A w koncu daliśmy dzieciom imiona "rodowe" i z głowy

Napisane przez syntagma

Ja zaluje bardzo, ze nie mam bardziej miedzynarodowego imienia, za granica to serio jest klopot.

Niestety. Dlatego ja własnie preferuję te międzynarodowe.

edycja II Leszka to miałam kolegę, bardzo był namolny a ja go nie lubiłam

[Hultaj]

He he, a wczoraj myślałam sobie o tym, że (imię) Leszek mi się podoba.


A ja mam bdb skojarzenia.

[ooliwka]

mówicie że imiona typu zosia, janek, franet itp.

to obciach

za naszych czasów tak ale teraz większość dzieci ma tak na imię więc stają się popularne i napewno nie będą obiektem drwin



ogólnie jest tak gdy dziecko jest jeszcze dzieckiem to łatwiej będzie mu z popularnym imieniem ale jak juz dorośnie nietypowe imię będzię powodowac indywidualność....

[neitka]

Ja bardzo lubię oryginalne imiona, chociaż przyznaję, że to duże ryzyko, bo nie wszystie dają się dumnie nosić - jakieś Miłosze (bez urazy oczywiście, imię jest ok, jakoś po prostu jestem do niego uprzedzona)np dla mnie nie wchodzą w grę, chociaż to naprawdę nie jest najgorsze, co rodzice mogą dzieciom zafundować - jak Bożysław np

Ale mój brat ma na imię Oktawian - i muszę przyznać, że jestem nim zachwycona, pasowało do dziecka i obecnie też pasuje, a czasem jest ułatwieniem w pracy - wszyscy pamiętają, jak miał na imię pan, z którym rozmawiali. Nauczyciele też pamiętali go po 10 latach i nadal pamiętają - ma to swoje plusy :P

[Hultaj]

Franek mi się nie podoba ze względu na brzmienie, podobnie jak józek, czy Gienek.
Janek jest ok (szkoda tylko, że wszyscy mówią: Jasiu), Zosia () też.

Hum hum, a ja znam Miłosza, wg mnie, normalne imię. Oktawian, ładne.

[vretka]

Napisane przez Hultaj

He he, a wczoraj myślałam sobie o tym, że (imię) Leszek mi się podoba.


A ja mam bdb skojarzenia.

Jak dla mnie, bardzo "polityczne" imię

[awia]

Angelik i Jessic cale zatrzesienie, niestety.
Znalam chlopca, który mial na imie Barabasz
Rodzenstwo bardzo uzdolnionych jeźdzców, obecnie juniorka i młody jeździec nazywają się Nawojka i Mściwoj.
mysle, ze nie bylo im łatwo w dziecinstwie.
Jestem przeciwko imionom typu Brajan, Dżastin czy nawet Nikola.
zgodzilaym sie z Luba, że najlepsze są miedzynarodowe imiona, moje niestety nie jest ani staropolskie, ani "nowoczesne" ale jest nie do przetlumaczenia, niestety

[Hultaj]

Vretka, lol.

[Fresa]

Najgorszą krzywdą, jaką można dziecku wyrządzić, już na starcie, jest nadanie mu dziwacznego imienia. Nie tylko zapożyczonego z języka obcego, czy modnego serialu, ale i nie brak takich, o całkiem polskim brzmieniu... wystarczy przejrzeć kalendarz.
Imię towarzyszy człowiekowi przez całe życie, więc powinno być ładne, dobrane do nazwiska i nieskomplikowane zarówno w mowie, jak i piśmie.

Warto poczytać znaczenia imion, bo coś w tym jest, potwierdzam własnym przykładem (natknęłam się na opis mojego imienia, bodajże na Interii, i odniosłam wrażenie, że napisał to ktoś, kto mnie zna, no na 90%).

[vretka]

Napisane przez Hultaj

Vretka, lol.

No co ja mogę poradzić na to, że jak nie z obecnym prezydentem, to z tym sprzed kilku kadencji mi się kojarzy Mogę jeszcze próbować sobie wyobrażać Lesia z książki Chmielewskiej słysząc to imię, ale nie wiem co gorsze

[Kota]

Napisane przez Fresa

Najgorszą krzywdą, jaką można dziecku wyrządzić, już na starcie, jest nadanie mu dziwacznego imienia. Nie tylko zapożyczonego z języka obcego, czy modnego serialu, ale i nie brak takich, o całkiem polskim brzmieniu... wystarczy przejrzeć kalendarz.
Imię towarzyszy człowiekowi przez całe życie, więc powinno być ładne, dobrane do nazwiska i nieskomplikowane zarówno w mowie, jak i piśmie.

Nie jest to jeszcze taka najgorsza krzywda. Są gorsze...

Denerwują mnie Pamele, Dżessiki i Oliwki, cieszę się natomiast, że bardzo już teraz popularne są starsze imiona, łącznie z Rochem, Marysią, Zosią.

[Fresa]

Wiadomo, że są gorsze. Ale nie sądzę, żeby ktoś z góry zakładał, że będzie dziecko maltretował; wybór imienia, dla odmiany, to raczej przemyślana decyzja .

[ooliwka]

Napisane przez Fresa

Najgorszą krzywdą, jaką można dziecku wyrządzić, już na starcie, jest nadanie mu dziwacznego imienia. Nie tylko zapożyczonego z języka obcego, czy modnego serialu, ale i nie brak takich, o całkiem polskim brzmieniu... wystarczy przejrzeć kalendarz.
Imię towarzyszy człowiekowi przez całe życie, więc powinno być ładne, dobrane do nazwiska i nieskomplikowane zarówno w mowie, jak i piśmie.

Warto poczytać znaczenia imion, bo coś w tym jest, potwierdzam własnym przykładem (natknęłam się na opis mojego imienia, bodajże na Interii, i odniosłam wrażenie, że napisał to ktoś, kto mnie zna, no na 90%).

znaczenie imion jest bardzo ważne udowodnione psychologicznie
czytając opis a w konsekwencji nadając dane imię przez całe życie podswiadomie nadajemy dziecku cechy z wcześniejszego opisu

[Luba]

Zofio, ciesze sie niezmiernie, że Zosia Ci pasuje I zauwaz: imię jest międzynarodowe

Własnie, mozna Leszka jeszcze z Lesiem skojarzyć... no, ja juz całkiem podziękuję
A Roch kojarzy mi się tylko z Rochem Kowalskim

Przy wyborze imienia te nasze skojarzenia tez maja ogromne znaczenie. Z kim jakies imie kojarzymy. Jak ktos miał wrednego kolege Marka to dziecku swojemu z pewnością tak na imię nie da. A jak znał fajna Jolkę to i imie darzy sympatią i mozliwe, ze tak nazwie córke bez zbytnich oporów.

[Hultaj]

Och, Zosia nie ma w sobie nic drapieżnego, taka grzeczniusia jest, więc odpada.
Oczywiście, nie to, co Sophie...

Czyz nie lepiej od razu dać dziecku na imię Swietłana (odpada,: Swieta...), Scarlett, a synowi Vlad lub Lestat... Ach.

[cochonnetta]

a mnie się Leszek ze ścieżką do Leszka kojarzy .. , ale generalnie to imię to chyba zdrobnienie od Lecha ? ale mozliwe, ze funkcjonuje tez samodzielnie..

osobiscie uwielbiam oryginalne imiona, ale rodzice kiedy decydują się na takie u dziecka powinni się wykazać dużym wyczuciem i nie pomylic oryginalnego z tandetnym. co do normalnych to wiadomo każdemu co innego się podoba

[Hultaj]

A czemuż to nikt nie chce dać Świętopełk.
Idziemy na imprę do Świętopełka.

[Luba]

Sophie, jesli do mnie pijesz to ja nie mówiłam o imionach cudzoziemskich ale miedzynarodowych a w Polsce także używanych. Nawet przykłady podałam

Po co siegac aż do Świętopełka, wystarczy dac synowi na imie Mieczysław (wszytskich Mietków przepraszam). Idziemy na impre do Mietka

[Hultaj]

Gbhurek Arthurek.


Lesiu jest fajne. Spadówa.
Leshek.

[Luba]

A mój sąsiad ma na imię Alojz. Sąsiadka Gerlinde. <nie ma zwiazku z tematem, ale co tam>

Leshek?
Nie no, fajne imię