2008-05-12, 16:42 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 63
|
pomóżcie mi podjąć decyzję
Hej dziewczyny mam bardzo poważny problem. Jestem z moim narzeczonym już ponad 4 lata za 3 miesiące mamy wziąć ślub a ja mam coraz więcej wątpliwości czy dobrze robie. Im więcej o tym myśle to tym trudniej jest mi zdecydować. Pomijam fakt iż jest on osobą zaborczą. Ja bardzo mocno go kocham i poszła bym za nim w ogień ale on to wykorzystuje. Ostatnio jak próbowałam z nim porozmawiać bo powiedziałam że mam wątpliwości to powiedział że on nie chce tego ślubu tylko teraz za późno żeby to odwołać więc spróbujemy i zobaczymy co z tego wyjdzie. A on jest bardzo honorowy i woli potem wziąć rozwód jak coś nie wyjdzie niż teraz to odwołać. Powiedzcie mi co ja mam zrobić!!!!
|
2008-05-12, 17:46 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Moja koleżanka po kilku miesiącach po ślubie dowiedziała się, że mąż ma inną i to w dodatku z tą drugą zaczęło się 2 miesiące przed ślubem. Na pytanie, dlaczego więc doszło do ślubu, stwierdził, że "było już za późno na odwołanie ślubu" i że honor nie pozwalał mu odwoływać wszystkiego, gdy widział, ile pracy w przygotowania wnieśli rodzice mojej koleżanki i ona sama.
Jeżeli masz duże wątpliwości, to nie patrz na to, że za 3 miesiące macie ślub. Naprawdę lepiej teraz się rozstać, niż po ślubie. Zawarcie związku małżeńskiego to nie zabawa i jak się nie podoba, to zabiera się zabawki. Słowa Twojego TŻa są dla mnie przykładem kompletnej niedojrzałości.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2008-05-12, 17:48 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 675
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
A jaki sens ma ślub, jeśli on już teraz go nie chce? to po ślubie zachce? Ty najwyraźniej też nie chcesz. Wbrew pozorom dużo łatwiej teraz odwołać wszystko, niż potem użerać sie do końca życia, albo ranić sie rozwodami. Poczekajcie troche, odłóżcie ślub, jak miłosć w was rozkwitnie na nowo to sie pobierzecie, jak nie to zawsze łatwiej sie rozstać. Chyba, ze ślub jest brany tylko pod rodzine, a dla was jeden papierek w te jeden we wte nie robi żadnej róznicy...
__________________
26.04.2008- Nas Dwoje 31.03..2009-Nas Troje , Bartuś jest już z nami Nie można zmienić kobiety. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia. |
2008-05-12, 20:05 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 316
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
To,ze postanowilas sie z kims tym podzielic,a nie tlumisz tego w sobie-to Twoj pierwszy krok,swiadczy o Twojej dojrzalosci. Drugim,powinno byc odwolanie slubu.To nie sa male watpliwosci,to nie jest maly problem...nie tlumacz sie sama przed soba,ze wyolbrzymiasz sprawe.Nie ma zadnej przesady w odwolaniu slubu,z tak (z pozoru) prostego powodu:moj facet tego nie chce. Jesli mezczyzna,z ktorym chcesz spedzic reszte zycia mowi Ci to juz dzisiaj,to NIE POPELNIAJ TEGO BLEDU.
A jesli juz podejmiesz taka decyzje-zaobserwuj i wyciagnij wnioski z tego-jak Twoj chlopak na to zareaguje...moze sie okazac,ze wtedy bedziesz miala jak na dloni, odpowiedz na dreczace Cie watpliwosci co do niego. |
2008-05-12, 20:12 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Nie powinnas brac slubu skoro masz jakie kolwiek watpliwosci..nawet te najmniejsze... Bo po co sie pozniej meczyc? Szkoda zdrowia i nerwow...a nie ma sensu slub z przymusu i zaraz po nim rozwod
__________________
Tattoomaniaczka Początkowa Włosomaniaczka Akcja : Zapuszczanie włosów trwa |
2008-05-12, 20:17 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Wydaje mi się, że wiesz jaką powinnaś podjąć decyzję, ale się jej boisz. Za późno będzie gdy już weźmiecie ślub, a na razie wszystko w Twoich rękach. Życzę Ci odwagi
|
2008-05-12, 20:18 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 63
|
pomóżci mi podjąć decyzję
Dzięki dziewczyny. Powiem wam że z kim bym nie rozmawiała to wszyscy mi odradzają ten ślub. Ja chce mieć jednego męża przez całe życie. Chce być z kimś na dobre i na złe a widzę że mój narzeczony chce tego ślubu tylko dlatego że jak sam powiedział "boi się że jak mnie zostawi to sobie coś zrobię". Musze sie wziąć w garść i odwołać to wszystko ale nie wiem czy dam rade bo bardzo go kocham..........
Jeszcze jedno pytanie. Zawsze jak tylko próbuje z nim rozmawiać to on sie zaraz denerwuje. Mówi że marudze, że przeszkadzam mu w tej chwili a przecież nie tak to powinno wyglądać.Przecież od takiej decyzji zależy całe nasze życie. Przecież to nie jest normalne że mamy brać ślub a on nie chce nic ustalić. A jak zamawialiśmy sale( właściwie to ja i jego rodzice bo on powiedział że nie pojedzie) to jak wróciliśmy to pierwsze co zapytał to czy zwrócą zaliczkę jak sie rozmyślimy????? Powiem wam że ja sie boje tego że nie spotkam już nikogo na kim będzie mi zależało tak jak na nim i to utrudnia mi tą decyzję. Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2008-05-12 o 20:34 Powód: post pod postem |
2008-05-12, 20:29 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Oczywiście, że jest to trudna decyzja. Ale czy będzie łatwiej, jak dojdzie do ślubu, a potem do rozwodu? Z tego, co piszesz o swoim narzeczonym, to jest to zupełnie nieodpowiedzialny facet, a z takim nie założysz nigdy trwałego związku.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2008-05-12, 20:32 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 63
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
A na dodatek mimo że ma kontrole nad każdym moim ruchem bo nigdzie nie wyjdę jak mu nie odmelduje wiecznie ma pretensje że ko okłamuje. I ciągle powtarza że nie ma do mnie zaufania i na dodatek wypomina sytuacje które miały miejsce zanim go poznałam?
|
2008-05-12, 20:33 | #10 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Cytat:
PS. Ten facet jest dla Ciebie toksycznym partnerem.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
|
2008-05-12, 20:44 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 63
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Ja mam 22 lata a on 28 jesteśmy już razem ponad 4 lata czyli mam sie przestać łudzić że on sie zmieni?
|
2008-05-12, 20:49 | #12 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Cytat:
Sama przyznałaś, że on ma na Ciebie wpływ. Ten wpływ nie jest pozytywny, np. argument, że po odwołaniu ślubu coś sobie zrobisz. To jest jedna z form szantażu emocjonalnego. I te pretensje, że go okłamujesz, że Tobie nie ufa. Nie marnuj sobie życia.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
|
2008-05-12, 20:50 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 63
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Wszystko jest ok dopóki robie wszystko tak jak on chce a jak sie sprzeciwie to zaraz jest problem. Bardzo bym chciał z nim być powiedzcie mi czy jest jakiś sposób żeby go zmienić (rozmawiać nie chce) a może on mnie zdradza? Bo i takie myśli przychodziły mi do głowy bo my sie widujemy tylko w weekendy bo on jest kierowcą i jeżdzi na tirach. On potrafi np wyłączyć tel na pół dnia a potem mi mówi że to nie moja sprawa dlaczego to zrobił. Wogóle jak sie zdenerwuje to mówi mi bardzo dużo przykrych rzeczy a najgorsze jest to że nigdy nie przeprasza. Zawsze to ja musiałam pierwsza wyciągnąć ręke do zgody.
|
2008-05-12, 20:51 | #14 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Cytat:
Małżeństwo buduje się na innych fundamentach o czym zapewne Ty dobrze wiesz i warto by było właśnie na nich zbudować własne szczęście nawet jeśli wymagałoby to zmiany partnera. To jest decyzja na resztę życia i tylko od Was (od Ciebie) będzie zależało jak się wszystko potoczy. Na Twoim miejscu wolałabym się teraz rozstać (jeśli to konieczność) niż zostać może i nawet w niedalekiej przyszłości rozwódką. Małżeństwo powinno stanowić dopełnienie szczęśliwego związku, w którym partnerzy snują wspólne plany na przyszłość, rozumieją się, są względem siebie uczciwi. A co by było gdybyś zaszła po ślubie w ciąże, a jemu by się nagle coś odwidziało? Lepiej takie poważne sprawy realizować z odpowiednią osobą. I już wielokrotnie obserwując znajomych potwierdzam zasadę, że nie ma co wierzyć, że partner zmieni się po ślubie na lepsze. Cytat:
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
||
2008-05-12, 20:52 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 63
|
Ale ja sie boje że już nikogo nie pokocham tak jak jego i że nie będę już nigdy szczęśliwa
Ale powiedzcie mi co mam zrobić. Powiedzieć mu po prostu że chce sie rozejść i każde z nas pójdzie w swoją stronę czy powiedzieć że odwołujemy ślub i dać mu jeszcze jedną szanse? Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2008-05-12 o 21:02 Powód: proszę edytować swoje posty w celu uzupelniania wypowiedzi |
2008-05-12, 20:58 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
To jest Twój pierwszy "poważny" związek? Gdy zerwałam z exem to tak właśnie myślałam, potem mi przeszło, teraz jestem 1000x bardziej szczęśliwa. Wejdź na wymarzony pierścionek, tak jest kilka dowodów na to, że po zerwanych zaręczynach może być jeszcze lepiej.
|
2008-05-12, 21:00 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Kochana, masz 22 lata, jesteś więc jeszcze bardzo młodziutka. Nie myśl tak. Na pewno znajdziesz kogoś, kto będzie Cię nosił na rękach.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2008-05-12, 21:00 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Jesteś naprawdę w trudnej sytuacji. My jedynie możemy obiektywnie, bez emocji spojrzeć na Wasz związek, ale najtrudniejsza decyzja należy właśnie do Ciebie. Mam nadzieje, że postąpisz zgodnie z własnym sumieniem. I pamiętaj nigdy nie mów nigdy, jeśli chodzi o kwestię pokochania kogoś następnego. A powiedz tak szczerze co teraz czujesz? Jak stosunek ma do Ciebie partner na co dzień w kwestiach w ogóle nie związanych ze ślubem? Może on jest świadomy swojej niedojrzałości do roli męża i papla takie głupoty.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2008-05-12, 21:06 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Cytat:
|
|
2008-05-12, 21:08 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Przeczytałam wszystko i, nie chcę Ci radzić bo to jest bardzo łatwe na odległość i gdy nie jesteśmy w sytuacji danej osoby, ale wszystko wskazuje na to, że moment na zawarcie związku małżeńskiego nie jest dla was najlepszy. Twój partner to klasyczny przypadek: "co powiedzą inni", a decyzja którą podejmujecie to nie jakaś tam błachostka, ale coś co na zawsze zmieni wasze życie. Nie wiem ,czy bierzecie kościelny ale jeżeli tak to nawet jeśli tak jak mówi twój narzeczony weźmiecie rozwód jak wam nie wyjdzie to będziecie i tak mieć zapis w papierach i będzie się to za wami ciągnęło przez reszte zycia. Przemyśl czy warto podejmować takie ryzyko, szczególnie że sama masz wątpliwości.
Pytasz co masz zrobić? Nikt nie podejmie tej decyzji za Ciebie. Jeżeli się kochacie to możecie przecież przesunąć datę ślubu na bliżej nie określony termin i czekać aż zwyczajnie do niego dorośniecie. Pozostaje jeszcze jedno pytanie. Kochasz swojego TŻ-a, martwisz się co z wami będzie a on? Czy jego zachowanie świadczy o miłości? |
2008-05-12, 21:16 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 63
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
"Przeczytałam wszystko i, nie chcę Ci radzić bo to jest bardzo łatwe na odległość i gdy nie jesteśmy w sytuacji danej osoby, ale wszystko wskazuje na to, że moment na zawarcie związku małżeńskiego nie jest dla was najlepszy. Twój partner to klasyczny przypadek: "co powiedzą inni", a decyzja którą podejmujecie to nie jakaś tam błachostka, ale coś co na zawsze zmieni wasze życie. Nie wiem ,czy bierzecie kościelny ale jeżeli tak to nawet jeśli tak jak mówi twój narzeczony weźmiecie rozwód jak wam nie wyjdzie to będziecie i tak mieć zapis w papierach i będzie się to za wami ciągnęło przez reszte zycia. Przemyśl czy warto podejmować takie ryzyko, szczególnie że sama masz wątpliwości.
Pytasz co masz zrobić? Nikt nie podejmie tej decyzji za Ciebie. Jeżeli się kochacie to możecie przecież przesunąć datę ślubu na bliżej nie określony termin i czekać aż zwyczajnie do niego dorośniecie. Pozostaje jeszcze jedno pytanie. Kochasz swojego TŻ-a, martwisz się co z wami będzie a on? Czy jego zachowanie świadczy o miłości?" I w tym cały problem ja mam wrażenie że on teraz robi wszystko żeby mnie sprowokować do tego żebym to ja odwołała ślub i wtedy zrzuci cała odpowiedzialność na mnie. Wogóle ja mam wrażenie że on traktuje mnie jak dziecko bo ciagle mówi tak nie rób, pomyśl najpierw itp. I te jego odzywki tak mnie wkurzają> Ja już nawet nie będe go bronić bo on zabrał mi 4 lat życia i zdrowia i bardzo dobrze że teraz coś na mnie spłyneło i mnie oświeciło. Musze to zakończyć bo ten związek mnie niszczy ale nie mam jeszcze tyle odwagi na to wszystko myślałam że jak porusze z nim taki temat to on mi pomoże podjąć taką decyzje a tu nic......... |
2008-05-12, 21:25 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Nie zastanawiaj sie ani minuty dluzej. Nie tak wygladaja chwile tuz przed slubem. Ja rozumiem nerwowka i tego typu sprawy, ale to co wyprawia Twoj TZet wola o pomste do nieba. Nie tak sie zachowuja ludzie zakochani i szczesliwi.
Chyba nie chcesz powiedziec, ze teraz jestes szczesliwa ??? Jesli tak, to w takim razie nie wiesz co to szczescie. Odejdz od niego, odwolaj slub, daj sobie troche czasu a jestem niemalze pewna, ze poznasz tego jedynego, ktory bedzie mial motylki w brzuchu przed, po i w trakcie slubu !! Twoj obecny TZet ewidentnie pokazuje, ze Cie nie kocha i moze z Toba robic co zechce. Nie daj sie, jestes mlodziutka i cale zycie przed Toba... Idz za glosem serca i badz NAPRAWDE szczesliwa |
2008-05-12, 21:25 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Cytat:
|
|
2008-05-12, 22:46 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 636
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Trudno cokolwiek doradzać, ale z tego co piszesz, to jedno mi przychodzi do głowy...Nie bierz ślubu, bo to jakiś toksyczny związek. Facet owinął sobie Ciebie wokół palca i to jest strasznie przykre. Kochasz go, ale tak naprawdę nie jesteś szczęśliwa. Boisz się samotności, a to nie powinien być argument do zawarcia małżeństwa. To poważna decyzja na całe życie, macie przysięgnąć sobie miłość aż do śmierci a Twój TŻ już przed ślubem otwarcie mówi, że nie chce ślubu, ale co tam niech będzie co będzie, szkoda odwoływać. SZKODA TO TWOJEGO żYCIA, żebyś sobie zmarnowała. Na pewno poznasz jeszcze super mężczyznę, który z całego serca przysięgnie Ci miłość do końca życia i będziesz jeszcze bardziej szczęśliwa niż teraz. Poważnie się zastanów, współczuję, bo to bardzo ciężka decyzja, ale pomyśl o sobie. Nie podejmuj pochopnych decyzji. Jeszcze nie jest za późno, żeby wszystko odwołać. Jesli nawet on zwali na Ciebie całą odpowiedzialność to nie martw się tym, Twoi bliscy beda przeciez wierzyc Tobie a nie jemu, z reszta czy to wazne co ludzie będą gadać? Trzymaj ciepło
|
2008-05-13, 06:30 | #25 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Jowitka nie możesz czekać on czy ja, ja czy on. Widać, że WY nie jesteście na ślub gotowi.Powinniście porozmawiać, albo raczej Ty powinnaś mu wygarnąć. Pamiętajcie, że przygotowania do wesela w toku...
|
2008-05-13, 11:21 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
dziewczyno, co ty w nim widzisz??
ja bym takiego korpiela 4 lata temu odesłala z kwitkiem. masz 22 lata , stara panna nie jestes, świat możesz zwojowac. Ludzie życie nawet sobie układaja po 40 i nie biadola, że są starzy |
2008-05-13, 12:57 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Cytat:
On jest honorowy? On jest ZAKŁAMANYM TCHÓRZEM. I od kiedy to ślub bierze się po to, zeby w razie czego wziąc rozwód??? Co to w ogóle za podejście???? Ślub to się bierze na całe życie. Rany, czy tylko ja tak myślę, czy może teraz ślub to się bierze, ot tak, zobaczymy co z tego wyjdzie. matko, chyba się strzarzeję. Dziewczyno, kopnij w tyłek tego swojego honorowego bohatera i daj sobie z nim spokój. A całą imprezę odwołaj. |
|
2008-05-13, 13:52 | #28 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Nawet te buźki obok nie oddają w pełni mojego zdziwienia...
Jowitko, wejdź na ,,wymarzonego pierścionka" i poczytaj sobie ,,o mnie" Jestem w dość podobnym związku i własnie zbieram całą energię zeby skończyć swój 4,5 letni związek... I mam ściśnięty żołądek, i huśtawkę nastrojów i jestem od Ciebie o 4 lata starsza... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mój robi tylko maślane oczka i pyta się co ma zrobić zebym zmieniła zdanie i jednak chciała tego ślubu.... za późno... nie martw się. jakby co to mozemy pogadać i razemj się będziemy wspierać p.s. nie myśl, ze ze mnie taka twardzielka, dla mnie to też jest trudny okres |
||||
2008-05-13, 13:55 | #29 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Dziewczyny mam nadzieję, że wszystko się wam ułoży i wyjdziecie z tych toksycznych związków jako zwycięsko oczywiście.
|
2008-05-13, 14:25 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: pomóżci mi podjąć decyzję
Cytat:
Nie łudź, się, Jowitko, nie zmieni się. Gold, Boże, co za zbieg okolicznośći. Ty i Jowitka macie dokłądnie ten sam problem. Nie możliwe że aż takich dwóch agentów się znalazło na świecie! |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:52.