Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-27, 00:26   #1
Agusz Ch
Raczkowanie
 
Avatar Agusz Ch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
GG do Agusz Ch

Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...


Małe formy literackie ,takie jak opowiadania,eseje, nowele,listy czy przypowieści, są zwykle niedoceniane, choć od nich właśnie zaczynało wiele sław pióra (np.: Prus , Konopnicka,Sienkiewicz... ). Zatem zapraszam piszące wizażanki do prezentowania tu swoich prac.
Chciałabym też bardzo serdecznie zaprosić Ciebie Malinko do współtworzenia tego wątku ,bo (jak dobrze wiesz) twoja "Idealna" jest winna jego narodzin!


I pamiętajcie,że :

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane nazwiskiem (bądź pseudonimem)umieszczone w tym wątku stanowią własność autora i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=13 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."

A ode mnie na dobry początek, coś ,co kiedyś było listem - a dziś jest cudownym wspomnieniem:

MOJE OKNO NA ...
VALMADRERA

Niebo w górach Valmadrery jest niczym żywy stwór. Raz pędzi w nieznane,innym razem zatrzymuje się ,lecz tylko na krótką chwilę - jakby zamierało pozując do fotografii . Raz jest gniewne i w pośpiechu ucieka przed szczytami, które przebijają je niczym ostre sztylety; innym razem miękko otula wierzchołki gór białą peleryną zapomnienia...
A w dole puste koryto strumienia oczekuje na swoje przebudzenie... Po deszczu budzi się , najpierw powoli, szepcząc czułe słówka niesionym kamieniom. Zrazu szept zmienia się w szemrzącą pieśń, jeszcze nieco spokojną , lecz już słyszalną z daleka- by nagle przeistoczyć się w niezwykłą arię: głośną i burzliwą niczym kłótnia kochanków, która z nadejściem nocy zanika - równie szybko jak się pojawiła... I znów koryto ,senne i opustoszałe, czeka na swoje przebudzenie. Opada peleryna zapomnienia i...majestatyczne skały pozwalają się podziwiać w całej swej okazałości.
Ten widok z okna co dzień zapiera mi dech w piersi . Z rana, jeszcze niedobudzona, zastanawiam się : czy jawa to , czy może sen jeszcze ...

***
Lecz dni płyną tu leniwie, jakby chciały wynagrodzić ludziom ten niebiański pęd. Każda godzina zdaje się być dniem, każdy dzień - miesiącem.
Tęsknię ...


Valmadrera, Provincia di Lecco '12. 2003 r.
__________________
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń ,
jest po prostu zupełnie inne .
/Z.Freud/


Edytowane przez Agusz Ch
Czas edycji: 2008-09-29 o 21:05 Powód: Prawa autorskie
Agusz Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 11:16   #2
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Aguś -

No zobaczymy co wyjdzie z tej mojej "Idealnej". Zapewne jakieś części będę tu zamieszczać. Ale chciałabym to ułożyć jakoś chronologicznie, mam pewien pomysł coraz bardziej klarowny jak to ma wyglądać. Na pewno zamieszczę tu Prolog, ale drugiej napisanej już części to na razie nie bo jest ona bardzo odległa od Prologu. A najśmieszniejsze, że mam już pomysł na Epilog

Na razie nie jestem nawet w stanie przeczytać tego co napisałaś, bo mój organizm się buntuje od nowych leków i kolejnej zmianie w diecie. Ale przeczytam...

Ciekawa jestem jak rozwinie się ten wątek, mam nadzieję że dobrze


edit:
Aga - cudowne, plastyczne i uderzające w wyobraźnię... proszę o jeszcze
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"

Edytowane przez malinka_86
Czas edycji: 2008-09-27 o 20:28 Powód: dopisek
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 19:21   #3
wanda164
Zadomowienie
 
Avatar wanda164
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Agusz, brawo... masz talent jeszcze proszę
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.
wanda164 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 19:21   #4
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

jak obiecałam Adze dodaję Prolog "Idealnej"

"Idealna"

Prolog

Skrobałam palcem po blacie kuchennego stołu. Czekałam w myślach krzyczałam sama do siebie "No niech ta woda się zagotuje!". Siedziałam czekając na ten zbawienny głos czajnika. Nagle usłyszałam głos płaczącego dziecka... Za cholerę nie mogłam się zorientować, skąd wydobywa się ten wrzask przerywający moje dumania. Wstałam leniwie z krzesła z myślą, że jak odejdę od tej metalowej cholery to zacznie gwizdać. Wstałam i zaczęłam szukać przejmującego i denerwującego darcia tego cholernego dziecka.
- Kto przerywa moją ciszę. Kto odważył się oderwać mnie od moich działań- krzyczałam w podświadomości.
Znalazłam malutką istotkę zawiniętą w śliwkowy kocyk w wiklinowym koszu. Odwinęłam kocyk chcąc sprawdzić płeć maleństwa, choć z góry czułam, że to dziewczynka. I fakt nie myliłam się. Mała miała cudownie brązowe oczy, długaśne brwi i rzęsy, czarne kręcone włoski otulające całą główkę. Radośnie uśmiechała się do mnie.
- Jakaś ty śliczna. Idealna - cichutko odezwałam się do maleństwa.
Zastanawiałam się ile to cudo może mieć miesięcy i skąd do cholery znalazło się w moim mieszkaniu? Wywnioskowałam, że ma nie więcej niż 2 tygodnie, ale nadal zagadką było jak?
- Jak do cholery? - odezwałam się prawie krzycząc, biorąc małą na ręce.
Nigdy nie miałam do czynienia z takimi maleństwami i nie wiem czy to instynkt macierzyński czy jakaś wewnętrzna siła pchnęła mnie do tego, że wiedziałam jak unieść małą, nosić i nie zrobić jej krzywdy. Mały ideał istoty ludzkiej prawie nie płakał, była jakby samowystarczalna. Nie domagała się jedzenia, zmieniania pieluch i innych tym podobnych rzeczy, które są normalne przy opiece nad maleństwem. Chodziłam tak może trzy lub cztery godziny, mała uśmiechała się do mnie śliniąc każdą część mojego ciała i ubrania, do której przystawiła swą rozkoszną buzię.
Weszłam do kuchni, chcąc wstawić wodę. Czajnik stał bez kurka, na palniku po prawej stronie i nagle jakaś gwałtowna myśl przeleciała mi przez głowę "Cholera czajnik stał po lewej i czekałam przecież..."
Odwróciłam się w stronę lustra i zobaczyłam szyderczy, wredny i dominujący uśmiech maleństwa... pomyślałam
- Co do cholery?
Usłyszałam głos czajnika, straszny smród i walenie do drzwi... I tak pomiędzy spaleniem czajnika, wietrzeniem kuchni i przepraszaniem sąsiadów za nieznośny hałas, który trwał ponad 40 minut narodziła się Idealna
I tak już została pomiędzy moim TU, a moim TAM.
Gdybym wiedziała co się stanie, gdy znajdę małą, jak zmieni się czas w moim TU i moim TAM nigdy nie odważyłabym się szukać małej, tylko cierpliwie czekałabym na zagotowanie wody w tym cholernym spalonym czajniku...

©2008 Agnieszka Baczewska

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane moim nazwiskiem umieszczone w tym poście stanowią moją własność i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=13 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"

Edytowane przez malinka_86
Czas edycji: 2008-09-30 o 07:16
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 22:05   #5
Martii=*
Zadomowienie
 
Avatar Martii=*
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Moje zmyślone opowiadanie na polski:

Cytat:
Ten dzień zapamiętam do końca życia, jakby był wczoraj, chociaż było to trzy lata temu. Poznałam wtedy swoją jedyną kuzynkę, która niestety nie żyje. Kiedy się z nią pierwszy i ostatni raz widziałam, dała mi prawdziwą lekcję życia.
Pamiętam, że jechaliśmy wtedy do dalekiej rodziny - do dalszej kuzynki mojego taty. Nigdy się z nimi nie widziałam, mama też. Nie chciałam jechać, ale że to była rodzina, wypadało całą rodziną pojechać.
Do cioci Renaty i wujka Pawła przyjechaliśmy pociągiem, bo tata po trasie był zmęczony i tak jakoś wyszło. Na peron, wedle wcześniejszych ustaleń przyjechał wujek i zawiózł nas do domu. Przed oczami staje mi ten kremowy dom, piętrowy, z bordowym dachem i pięknym ogrodem.
W domu ciocia przywitała nas serdecznie i nie patrząc, czy jesteśmy głodni czy nie, dała nam wielką porcję pieczonego kurczaka z ziemniakami i sałatką. Po obiedzie gawędziliśmy, a właściwie rodzice, o pieniądzach, pracy, domu, i wielu innych rzeczach, których trzy lata temu nie mogłam jeszcze rozumieć. Wiadomo, sprawy dorosłych, ja siedziałam znudzona. Po prostu sprawdzał się mój czarny scenariusz - ciocia i wujek nie będą na mnie zwracali uwagi, pochłonięci rozmową z rodzicami. Oj, jak bardzo się myliłam!
Kiedy mijała już osiemnasta minuta niekończącej się rozmowy wujostwa z moimi rodzicami, ciocia nagle przerwała wszystkim, oznajmiając, że musi na chwilę wyjść, że zaraz wróci i żebyśmy na nią poczekali. Nie było jej około pięciu minut, a wujek zdążył opowiedzieć o spadochronach, które się nie otwierają, o prawidłowym wiązaniu krawata i o najprawdopodobniej najlepszym sposobie nieprzesolenia ziemniaków. Pamiętam, o czym rozmawiali, bo te tematy były dla mnie tak nudne i monotonne, że mama musiała mnie kilka razy upominać, bo ciągle szarpałam ją za rękaw ze zniecierpliwienia.
Wtedy w drzwiach pojawiła się ciocia obejmując nieznaną mi osobę, a dokładnie precyzując - dziewczynę, dość niską, mogła nie mieć metru sześćdziesiąt, ale za to była dość szczupła. Włosy miała czarne, pozbawione blasku, a twarz miała szarą, może nie kolor cery, ale ogólnie była jakaś szara. Z wyglądu miała może 19 lat. Jak się później dowiedziałam, miała 16 lat, a złudzenie, że była starsza, nasunęło mi się tylko przez szarą, zmęczoną twarz.
- Przedstawiam wam Monikę, naszą córkę - zakomunikowała ciocia, lekko wpychając ową Monikę do przetłoczonego przez nas salonu. Minęła może chwila, kiedy przywitaliśmy i zapoznaliśmy się z Moniką, zwłaszcza tata, chcąc wiedzieć, czy ma chłopaka i kiedy się żeni. Na szczęście tylko żartował, chociaż, jak popatrzyłam na Monikę, chyba wcale nie było jej do śmiechu. Ogólnie była osobą poważną, niezbyt skorą do żartów.
Po jakimś czasie, wujek zaproponował, żebym z Moniką poszła do jej pokoju, a oni porozmawiają, a ja w ten sposób przestanę się nudzić.
Bardzo podobał mi się wtedy Moniki pokój. Teraz mam zresztą podobny. Pokój nie był zbyt duży, raczej średni, a sam pokój był radosny, tak, że jak się wchodziło, od razu można było poczuć, że czuje się, że żyje. Nie wiem, czy da się to zrozumieć, żeby czytelnik mógł to zrozumieć, w każdym bądź razie, pokoik zachwycił mnie od razu.
Między Moniką a mną była wtedy znaczna różnica wieku - aż trzy lata, co w okresie dojrzewania jest dość znaczna różnica, bo o czym może rozmawiać dziewczyna, która idzie do liceum z dziewczynką z podstawówki, która bawi się lalkami i zakłada misiom kokardki na głowy? Jednak rozmawiałyśmy, całkiem szczerze i wtedy po raz pierwszy raz czułam się jak dorosła - ktoś mi zaufał, zwierzył mi się. Ale też, od razu nie zaczęłyśmy rozmawiać. Najpierw Monika zaproponowała, żebyśmy oglądnęły jakiś film, ale nie miałam specjalnie ochoty, bo film przecież można oglądnąć w domu.
- A może porozmawiamy? - zaproponowałam nieśmiało.
- O czym? - zdziwiła się Monika. - Jak chcesz, możemy pobawić się w dom. Albo w sklep.
- Nie chcę się w nic bawić - powiedziałam stanowczo, na co zdziwiła się Monika. - Chcę porozmawiać jak dorosła. Nikt nigdy mnie nie traktował poważnie i chcę z kimś porozmawiać. Nie wiem o czym, ważne, żeby to było szczere.
Widać, że nieco zatkało nieco zdziwioną Monikę. Usiadła na stołku, próbując coś powiedzieć, ale gdy tylko otworzyła usta, zaraz je zamknęła. I tak przez kilka minut. W końcu, kiedy doszła już do siebie, otworzyła w końcu usta.
- Może zaparzyć ci kawy? - zapytała głupio.
Wtedy ja się zdziwiłam. Może nie tak, jak Monika, kiedy jej powiedziałam, żebyśmy porozmawiały, ale jednak na swój sposób się zdziwiłam.
- Nie. Nie lubię. Ale może być kakao.
Zrobiła mi Monika kakao, i zasiadłyśmy przy stoliku na fotelach w jej pokoju.
- Więc o czym chcesz rozmawiać? - spytała mnie, kiedy niezdarnie poparzyłam się kakaem, wylewając część na spodnie. W związku z tym postanowiłam odłożyć kakao na stolik i zająć się nim w bardziej odpowiednim czasie, kiedy będzie miało bardziej odpowiednią temperaturę.
- Do której klasy chodzisz? - zapytałam prosto z mostu.
- Powinnam iść do pierwszej liceum - powiedziała, patrząc zagadkowo w sufit.
- Co masz na myśli, mówiąc że powinnaś iść? - zapytałam.
- Bo nie chodzę do szkoły.
- Fajnie masz - stwierdziłam.
- Wcale nie mam fajnie. A teraz pozwól, że zostawię cię na chwilkę samą, idę do łazienki.
Pozwoliłam mojej świeżo poznanej kuzynce pójść, nie protestując ani nie odzywając się, a chwilę jej nieobecności wykorzystać na rozmyślania. Jak to, nie chodzi do szkoły? Ciekawe dlaczego. Zaraz się jej zapytam.
Monika wróciła po chwili. Nie namyślając się ani chwili, wypaliłam:
- Dlaczego nie chodzisz do szkoły?
- A, bo nie mogę.
- Jak to, nie możesz? - nie ukrywałam zdziwienia.
- Po prostu - nie mogę - odpowiedziała mi, jeszcze bardziej patrząc się wymownie w sufit, jakby conajmniej mieli z niego zacząć zrzucać banknoty stuzłotowe. W związku z tym sama zaczęłam się patrzeć na sufit, sprawdzając, czy rzeczywiście czegoś tam nie ma.
Na suficie niczego nie było, za to Monika odzyskała głos po dłuższej chwili milczenia.
- Może i bym ci powiedziała, ale nie zrozumiesz tego. Jesteś... no, nie urażając cię, trochę mała na takie rzeczy.
W tym momencie wybuchnęłam, chociaż może to śmiesznie wyglądało, mając niespełna dwanaście lat.
- Mówiłam, że nikt ze mną nie chce rozmawiać jak z dorosłą! Zawsze traktuje się mnie jak nieodpowiedzialne dziecko!
- Ciii - zaczęła mnie uspokajać Monika, smutno się uśmiechając. - Poróbmy coś innego.
Na taką propozycję chętnie przystałam, uprzednio wypijając kakao.
- Pobawimy się lalkami? - zapytałam.
- Nie mam lalek, ale możemy porobić coś innego.
- A co? - zdziwiłam się szalenie, nie mogąc zrozumieć, jak można nie bawić się lalkami i robić coś innego.
Monika otworzyła szufladę i wyciągnęła talię kart.
- Umiesz grać w karty? - zapytała mnie.
- Umiem.
- A w co umiesz grać? - w jej głosie zabrzmiał smutek.
- W pokera! - wykrzyknęłam uradowana perspektywą zagrania w pokera.
Monika zaczęła rozdawać karty, powiedziała, że będziemy grały na zapałki bo na pieniądze jesteśmy obie za małe (powiedziała tak, żeby mi nie robić przykrości).
- A czemu karty w wachlarz układasz? - zapytałam, patrząc, jak Monika rozłożyła w karty, i bezczelnie zaczęła w nie patrzeć! - I dlaczego ja mam tylko pięć kart, a reszta jest na środku? - nie kryłam wzburzenia.
- To jest poker. Przecież umiesz grać.
- No, umiem - przyświadczyłam chętnie i zaczęłyśmy grać.
Wyrzuciłam na stół pierwszą kartę, dumna z siebie, bo wypadł mi król wino. "Na pewno ma mniejszą kartę ode mnie" - pomyślałam.
- Co ty robisz? - zapytała zdziwiona Monika.
- Gram w pokera. Obie wyrzucamy karty na stolik, a potem ta karta, która ma większą wartość... - zaczęłam.
- Przecież to nie poker, tylko wojna!
Jaka ja byłam trzy lata temu tępa! Biłam wszelkie rekordy na ziemi, a w księdze rekordów Guinessa w kategorii głupoty miałabym szczególne osiągnięcia.
Postanowiłam pogodzić się z porażką, którą się ogłupiłam, twierdząc, że poker to wojna. Odwróciłam kota ogonem.
- Pokażesz mi ogród?
- Pokażę. Ale jest mokro.
- Nie szkodzi - powiedziałam. - Chcę obejrzeć twój ogród.
Jeżeli z boku stałaby osoba bezstronna, widziałaby, że Monika najzwyczajniej w świecie ma mnie dość. Z drugiej strony ja, mając zaledwie dwanaście lat, nie widziałam różnicy między niechęcią a chęcią.
Ogród był ładny. Nie dlatego, że był duży, ale zielony i zadbany. W szóstej klasie, jeżeli ogród był zielony, to wystarczało mi, by twierdzić, że był ładny. A potem poszłyśmy do parku, nie było daleko. Wystarczyło przejść przez dwie ulice.
Mimo pory roku i godziny, w parku nie było dużo ludzi. Oprócz nas, jakaś kobiecina szła z małym pieskiem na spacer, na ławce dziewczyna czytała książkę... Zwykli ludzie, zwykły szary świat. Każdy ma swoje problemy, nie patrzy na problemy innych. Zupełnie inną osobę miałam u swojego boku. To w parku zwierzyła mi się z wszystkiego.
- Teraz wiem, że mogę ci zaufać - powiedziala mi Monika, kiedy stanęłyśmy koło stawu. - Wcale nie jesteś małolatą, jak cię na początku uważałam.
Przestałam patrzeć na łabędzie. Popatrzyłam na Monikę. Z jej oczy płynęły łzy.
- Posłuchaj, Martyna. Wiedz, że takich rzeczy nie mówię nikomu. Nie wie tego nikt oprócz mnie i moich rodziców. Mam raka.
Serce zaczęło mi bić coraz mocniej. Raka, Monika ma raka...! Ja również zaczęłam płakać.
- Mam przed sobą najwyżej rok życia.
Te słowa sprawiły, że zaczęłam już nieziemsko ryczeć i rzuciłam się Monice - dziewczynie, której nigdy w życiu nie znałam, i znałam ją niecałe dwie godziny - na szyję. Płakałyśmy obie, jak siostry, jak gdybyśmy się znały od lat. Trwało to może wieczność, chociaż były to dwie minuty.
Potem długo rozmawiałyśmy. Monika opowiadała mi o swoim dotychczasowym życiu - miała, o czym tylko zamarzyła, wściekała się, jeżeli coś nie szło po jej myśli, myślała tylko o sobie i liczyła dni do końca szkoły. A tak przecież nie powinno być.
Wtedy przyszła ta straszna wiadomość, że ma nowotwora złośliwego. Nigdy w życiu nie pomyślałaby, że to ją może spotkać, zawsze myślała "przecież mnie to nie może dotyczyć". Myliła się.
Dzięki Monice i tej jedynej, długiej i niezapomnianej rozmowie, wspólnym płaczu zrozumiałam, jak wiele straciła. Mogła tyle osiągnąć... I jedna, koszmarna diagnoza, teraz nie odlicza dni do końca szkoły, tylko do końca życia.
Dzięki Monice wiem, żeby cieszyć się tym, co się ma, więcej dawać niż brać, iść własną drogą i nie robić czegoś pod presją chwili. Codziennie wieczorem zastanawiam się, co w tym dniu było wspaniałego i cieszę się drobnymi rzeczami, nie tylko większymi sukcesami.
I to wszystko dzięki niej. Nie odkładam już niczego na później. Potem może być za późno...
Monika już nie żyje. Zmarła półtora roku po tej rozmowie. Byłam na jej pogrzebie. Nie mogłam zapomnieć jej słów: "ciesz się tym, co masz... Nigdy nie wiesz, kiedy odejdziesz".
Teraz, trzy lata po tym wydarzeniu, wiem, że Bóg postawił na mojej drodze Monikę, żeby mi to wszystko uświadomiła. Jestem zupełnie inną osobą, niż trzy lata temu. Może się zmieniłam dorastając, ale wiem, że śmierć Moniki nie była nadaremno.
Wszystko oczywiście wymyślone.
Martii=* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 07:38   #6
dusia139
Wtajemniczenie
 
Avatar dusia139
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mój mały pokoik na drugim piętrze...
Wiadomości: 2 624
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Malinka! Jestem pod wrażeniem Twojej twórczości, naprawdę przyjemnie się czytało i liczę na dalszy ciąg tego opowiadanka
Marti (niewiem, czy dobrze pamiętam nick). Według mnie to co napisałaś jest dla dzieci.. Widac, że masz wrażliwą duszę i jesteś na swietnej drodze. Wszystko przed Tobą. O tym opoqwiadaniu mogę powiedziec, że na początku niezbyt zaciekawiłaś. 3/4 tego opowiadania było nudne.. Jakos przebrnęłam przez to, choc nie z wielką chęcią. Występują błędy językowe, interpunkyjne.. A ile masz lat jak można wiedziec? Pamiętam w podstawówce pisałam podobne rzeczy i wtedy wydawało mi się piękne,a teraz jak czytam to poprostu tragedia Ale od czegoś trzeba zacząc.

Ja również kocham pisanie i piszę wiersze, opowiadania. Teraz szukam pomysłu na opowiadanie, bo nigdy ich nie kończę.. Piszcie swoje! Naprawdę chętnie poczytam i cieszę się, że istnieje taki wątek! pozdrowienia
dusia139 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 07:47   #7
wanda164
Zadomowienie
 
Avatar wanda164
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

No, Malinka, jak zwykle, wprowadza atmosferę brawo... Czekam na ciąg dalszy!
Martii, mnie się podoba, jak na piętnastolatkę to super. Jest pomysł, głębsza refleksja, ładne opisy, zaprezentowanie postawy dziecka. Pewnie, że są drobne niedociągnięcia, ale któż z nas ich nie popełnia. Masz dryg do tego, pisz i wklejaj!
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.
wanda164 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-28, 10:20   #8
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Cytat:
Napisane przez dusia139 Pokaż wiadomość
Malinka! Jestem pod wrażeniem Twojej twórczości, naprawdę przyjemnie się czytało i liczę na dalszy ciąg tego opowiadanka
Cytat:
Napisane przez wanda164 Pokaż wiadomość
No, Malinka, jak zwykle, wprowadza atmosferę brawo... Czekam na ciąg dalszy!
Dziękuję
wanda- wiersz przecież, że ja wole inne formy z tą dopiero eksperymentuje, zobaczymy co z niej wyjdzie...

Cytat:
Napisane przez dusia139 Pokaż wiadomość
Ja również kocham pisanie i piszę wiersze, opowiadania. Teraz szukam pomysłu na opowiadanie, bo nigdy ich nie kończę.. Piszcie swoje! Naprawdę chętnie poczytam i cieszę się, że istnieje taki wątek! pozdrowienia
Ty też pisz i wklejaj



Martii=* - zgadzam się masz dryg, ale mi brakowało jednej rzeczy w tym opowiadaniu, zbudowania nastroju, jakiegoś kawałka o tym jak Ona ci mówi więcej o życiu, o swoich doświadczeniach itp. Ale to tylko moja refleksja czekamy na więcej
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 10:47   #9
dusia139
Wtajemniczenie
 
Avatar dusia139
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mój mały pokoik na drugim piętrze...
Wiadomości: 2 624
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Cytat:
Napisane przez malinka_86 Pokaż wiadomość
Ty też pisz i wklejaj

dusia139 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 12:57   #10
Agusz Ch
Raczkowanie
 
Avatar Agusz Ch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
GG do Agusz Ch
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Dziękuję Wam za miłe słowa !

Martii - jeśli w tym wieku potrafisz stworzyć coś takiego , to bardzo jestem ciekawa co będzie za kilka lat ! Pisz , pisz i jeszcze raz pisz ... ja czekam na więcej !

A dla tych, którym spodobała się Valmadrera ... kilka ilustracji :
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg img038.jpg (23,1 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img042.jpg (39,5 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img039.jpg (18,2 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img040.jpg (18,8 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img041.jpg (37,3 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img036.jpg (25,5 KB, 9 załadowań)
__________________
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń ,
jest po prostu zupełnie inne .
/Z.Freud/

Agusz Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 13:59   #11
wanda164
Zadomowienie
 
Avatar wanda164
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Agusz, cudowne miejsce... ale tesknotę ma wpisaną w szczyty...
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.
wanda164 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-28, 23:03   #12
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Aguś cudowne miejsce, melancholijne i smutne, ale piękne

dodaję coś - cholibka będę was teraz męczyć

Idealna- włosy


- Cholerne pieprzone wredne kłaki- znowu toczyłam walkę z swoimi włosami. Ja je w prawo, one w lewo, ja w dół one w górę i tak w koło Macieju jakby całkowicie nie były moimi włosami. Zawsze marzyłam o prostych rudych włosach, a przypadły mi kręcone kłaczydła w jakimś bliżej nieokreślonym brązowym kolorze. -Eh... dość koniec! - rzuciłam płynem do prostowania włosów w nic nie winną kopkę z ręcznikami. Moje zdesperowanie sięgnęło zenitu. - Przecież dzisiaj miałyście się nie buntować, miałyście być proste i piękne... Przecież dzisiaj jest tak ważny dzień, a tu co? - bez ładu i składu przemawiałam do swoich włosów, modląc się w duszy, że żaden z sąsiadów mnie nie widzi
- Ciebie słuchać nie będą, mają się słuchać się takiego kogoś jak Ty? Zero autorytetu - melodyjny głos odezwał się w łazience
- Jeszcze Ciebie tu trzeba - westchnęłam spoglądając na brzeg wanny. - Co skończyła się kawa bezkofeinowa i mleko beztłuszczowe, że nawiedzasz mnie? Zabrakło Ci czegoś w tym Twoim świecie? Przecież on jest samowystarczalny i taki taki bezproblemowy? Czego chcesz? - chciałam, żeby moja riposta brzmiała agresywnie i zaczepnie, a wyszło jak wyszło.
- Co się tak frygasz? Pryszcz Ci jeszcze wyskoczy albo ząb rozboli. - powiedziała z uśmiechem na ustach zakładając nogę na nogę. Miała czerwone buty na wysokiej szpilce, czarne jeansy z wysokim stanem, czerwoną bluzkę. Czarny makijaż i czerwona szminka nadawały jej twarzy jeszcze większej urody i seksapilu. Jak zawsze Idealna można by rzec.
- Zamknij się! Chcę wyprostować te cholerne włosy, zrobić makijaż i wyjść z domu. - krzyknęłam na Nią. Cholerna wredna baba, gdyby nie ten wieczór, nie ten pieprzony czajnik - przypomniałam sobie ten dzień, kiedy spotkałam Idealną, kiedy zobaczyłam w lustrze ten wredny dominujący uśmiech...
- Precz!- syknęłam sama do siebie, rzucając skry nienawiści na Idealną siedzącą na brzegu wanny...
- Co się drzesz? Znowu gadasz sama do siebie? - usłyszałam za łazienkowych drzwi moją kochaną współlokatorkę - Ciebie już totalnie pogięło!
- Wredna małpa - pomyślałam, odwróciłam się by spojrzeć na wannę, ale Idealnej coś jej powiedzieć ale jej nie było, zniknęła.
Wzięłam do ręki prostownicę, włączyłam największą temperaturę, spryskałam włosy sprayem prostującym i czekałam na kolejną walkę... tym razem nie z włosami, bo one poddały się temperaturze. Czekałam na kolejną walkę z rzeczywistością i Idealną...Z uśmiechem wyszłam z łazienki myśląc sobie - Byle tylko nie padało...

©2008 Agnieszka Baczewska


Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane moim nazwiskiem umieszczone w tym poście stanowią moją własność i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=1 3 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"

Edytowane przez malinka_86
Czas edycji: 2008-12-14 o 21:54
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 23:45   #13
Agusz Ch
Raczkowanie
 
Avatar Agusz Ch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
GG do Agusz Ch
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Cytat:
Napisane przez wanda164 Pokaż wiadomość
Agusz, cudowne miejsce... ale tesknotę ma wpisaną w szczyty...
Może dlatego, że zostało utrwalone oczami emigranta ?

Wrzucam coś jeszcze i OSTRZEGAM, że będzie łzawo - więc jeśli nie chcecie rozmazać makijażu - to nie czytajcie .

NARODZINY NICOŚCI

Zawsze była nikim : marnym kołtunem pomiatanym przez wiatr i ludzi, matką głupich, siostrą szaleńców i ... moją bratnią duszą . Ludzie patrzyli na nią z pogardą lub litością - niechciana, niepotrzebna, nieprzydatna a już w najlepszym wypadku niepo- bądź nieza- radna.Co do jednego nie było wątpliwości - wiele spraw, które ktoś jej polecił, zawaliła, choć nigdy się nie poddawała ...
Tym razem , jednak, było inaczej; to już był koniec - upadła , jak ta choinka ,co miała pęknięty stojak. " Upadła choinka, upadła kobieta, upadła Ja ..."- takie właśnie myśli ją nachodziły, gdy zapadała w swój ostatni sen. A zasnąć pomagała jej garść pigułek rozpaczy. " To dziwne" - myślała w ostatnim błysku świadomości - "żadnego anioła, żadnego tunelu czy światła ". I tak wraz z nią umarła ostatnia jej ułuda lepszego. Nawet wieczność z niej zakpiła, bo dalej nie było nic...
Zresztą od dawna to przeczuwała. Wiedziała, że jeśli wydaje się, że gorzej być nie może , to zwykle gorzej będzie. Wcale więc nie liczyła na wybawienie, na lepsze życie po życiu. Jedyne, co jeszcze mogło ją ukoić, to brak jakiegokolwiek życia tu , gdzie się znalazła. A całkiem to było możliwe , bo skoro odrzucono ją tam, to czemuż by nie miano nie zrobić tego gdzie indziej?Wszak całe życie była komuś zawadą: ją można było wezwać i wyzwać, obrażać i łajać, nakrzyczeć i przekrzyczeć, złamać i załamać ...Nic wielkiego, wszak to tylko bezwolna istota, taki przedmiot, co to zawadza i kurzy się ciągle i wciąż się go przestawia z kąta w kąt a on i tak nigdzie nie pasuje.
W końcu odważyła się sama siebie rozbić i wyrzucić . I nikt nawet nie zauważył, że jej nie ma. I tylko niewielu miało wrażenie, że o czymś zapomnieli, lecz szybko przeszli nad tym do porządku ...I tylko ja nad nią płakałam (a może nad samą sobą?)...
***
Tak właśnie umiera NADZIEJA , zbyt poraniona życiem by móc się znów odrodzić .Tak wraz z nadzieją , umiera ostatnia łza - zbyt już sucha by mogła zwilżyć oko.Tak umiera dusza i ... rodzi się... pustka - STRZEŻCIE SIĘ TEJ CHWILI, BO KIEDY NADZIEJA UMRZE , ZGINIE CZŁOWIEK!

Wrocław '01. 2003 r.
Pamięci mojego Taty,
który po długiej walce
z chorobą stracił - nadzieję...




__________________
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń ,
jest po prostu zupełnie inne .
/Z.Freud/


Edytowane przez Agusz Ch
Czas edycji: 2008-09-28 o 23:57 Powód: korekta korekty
Agusz Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 08:19   #14
Mischoko
Zakorzenienie
 
Avatar Mischoko
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Swindon, UK
Wiadomości: 4 870
GG do Mischoko
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Malinla piekne wiesz
Naprawde milo Was poczytac... moze i ja sie kiedys odwaze....
__________________
Wszystko co dobre, jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie
Mischoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 12:13   #15
Agusz Ch
Raczkowanie
 
Avatar Agusz Ch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
GG do Agusz Ch
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

[quote=malinka_86;9174964]
dodaję coś - cholibka będę was teraz męczyć [quote]


Słońce, jeśli chodzi o "Idealną" to nie jesteś mnie w stanie nią zmęczyć ,choćby to był odcinek 1410 (jak w przypadku wielu seriali), a przecież czytam ją nie pierwszy raz.
Zrób jedynie korektę, bo pojawiły się powtórzenia.

Mischoko - tu nie ma się czego bać ! Nawet jeśli krytykujemy, to nie wbijamy sztyletów,a jedynie zachęcamy do pracy nad warsztatem !Więc wrzucaj , co masz śmiało!


I przypominam ,że prawo dotyczy każdej z zamieszczonych tu prac (Malinko, dzięki za przypomnienie):

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane nazwiskiem (bądź pseudonimem)umieszczone w tym wątku stanowią własność autora i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=13 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."
__________________
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń ,
jest po prostu zupełnie inne .
/Z.Freud/


Edytowane przez Agusz Ch
Czas edycji: 2008-09-29 o 12:27 Powód: dopisek
Agusz Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 12:28   #16
Mischoko
Zakorzenienie
 
Avatar Mischoko
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Swindon, UK
Wiadomości: 4 870
GG do Mischoko
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Dzieki za zachete sprobuje....
__________________
Wszystko co dobre, jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie
Mischoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 13:30   #17
dusia139
Wtajemniczenie
 
Avatar dusia139
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mój mały pokoik na drugim piętrze...
Wiadomości: 2 624
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Cytat:
Napisane przez Agusz Ch Pokaż wiadomość
Może dlatego, że zostało utrwalone oczami emigranta ?

Wrzucam coś jeszcze i OSTRZEGAM, że będzie łzawo - więc jeśli nie chcecie rozmazać makijażu - to nie czytajcie .

NARODZINY NICOŚCI

Zawsze była nikim : marnym kołtunem pomiatanym przez wiatr i ludzi, matką głupich, siostrą szaleńców i ... moją bratnią duszą . Ludzie patrzyli na nią z pogardą lub litością - niechciana, niepotrzebna, nieprzydatna a już w najlepszym wypadku niepo- bądź nieza- radna.Co do jednego nie było wątpliwości - wiele spraw, które ktoś jej polecił, zawaliła, choć nigdy się nie poddawała ...
Tym razem , jednak, było inaczej; to już był koniec - upadła , jak ta choinka ,co miała pęknięty stojak. " Upadła choinka, upadła kobieta, upadła Ja ..."- takie właśnie myśli ją nachodziły, gdy zapadała w swój ostatni sen. A zasnąć pomagała jej garść pigułek rozpaczy. " To dziwne" - myślała w ostatnim błysku świadomości - "żadnego anioła, żadnego tunelu czy światła ". I tak wraz z nią umarła ostatnia jej ułuda lepszego. Nawet wieczność z niej zakpiła, bo dalej nie było nic...
Zresztą od dawna to przeczuwała. Wiedziała, że jeśli wydaje się, że gorzej być nie może , to zwykle gorzej będzie. Wcale więc nie liczyła na wybawienie, na lepsze życie po życiu. Jedyne, co jeszcze mogło ją ukoić, to brak jakiegokolwiek życia tu , gdzie się znalazła. A całkiem to było możliwe , bo skoro odrzucono ją tam, to czemuż by nie miano nie zrobić tego gdzie indziej?Wszak całe życie była komuś zawadą: ją można było wezwać i wyzwać, obrażać i łajać, nakrzyczeć i przekrzyczeć, złamać i załamać ...Nic wielkiego, wszak to tylko bezwolna istota, taki przedmiot, co to zawadza i kurzy się ciągle i wciąż się go przestawia z kąta w kąt a on i tak nigdzie nie pasuje.
W końcu odważyła się sama siebie rozbić i wyrzucić . I nikt nawet nie zauważył, że jej nie ma. I tylko niewielu miało wrażenie, że o czymś zapomnieli, lecz szybko przeszli nad tym do porządku ...I tylko ja nad nią płakałam (a może nad samą sobą?)...
***
Tak właśnie umiera NADZIEJA , zbyt poraniona życiem by móc się znów odrodzić .Tak wraz z nadzieją , umiera ostatnia łza - zbyt już sucha by mogła zwilżyć oko.Tak umiera dusza i ... rodzi się... pustka - STRZEŻCIE SIĘ TEJ CHWILI, BO KIEDY NADZIEJA UMRZE , ZGINIE CZŁOWIEK!

Wrocław '01. 2003 r.
Pamięci mojego Taty,
który po długiej walce
z chorobą stracił - nadzieję...





Ach.. to jest piękne...
dusia139 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 18:34   #18
Agusz Ch
Raczkowanie
 
Avatar Agusz Ch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
GG do Agusz Ch
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Cytat:
Napisane przez dusia139 Pokaż wiadomość
Ach.. to jest piękne...

Dusia - cieszę się ,że Ci się podobało




Jedno, co mnie wkurza na Wizażu, to to,że po wysłaniu posta znikają akapity.
Może ktoś wie jak temu zaradzić?
__________________
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń ,
jest po prostu zupełnie inne .
/Z.Freud/

Agusz Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 19:14   #19
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Cytat:
Napisane przez Agusz Ch Pokaż wiadomość
Może dlatego, że zostało utrwalone oczami emigranta ?

Wrzucam coś jeszcze i OSTRZEGAM, że będzie łzawo - więc jeśli nie chcecie rozmazać makijażu - to nie czytajcie .

NARODZINY NICOŚCI

Zawsze była nikim : marnym kołtunem pomiatanym przez wiatr i ludzi, matką głupich, siostrą szaleńców i ... moją bratnią duszą . Ludzie patrzyli na nią z pogardą lub litością - niechciana, niepotrzebna, nieprzydatna a już w najlepszym wypadku niepo- bądź nieza- radna.Co do jednego nie było wątpliwości - wiele spraw, które ktoś jej polecił, zawaliła, choć nigdy się nie poddawała ...
Tym razem , jednak, było inaczej; to już był koniec - upadła , jak ta choinka ,co miała pęknięty stojak. " Upadła choinka, upadła kobieta, upadła Ja ..."- takie właśnie myśli ją nachodziły, gdy zapadała w swój ostatni sen. A zasnąć pomagała jej garść pigułek rozpaczy. " To dziwne" - myślała w ostatnim błysku świadomości - "żadnego anioła, żadnego tunelu czy światła ". I tak wraz z nią umarła ostatnia jej ułuda lepszego. Nawet wieczność z niej zakpiła, bo dalej nie było nic...
Zresztą od dawna to przeczuwała. Wiedziała, że jeśli wydaje się, że gorzej być nie może , to zwykle gorzej będzie. Wcale więc nie liczyła na wybawienie, na lepsze życie po życiu. Jedyne, co jeszcze mogło ją ukoić, to brak jakiegokolwiek życia tu , gdzie się znalazła. A całkiem to było możliwe , bo skoro odrzucono ją tam, to czemuż by nie miano nie zrobić tego gdzie indziej?Wszak całe życie była komuś zawadą: ją można było wezwać i wyzwać, obrażać i łajać, nakrzyczeć i przekrzyczeć, złamać i załamać ...Nic wielkiego, wszak to tylko bezwolna istota, taki przedmiot, co to zawadza i kurzy się ciągle i wciąż się go przestawia z kąta w kąt a on i tak nigdzie nie pasuje.
W końcu odważyła się sama siebie rozbić i wyrzucić . I nikt nawet nie zauważył, że jej nie ma. I tylko niewielu miało wrażenie, że o czymś zapomnieli, lecz szybko przeszli nad tym do porządku ...I tylko ja nad nią płakałam (a może nad samą sobą?)...
***
Tak właśnie umiera NADZIEJA , zbyt poraniona życiem by móc się znów odrodzić .Tak wraz z nadzieją , umiera ostatnia łza - zbyt już sucha by mogła zwilżyć oko.Tak umiera dusza i ... rodzi się... pustka - STRZEŻCIE SIĘ TEJ CHWILI, BO KIEDY NADZIEJA UMRZE , ZGINIE CZŁOWIEK!

Wrocław '01. 2003 r.
Pamięci mojego Taty,
który po długiej walce
z chorobą stracił - nadzieję...



Zaraz przeczytam

edit : Aguś cholernie cholernie prawdziwe i piękne. Oczy mnie zapiekły jak to czytałam, nadzieja umiera ostania po niej umiera to w co wierzyliśmy, w to co ta nadzieja nam dawała.
Grzecznie upraszam się o więcej


Cytat:
Napisane przez Mischoko Pokaż wiadomość
Malinla piekne wiesz
Naprawde milo Was poczytac... moze i ja sie kiedys odwaze....
dajesz dajesz ja czekam niercierpliwie
Cytat:
Napisane przez Agusz Ch Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez malinka_86 Pokaż wiadomość
dodaję coś - cholibka będę was teraz męczyć

Słońce, jeśli chodzi o "Idealną" to nie jesteś mnie w stanie nią zmęczyć ,choćby to był odcinek 1410 (jak w przypadku wielu seriali), a przecież czytam ją nie pierwszy raz.
Zrób jedynie korektę, bo pojawiły się powtórzenia.
Aguś, a pogrubiłabyś te powtórzenia, bo mi się już tekst opatrzył i ich nie widze

Cytat:
Napisane przez Agusz Ch Pokaż wiadomość
Mischoko - tu nie ma się czego bać ! Nawet jeśli krytykujemy, to nie wbijamy sztyletów,a jedynie zachęcamy do pracy nad warsztatem !Więc wrzucaj , co masz śmiało!
ŚWIĘTE I MĄDRE SŁOWA Aga

Cytat:
Napisane przez Agusz Ch Pokaż wiadomość
I przypominam ,że prawo dotyczy każdej z zamieszczonych tu prac (Malinko, dzięki za przypomnienie):

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane nazwiskiem (bądź pseudonimem)umieszczone w tym wątku stanowią własność autora i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=13 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."
Aguś może umieścimy tą klauzulę na początku watku, możesz wyedytować 1 post?
Cytat:
Napisane przez Mischoko Pokaż wiadomość
Dzieki za zachete sprobuje....
Cytat:
Napisane przez Agusz Ch Pokaż wiadomość
Jedno, co mnie wkurza na Wizażu, to to,że po wysłaniu posta znikają akapity. Może ktoś wie jak temu zaradzić?
Aga ne da się
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"

Edytowane przez malinka_86
Czas edycji: 2008-09-29 o 20:23
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 21:36   #20
Agusz Ch
Raczkowanie
 
Avatar Agusz Ch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
GG do Agusz Ch
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...



Aguś -
1. Prośbę spełniam tylko po to by "doidealizować" Idealną (braki i powtórki na czarno, literówki na granatowo), ale większość już poprawiłaś .Później skoryguję ten post...
2. Pierwszy post zedytowany.
3. Chyba zemdleję , no... w najgorszym wypadku będę wrzeszczeć całą noc , bo ja tak kocham akapity, że tekst bez nich wydaje mi się jakiś obcy ...
To tak jakby ktoś mi zabrał wielokropki ... (a bez nich ja już w ogóle nie umiałabym żyć !)
4. Mam nadzieję , że nic nie pominęłam !
A jednak : dorzucę coś - jak tylko znajdę stare zeszyty !
__________________
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń ,
jest po prostu zupełnie inne .
/Z.Freud/


Edytowane przez Agusz Ch
Czas edycji: 2008-10-04 o 23:08 Powód: Usunięcie korekty
Agusz Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-30, 07:19   #21
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Cytat:
Napisane przez Agusz Ch Pokaż wiadomość
Aguś -
1. Prośbę spełniam tylko po to by "doidealizować" Idealną (braki i powtórki na czarno, literówki na granatowo), ale większość już poprawiłaś .Później skoryguję ten post...
2. Pierwszy post zedytowany.
3. Chyba zemdleję , no... w najgorszym wypadku będę wrzeszczeć całą noc , bo ja tak kocham akapity, że tekst bez nich wydaje mi się jakiś obcy ...
To tak jakby ktoś mi zabrał wielokropki ... (a bez nich ja już w ogóle nie umiałabym żyć !)
4. Mam nadzieję , że nic nie pominęłam !
A jednak : dorzucę coś - jak tylko znajdę stare zeszyty !
Aguś -
1. jesteś nieoceniona sama bym tego nie zauważyła, potem poprawię i w wersji na komputerze bo kopiuję "Idealną" w jeden plik, jeśli może ma coś z tego wyjść teraz będziesz moim korektorem
2. I dobrze
3. No mnie też szczela, z tymi akapitami
4. Czekamy na inne
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-02, 23:27   #22
Agusz Ch
Raczkowanie
 
Avatar Agusz Ch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
GG do Agusz Ch
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Na korektora zgłaszam się na ochotnika , choć i ja popełniam błędy (bo któż tego nie robi?) .Ale co dwie głowy to nie jedna!

Jak naniesiesz poprawki ,daj znać, to zedytuję post korekcyjny.
__________________
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń ,
jest po prostu zupełnie inne .
/Z.Freud/

Agusz Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 11:13   #23
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Aguś - fakt i to dwie głowy dwóch Agnieszek
Prolog już poprawiłam
jakaś cisza tutaj jest
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 14:20   #24
Martii=*
Zadomowienie
 
Avatar Martii=*
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Dziękuję Wam dziewczyny;** To opowiadanie było pisane na szybko, bo miałam godzinę na napisanie opowiadania w szkole;/ (pół godziny na napisanie na brudno, drugie pół na przepisanie... więc tak "byle jak" napisałam).
Martii=* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 22:28   #25
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Marti jak kiedyś będziesz coś miała jeszcze to podrzuć.
Ja mam ochotę coś napisać ale pomysłu brak, może jutro się zbiorę...
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-13, 07:47   #26
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

up up

Aguś gdzie jesteś kochana?
Dziewczynki?

U mnie "Idealna" powoli kolejna część się klaruje, ale jakoś nie mam weny, żeby ją ujawniać... może dzisiaj coś wkleję jak napiszę...
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-13, 13:32   #27
Vic87
Rozeznanie
 
Avatar Vic87
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Z tej samej okolicy co mój lap :)
Wiadomości: 795
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Ahh dziewczyny naprawdę, nie wiadomo co powiedzieć. Aż chciałoby się zebrać to wszystko i wydać w postaci książki. Może i przyjdzie czas na jedno z moich gdzieś tam schowanych w folderach grafomaństw.
__________________
http://annamazur.com.pl - fotografia

Vic87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-13, 13:56   #28
wanda164
Zadomowienie
 
Avatar wanda164
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

dziewczyny, jak długie opowiadania można wklejać? znalazłam coś swojego sprzed lat, ale ma 4 strony w wordzie, to chyba za dużo...
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.
wanda164 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-13, 21:41   #29
Agusz Ch
Raczkowanie
 
Avatar Agusz Ch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
GG do Agusz Ch
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Cytat:
Napisane przez malinka_86 Pokaż wiadomość
up up

Aguś gdzie jesteś kochana?
Dziewczynki?.

Jestem obecna duchem i melduję się na wezwanie
Gorzej z ciałem - dorwało mnie paskudne grypsko i puścić nie chce! Oczy mi łzawią i trudno wysiedzieć przed monitorem . Za to ostrzegam :pracuję nad przypowieścią i listem miłosnym (ten do Bluszcza) i jak tylko oczka wrócą do normy to puszczę na Wizaż,co mój chory umysł naplótł !
__________________
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń ,
jest po prostu zupełnie inne .
/Z.Freud/

Agusz Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-13, 22:23   #30
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Wasza proza :krótkie opowiadania ,bajki, eseje , listy...

Aguś - jak się cieszę, ostatnio miałam się odezwać na gg bo miałam mega doła a czuję, że pomogłabyś mi, strasznie chciałabym Cię poznać i czekam na to co wkleisz...
a grypie się nie daj! jestem z tobą
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.