Wynajęłybyście profesjonalna firmę do organizacji swojego wesela?

[CliniqueSimply]

Wynajęłybyście wedding plannera?
Firme, która pomogłaby Wam w organizacji wszytskiego od A do Z?
Wymyslilaby Wam styl wesela, caly przebieg, napisała scenariusz, umawiałaby Was na spotkania, wybieralibyscie wśród najlepszych wszytskich swoich podwykonawców
Zaufałybyście takiej firmie?
Jeżeli nie, to jakie byłyby powody? Co by Was zraziło?
Ciekawa jestem.... spotykam się z róznymi ludzmi, opiniami

Znacie takie firmy?
Może powiecie, które sa dobre, na któe trzeba uważać? Wymieniajmy sie opiniami o wszelkich podwykonawcach, którzy nam pomogli lub na których sie zawiodłyśmy.

[Fresa]

Napisane przez CliniqueSimply

Wynajęłybyście wedding plannera?
Firme, która pomogłaby Wam w organizacji wszytskiego od A do Z?
Wymyslilaby Wam styl wesela, caly przebieg, napisała scenariusz, umawiałaby Was na spotkania, wybieralibyscie wśród najlepszych wszytskich swoich podwykonawców
Zaufałybyście takiej firmie?
Jeżeli nie, to jakie byłyby powody? Co by Was zraziło?
Ciekawa jestem.... spotykam się z róznymi ludzmi, opiniami

Znacie takie firmy?
Może powiecie, które sa dobre, na któe trzeba uważać? Wymieniajmy sie opiniami o wszelkich podwykonawcach, którzy nam pomogli lub na których sie zawiodłyśmy.

A polecasz jakąś konkretną firmę ?

[CliniqueSimply]

No pewnie! Swoją własną
Jestem ciekawa jakie są Wasze opinie...

[malin30]

Napisane przez CliniqueSimply

No pewnie! Swoją własną
Jestem ciekawa jakie są Wasze opinie...

Rano czytałam Twoją wypowiedź w wątku "wpadki ślubne" i tylko czekałam, kiedy założysz swój "reklamowy" wątek i się doczekałam...

[CliniqueSimply]

A to źle?
To wciąz nowość w Polsce...Ciekawa jestem jak Polacy na to reagują.
Staram sie byc najlepsza, czyli wsłuchiwac sie w ludzi, ich marzenia, wątpliwości etc...
Nie jest to reklamowy wątek, nie podaje namiarów na siebie etc...

[malin30]

Napisane przez CliniqueSimply

A to źle?
To wciąz nowość w Polsce...Ciekawa jestem jak Polacy na to reagują.
Staram sie byc najlepsza, czyli wsłuchiwac sie w ludzi, ich marzenia, wątpliwości etc...
Nie jest to reklamowy wątek, nie podaje namiarów na siebie etc...

Dlatego napisałam w cudzysłowie.

A wracając do tematu, to na konsultanta ślubnego zaczną się na pewno decydować dziewczyny dobrze zarabiające z większych miast, które nie mają czasu na załatwianie tych wszystkich ślubnych spraw i te, które pracują zagranicą, a chcą mieć ślub w Polsce.

A moim marzeniem było nie mieć wesela, a zamiast niego obiad w gronie rodziców i rodzeństwa, a potem wyjazd gdzieś w podróż poślubną... Będzie jednak inaczej. We wrześniu będę wiedziała, czy tego nie żałuję

[CliniqueSimply]

No własnie panuje takie przekonanie, że na konsultanta slubnego stac niewielu.
Chce zaprzeczyć.
Oczywiście, że pobiera prowizję, sa to dodatkowe pieniądze ale trzeba pamietać, że oszczędzamy czas, telefony w poszukiwaniach wielu wielu podwykonawców ( spora oszczędnośc zatem pieniędzy na rozmowy, jeżdżenie do nich ), firma ma swoje rabaty, których żadna osoba nigdy nie osiągnie ( oszczedzasz więc bo dostajesz rabat dzięki firmie )...no i czego nie da się wycenić to ogromna pomoc, wsparcie, porady. Firma za Pare Młodą wszytsko załatwia, ustala, płaci, podpisuje umowy, negocjuje warunki i ceny własnie!
same korzyści nie uważasz?

Jeżeli miałas marzenie własnie takie to gratuluje, że je spłniasz
zazdroszcze odwagi! Ja nie wiem czy bym ja miała, to w końcu rezygnacja z wielkiego wydarzenia jakim jest huczne wesele, spotkanie w sporym gronie...W zamian za to obiad i podróż. pewnie musiałas troche powalczyc z rodzinami o swój pomysł?
Ja mam własnie ten dylemat, nie wiem na co sie zdecydować, tym bardziej że organizuję ludziom wspaniałe wesela, nie chciałabym gorzej a zdrugiej strony... zastanawiam się nad "ucieczką" na wyspe gdzieś, slub cywilny...tylko on i ja i wspaniała długa podróż...

[precious_81]

A ja już po własnym weselu mogę śmiało powiedzieć że nie wybrałabym takiej firmy. Załatwialiśmy wszystko sami (oczywiście z pomocą rodziny i przyjaciół) i sprawiało nam to wiele radości i przyjemności. Organizacja wesela nie jest wcale jakimś przykrym obowiązkiem który trzeba zlecać obcym ludziom. Wynajęcie firmy to forma wygodnictwa - w nic się nie angażujesz, wszystko podstawiają Ci pod nos i przychodzisz na gotowe.

[malin30]

Napisane przez CliniqueSimply

Jeżeli miałas marzenie własnie takie to gratuluje, że je spłniasz zazdroszcze odwagi! Ja nie wiem czy bym ja miała, to w końcu rezygnacja z wielkiego wydarzenia jakim jest huczne wesele, spotkanie w sporym gronie...W zamian za to obiad i podróż. pewnie musiałas troche powalczyc z rodzinami o swój pomysł?
Ja mam własnie ten dylemat, nie wiem na co sie zdecydować, tym bardziej że organizuję ludziom wspaniałe wesela, nie chciałabym gorzej a zdrugiej strony... zastanawiam się nad "ucieczką" na wyspe gdzieś, slub cywilny...tylko on i ja i wspaniała długa podróż...

No właśnie źle mnie zrozumiałaś. Ja miałam takie marzenie, ale go nie spełnię. Całe szczęście, że wesele będzie na ok. 50 osób i to naprawdę tylko tych, których chcieliśmy mieć "u swego boku" w tym dniu...

[Goshiek]

Jestem po slubie,ale weseliska jeszcze niestety nie mialam.
Zalezy mi na samym przyjeciu bo ze wzgledu na meza przysiega w kosciele odpada.
Jezeli wymarze sobie drewniana sale gdzies przy jeziorku czy jakims strumyku w gorach to jest mozliwosc realizacji?

[CliniqueSimply]

Aha... Bedzie super, zobaczysz! Ciesz się tym dniem najlepiej jak potrafisz

A co do wypowiedzi precious - nie badz taka kategoryczna, nie jest to wygodnickie bo nadal Para Młoda bardzo angazuje sie w sprawy własnego wesela, zostaja tylko poprostu te miłe obowiązki, jak spotkania, ustalania i wybieranie najlepszych podwykonawców.
Nikt nie traktuje tego jak przykry obowiązek jednak spotkałam sie z wieloma opiniami, że ludzie są zmeczeni samym załatwianiem tak bardzo że chca miec to za sobą, maja dośc..
Wszystko fajnie jak nie ma sie problemów, jak ma sie zsczęście do uczciwych i odpowiedzialnych ludzi i firm. jednak nierzadko zdarza się, że trzeba sie kłócic, walczyc o swoje, że dochodzi do wielkich wpadek, nieporozumieć, problemów...

Super że moglas liczyć na wsparcie i pomoc rodziny, ze wszyscy sie zaangazowali, ale nie każdy ma takie mozliwości.

Dlaczego uważasz to za wygodnictwo? uważasz, że to zbędne?

[malin30]

Jak oglądam amerykańskie programy o ślubach, to mam wrażenie, że tam nie przejmują się tą całą "papierkologią". W przeciwieństwie do Polski. Jeśli ślub jest w tym samym mieście, w którym się urodziło i było ochrzczonym, to nie ma problemu. Schody zaczynają się w momencie, w którym trzeba sprowadzać akt chrztu i akt urodzenia z innego miasta. Ja na swój skrócony akt urodzenia czekałam miesiąc. Nie przyspieszyłby tego cały sztab konsultantów ślubnych

[CliniqueSimply]

To prawda, że konsultant w ogóle nie może załatwiać za Państwa Młodych spraw związanych z kościołem czy USC. Chyba, że akurat mamy znajomego ksiedza czy urzędnika
Udaje nam się organizować plenerowe śluby na szczęście!
Goshiek - oczywiście, że tak Kwestia poszukania czegos takiego. Nie ma rzeczy niemozliwych, im większe wyzawanie tym bardziej mnie to cieszy.
Mam klientów na przyszły rok, którzy chcą koniecznie nad jeziorem, w plenerze przyjęcie weselne a może i ślub.

Co do porównania USA a Polski.
U nas jest katolicyzm, to jedna wiara ( + prawosławie ), w której małżeństwo jest sakramentem, dlatego też księża tak surowo podchodzą do tego. Nie zezwalaja na wiele rzeczy, ciężko załatwić jest ślub w plenerze itd...
W USA są inne wiary, i myślę, że nawet w tamtejszym katolickim kościele jest dużo łatwiej niż u nas, bo tam jest nieco inna kultura i zwyczaje, muszą przyciągać wiernych do siebie a nie odstraszać.

W Polsce także USC robia wiele problemów, a to przeciez oni sa dla nas, nie odwrotnie!

A co myślicie o ślubie w innym kraju? Zdecydowałybyście się na coś takiego?
Ja zastanawiam się z moim kotkiem nad tym...Znalazłam nawet firme, która organizuje wszystko. Pojechalibyśmy tam tylko sami...

[hania811]

W zyciu bym sie nie zgodziła żeby jacys obcy ludzie organizowali mi slub, ustalali jego forme, charakter, styl !!!!
To był nasz najwazniejszy dzien i to my ustalalismy jak on ma wygladac.
Przygotowania były najcudowniejszym okresem naszego narzeczenstwa. Wybieranie, sali, kwiatów, sukni, tortu, obraczek.
Nie nazekam na brak obowiązków, na brak pieniedzy tez- ale nawet przez moment nie przyszło mi do głowy zeby kogos prosic o pomoc. Nawet rodziny i znajomych nie angazowałam, bo z największa przyjemnoscia sama wszystko załatwiałam.

[chilanes]

Księża to akurat najmniej mają do powiedzenia.
Sakramentu Małżeństwa nie udziela Ksiądz, ale Państwo Młodzi sobie nawzajem.
Ksiądz jest tylko i wyłącznie świadkiem tej podniosłej chwili i uroczystości. Szkoda, że większość księży traktuje to zupełnie na odwrót. Jakby to oni byli w tym wszystkim najważniejsi i oni decydowali, a to nieprawda!

To w końcu kobieta mężczyźnie powierza swój los, a mężczyzna kobiecie.

Więc trudno mi pojąć dlaczego niektórzy stwarzają takie problemy, co do miejsca odbycia się uroczystości! To bez sensu. Ja np potrzebowała bym sie w tak podniosłym momencie jak ślub czuć dobrze w otoczeniu, w jakim się znajdę,a nie wyobrażam sobie tego w moim parafialnym kościele, bo to istny moloch! Paskudztwo, zero skupienia, zero polotu, zero dobrego samopoczucia, zimno i bezosobowo! I jak w takim miejscu, w którym każdy człowiek czuje się, jakby był sam jeden (choć mieści się przynajmniej 500) poczuć tą wyjątkową podniosłą atmosferę i oddać serce innej osobie?

Co do wedding-planerów to zalezy to od osoby. Jeśli osoba jest ciepła i słucha mnie, widzę, że zależy jej na dobrej atmosferze, jest dobra w tym co robi i stara się, bym czuła się dobrze i komfortowo, to być może zaufałabym, ale myślę (jako osoba, która jeszcze nie planuje takowej uroczystości), że przygotowania, choć zapewne bardzo męczące, są też przyjemnością.

[CliniqueSimply]

Co do wedding-planerów to każdy z nich ( przynajmniej toretycznie ) powinien być osobą ciepłą, nastawiona na wymagania klienta. Powinna być to osoba, która potrafi słuchać, i dążyć do zaufania swoich klientów tak własnie by czuli się dobrze i komfortowo!
Podkreślacie, że " przygotowania, choć zapewne bardzo męczące, są też przyjemnością." I jestem tego samego zdania, żaden wedding planner nie odbiera nikomu tej przyjemności, razem jezdzimy po salach, spedzamy sporo czasu na rozmowach, na oglądaniu zdjęć, albumów, magazynów, stron internetowych...

To w skrajnych przypadkach Para Młoda mówi: " prosze mi zorganizować wesele, widzimy się w dniu slubu " To byłby ciekawy klient, który mnie nie kontroluje, nie dokonuje wyborów bo ufa mi w 100%, hmm fajnie by było ale takich sytuacji jeszcze nie miałam.

Kiedy organizuje Parze Młodej ten wyjątkowy i jedyny dzień spędzam z nimi bardzo bardzo dużo czasu, zaczynamy się przyjaźnić, czesto przechodzimy 'na Ty', przedstawiam im tylko swoje pomysły, a to oni decyduja o wszystkim, o każdym najmniejszym elemencie, o każdej minucie tego Dnia... jestem takim pomocnikiem, prawą reką Pary Młodej. Często tez ich psychologiem, miewają problemy, rozterki, zdarzyły nam się poronienia, choroby, smierć w rodzinie...
Kiedy Para Młoda mnie wynajmuje czuje sie jak członek rodziny To naprawde cudowna praca.

[hecate]

mysle, ze dobrze ze jest cos takiego - takie firmy, takie osoby.

Osobiscie wesela miec nie chcialam i nie mialam ale jesli ktos chce a niespecjalnie moze byc na biezaco na miejscu to jest to rozwiazanie.

Duzo par, ktore wyjechaly za granice maja sluby w Polsce. W organizacje zaangazowana cala rodzina, tutaj stres 'dostane urlop nie dostane' ...
Dla takich osob takie firmy to wrecz jak zbawienie - dorzucic troszke pieniedzy i miec pewnosc, ze to jakos bedzie wygladalo.

Pewnie ja zdecydowalabym sie na taka forme wygodnictwa


Jesli ktos jest na miejscu i czerpie przyjemnosc ze zalatwiania tego wszytskiego samemu (a wierze, ze tak tez moze byc - satysfakcja) to tez milo.

gratuluje pomyslu na firme

[dzustam]

Mi przygotowania sprawiły ogromną przyjemność.

Z namaszczeniem załatwialiśmy sprawy z Tżtem.

Ale prawda jest taka, że tego stersu związanego z pytaniem, czy wszystko już załatwione i czy o niczym nie zapomnielismy pozbyłabym się bez wahania. Moja rodzina nie musiałaby zawracać sobie głowy różnymi rzeczami.

Do tego mieszkam obecnie w tym rejonie Polski, gdzie załatwienie pewnych rzeczy jak np. wymarzonych, odpowiednich dodatków, dekoracji, graniczy z cudem. Jedynie Allegro i wyprawy do większych miast ratują sytuację. Więc wedding-planer byłby jak najbardziej potrzebny do brudnej roboty.

Na marginesie: ale bym się uśmiała jak profesjonalny wedding-planer musiałby załatwiać taką typową imprezę weselną z tych okolic. Te pertraktacje z zespołami hand-made disco polo. Ojejku!

[ktosia86]

Raczej nie powierzyłabym nikomu organizacji własnego ślubu-to jest nasz dzień i to my chcemy wszystko przygotować. Moim zdaniem jest w samym procesie przygotowań dużo uroku i bardzo mnie to cieszy i nie chciałabym, żeby ktokolwiek mi tą przyjemność odebrał.

[precious_81]

Napisane przez CliniqueSimply

A co do wypowiedzi precious - nie badz taka kategoryczna, nie jest to wygodnickie bo nadal Para Młoda bardzo angazuje sie w sprawy własnego wesela, zostaja tylko poprostu te miłe obowiązki, jak spotkania, ustalania i wybieranie najlepszych podwykonawców.
Nikt nie traktuje tego jak przykry obowiązek jednak spotkałam sie z wieloma opiniami, że ludzie są zmeczeni samym załatwianiem tak bardzo że chca miec to za sobą, maja dośc..
Wszystko fajnie jak nie ma sie problemów, jak ma sie zsczęście do uczciwych i odpowiedzialnych ludzi i firm. jednak nierzadko zdarza się, że trzeba sie kłócic, walczyc o swoje, że dochodzi do wielkich wpadek, nieporozumieć, problemów...

Super że moglas liczyć na wsparcie i pomoc rodziny, ze wszyscy sie zaangazowali, ale nie każdy ma takie mozliwości.

Dlaczego uważasz to za wygodnictwo? uważasz, że to zbędne?

Zarówno ja jak i moi znajomi sami organizowali wesele i jakoś nikt nigdy nie walczył o nic, nie kłócił się i nie został oszukany. Chyba trochę jednak przesadzasz. Akurat teraz z załatwieniem czegokolwiek nie ma żadnego problemu - jest mnóstwo reklam, internet i żeby cokolwiek wybrać nie potrzebuję żadnej firmy. Jak dla mnie to zbyteczny koszt.

Napisane przez hania811

W zyciu bym sie nie zgodziła żeby jacys obcy ludzie organizowali mi slub, ustalali jego forme, charakter, styl !!!!
To był nasz najwazniejszy dzien i to my ustalalismy jak on ma wygladac.
Przygotowania były najcudowniejszym okresem naszego narzeczenstwa. Wybieranie, sali, kwiatów, sukni, tortu, obraczek.

Popieram.

Napisane przez CliniqueSimply

żaden wedding planner nie odbiera nikomu tej przyjemności, razem jezdzimy po salach, spedzamy sporo czasu na rozmowach, na oglądaniu zdjęć, albumów, magazynów, stron internetowych...

My robiliśmy dokładnie to samo tylko SAMI, bez osoby trzeciej i jakoś wszystko wyszło tak jak chcieliśmy. Nadal uważam, że mi taka osoba wogóle nie była potrzebna.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez CliniqueSimply

Wynajęłybyście wedding plannera?
.

Napewno nie.
Nie chciałabym, aby ktoś za mnie brał czynny udział w przygotowaniach ślubnych. Czułabym sie jak taka mała dziewczynka, która w niczym nie maczała palców i przyszła na gotowe.

Obecnie razem z wybrankiem jesteśmy w trakcie organizowania własnego ślubu i musze przyznać, że daje nam to dużo satysfakcji. Latamy to tu to tam, dzwonimy po kamerzystach, fotografach- umawiamy sie na spotkania.To naprawdę oprócz szczypty stresu, urwania głowy niesamowite uczucie, przeżycie, które na długo zostanie w pamięci.

Napisane przez malin30

A wracając do tematu, to na konsultanta ślubnego zaczną się na pewno decydować dziewczyny dobrze zarabiające z większych miast, które nie mają czasu na załatwianie tych wszystkich ślubnych spraw i te, które pracują zagranicą, a chcą mieć ślub w Polsce.

Oglądałam kiedyś na mtv o panienkach, które wynajmowały takie ekipy. Razem z partnerami były bardzo zapracowane, nie miały czasu na żadne bieganiny, załatwianie... jedna panna dopiero kilka dni przed ślubem widziała pierwszy raz swoją suknię, którą z resztą sama nie wybierała.

Napisane przez precious_81

Wynajęcie firmy to forma wygodnictwa - w nic się nie angażujesz, wszystko podstawiają Ci pod nos i przychodzisz na gotowe.

Dokładnie, jednak są ludzie, którzy z takiej formy korzystają

[lain]

ja tam co prawda na razie slubu nie planuje, ale tak na przyszosc ciekawi mnie jakie sa mniej wiecej koszty wynajecia takiej firmy? i od czego te koszty zaleza?

[Elfir]

Bardzo bym chciala zeby moj slub zorganizowal konsultant. Ja nie mam czasu jezdzic i szukac wymarzonej lokalizacji czy pilnowac wykonania wlasciwego umowy przez firmy (fotograf, dekorator, itp.).

Wcale nie uwazam, zeby konsultant zabieral cala przyjemnosc pannie mlodej z organizowania swojej imprezy. Przeciez to mlodzi decyduja jak, gdzie i w jakim stylu. Konsultant niczego nie moze narzucic - jesli tak robi to znaczy ze nie jest fachowcem. To ja-klient narzucam warunki.
Przeciez nikt nie kaze konsultantowi robic wsztkiego od a do z. Mlodzi moga zdecydowac sie na niektore uslugi konsultanta - np. tylko poszukanie miejsca na wesele czy organizacja cateringu przy slubach w plenerze.

Niestety nie stac mnie na wesele jakiego bym pragnela, mam bardzo ograniczone srodki finansowe (i jestem skąpa poznanianką ). Dlatego obcinam co sie da z kosztow.
Nie bedzie orkiestry, filmowania, wynajecia samochodu, super sukni.
Z tego tez powodu nie bedzie konsulanta, bo zadnemu nie bedzie sie kalkulowac zrobienie takiego wesela
Na wszelki wypadek wyslalam zapytanie e-mailem do jednej z firm ale i tak nie dostalam odpowiedzi.

Myslalam o slubie tylko we dwoje za granica - gdzies w egzotycznym miejscu - ale jak sie okazalo to koszt porownywalny ze zwyklym weselem.

Ja mam pytanie co do organizacji wesela w plenerze. Jak to jest w przypadku naglej niepogody?

[CliniqueSimply]

A to różnie bywa, każda firma inaczej sobie liczy za swoje usługi. Część firm pobiera 10% prowizji z budżetu wesela, który to budżet zalezy od Państwa Młodych, niektóe firmy maja z góry ustalone kwoty, np 9 000zł za organizacje kompleksowa oraz koordynację Dnia Ślubu.W Polsce jest bardzo dużo firm, które się tym zajmują, warto spotkac się z kilkoma zanim podejmie sie decyzje, chyba że ktos wzbudza ogromne zaufanie
Taka firma powinna przeprowadzić tyle rozmów z Para Młodą ile jej trzeba aby podjąć decyzje, na takich spotkaniach pokazuje się umowę, warunki współpracy, zdjęcia z zorganizowanych wesel, referencje od byłych klientów. Konsultantka slubna powinna także za darmo wykonać wstepny kosztorys wesela, powinna odpowiedziec jasno na wszelkie pytania ze strony Pary Młodej.
Nie powinno się jednak wykorzystywać firmy, pracowników, nie powinno się wyciągać jak najwięcej informacji tylko dla własnej korzyści kiedy z góry wiemy,że nie skorzystamy z tej firmy. Jest to bowiem nieuczciwe...

[Fresa]

Napisane przez CliniqueSimply

A to różnie bywa, każda firma inaczej sobie liczy za swoje usługi. Część firm pobiera 10% prowizji z budżetu wesela, który to budżet zalezy od Państwa Młodych, niektóe firmy maja z góry ustalone kwoty, np 9 000zł za organizacje kompleksowa oraz koordynację Dnia Ślubu.W Polsce jest bardzo dużo firm, które się tym zajmują, warto spotkac się z kilkoma zanim podejmie sie decyzje, chyba że ktos wzbudza ogromne zaufanie
Taka firma powinna przeprowadzić tyle rozmów z Para Młodą ile jej trzeba aby podjąć decyzje, na takich spotkaniach pokazuje się umowę, warunki współpracy, zdjęcia z zorganizowanych wesel, referencje od byłych klientów. Konsultantka slubna powinna także za darmo wykonać wstepny kosztorys wesela, powinna odpowiedziec jasno na wszelkie pytania ze strony Pary Młodej.
Nie powinno się jednak wykorzystywać firmy, pracowników, nie powinno się wyciągać jak najwięcej informacji tylko dla własnej korzyści kiedy z góry wiemy,że nie skorzystamy z tej firmy. Jest to bowiem nieuczciwe...

To słono sobie liczą.
Za te pieniądze można mieć niezłą podróż poślubną .

[CliniqueSimply]

Zauważ, że praca konsultantów trwa wiele miesięcy. Jest to wiele spotkań, dojazdów, telefonów, ustaleń, negocjacji etc... Koszty są spore dlatego tez i cena odpowiednia chociaż nie jest to tak dużo jak za taką pracę. Przy 1 weselu pracują 2-3 osoby, rzadko tylko jedna. Często jest to wynagrodzenie na rok pracy. Oczywiście zdarza się, że Para Młoda trafia i miesiąc przed weselem z niczym. Wtedy jest to ogromny stres! Trzeba w 4 tygodnie wszytsko załatwić, Para Młoda musi byc decyzyjna i dyspozycyjna, konsultant sam nic nie zdziała, chyba że ma pozwolenie na wszytsko od Pary Młodej...
Rachunki telefoniczne, benzyna, także i bardzo dużo pracy w biurze - tzw praca wewnętrzna.
Poza tym taka firma musi wydawac spore pieniądze na reklame, musi pojawiac sie na targach etc... Zanim pojawia się na rynku musi stworzyc ogromna bazę podwykonawców z całej Polski i to tych najlepszych, trzeba oprawcować umowy, oferty, ceny, zasady współpracy, tego jest bardzo dużo..
Uważam że to przemiła praca ale jednoczesnie bardzo stresująca ze względu na powage imprezy, to jedyny taki dzień w zyciu, nie może byc żadnych wpadek, nic sie nie da powtórzyć przecież... Każda chwila musi byc dobrze zaplanowana i zorganizowana
Chyba trzeba miec powołanie
Czasami Panny Młode są w ciązy, mają dziwne nastroje, czasem nic im nie odpowiada, nie pasuje, sa marudne albo co drugi dzień zmieniają zdanie.
Czasami maja problemy w sswoich związkach, problemy z dziećmi, rodzicami, rodzeństwem, z pracą, przyjaciółką... Konsultantka slubna jest iprzyjacielem i powiernikiem Pary Młodej.

Obejrzyjcie "powiedz tak" z jennifer Lopez!Gorąco polecam!

[Fresa]

Napisane przez CliniqueSimply

Zauważ, że praca konsultantów trwa wiele miesięcy. Jest to wiele spotkań, dojazdów, telefonów, ustaleń, negocjacji etc... Koszty są spore dlatego tez i cena odpowiednia chociaż nie jest to tak dużo jak za taką pracę. Przy 1 weselu pracują 2-3 osoby, rzadko tylko jedna. Często jest to wynagrodzenie na rok pracy. Oczywiście zdarza się, że Para Młoda trafia i miesiąc przed weselem z niczym. Wtedy jest to ogromny stres! Trzeba w 4 tygodnie wszytsko załatwić, Para Młoda musi byc decyzyjna i dyspozycyjna, konsultant sam nic nie zdziała, chyba że ma pozwolenie na wszytsko od Pary Młodej...
Rachunki telefoniczne, benzyna, także i bardzo dużo pracy w biurze - tzw praca wewnętrzna.
Poza tym taka firma musi wydawac spore pieniądze na reklame, musi pojawiac sie na targach etc... Zanim pojawia się na rynku musi stworzyc ogromna bazę podwykonawców z całej Polski i to tych najlepszych, trzeba oprawcować umowy, oferty, ceny, zasady współpracy, tego jest bardzo dużo..
Uważam że to przemiła praca ale jednoczesnie bardzo stresująca ze względu na powage imprezy, to jedyny taki dzień w zyciu, nie może byc żadnych wpadek, nic sie nie da powtórzyć przecież... Każda chwila musi byc dobrze zaplanowana i zorganizowana
Chyba trzeba miec powołanie
Czasami Panny Młode są w ciązy, mają dziwne nastroje, czasem nic im nie odpowiada, nie pasuje, sa marudne albo co drugi dzień zmieniają zdanie.
Czasami maja problemy w sswoich związkach, problemy z dziećmi, rodzicami, rodzeństwem, z pracą, przyjaciółką... Konsultantka slubna jest iprzyjacielem i powiernikiem Pary Młodej.

Obejrzyjcie "powiedz tak" z jennifer Lopez!Gorąco polecam!

Wszystko się zgadza.
Z tym,że dla młodych to dodatkowy koszt,co na pewno nie jest bez znaczenia dla ich ślubnego budżetu.
Zwłaszcza,że można wszystko samemu zorganizować i dopilnować,co widać po wypowiedziach w tym wątku -jest to przyjemność a nie obowiązek .

[kulbit]

Witam cię serdecznie CliniqueSimply
Zazdroszcze takiej pracy! Serio To fantastycznie móc uczestniczyć w takim dniu, byc obok Pary Młodej, która przeżywa różne stresy, rozterki..ale i wiele radości przecież
Pamiętam jak wiele lat temu obejrzałam film z J.Lo, która była taką organizatorką ślubów Byłam zachwycona Pomyślałam wtedy, ze tez chciałabym miec taką opiekę nad sobą, takiego anioła stróza w tym dniu, który odczyta wszystkie nasze pragnienia i je spełni
Nie miałam, nasz budżet raczej by na to nie pozwolił Udało się wszsytko dopiąc na ostatni guzik Bylismy zadowolonie, choc po drodze spotkało nas pare trudności ale zostały pokonane Teraz po czasie mysle sobie, ze cos bym tam zmieniła, ale po czasie często tak bywa
Generalnie ten dzień był jedyny i niezapomniany, moc cudnych wspomnień. Wspaniała zabawa na weselu i duże zadowloenie nasze i gości
Przyznam jednak, że gdybym dysponowała finansami pokusiłabym się na wynajęcie takiej osoby jak Ty Nie uważam żeby to ograniczało w jakikolwiek sposób Parę Młodą, wkońcu to oni dokonują ostatecznych wyborów, Ty proponujesz, podsuwasz nowe sugestie No chyba że na prawdę nie chcą w tym maczać paluszków ale to też ich wybór przecież

Wydaje mi się że Twoja praca jest tym co lubisz robić, to Twoja pasja, tak przynajmniej to widze

Życzę ci wielu sukcesów i samych zadowlonych klientów

[CliniqueSimply]

Dziękuję To prawda co napisałaś

[malin30]

Napisane przez CliniqueSimply

No własnie panuje takie przekonanie, że na konsultanta slubnego stac niewielu.Chce zaprzeczyć.

Napisane przez CliniqueSimply

A to różnie bywa, każda firma inaczej sobie liczy za swoje usługi. Część firm pobiera 10% prowizji z budżetu wesela, który to budżet zalezy od Państwa Młodych, niektóe firmy maja z góry ustalone kwoty, np 9 000zł za organizacje kompleksowa oraz koordynację Dnia Ślubu.

Raz zaprzeczasz, że na konsultanta stać tylko niewielu, a potem piszesz, ile to kosztuje i wynika z tego, że jednak trzeba mieć duże pieniądze. To prawie cena mojego wesela! Dalej uważam, że konsultant ślubny jest dla lepiej zarabiających. Reszta stara się urządzić wesele za jak najmniejsze pieniądze, bo po co wydawać na jednorazową przyjemność kasę jak za samochód?