![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 10
|
Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Witajcie
![]() Postanowiłam napisać i poprosić Was o radę i wsparcie....Poniewaz nie wiem co robić i myśleć....... Mieszkam z Tż razem juz dwa lata. Od ostatniego czasu, kiedy powiedziałm , że mnie kocha minęło ..... kilka miesięcy .......Na poczatku roku usłyszałam, że nie jest pewien czy mnie kocha......że codzień my śli co ma robić. . . . .Porozmawialismy , postanowiliśmy walczyć......Wyjechalismy razem .... myślałam, źe jest już ok.........aż do tego piatku........... Powiedział, że jest prawie pewien, że mnie nie kocha........... że jest mu ze mna wygodnie.......że nie powie mi, że mam się wyprowadzić już jutro bo się boi, że chciałby pomieszkać sam przez jakis czas, zobaczyć jak mu będzie...... ale mam jeszcze nokomu nie mówić co się dzieje, po cichu ma poszukać mieszkania, że mi pomoże.... Pod koniec miesiąca ma iśc na wesele do kuzynki - chce żebym z nim szła..... Mówi, że chciałby znowu poczuć te motylki w brzuchu, miec tego motora wewnętrznego który by go napędzał do działania jak na początku naszej znajomości............ Co ja mam robić?!?!?1 Jak mam mu oddać chociać kawałek mojej miłości do niego, żeby na nowo TO poczuł??? A może powinnam złożyć wypowiedzenie z pracy i wrócić do rodziców...Gdzie będę bezpieczna? Czy zostać tu, w jego miejscowości, gdzie mam stałą pracę, poszukać mieszkania? Ale tu wszystko mi go będzie przypominać........... Tak się boję......... Nie wiem co robić.............Czy któraś z Was przezyła cos podobnego??????Jak sobie z tym poradzić????? Proszę......... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Po pierwsze - nie badz na jego zawołanie. Nie wie co czuje, więc niech spływa - dlaczego to ty masz szukać mieszkania? Powiedz mu , ze od października masz współklokatorkę, więc niech się spakuj i wyprowadzi, skoro nie wie czy chce z Tobą tworzyć związek.
Jesli się wystraszy i zacznie walczyc o ciebie - punkt dla ciebie, jesli się wyprowadzi - nie ponizaj się blaganiem by został.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Cytat:
Nie wiem jak zniosę uczucie, że on sobie przyprowadzi tam inna i ona będzie dotykać rzeczy, które razem wybieralismy, coś zmieniać w naszym gniazdku..... Boli mnie serce jak o tym myslę...... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
hm...pewnie nie jest Ci latwo. na Twoim miejscu przerpowadzilabym sie,ale zostala tam gdzie jestes,zostala w pracy,to doda Ci sily, pokazesz mu ze dajesz sobie rade! tylko porozmawiaj z nim,niech sie wypowie jak sobie wasz zwiazek wyobraza,co dales,przeciez nie bedziesz czekac w nieskonczonosc
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
mialam podobna sytuacje, z tym ze wrocilam do rodzicow. po swoim przykladzie wiem ze gdy zamieszkalam z chlopakiem skonczylo sie wszystko. skoczylo sie przytuanie, mowienie 'kocham' he, nawet tv ogladalismy oddzielnie. obrot o 180st wszystkiego.
On po prostu poczul ze jestes tyko jego, ze nikt ciebie nie zabierze, wiec co robisz, kontroluje cie na kazdym kroku, a zaloze sie ze nawet archiwuj na gg ci czytal wiem jak to boli, ja jak wyprowadzilam sie do domu, to wszystko mi go przypomianlo. jakas glopia durnostojka, ale od niego.. jakis papierek po cukierku w mojej kieszenie no wszystko. plakalam dosyc dlugo, ale niedlugo po tym spotkalam fantastycznego faceta, z ktorym jestem do teraz. Moj byly oczywiscie chcial do mnie wrocic, ale ja zrozumialam ze to by byla kwestia czasu, tygoni jak znow sie 'wyprowadzimy' od siebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Cytat:
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
No właśnie, co to za "dyskrecja"? Dlaczego masz się od niego wyprowadzać "po cichu"? Przed kim on tak chce to ukryć??
Co do tego czy powinnaś zostać w tym "jego" mieście, czy wrócić do własnego, to myślę, że to już zależy gdzie będziesz się lepiej czuła. Może poszukaj pracy w swoim mieście? Żeby nie musieć wracać do rodziców na stałe, tylko móc niedługo wynająć coś samodzielnie? Nie musisz zostawać w tym mieście, jeśli nie chcesz, jeśli masz się tam gorzej czuć, tylko ze względu na to, że masz pracę. Praca nie jest jedyna na świecie, możesz mieć inną. A szukać mieszkania - ja bym szukała "głośno", czyli normalnie. Popytałabym znajomych, czy nie wiedzą o czymś wolnym dla jednej osoby. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
mnie sie wydaje, ze ta dyskrecja jest po to, ze jak pobedzie sam i by sie okazalo, ze jednak chce zeby nie bylo szumu wokol tego.
nie powinnas mu moim zdaniem stwarzac takich warunkow. skradac na paluszkach itp. obejrzyj sobie "nigdy w zyciu"
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: lbtw
Wiadomości: 31
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
witam jestem za wypowiedzią lexie uwazam ze nie powinnas robic z tego zadnej tajemnicy wiadomo ze to wszystko boli.. ale spróbuj byc dla niego obojetna rozmawiaj z nim jak z obcym facetem, zacznij póki mieszkacie razem wychodzic troche sama nie wazne gdzie nawet zeby sie przejśc prtzez godzine czy 2 po jakims parku ale nic nie rób z nim.. traktuj go tak jak by juz nie był ci potrzebny. moze zauwazy ze jednak cos straci jak sie rozstaniecie
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
JESTEM ONA
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 667
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
A może byc też i tak, że jest sprytny ( albo tak mu się wydaje) i chce tym samym zrobić z siebie "ofiarę" całej tej sytuacji.
Obawia się opinii otoczenia ( znajomych , rodziny)- on Ciebie tu sprowadził, masz pracę,a on byc może kogoś ( tutaj czysta spekulacja)- wtedy łatwiej powiedzieć ( i po to właśnie owa dyskrecja )- to ona się ode mnie wyprowadziła, ona mnie zostawiła... Może się mylę, ale w momencie kiedy wyprowadzamy się na .. próbę- raczej juz nie wracamy do siebie, ew. nie jest lepiej a znacznie gorzej... Tylko dlaczego masz rezygnować ze swoich potrzeb i pragnień? Może sprobuj znaleźć jakiś " kąt" ( głośno) i pracuj sobie spokojnie. Jeśli zauwazysz ,ze jest Tobie ciężko ,ze męczy Ciebie taka atmosfera i sytuacja, wracaj do rodzinnego miasta... To oczywiście tylko jedna z propozycji ... niekoniecznie do wykorzystania ...ale a nuż się przyda
__________________
![]() . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Jakby moja siostra miałaby podobna sytuację i jej facet starałby się zrobić z niej ofiarę, to długo by to nie trwało
![]() Zostań tam gdzie mieszkasz, wynajmij mieszkanie, i pokaż mu, że bez niego też ci dobrze ![]() ![]()
__________________
![]() Razem już 10 lat ![]() 1.07.2012 Willkommen in Deutschland ![]() 29.09.2012 Ślub Cywilny ![]() 7.09.2013 Ślub Kościelny ![]() 25.08.2014 Marika ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Przepraszam, ale to jakiś skrajny idiota... Nie dość, że Cię krzywdzi, to jeszcze dokładnie zaplanował Twoje odejście tak, żeby nie wprowadziło to komplikacji do jego życia.
Masz się nie wynieść jutro, bo tego się boi..ale masz się wyprowadzić, masz nie robić szumu, żeby w razie jak mu się nagle odwidzi nie było zamieszania, niby macie się rozstać, ale na wesele masz z nim pójść, bo nie ma nikogo na Twoje miejsce... Czy Ty się dziewczyno słyszysz...!? ![]() Już wolałabym dostać gołą du** w pysk niż, żeby na odchodnym facet postawił takie warunki... Chyba to on jest winny rozpadowi ostatecznemu związku, dlaczego więc Ty masz zrobić to w taki sposób, żeby jego najmniej dotknęło... Zdenerwowałam się ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 223
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Ja się tak zastanawiam ,czemu my KOBIETY dajemy się tak krzywdzic?
Czemu to my mamy sie starac tylko? z jakiej racji? ![]() Twój TŻ jest wygodny, asekuruje się. Chce sie rozstać na chwile, pobyć samemu... ale żebyś nie mowila o tym rodzinie, znajomym, dlatego tez masz iść na ślub z nim... żeby nikt nic nie podejrzewał że coś jest nie tak. ![]() Ja bym powiedziala takiemu: Nie martw się znajde sama mieszkanie, na ślub pójde , bo mam ochote się zabawić, ale nie licz na to ,że pójde jako Twoja kobieta, bo w końcu chyba nią nie jestem. Powinnaś odejść i powiedzieć jak się dowie co do Ciebie czuje to ma dać Ci znać, byle szybko, bo nie będziesz wiecznie czekać. Jeśli obu osobom zależy to można wszytsko odbudować, ale wyprowadzka, nie służy ratowaniu związku , jest początkiem końca... Musisz zdać sobie z tego sprawe, pomimo tego że to jest przykre...
__________________
" Mówi się , że człowkiek musi coś wypuścić z rąk ,by zobaczyć czy do niego wróci.Jeśli wróci - zostanie juz na zawsze. Jeśli nie - to nigdy nie było jego " ...z filmu " Niemoralna Propozycja |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: co chwilę gdzie indziej
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Cytat:
Miej swój honor. Facet wyraźnie Ci powiedział, że to koniec, a teraz tylko ustawia jakieś szkopki. Wyprowadź się normalnie, skup się tylko na sobie i tym co dla Ciebie najlepsze. Trzymaj się. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
A ja proponuje na weselu znaleźć sobie kogoś do zabawy...
i CUDOWNIE spędzić noc. (wesele - żeby nie było ![]() nawet jeśli już nie kocha to na pewno będzie zazdrosny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 476
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Cytat:
ja bym nie poszła na to wesele.. do mieszkania to nie bo nie wie co czuje.. ale stwarzać pozory jak najbardziej, tak jak jemu wygodniej.. albo w jedną stronę albo w drugą.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Dlaczego przez faceta ma rezygnować z zabawy na weselu?
przecież to okazja żeby kogoś poznać - poszaleć poszłabym ale już nie jako dziewczyna - i nie ukrywałabym tego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Cytat:
A jaka to zabawa zaraz po rozstaniu iść na wesele jako para dla swojego byłego? OOOoooo matko! Nie wiem czy jest wiele osób które by na to poszły ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
kochana sama mnie cytujesz ...
gdzie ja napisałam że jako para? ew znajomych chyba. Jeśli idę z kimś na wesele oznacza że jesteśmy razem??? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
bardziej go "ukaże" jak nie bedzie mial z kim isc na to wesele
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Nooo, to musi być super zabawa iść na wesele z byłym facetem
![]() Jakiś masochizm, jak nic ![]() Olej jego wraz z tym weselem, co Ciebie obchodzi, że nie będzie miał z kim iść? Najwyżej pójdzie sam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 102
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Myślę, że chłopak po prostu miał z Tobą za dobrze i się do tego za bardzo przyzwyczaił. Myśli, że będziesz na każde jego skinienie i dlatego wydziwia Ci takie "ja nie wiem co ja bym właściwie chciał". Moim zdaniem ewidentnie potrzeba tu nagłego zwrotu akcji, żeby się facet w końcu obudził!
A mianowicie: nie dawaj mu przyzwolenia na trzymanie Cię w niepewności, sama podejmij decyzję, po prostu "obraź się" na niego. Pokaż, że nie jesteś zdana na jego łaskę i sama szybko znajdź mieszkanie i się wyprowadź rzucając na odchodnym to co napisała Kotzielony: "jak się dowie co do Ciebie czuje to ma dać Ci znać, byle szybko, bo nie będziesz wiecznie czekać." Co on sobie wyobraża? Przecież zachowuje się jak tchórz, który dba tylko o siebie, a Ciebie ma w nosie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 476
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
z tego co koleżanka napisała w pierwszym poscie zrozumiałam, że to wesele w jego rodzinie, więc ona zapewne nie ma oddzielnego zaproszenia.. idąc z nim ewidentnie jest przez rodzine postrzegana jako jego kobieta skoro do tej pory mieszkali razem itd.. i o to mu chodzi.. może by poczuł, że coś może stracić gdy w takim momencie by zabrakło jej u jego boku, plus na pewno pytanie rodziny przed którymi tak chce uciec..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 703
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Cytat:
Dokładnie o tym samym pomyślałam. Dlaczego masz iść? Żeby on nie musiał wszystkim tłumaczyć, z jakiego powodu jest sam? Czy może wydaje mu sie, że jak Cie zabierze, to bedzie taka mini- rekompensata? Bez sensu! Albo jesteśmy razem, mamy do siebie szacunek i nie dopuszczamy do takich sytuacji, albo nie i wtedy właśnie droga wolna. Jak on to sobie wyobraża? Że pójdziesz na wesele, będziesz sie uśmiechać i opowiadać wszystkim jego ciotkom, jaki jest cudowny? Tak to sie najlepszej zabawki nie traktuje, że jak mam ochote to sie pobawimy a jak nie to w zakurzony kąt a co dopiero człowieka. Ostatnio pewna sytuacja z życia bliskiej mi osoby zmusiła mnie do pewnej refleksji. Twoja historia potwierdza moją teorie. Otóż uważam, że jak facet ma za dobrze z kobietą, to mu sie za przeproszeniem w d*pie przewraca. Zaczyna z siebie robić piotrusia pana i może sobie pozwolić na to, bo ma świadomość, że kobieta kocha tak bardzo i jest tak bardzo oddana, że wybaczy wszystko. Zaczyna się wielkie dumanie, co by tu ulepszyć i z kim, a jak juz sie wyszaleje, to ma przecież azyl, który na każde skinienie do niego wróci. Poczytaj sobie książkę "dlaczego mężczyźni kochają zołzy". Może nie jest jakoś specjalnie "wysokich lotów", ale do myślenia odrobine daje. I przestań być taka oddana, płacząco- przepraszająca za nie swoje winy, zastanawiająca się, gdzie zrobiłaś błąd. Tu potrzeba stanowczości. Bo inaczej całe życie będziesz traktowana, jak taka kura domowa i nie ma to wcale związku z pracą czy z obowiązkami domowymi, tylko właśnie z tym bezwarunkowym oddaniem typu "dobrze, zastanów się, wyszalej a ja tu będę sobie cichutko czekać, aż po mnie wrócisz". A później znowu piotruś pan załapie faze pt. "chyba potrzebuje sie rozerwać" i znowu odejdziesz na drugi plan, ale przecież nic sie nie stanie, bo zawsze bedzie mógł do Ciebie wrócić. Zdenerwowałam sie, ze tak Cie potraktował! No ![]()
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ” - Marilyn Monroe |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Przeczytałam wszystko co napisałyście i bardzi Wam za to dziękuję. Wzięłam sobie dziś wolny dzień, spotkałam się z przyjaciółką, która powiedziała mi to samo co Wy napisałyście. Rozmawiałam też z siostrą. I wyszło na światło dziennie kilka nowych całkiem spraw ..... I zastanawiam się, jak człowiek, z którym mieszkałam dwa i pół roku, z którym rozmawiałam, przezywałam wspaniałe momenty zycia mógł się okazać tak dwulicowy....... Nie wierze w to do tej pory.........
Okazało się, że chyba faktycznie chce zrzucić cała wine na mnie. Chłopakowi mojej sis- -który jest pantoflarzem i i tak jej wszystko powiedział ![]() Przypomniało mi się też, że gdziekolwiek bysmy nie poszli wszyscy nas maja za wspaniałą parę, że tylko się żenić. Dla mojej mamy Pan X jest Święty. Guru jakiś. a X to, a X tamto...... Jego rodzina teZ mnie lubi..... ale jak pada pytanie, kiedy się ożeni to on mówił i mówi, że nie zamierza, poniewaz ja nie chcę!!! Tylko, że to ja jak głupia czekam na Ten dzień, kiedy on przejrzy na oczy i mi się oświadczy. Poniewaz marzyłam, żeby założyć z nim prawdziwą rodzinę. A tu już w trakcie związku zaczęło się zwalanie winy na mnie....,Myślałam,że tak w żartach wszystko to było mówione, ale teraz widzę , że to jakiś jego plan......Nie jestem karierowiczką, która chce sie wspinać o szczeblach kariery na sam szczyt. Bardziej sobie cenię domowe ognisko. Wolę książkę niż wyjście na disco. Co nie znaczy też , że nie mam ochoty czasami gdzieś pójść. Tylko w zasadzie nie mamy z kim. Znam tu tylko znajomych Pana X i nie jest ich dużo. Kolega, który mieszka w Angli i teraz zjeżdza do Polski i jego kuzynka z chłopakiem. To wszystko. A on mi ostatnio powiediał, że nikt do nas nie przychodzi przezemnie......... Nie rozumiem tego....... Zarzucił mi też, wtedy podczas tej rozmowy, że jestem z Nim dla pieniędzy........ Bo na pewno gdzyby nie miał mieszkania to bym odeszła...... Bzdury jakich mało. Jak go poznałam to nawet nie wiedziałam,że on ma mieszkanie ponieważ je remontował i nocowałam u jego rodziców w domu........Miał problemy w pracy, chciał lecieć do Angli wspierałam go....... Mam wrażenie,że nie pisze o tym człowieku, którego znam.......... Z jego siostra mam super kontakt, boję się, że jak wszystko wyjdzie to ona weźmie jego stronę ![]() Moja pokochała jego tylko ile w tym jego zachowaniu u moich rodziców było szczerości, a ile grania. Dlaczego tam mnie całował, przytulał i chciał sprawić, żeby nasze wspólne życie wydawało sie sielanką?? Dlaczego on to wszystko tak trzyma w sekrecie? Łudziłam się do wczoraj, ze to dlatego, ze mnie kocha i zaczął się bać, że mnie traci.....I będzie chciał mnie odzyskać....A on to robi z wygody, żeby nie musiał sie tłumaczyć............. Czy ja kiedykolwiek znajdę kogoś kto będzie tak poruszał moje serce jak on? Jeśli napisałam chaotycznie to przepraszam......Ale niepotrafię pisac poprawnie jak tyle tego we mnie w srodku siedzi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 223
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Bo to juz jest niestety zupełnie inna osoba, którą znałaś w której się zakochałaś... on juz nie jest tym samym człowiekiem i to nie jego kochasz. Niestety, musisz tak to sobie wytłumaczyc.
Przyzwyczailas sie do jego rodziny, tak zawsze jest. Rozstania nie sa latwe, ale zrób to dla siebie. Na pewno wszyscy sie zorientują, że wina za rozpad waszego zwiazku lezy po jego stronie... Nie przejmuj się. Ja kiedys zadawalam sobie to samo pytanie , czy kiedys ktos mnie pokocha czy w ogole poznam kogos interesującego. Daj sobie czas, a na pewno go w koncu spotkasz. Widocznie to jeszcze nie był ten . 3mam kciuki za Ciebie ![]()
__________________
" Mówi się , że człowkiek musi coś wypuścić z rąk ,by zobaczyć czy do niego wróci.Jeśli wróci - zostanie juz na zawsze. Jeśli nie - to nigdy nie było jego " ...z filmu " Niemoralna Propozycja |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
mocno Cię przytulam
![]() ![]() wiem, że przyzwyczaiłaś się do jego rodziny, czujesz się z nią związana, ale już tak jest w życiu, że ludzie przychodzą i odchodzą. Wszystko się ułoży. Nie ma co tego ciągnąć na siłe. nie daj sobie wmawiać, źle traktować 3maj się dzielnie ![]()
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?
Właśnie jestem po dzwonieniu w sprawie mieszkan i lipa
![]() Z ciekawości zadałam mu tez pytanie, co powie wszystkim gdy sie wyprowadzę. Odpowiedział,że to nasza sprawa co sie stało i że nikomu sie nie będzie tłumaczył....... i że postanowliliśmy na jakis czas zamieszkać osobno...... Nie wiem jeszcze co z tym weselem....głupie to będzie sla mnie siedzieć u niego w mieszkaniu w czasi gdy on bęzie na imprezie........ Chcialabym w ogóle wyjść z nim - po raz ostatni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:36.