desperacjo szukam podkładu... tylko jakiego?

[eLWhy]

no właśnie... przeczytałam dziesiątki tematów, przejrzałam parę razy KWC i mam wielki mętlik w głowie. Stary podkład lada chwila mi się skończy, a bez podkładu do ludzi nie wyjdę :/
Dotychczas używałam dream matte mousse maybellina, ale mam go dość mam najjaśniejszy odcień, ale wciąż dla mnie za ciemny (za różowy... gdyby był chociaż bardziej beżowy... potem jak już trochę 'zejdzie' to jest w miarę ok...). Kiedyś matował, pod koniec 3 opakowania (teraz) coraz mniej... (i to bez znaczenia czy użyję kremu czy nie.. a jednak wolę uzywac).

Myślałam o revlonie Colorstay, napaliłam się na niego, byłam gotowa kupić, byle tylko przedtem dobrac dobrze kolor. Miałam okazję go wypróbować i po 2 aplikacjach już tak z entuzjazmem do ewentualnego zakupu nie podchodzę. A wydawać 70zł na coś, z czego nie będę zadowolona to nie jest dobry pomysł.

Szukałam na KWC opinii dziewczyn, którym służy DMM, nuż bym trafiła na coś ciekawego... Nie udało się.
ale mój DMM skończy się jakoś w przeciągu tygodnia, a w czwartek wyjeżdżam (więc mój powrót wię zbiegnie z końcem słoiczka... God Damn!!), więc w poniedziałek absolutnie musze coś nowego wybrać... w sam raz, zeby przeczytac co polecacie i kupic cos zw przerwie w zajeciach...

Pisze, bo mam nadzieję, że trafi się dobra dusza z podobnymi doświadczeniami (tj. podobną cera i reakcjami skóry na różne specyfiki)

Revlon buff miał fajny dla mnie kolor, ale jak już pisałam, średnio mi się spodobało działanie. Polecacie cos podobnego? a może miała któraś z was ten active softflex? ['stara wersja' odpada ze względu na trudność w nakładaniu... jeszcze dochodzi opcja colorstay natural, ale sama już nie wiem].
Mam cerę mieszano - tłustą (tj przetłuszczająca się strefa T + większa część policzków od strony nosa). Wyraźne pory, trochę przebarwień trądzikowych, czasem jakieś krostki...
szukam czegoś maskująceg, matującego, nie tworzącego maski i nie spływającego wraz z temperatura powyżej 20 stopni (czy ja przypadkiem za dużo nie oczekuję?), w cenie... powiedzmy do 50zl...(studencka kieszeń dziurawa, oj...)

myślałam o Bell antiage (ostatecznie to nie taki duzy wydatek...), ale mało trochę recenzji na KWC..., ewentualnie o Dax Cashmere (ze względu na to, że podkład w musie mi się całkiem sprawdzał...), Lasting Performance Max Factora...

bardzo złe wspomnienia mam z: nivea young i max factor colour adapt... Miałam wątpliwa przyjemność ich używać.

Zastanawia mnie jeszcze oriflame giordani (może mógłby być, ale dostałam 'w spadku' kolor, który na mojej twarzy jest pomarańczowo-żółty, więc raczej do niczego się nie nadaje.. z tej przyczyny próbowałam go na tyle szybko zmyć, by nie zdążyć ocenić jak się trzyma...)

pomóżcie!

[czarnulka80]

witaj

Akurat tak sie zdarza ze podkladow mam pelno i jestem najbardziej zadowlona z dwoch jeden uzywam na codzien a drugi na wyjscia .Mam cere mieszana -tlusta w strefie T.
Mialam dream matt mouse ibylam srednio zadowolona ,natomiast moim faworytem jest

Max factoe lasting perfomance -kolor 105 -soft beige-cieply odcien bezu leciutko wpada w zolc ,doskonale kryje wszelkie zaczerwieniania ,krostki tylko troche gorzej z trwaloscia ,nie swiecie sie po nim nic wtym stylu ale 3-4 godziny i juz go nie ma niestety ...dlatego jest to podklad ktory uzywm na codzien

natomiast moge ci polecic Estee lauder double wear ,super kryje ,matowi,mam dwa odcienie fresco i out door beige na lato ,a zadzwiajaca jest trwalosc bo trzyma sie 12 bitych godzin tylko cena w granicach 130-150 zl -ale jak to sie mowi tanio kupisz ,2 razy kupisz ja kiedys kupowalam tanie jakosmetyki i nie bylam znich zadowlona wiec teraz wole czasem odlozyc kupic cos lepszego(nie koniecznie drozszego) jest kwc i duzo mi pomaga.

[natallkaa]

również polecam Lasting Performance MF i również mam kolor 105, rzeczywiście mogłby być troche trwalszy ale nie jest źle, to i tak najlepszy podkład ze wszystkich, których dotychczas używałam.
Bell Anti Age miałam i nie był zły - ładnie wygładza, twarz była taka mięciutka ale krył średnio i co najgorsze - po zużyciu 2/3 pompka się zacieła i nic więcej nie mozna było wyciagnąc
Kilka razy miałam też Lirene City Matt i muszę przyznać, że to dobry podkład w dobrej cenie. Jak muszę coś szybko kupić i nie mam za dużo pięniędzy to wybieram własnie ten podkład.

[eLWhy]

dzięki za odzew dziewczyny

lirene kiedys podbierałam mamie... przypomniał mi to wygląd opakowania - niestety nie mam z nich jakichś szczególnie dobrych wspomnień, by gu kupić.
Nad tym drogim podkładem na pewno pomyślę, ale 'na później' - musze przygotoać swoje finanse na taki wydatek może w tym czasie uda mi się dorwać jakąs próbkę...
Tymczasem przemyślę LP i bell. Chyba że się pojawi jakaś inna fajna propozycja?

/ten soft beige jest jasny? coś jak buff? bo oglądałam tylko zdjęcia tych 5 kolorów obok siebie na jakiejś aukcji... i się właśnie zastanawiałam czy 1 czy 2 będzie lepsze./

póki co.. lece się pakować..

[joamie]

hej
powiem Ci, że LP kolor soft beige będzie dla Ciebie za ciemny, tak mi sie wydaje. Pisałaś, że z revlona odpowiadał Ci odcien buff, więc ten LP sie dla Ciebie nie nadaje. Ja sama uzywam troszke ciemniejszego odcienia revlona i soft beige był dla mnie za ciemny (a uzywałam go długo nie mogąc znalesc niczego lepszego) i za pomarańczowy, jak dla mnie jest to brzydki kolor, a jasniejsze odcienie podobno wpadaja w róż.
No ale do lata idzie to moze troche słonca złapiesz i moze ujdzie ten soft beige, ja jednak nie polecam.

[dimiti]

ja mam LP 109 i jestem dosc zadowolona ladnie kryje, ujednolica koloryt skory i dosc dlugo sie trzyma mialam tez AA i tez byl bardzo dobry bo najmniej mnie zapychal ale kolorki ciemne i takie zoltawe. IsaDora tez nawet ale nie najlepsza jak za takie pieniadze bo strasznie wysusza poki co uwazam ze najlepszy jest astor silk perfectli bo wyglada bardzo naturalnie i trzyma sie najdluzej mam jeszcze rimmela recover ale on rozswietlajacy jest i slabo kryje wiec nadaje sie tylko jak skora ma swietny dzien ale za to nie podkresla porow

[natallkaa]

Napisane przez eLWhy

dzięki za odzew dziewczyny

lirene kiedys podbierałam mamie... przypomniał mi to wygląd opakowania - niestety nie mam z nich jakichś szczególnie dobrych wspomnień, by gu kupić.
Nad tym drogim podkładem na pewno pomyślę, ale 'na później' - musze przygotoać swoje finanse na taki wydatek może w tym czasie uda mi się dorwać jakąs próbkę...
Tymczasem przemyślę LP i bell. Chyba że się pojawi jakaś inna fajna propozycja?

/ten soft beige jest jasny? coś jak buff? bo oglądałam tylko zdjęcia tych 5 kolorów obok siebie na jakiejś aukcji... i się właśnie zastanawiałam czy 1 czy 2 będzie lepsze./

póki co.. lece się pakować..

105 na pewno będzie dla Ciebie za ciemny, może 102 byłby dobry ale najlepiej oglądnij sama w drogerii

[mOna01]

Napisane przez eLWhy

no właśnie... przeczytałam dziesiątki tematów, przejrzałam parę razy KWC i mam wielki mętlik w głowie. Stary podkład lada chwila mi się skończy, a bez podkładu do ludzi nie wyjdę :/
Dotychczas używałam dream matte mousse maybellina, ale mam go dość mam najjaśniejszy odcień, ale wciąż dla mnie za ciemny (za różowy... gdyby był chociaż bardziej beżowy... potem jak już trochę 'zejdzie' to jest w miarę ok...). Kiedyś matował, pod koniec 3 opakowania (teraz) coraz mniej... (i to bez znaczenia czy użyję kremu czy nie.. a jednak wolę uzywac).

Myślałam o revlonie Colorstay, napaliłam się na niego, byłam gotowa kupić, byle tylko przedtem dobrac dobrze kolor. Miałam okazję go wypróbować i po 2 aplikacjach już tak z entuzjazmem do ewentualnego zakupu nie podchodzę. A wydawać 70zł na coś, z czego nie będę zadowolona to nie jest dobry pomysł.

Szukałam na KWC opinii dziewczyn, którym służy DMM, nuż bym trafiła na coś ciekawego... Nie udało się.
ale mój DMM skończy się jakoś w przeciągu tygodnia, a w czwartek wyjeżdżam (więc mój powrót wię zbiegnie z końcem słoiczka... God Damn!!), więc w poniedziałek absolutnie musze coś nowego wybrać... w sam raz, zeby przeczytac co polecacie i kupic cos zw przerwie w zajeciach...

Pisze, bo mam nadzieję, że trafi się dobra dusza z podobnymi doświadczeniami (tj. podobną cera i reakcjami skóry na różne specyfiki)

Revlon buff miał fajny dla mnie kolor, ale jak już pisałam, średnio mi się spodobało działanie. Polecacie cos podobnego? a może miała któraś z was ten active softflex? ['stara wersja' odpada ze względu na trudność w nakładaniu... jeszcze dochodzi opcja colorstay natural, ale sama już nie wiem].
Mam cerę mieszano - tłustą (tj przetłuszczająca się strefa T + większa część policzków od strony nosa). Wyraźne pory, trochę przebarwień trądzikowych, czasem jakieś krostki...
szukam czegoś maskująceg, matującego, nie tworzącego maski i nie spływającego wraz z temperatura powyżej 20 stopni (czy ja przypadkiem za dużo nie oczekuję?), w cenie... powiedzmy do 50zl...(studencka kieszeń dziurawa, oj...)

myślałam o Bell antiage (ostatecznie to nie taki duzy wydatek...), ale mało trochę recenzji na KWC..., ewentualnie o Dax Cashmere (ze względu na to, że podkład w musie mi się całkiem sprawdzał...), Lasting Performance Max Factora...

bardzo złe wspomnienia mam z: nivea young i max factor colour adapt... Miałam wątpliwa przyjemność ich używać.

Zastanawia mnie jeszcze oriflame giordani (może mógłby być, ale dostałam 'w spadku' kolor, który na mojej twarzy jest pomarańczowo-żółty, więc raczej do niczego się nie nadaje.. z tej przyczyny próbowałam go na tyle szybko zmyć, by nie zdążyć ocenić jak się trzyma...)

pomóżcie!

Nieśmiertelny MF Lasting Performance kryje, super się trzyma, naturalnie wygląda. Zdecydowanie jeden z najlepszych podkładów

Ja ostatnio trafiłam na świetny podkład za 5zł! Teoretycznie to krem tonujący ale u mnie działa lepiej niż niejeden podkład Jest z Rossmana, tutaj możesz przeczytać moją recenzję https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23838 &recenzja=230387

Poza tym przyjemny jest też Kolastyna Satin Make up

[dimiti]

Napisane przez mOna01

Nieśmiertelny MF Lasting Performance kryje, super się trzyma, naturalnie wygląda. Zdecydowanie jeden z najlepszych podkładów

Ja ostatnio trafiłam na świetny podkład za 5zł! Teoretycznie to krem tonujący ale u mnie działa lepiej niż niejeden podkład Jest z Rossmana, tutaj możesz przeczytać moją recenzję https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23838 &recenzja=230387

Poza tym przyjemny jest też Kolastyna Satin Make up

chetnie bym spr tego za 5 ale boje sie ze mnie zapcha bo zapycha mnie prawie wszystko LP max factora tez ale i tak w kryciu jest poki co najlepszy

[mOna01]

Napisane przez dimiti

chetnie bym spr tego za 5 ale boje sie ze mnie zapcha bo zapycha mnie prawie wszystko LP max factora tez ale i tak w kryciu jest poki co najlepszy

Mnie nie zapycha, a na buzi wygląda super. Spróbuj, 5zł to nie majątek jak Ci nie podpasuje, ja zaryzykowałam i nie żałuję

ps. kolejny wątek o kosmetykach w którym się spotykamy

[DianaM]

Ja ze swej strony na pewno mogę polecić podkład Dior Pure Light, pięknie kryje i na twarzy pozostaje praktycznie cały dzień bez żadnyh poprawek. No, ale to wydatek 160zł. Jest bardzo wydajny zatem koszta nieco się zwracają, ale mimo wszystko i tak bardzo drogi.

Ale ostatnio zakupiłam L`Oreal True Match Mineral z pędzlem za 50zł w Rosmannie w promocji i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona efektem. Czytałam na KWC opinie i to one mnie zachęciły do wypróbowania. Absolutnie świetnie kryje i pozostawia efekt wykończenia pudrem, takie 2 w 1. Jest rewelacyjny.

[joyka]

Ja ze swojej strony mogę polecić Lasting Performance - jeden z najlepszych podkładów jakie kiedykolwiek miałam Tyle, że odcień 105 jest dla mnie stanowczo za ciemny, ja musiałam mieszać sobie kolory (100 i 105)

[eLWhy]

ha, jeszcze mi się udało dorwac kawałek internetu przed wyjazdem gdzie z pewnością go nie ma [po co mi internet bez kompa..:P]

widzę, że trafiłam na sporo fanek LP nie pozostaje mi nic innego jak spróbowac... nie wiecie czy w jakichś większych perfumeriach w Krakowie mają jego próbki? czy może to liczenie na niesamowity łut szczęścia?

Synergen... chciałam sobie kupić korektor synergena, dziewczyny w innym watku bardzo zachwalały, ale kolory były absolutnie nie do mojej cery, więc obawiam się ze z tym kremem bedzie podobnie...

dobra, więc główny trop: MF -LP. Byle tylko jeszcze jakoś przetrwac między końcem starego podkładu a kupnem nowego ayyay