Brak sil...:( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-10-03, 19:19   #1
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Unhappy

Brak sil...:(


Nie wiem juz co mam robic..nie mam w nikim oparcia..tak naprawde zachowuje sie jak żebrak,ktory chce troche zainteresowania ze strony innych..
W domu toksyczna matka,ktora non stop sie czepia,praca-nie za wesolo..pracuje po 12 godz,ciagly stres..
Chlopak?nie mam w nim oparcia...w ogole..jestem zagubiona..
Mam dosc ciaglego wysluchiwania jego slow "bedzie dobrze",tylko kiedy??sam nic nie robi,siedzi w domu calymi dniami,i leni sie..ja zapier...jak wol...potrzebuje tylko chwili odpoczynku..wczoraj zemdlalam..napisalam mu to..odp "aha no to niedobrze,uwazaj na siebie".. W domu jestem tylko gosciem,3/4 czasu spedzam w pracy..
A i tak jak wracam,to slysze klotnie,wyzwiska w moja strone..bo przeciez mam malo obowiazkow i nic w domu nie robie tylko sie obijam chcialam sie wyprowadzic ale nie mam gdzie i za co...mam dosc..nie wiem co robic..
Jestem wykonczona psychicznie i fizycznie...

Pomozcie..ja juz nie wyrabiam
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 19:26   #2
niebedetwoja19
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 740
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez blekitnademi Pokaż wiadomość
Nie wiem juz co mam robic..nie mam w nikim oparcia..tak naprawde zachowuje sie jak żebrak,ktory chce troche zainteresowania ze strony innych..
W domu toksyczna matka,ktora non stop sie czepia,praca-nie za wesolo..pracuje po 12 godz,ciagly stres..
Chlopak?nie mam w nim oparcia...w ogole..jestem zagubiona..
Mam dosc ciaglego wysluchiwania jego slow "bedzie dobrze",tylko kiedy??sam nic nie robi,siedzi w domu calymi dniami,i leni sie..ja zapier...jak wol...potrzebuje tylko chwili odpoczynku..wczoraj zemdlalam..napisalam mu to..odp "aha no to niedobrze,uwazaj na siebie".. W domu jestem tylko gosciem,3/4 czasu spedzam w pracy..
A i tak jak wracam,to slysze klotnie,wyzwiska w moja strone..bo przeciez mam malo obowiazkow i nic w domu nie robie tylko sie obijam chcialam sie wyprowadzic ale nie mam gdzie i za co...mam dosc..nie wiem co robic..
Jestem wykonczona psychicznie i fizycznie...

Pomozcie..ja juz nie wyrabiam

depresja, musisz iśc z tym do lekarza, ewentualnie kup sobie jakies leki ziołowe na depresje(z tego co wiem mozna takie dostać bez recepty), co do Twojego chłopaka to jest kretynem, nie powinien Cie tak traktować, nie wiem co o tym sądzić, ale wygląda że on ma Cie troche gdzieś.
niebedetwoja19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 19:29   #3
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Twierdzi ze kocha i zycia poza mna nie widzi:|ale robi co innego..niby stara sie itd..ale to nie jest to..ech
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 19:31   #4
niebedetwoja19
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 740
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez blekitnademi Pokaż wiadomość
Twierdzi ze kocha i zycia poza mna nie widzi:|ale robi co innego..niby stara sie itd..ale to nie jest to..ech
słowa to jedno a czyny drugie. Jakby Ci mówił że Cie uwielbia i kocha nad życie i jednocześnie by Cie zdradzał z inną to to co mówił byłoby prawdą? chyba nie....
niebedetwoja19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 19:37   #5
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

..wiesz jestem juz wlasnie po czyms takim.......zdradzil mimo,ze mowil zupelnie co innego...czynil wiele..jednak..no coz..nie wystarczylo to,bo poszedl do innej..minely 4 lata a ja nadal mam go w sercu..
Moje zycie to pomieszanie z poplataniem..
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 19:42   #6
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: Brak sil...:(

Niestety miłość to nie to co ktoś mówi tylko co robi a reakcja na Twojego smsa jest co najmniej dziwna. Myślę, że to nie jest może jeszcze depresja, ale z całą pewnością jest to zmęczenie materiału. Dobrze by było jakbyś mogła zmienić pracę na mniej wymagającą... żebyś miała czas zregenerować siły. Mama niestety tylko dokłada oliwy do ognia..Rozmawiałaś z nią o tym, że ci ciężko? Czy ona uważa, że pracujesz tyle czasu bo nie masz innych rzeczy do roboty?
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 19:48   #7
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Moja reakcja na smsa byla taka,ze poprostu zrobilo mi sie cholernie smutno.Bo napisal tak jakby to byla rzecz normalna. Odzyskalam przytomnosc,pojechalam do pracy na noc...i juz pozniej od niego byly smsy typu ze siedzi przed kompem i nic nie robi..
A ja chcialam zeby ktos chociaz okazal ze sie martwi...wg mnie to co napisal,nie wskazywalo bynajmniej o troske..a raczej "zemdlalas?przeciez to nic wielkiego,wstalas idziesz dalej" :|
Bo tego smsa on napisal do mnie,zle zrozumialas
Co do matki-mowi ze tez jej ciezko i ja nikt o to nie pyta czy jest zmeczona czy nie ..a ona pracuje 6godz dziennie...ja 2x tyle co ona..czasami nawet wiecej jak zajdzie potrzeba..
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 21:57   #8
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Brak sil...:(

nie masz możliwości wybyć gdzieś na chwilę - sama albo z jakąś koleżanką?

albo wyłącz telefon, pójdź do kina i miej wszystko i wszystkich w nosie przez choćby 1 dzień. problemów ci to nie odejmie, ale przynajmniej uwolnisz głowę od wszystkich zmartwień na małą chwilę. małą a jak tobie niezbędną...
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 22:38   #9
*sloneczko*
Zadomowienie
 
Avatar *sloneczko*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
Dot.: Brak sil...:(

a masz mozliwosc wynajecia kawalerki? wtedy po pracy wracalabys do 'siebie', bylabys pania w swoim domu.. zero stresu, nerwowki, zaczepek..
__________________
dno
*sloneczko* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 22:58   #10
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Brak sil...:(

Twój facet powinien Cię wspierać, a nie okazywać tak olewczy stosunek..Wiem, że musisz pracować, ale daj sobie odpocząć bo się zamęczysz. To Twoje życie i nie pozwól by niszczyły Ci je toksyczne osoby. Smutne jest to, że teoretycznie najbliżsi ludzie sprawiają, że spadamy w doliny.
Życzę spotkania osób, ktorym nie będziesz obojętna, powodzenia.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 10:40   #11
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
nie masz możliwości wybyć gdzieś na chwilę - sama albo z jakąś koleżanką?

albo wyłącz telefon, pójdź do kina i miej wszystko i wszystkich w nosie przez choćby 1 dzień. problemów ci to nie odejmie, ale przynajmniej uwolnisz głowę od wszystkich zmartwień na małą chwilę. małą a jak tobie niezbędną...
Wlasnie wczoraj napisalam do kolezanki ze mam dola itd..a ona jakby nigdy nic sie nie stalo,pisze mi ze wlasnie stoi w korku i martwi sie ze nie zdazy na autobus..Wiec juz nic nie pisalam,bo odechcialo mi sie..ech..


Do sloneczko:
Moge wyjac kawalerke ale nie umiem zyc tak w pojedynke...wlasnie najgorzej w zyciu boje sie samotnosci,a ona by mnie tam spotkala,jedynym wyjsciem bedzie wynajecie z kims pokoiku,mam nadzieje ze na studiach kogos takiego poznam,kto tez chcialby wynajac..we dwojke zawsze razniej
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-04, 12:05   #12
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Brak sil...:(

kochana - dzwonisz do przyjaciółki w pt i mówisz "cześć słońce - robimy sobie babski dzień - bez komórki, facetów, pracy. w planach - fryzjer, kosmetyczka, ciacho z kremem, kino, basen, zakupy, (co tam tylko chcecie). masz wybór: ta sobota czy następna?"
krótka piłka.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 12:58   #13
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez blekitnademi Pokaż wiadomość
Wlasnie wczoraj napisalam do kolezanki ze mam dola itd..a ona jakby nigdy nic sie nie stalo,pisze mi ze wlasnie stoi w korku i martwi sie ze nie zdazy na autobus..Wiec juz nic nie pisalam,bo odechcialo mi sie..ech..
Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
kochana - dzwonisz do przyjaciółki w pt i mówisz "cześć słońce - robimy sobie babski dzień - bez komórki, facetów, pracy. w planach - fryzjer, kosmetyczka, ciacho z kremem, kino, basen, zakupy, (co tam tylko chcecie). masz wybór: ta sobota czy następna?"
krótka piłka.
Szczerze to ja z taką koleżanką nie miałabym ochoty nigdzie wychodzić
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 13:27   #14
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Brak sil...:(

Mozna wynajac pokoj..stancje i wyniesc sie. Twoj facet to niezly obibok i nie zapowiada sie zeby kiedykolwiek to sie zmienilo. Lenistwo ma we krwi. Widze, ze juz masz lepsze podejscie, mam nadzieje ze wszystko jakos Ci sie ulozy
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 13:46   #15
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez moooniaaaa Pokaż wiadomość
Szczerze to ja z taką koleżanką nie miałabym ochoty nigdzie wychodzić
a ja wcale niekoniecznie. autorka sama przyznała, że jest sobą zaganianą, przyjaciółka pewnie również. poza tym sms... wyznaję zasadę, że gdy chodzi o coś superważnego, po prostu dzwonię - tembr głosu, dobór słów... tak naprawdę to to pozwala ocenić w jakim rozmówca jest stanie.

jak moja przyjaciółka mi pisze, że ma doła, w odpowiedzi dostaje świński dowcip. gdy mamy potrzebę pogadania albo dzwonimy, albo ustalamy termin pogaduch. smsy zostawiamy dla podsyłania sobie podtekstowych dowcipów i przepraszania za spóźnienia.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 14:02   #16
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Do Pani Smith

Masz racje,powinnam tak zrobic,jakies zakupy,pogaduchy i w ogole..ale ta kolezanka niestety nie ma czasu,studia,praca,ja to samo..od nastepnego weekendu zaczynam studiowanie..Wiec to moje ostatnie wolne dni..jutro znow do pracy na noc..i zaczyna sie juz orka..chcialam sie dzis gdzies wybrac,chociaz by na glupie zakupy,ale nie mam z kimsama moglabym,ale biorac pod uwage moje ostatnie omdlenie-wole nie ryzykowac...odpoczywam,ze by miec jutro sile na prace..
Moze wieczorna kapiel z duza iloscia piany?

Dzis jakos inaczej patrze na to wszystko,chociaz nie ukrywam,ze dalej mi smutno..mialam spotkac sie z tym "moim",ale stwierdzil,ze skoro zle sie czuje to bym zostala w domu .. no nic,faceci nie sa domyslni.Moglby do mnie przyjechac ale mam gosci niespodziewanych;/

Ach..zycie.
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 15:25   #17
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Brak sil...:(

wiesz - zrobienie sobie takie jednego dnia totalnie innego, to tylko jeden ze sposobów.
pomyśl nad czyms, co byś chciała, a czego dawno nie robiłaś, coś na co ciągle ci brakuje czasu.
może właśnie kąpiel, przy świeczkach z książką i wylądowanie w łóżku o 23 z czymś do pośmiania się w tv...
po prostu daj sobie chwilę, w która będzie tylko twoja. bez mamy, brata, psa, sąsiada, chłopa, szefa...
nie poprawi to niedoczasu i nie zwolni codzienności, ale pozwoli ci odetchnąć
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 15:33   #18
helenska
Raczkowanie
 
Avatar helenska
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 148
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez blekitnademi Pokaż wiadomość
Nie wiem juz co mam robic..nie mam w nikim oparcia..tak naprawde zachowuje sie jak żebrak,ktory chce troche zainteresowania ze strony innych..
W domu toksyczna matka,ktora non stop sie czepia,praca-nie za wesolo..pracuje po 12 godz,ciagly stres..
Chlopak?nie mam w nim oparcia...w ogole..jestem zagubiona..
Mam dosc ciaglego wysluchiwania jego slow "bedzie dobrze",tylko kiedy??sam nic nie robi,siedzi w domu calymi dniami,i leni sie..ja zapier...jak wol...potrzebuje tylko chwili odpoczynku..wczoraj zemdlalam..napisalam mu to..odp "aha no to niedobrze,uwazaj na siebie".. W domu jestem tylko gosciem,3/4 czasu spedzam w pracy..
A i tak jak wracam,to slysze klotnie,wyzwiska w moja strone..bo przeciez mam malo obowiazkow i nic w domu nie robie tylko sie obijam chcialam sie wyprowadzic ale nie mam gdzie i za co...mam dosc..nie wiem co robic..
Jestem wykonczona psychicznie i fizycznie...

Pomozcie..ja juz nie wyrabiam
blekitnademi - poświęć dużo uwagi sobie. Zacznij się o siebie troszczyć. Odpoczywaj kiedy tylko się da - tak intensywnie nie da się długo funkcjonować. Spróbuj się wyciszyć, poczytać książkę lub obejrzeć film. Świetnie odstresowuje spacer- wracając z pracy wysiądź 5 przystanków wcześniej i po prostu trochę się przejdź. Z Mamą postaraj nie wdawać się w dyskusje. Co do chłopaka to proponuje bardziej skupić się na sobie niż na nim.
I troszkę poleniuchuj- nic się nie stanie jak wyjątkowo pójdziesz do pracy w niewypastowanych butach albo nie pozmywasz po kolacji
helenska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 15:41   #19
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Macie racje kochanejak narazie to jedynym "odstresowaniem"dla mnie byl net...jakies nowosci do poczytania,o kosmetykach,filmach-wlasnie-filmy tez ogladam dosc czestoTak jedynie udaje mi sie "przetrwac" ten okropny czas.
Ale trzeba pomyslec wreszcie o sobie...
DZIEKUJE ZA WSZYSTKIE RADY
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 22:04   #20
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Brak sil...:(

net wcale nie jest złym odstresowywaczem.
ale pod warunkiem, że jednocześnie z przeglądaniem wizażu i poszukiwaniem nowego ciucha, nie odpisujesz szefowi na maila, nie piszesz eseju na uczelnie i nie układasz planu dnia na następny dzień, w dodatku mając na kuchence gotujący się obiad i rozmawiając przez komórkę z facetem.


a tak w ogóle na zły dzień polecam jeszcze kostkę czekolady.
jest zdrowsza niż jakikolwiek inny słodycz, a ileż przyjemności z tego
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-04, 22:09   #21
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Tak jak bys wiedziala-dzis zjadlam CALA tabliczke:P
przybedzie mi kgale co tam
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-05, 10:33   #22
Marta13041991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z kosmoSu.
Wiadomości: 216
Dot.: Brak sil...:(

Ehhh kochana.. 3maj się bardzo bardzo mocno!!! Dasz radę.!!!
Marta13041991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-05, 11:04   #23
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Obya jak nie to znow padne... i powstane
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-10, 18:25   #24
betibeata7
Raczkowanie
 
Avatar betibeata7
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 390
Dot.: Brak sil...:(

Kochana ja też mam dosyć. Moj Tż jest strasznym leniem, w niczym mi nie pomaga. Jego cały dzień polega na tym ze idzie na 8 godz. do pracy, a potem leży w wyrze przed tv i komputerem. Dodatkowo jest takim rozpuszczonym egoistą
On to mi dopiero daje w kość. Mogę prosic, błagać żeby mi pomógł bo jestem zmęczona i nie wyrabiam, a on się na mnie drze. Że on pracuje i potrzebuje odpocząć. W domu nie robi nic. Gary umyje 1-2 razy w miesiącu i koniec. Palcem nie kiwnie. Najgorsze jest to ze cały czas marudzi że jest zmęczony Dodam że ja też pracuję po 12,5 godz co drugi dzień.
Tylko my mamy jeszcze dodatkowy problem, bo gdyby nie to to pewnie bym go w d... kopła. Mamy dziecko 11-miesieczne. Oczywiście przy dziecku też praktycznie nie pomaga. Ja nie mam w wolny dzień nawet 5 minut dla siebie On sie z nim nie pobawi, bo szkoda czasu marnować, przeciez lepiej ogladac tv. Jak go poproszę że chce cos tam posprzatac w domu i że jak obejrzy film to żeby zajoł sie małym, to mówi ze ok. A potem czekam, czekam i w końcu wchodzę do pokoju bo wydaje mi sie że film sie powinien dawno skończyć. A on leży zakopany w kołdrach i śpi. Ja juz mam dosyć. Nikt mi nie pomaga. Babcie zajmują sie dzieckiem jak ja pracuję wiec nie przyjeżdżają jak mam wolne- bo sa z innego miasta. Nie tak to sobie wyobrażalam.
Przepraszam za słowotok
betibeata7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 20:38   #25
ziberka
Przyczajenie
 
Avatar ziberka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 17
Dot.: Brak sil...:(

Przeczytałam Twoją wypowiedź i zastanawiam się czemu nie zmienisz pracy?Ja też kiedyś byłam w podobnej sytuacji.Zmiana pracy bardzo mi pomogła.Po pierwszym tygodniu wychodzenia z pracy po 8h o 17 byłam w szoku, że jeszcze tyle dnia przede mnąA i w domu mogłam czasem coś zrobic i skończyły się gadki, że tylko nocuje i bałaganię.
Nie chcę Cie straszyc ale jak do tego dojdzie szkoła to podniesz (wiem bo sama pracowałam i studiowałam zaocznie).
Jesli Twój facet tak reaguje na omdlenie, wiedząc w jakiej kondycji psychicznej i fizycznej jesteś to jest po prostu dupkiem.
Radziłabym zająć się zmianą pracy i zastanowić się czy na pewno chcesz być z tym facetem.
Trzymam kciuki i choć to oklepane i nie chce się wierzyć to myślę, że będzie lepiej

3maj się!
ziberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 21:52   #26
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez ziberka Pokaż wiadomość
Przeczytałam Twoją wypowiedź i zastanawiam się czemu nie zmienisz pracy?Ja też kiedyś byłam w podobnej sytuacji.Zmiana pracy bardzo mi pomogła.Po pierwszym tygodniu wychodzenia z pracy po 8h o 17 byłam w szoku, że jeszcze tyle dnia przede mnąA i w domu mogłam czasem coś zrobic i skończyły się gadki, że tylko nocuje i bałaganię.
Nie chcę Cie straszyc ale jak do tego dojdzie szkoła to podniesz (wiem bo sama pracowałam i studiowałam zaocznie).
Jesli Twój facet tak reaguje na omdlenie, wiedząc w jakiej kondycji psychicznej i fizycznej jesteś to jest po prostu dupkiem.
Radziłabym zająć się zmianą pracy i zastanowić się czy na pewno chcesz być z tym facetem.
Trzymam kciuki i choć to oklepane i nie chce się wierzyć to myślę, że będzie lepiej

3maj się!

Oj kochana masz racjeMusze zmienic prace bo inaczej nie wyrobieSzukam juz czego innego..chociaz zal mi stad odchodzic bo przyzwyczailam sie do ludzi,atmosfery,otoczenia ,wyuczylam sie wszystkiego na picus-glancus
Ale coz..trzeba coz zrobicDzis rano o 5 jak wstawalam to mialam takie zalamanie
W ogole nie mialam sil,aby tam iscKompletnie...myslala m,ze usiade i bede plakac..przeroslo mnie to wszystko..modlilam sie aby wytrzymac ten dzien;/
Tym bardziej,ze siedze w jednym miejscu przez te 12 godzin;/I prace mam monotonna..
Ale jakos wytrwalam
A jutro z samego rana pobudka i studia..ciekawe jak to bedzie..juz sie boje:P
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 22:03   #27
ziberka
Przyczajenie
 
Avatar ziberka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 17
Dot.: Brak sil...:(

To życze powodzenia na studiach
Nie żałuj ludzi.Ja też się bałam bo bardzo się zżyłam z ludźmi z poprzedniej pracy, zwłaszacz, że to była moja 1 praca i byłam tam 4 lata. Ale poweim Ci, że w nowej jest 100 razy lepiej a ludzie jeszcze fajniejsi )
Z tamtymi nie mam kontaktu bo nie mają czasu bo siedzą po 12h w pracy.
Jesteś młoda i wszytsko przed Tobą )) A to, że masz obcykane wszytko jest tylko Twoim wielkim atutem.
ziberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 22:14   #28
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez betibeata7 Pokaż wiadomość
Kochana ja też mam dosyć. Moj Tż jest strasznym leniem, w niczym mi nie pomaga. Jego cały dzień polega na tym ze idzie na 8 godz. do pracy, a potem leży w wyrze przed tv i komputerem. Dodatkowo jest takim rozpuszczonym egoistą
On to mi dopiero daje w kość. Mogę prosic, błagać żeby mi pomógł bo jestem zmęczona i nie wyrabiam, a on się na mnie drze. Że on pracuje i potrzebuje odpocząć. W domu nie robi nic. Gary umyje 1-2 razy w miesiącu i koniec. Palcem nie kiwnie. Najgorsze jest to ze cały czas marudzi że jest zmęczony Dodam że ja też pracuję po 12,5 godz co drugi dzień.
Tylko my mamy jeszcze dodatkowy problem, bo gdyby nie to to pewnie bym go w d... kopła. Mamy dziecko 11-miesieczne. Oczywiście przy dziecku też praktycznie nie pomaga. Ja nie mam w wolny dzień nawet 5 minut dla siebie On sie z nim nie pobawi, bo szkoda czasu marnować, przeciez lepiej ogladac tv. Jak go poproszę że chce cos tam posprzatac w domu i że jak obejrzy film to żeby zajoł sie małym, to mówi ze ok. A potem czekam, czekam i w końcu wchodzę do pokoju bo wydaje mi sie że film sie powinien dawno skończyć. A on leży zakopany w kołdrach i śpi. Ja juz mam dosyć. Nikt mi nie pomaga. Babcie zajmują sie dzieckiem jak ja pracuję wiec nie przyjeżdżają jak mam wolne- bo sa z innego miasta. Nie tak to sobie wyobrażalam.
Przepraszam za słowotok

Oj Slonce..to rzeczywiscie nie masz za wesolo z tym...echnawet nie wiem jak go nazwac..Poprostu len patentowany!!!!Mysli,ze jest panem swiata a wszyscy musza dookola niego biegac:|i zmeczony wiecznie bo przeciez pracowal:| Ale niech wezmie pod uwage ten ''MALUTKI'' szczegol ze Ty pracuje prawie 13 godz,a on jedynie 8!Tu jak dla mnie nie ma ZADNEGo porownania.Obibok i tyle!Wspolczuje Ci kochana..naprawde..
Co do mojego "faceta"..to wiesz,ostatnio zdalam sobie sprawe,ze jestem z nim jedynie dlatego,aby nie byc samotna..Panicznie sie boje samotnosci..Wiem,ktos moze powiedziec,przeciez sa znajomi itd...Ale nie w tym przypadku..Sa znajomi jedynie wtedy,gdy oni maja problem,moje problemy dla nich niestety nie istnieja...
Zerwalam z nim 2 dni temu bo nie wytrzymalam tych glupot,ktore mi mowil..ze jestem poje** bo zaczelam studia,i mam prace..Ze niby za duzo na siebie biore,a szkola to nie wszystko itd..
Za to ja przynajmniej daze do czegos w zyciu..pracuje,ucze sie dalej..a on?siedzi w domu calymi dniami..NIC nie robi..kompletnie..Wiec moge domyslec sie jak wygladalaby nasza 'przyszlosc'...Jednak dzis znow wrocilam do niego..
Ta samotnosc..okropna jest dla mnie,nie umiem z nia walczyc,potrzebuje kogos komu moge sie wyzalic itd..jak wyzej czytalas-sytuacja u mnie w domu nie jest za fajna

Jak cos to pisz na gg Wspomoge Cie jakos zawsze chocby slowem ;*
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 22:30   #29
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Oj nie moge:P jak mnie rozwalil moj ... JELOP..
Pytam jak spedzimy nastepny weekend..a on mowi,ze mozna by gdzies wyjsc (wiec ja juz w nadziei ze wymyslil cos super)a on,ze do parku,ale za zimno wiec nie,w domu tez nudy (ile mozna ogladac filmy :|)i wymyslil super pomysl haha..
Ze zostaniemy w domach swoich,nie bedziemy sie spotykali,i pogadamy na skype,jak stwierdzil-takie urozmaicenie...nie moge..normalnie zal...
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-10, 22:31   #30
blekitnademi
Raczkowanie
 
Avatar blekitnademi
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 162
GG do blekitnademi
Dot.: Brak sil...:(

Cytat:
Napisane przez ziberka Pokaż wiadomość
To życze powodzenia na studiach
Nie żałuj ludzi.Ja też się bałam bo bardzo się zżyłam z ludźmi z poprzedniej pracy, zwłaszacz, że to była moja 1 praca i byłam tam 4 lata. Ale poweim Ci, że w nowej jest 100 razy lepiej a ludzie jeszcze fajniejsi )
Z tamtymi nie mam kontaktu bo nie mają czasu bo siedzą po 12h w pracy.
Jesteś młoda i wszytsko przed Tobą )) A to, że masz obcykane wszytko jest tylko Twoim wielkim atutem.

Nie dziekuje,aby nie zapeszycale trzymaj kciuki :P
blekitnademi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.