Ocenianie prac innych biżuteryjek

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dawno miałam zamiar wątek założyć, powstrzymywała mnie tylko obawa przez rozpętaniem piekła

Wchodzimy na różne wątki - nowe, stare, nowych userek, starych userek. Wiadomo, stare mają łatwiej - bo to i doświadczenie większe (więc prace lepsze często - nie zawsze!), i wychodzą na wierzch różne sympatie. Nowe biżuteryjki przeważnie mają trudniej (choć nieraz nowe prace zaskakują ogromnie). No i - oceniamy. Fajnie, gdy ktoś pisze: ta praca mi się podoba, bo......, a tamta niekoniecznie, bo..... . Poćwicz loopy, ale za to świetnie łączysz kolory. I - taka ocena jest ok.

Natomiast nie do końca rozumiem ocenę: nie podoba mi się. Albo: nie podoba mi się żadna twoja praca.

I co? Raz, że taka ocena - to żadna ocena. Dwa - po co tak pisać? Po co pisać coś, co: kulturalne nie jest, nie wnosi NIC, nie wskazuje drogi autorce...? No, w drugą stronę - napisanie: super! Świetne! Czy wstawienie samej emotki - daje równie niewiele, no, może ciut więcej - nie dołuje autorki.

No tak tylko chciałam napisać

[iguana_night]

I co? Raz, że taka ocena - to żadna ocena. Dwa - po co tak pisać? Po co pisać coś, co: kulturalne nie jest, nie wnosi NIC, nie wskazuje drogi autorce...?

A nie uważasz, że czasem jest tak: patrzysz na pracę i nie podoba Ci się ona zupełnie. Ale niestety do końca nie umiesz określić na czym to polega (przede wszystkim tyczy się to nowych biżuteryjek, które czasem nawet nie wiedzą co to loop, i w pierwszym stadium ich wypowiedzi są mniej więcej takie jak potencjalnych klientek). Mi to właśnie daje dużo do myślenia, bo jest sygnałem że coś jest nie tak. Każdy chciałby mieć wszystko na tacy podane, co jest nie tak, co zmienić.

Co do kultury to lepiej nie poruszajmy tego tematu, bo tutaj na wizażu zauważyłam, że wszelka krytyka żeby nie wiem w jak różowy papier była zapakowana dalej będzie postrzegana jako brak kultury.

Za to ja zauważyłam coś innego: niektórzy nabijając sobie posty piszą mniej więcej tak, za każdym razem: '1,2,3 ' albo 'Najbardziej 4'. Wtedy ja nie wiem, czy to do mnie było napisane, czy po prostu pomyliły wątki. Mnie właśnie najbardziej rażą takie bezosobowe wypowiedzi.

[RudaAB]

A ja koleżankę popieram! W całej rozciąłości!

Mnie bardzo denerwują osoby, które swoich prac nie pokazują, a nt innych się wypowiadają...

Edit: A może czasami lepiej przemilczeć niż się wypowiadac?

[Anula1410]

Zgadzam się z Wami. Jestem tu od niedawna i dopóki nie wystawiłam paru prac, nie oceniałam innych. Do tej pory nie czuję się upoważniona do ocen, bo mój dorobek jest mizerny. Natomiast bardzo bym chciała aby naprawdę odwiedzano mój wątek, nie musi być wypowiedź pozytywna, jak napisałam, krytyki się nie boję. Ale przyznam, że jedna, dwie wypowiedzi po wystawieniu prac, ba nawet bywa, żadna, bardzo dołuje, bo to oznaka, że jest tak źle, że lepiej dać sobie spokój. Wolę złą ocenę ale sprawiedliwą, niż żadną. Wiem, że niektóre z Was są już tu bardzo, bardzo długo i nie chce się już ciągle od nowa pisać to samo. Tym bardziej, że różnie nowe osoby przyjmują słowa krytyczne. Trzeba zachować ostrożność, by nie zniechęcić. Ale jeśli krytykę osłodzi się pokazaniem pozytywnych elementów, to tak myślę, że jest w porządku.

[iguana_night]

Napisane przez RudaAB

Edit: A może czasami lepiej przemilczeć niż się wypowiadac?

Nie wiem jak mają inni ale jeśli ewidentnie coś mi się nie podoba to nie potrafię milczeć. Pewnie to wada, ale nie próbuję z tym walczyć.

Mnie bardzo denerwują osoby, które swoich prac nie pokazują, a nt innych się wypowiadają...

Dlaczego? Dlatego, że nie możesz się zemścić w ich wątku? Bo ja nie rozumiem. Nie cenisz zdania osób, które nie robią biżuterii (np. Twoich znajomych itp)? Bo jeśli cenisz, to powinnaś też pomyśleć, że może osoba komentująca jest klientką, a nie biżuteryjką? A liczą się nie tylko obiektywne opinie ludzi którzy znają się na rzeczy, ale też subiektywne zdania osób nie mających o tym pojęcia.

[M0N1K4]

Zgadzam się z założycielką wątku.

Jednak! Temat odnośnie oceniania poruszaliśmy na takim portalu.. wniosek jest jeden - nikogo nie zmusisz do takiego a nie innego komentowania, niestety :/


Odnośnie czy się chce czy nie chce - mi tam by się i mogło chcieć - ale niestety, przez większość krytyka jest postrzegana jako atak I nie każdy ma nerwy - chce pomóc "wytykając błędy" a potem wyczytuje niemiłe słowa.

Nie wiem, mnie w każdym razie wątek zmotywował! Będę oceniać bardziej konstruktywnie Postaram się

Mi nie przeszkadzają osoby które nic nie pokazują a krytykują - a) są swobodne w wypowiedzi i nie boją się ze ktoś się zemści w ich wątku , b) nawet jesli nie orbią bizu - popatrzą na to właśnie okiem klienta - a jak mówią - klient nasz pan.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, ja nie napisałam, że krytyka jest zabroniona Ale powiedzcie, co można osiągnąć, pisząc: beznadziejne prace, do niczego, musisz jeszcze popracować, nie podoba mi się? To są ogólne hasła tylko i wyłącznie, i owszem, z jednej strony mogą świadczyć o złych pracach, ale równie dobrze można pomyśleć, że oceniająca miała akurat zły humor i musiała sie wyżyć

[lawenda99]

Nie pokazuję prac, bo od dawna nie robię nic nowego, a jak już coś czasem wstawię, to 50% komentarzy to "widziałam już na blogu" w wątkach też się rzadko wypowiadam, bo zwykle nie mam nic ciekawego do powiedzenia oprócz "fajneee" albo "krzyweee" wydaje mi się, że chociażby na fotoforum gazety więcej jest pomocnych uwag... a tutaj, mamy duże forum plotkowe... wolę wątki hm. Tematyczne

[M0N1K4]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9233077]Dziewczyny, ja nie napisałam, że krytyka jest zabroniona Ale powiedzcie, co można osiągnąć, pisząc: beznadziejne prace, do niczego, musisz jeszcze popracować, nie podoba mi się? To są ogólne hasła tylko i wyłącznie, i owszem, z jednej strony mogą świadczyć o złych pracach, ale równie dobrze można pomyśleć, że oceniająca miała akurat zły humor i musiała sie wyżyć [/quote]

Takie opinię generalnie za duzo nie wnoszą. A to dlatego,że jeżeli "świeżej" biżuteryjce tak napiszemy to ona: albo ogólnie się załamie i da sobie spokój bo nic nie umie, albo nie będzie widziała co robi źle - no oki - niby wszystko ale my wiemy co to wszystko a ona pewnie nie skoro nie wie co to loop i pewnie jej do głowy nie przyjedzie że to też źle jest :P Albo tak jak mówisz - pomyśli że miało się złu humor.....
Piszmy nad czym ma dana osoba popracować, ale jestem też za tym, żeby poszukać czegoś pozytywnego. Pewnie ktoś mi powie - nie będę szukała niczego pozytywnego na siłę skoro nic takiego nie ma. Ale można dodać otuchy dorzucając słowa " każdy tak zaczyna; ćwicz dużo , na pewno będzie coraz lepiej. No nie wiem... nie chodzi mi o to,żebyśmy sobie pupy wylizały, ale o to że przy krytycznym komentarzu - nawet bardzo surowym można przecież zachęcić do dalszej pracy - to nic nie kosztuje, a może ta osoba uwierzy w siebie.....
Niektórym pomoże tylko ostra krytyka, a niektórym trzeba dać trochę wiary.

Trochę zamotałam, ale zgadzam się z Tobą, no

[Candi]

Napisane przez lawenda99

Nie pokazuję prac, bo od dawna nie robię nic nowego, a jak już coś czasem wstawię, to 50% komentarzy to "widziałam już na blogu" w wątkach też się rzadko wypowiadam, bo zwykle nie mam nic ciekawego do powiedzenia oprócz "fajneee" albo "krzyweee" wydaje mi się, że chociażby na fotoforum gazety więcej jest pomocnych uwag... a tutaj, mamy duże forum plotkowe... wolę wątki hm. Tematyczne

tez nie robię nic nowego w sumie, ale nie wrzucam nic głównie dlatego, że komentowane zwykle sa moje foty [wiem, że sa dobre, więc te wypowiedzi nic nie wnoszą dla mnie], kolory - "ładne, bo moje kolorki" "nie pasuje mi, bo nie lubię zielonego" - a co mnie to obchodzi, czy lubisz zielony, heloł? kolor korala czy farby nie jest przeciez poddawany "ocenie". ja bym chciała przeczytać "podoba mi się ta kompozycja" "to jest niefajne, bo za ciężkie" i tak dalej, a tego niestety nie ma.

moja uwaga i komentarz odnośnie prac wielu osób - nie róbcie fot kolczykow do góry nogami, bo to jest co najmniej niepraktyczne.. skąd taki pomysł w ogóle? nie rozumiem, zasugerowałyście się czyimiś [moimi również?] fotami? ja ostrzyłam na Swary i chciałam pokazać kształt weneckiego, nic więcej - to tylko tak na marginesie.

myślę [wiem], że sporo osób tutaj sprzedaje biżuterię bardziej intensywnie i pewnie te właśnie osoby chciałyby usłyszeć coś konkretnego na temat swoich wytworów, a nie tylko, że kolor kamieni jest w porządku lub nie, albo użyte przekładki takie śliczne...

[RudaAB]

Napisane przez iguana_night

Dlaczego? Dlatego, że nie możesz się zemścić w ich wątku? Bo ja nie rozumiem. Nie cenisz zdania osób, które nie robią biżuterii (np. Twoich znajomych itp)? Bo jeśli cenisz, to powinnaś też pomyśleć, że może osoba komentująca jest klientką, a nie biżuteryjką? A liczą się nie tylko obiektywne opinie ludzi którzy znają się na rzeczy, ale też subiektywne zdania osób nie mających o tym pojęcia.

Na temat mebli mojego męża moge powiedzieć czy MNIE się podobają albo nie. Nie wypowiadam się nt techniki ich robienia tzn. cenię staranność, dokładność, dbanie o detale, ale nie podnoszę tematu w jaki sposób je robi.

Skróty myślowe stosuję...
Irytuje mnie wypowiedź w stylu "popraw loopy" od osoby, która nie ma pojęcia o robieniu bizu, albo sama robi niezbyt ładne.

Nie mam nic przeciwko wypowiadaniu się potencjalnych klientek, ale denerwują mnie wredne komentarze "konkurentek z branży.

(Sama też nie pokazuję swoich prac)

[135nudziara]

Staram się oceniać tak, jak chciałabym być oceniana. Nie zawsze jest to łatwe, niestety. Czasem naprawdę nie mam nic więcej do powiedzenia niż "genialne!", bo praca mnie oczarowała i nie wiem co więcej powiedzieć.

Lubię jak ktoś komentując prace bierze pod uwagę zestawienie kolorystyczne, staranność, a nie tylko pierwsze wrażenie (ładne/brzydkie). Dlatego bardzo lubię komentarze iguany, mimo tego, że styl mamy chyba troszkę inny.

W sumie ten wątek sprawił, że będę większą wagę przykładała do jakości moich komentarzy, bo niektóre niewiele znoszą. Szaja, dzięki za ten watek

[Madaaa]

A ja patrze na to co mi sie podoba. Nie jestem specem wiec nie będę oceniać wad technicznych. No chyba ze coś ewidentnie nie pasuje. Ocena estetyczna chyba tez jest ważna szczególnie, kiedy wiekszosc osob wskazuje jedna rzecz jako najpiękniejszą.

Autorka wątku ma zupełną rację. Zgadzam sie. Jak nic sie nie podoba to po prostu najlepiej sie nie wypowiadac.

[jelonek001]

Madaaa i tu właśnie nie chodzi o to żeby się nie wypowiadać jak się nic nie podoba, ale żeby się wypowiedzieć i swoją wypowiedź uzasadnić sensownie np."nie podobają mi się te prace ponieważ używasz niepasujących do siebie kolorów, a korale są obtłuczone" a nie po prostu "nic mi się nie podoba"

[Basiulek]

Ja się mogę wypowiedzieć w tym wątku, bo biżu robię stosunkowo od niedawna. Tak więc powiem Wam, że krytyka jest bardzo ważna, a nawet najważniejsza. Owszem, bardzo cieszy mnie jak ktoś napisze, że mu się coś podoba, jednak staram się cały czas dążyć do czegoś lepszego i krytyka mnie bardzo motywuje. Większość komentarzy w moim wątku, to właśnie opisanie błędów jakie robię itp. To właśnie dzięki takim opiniom zmieniłam tło do zdjęć, przekonałam się, że linka i żyłka w kolczykach wyglądają ohydnie i starałam się poprawić i urozmaicić moje prace (ostatnio nic nie pokazuję, materiałów brak, czekam na kilka paczek z dostawą- musiałam się usprawiedliwić ). Zgadzam się do tego, że ,,nie podoba mi się", lub ,,brzydkie" to komentarze bezsensowne i nic nie wnoszące, podczas gdy ,,nie podoba mi się, BO..." to już zupełnie co innego. Coś takiego, co jest ,przynajmniej mi, bardzo, ale to bardzo potrzebne.
Dziękuję

[iguana_night]

Ej ale jeśli wychodzicie z założenia, że

Jak nic sie nie podoba to po prostu najlepiej sie nie wypowiadac.

no to niedługo z wizażu zrobi się lukrowany pączek. Bo krytyki nikt nie będzie pisał, a jak komuś się coś podoba to od razu. Chyba nie wstawiacie tu prac, żeby czytać 'dowartościowujące' komentarze typu 'genialne', które zostają w pamięci mniej więcej około tygodnia (góra). Ja mogę wskazać dwie opinie z mojego wątku, które pamiętam do dziś, sama mam obecnie podobne zdanie, ale jako początkująca biżuteryjka nie bardzo wiedziałam w o co chodzi. I była to właśnie bardzo ostra krytyka, która otwiera oczy na wiele rzeczy, pozwala człowiekowi się rozwinąć w prawidłową stronę (i tu nie twierdzę, że jestem nie wiadomo jak rozwinięta, bo to nie prawda, ale chociaż wszędzie wciskam kuleczki 2mm!). Ja ogólnie to jestem przeciwniczką wyrażania swoich pozytywnych uczuć, chyba że w jakiejś dłuższej wypowiedzi dla przeciwwagi, albo jeśli na prawdę nie ma co poprawiać (chyba zdarzyły się do tej pory moim zdaniem na wizażu jedne kolczyki, dla których skłonna byłam napisać krótką i zwięzłą wypowiedź - 'genialne').

A jeśli przyczyną krótkich komentarzy 'nie nie podoba mi się' 'tak podoba mi się' jest brak czasu, to chyba wtedy lepiej poczekać na moment kiedy będziesz miała 10 min. żeby się zastanowić nad tym co wyślesz w świat, niż bezsensownie nabijać sobie posty bo akurat mam minutę przerwy.

[135nudziara]

Napisane przez iguana_night

Ja ogólnie to jestem przeciwniczką wyrażania swoich pozytywnych uczuć

wtedy byłaby odwrotna sytuacja do tego:

Napisane przez iguana_night

no to niedługo z wizażu zrobi się lukrowany pączek.

i niby byłoby lepiej niż z lukrowanym pączkiem?
nie jest dobrze jak jest za słodko, ale nie przesadzajmy w drugą stronę

[Fashion]

Hmm, na początku byłam zachwycona - wszystkim, teraz gdy czasami widzę coś co zrobiłam kilka miesięcy temu - śmieję się z tego.
Mimo, że przed krytyką próbowałam się uchronić - to najprawdopodobniej w podświadomości owa krytyka na mnie podziałała.

Szczerze mówiąc, czasami wyznaczam w danych pracach, tylko te które mi się podobają, bo skoro błędów nie zauważam, a czasami sama nie wiem co napisać, oprócz tego, że naprawdę mi się podoba dana praca

[iguana_night]

Napisane przez 135nudziara

wtedy byłaby odwrotna sytuacja do tego:
i niby byłoby lepiej niż z lukrowanym pączkiem?
nie jest dobrze jak jest za słodko, ale nie przesadzajmy w drugą stronę

Ale ja nie napisałam, że najlepiej niech tak będzie, tak jak parę dziewczyn przede mną, tylko że jestem przeciwniczką wyrażania swoich pozytywnych uczuć, a Ty źle to odczytałaś - nie próbuję na nikogo wpływać i zmieniać jego poglądu na świat. We wszystkich moich wypowiedziach podkreślam moim zdaniem . Piszę to co myślę, a to co Wy piszecie i jak to inni odbierają to już nie moja sprawa. Dawno temu nauczyłam się, że rzeki kijem nie wrócisz, ale iść pod prąd zawsze można. Więc tylko ja jestem przeciwniczką wyrażania swoich pozytywnych uczuć (no chyba, że ktoś jeszcze) ale wcale nie chcę, żeby wszyscy się tacy robili.

Ale tak swoją drogą to według mnie taki wizaż z samą krytyką byłby rajem

[135nudziara]

napisałaś, że jesteś przeciwniczką okazywania pozytywnych uczuć.

jeśli ktoś byłyby przeciwnikiem prawdziwych futer, to chyba oczywiste, że nie chce, by inni je nosili. oczywiście, niewiele może czasem zrobić, ale w sercu NIE CHCE, by ktoś nosił takie futra, dlatego troszkę nie rozumiem tej części Twojej wypowiedzi:
"ale wcale nie chcę, żeby wszyscy się tacy robili."

no, chyba, że ogólnie nie lubisz Ty jako Ty okazywać swoich pozytywnych uczuć, a lubisz, gdy inni je okazują

[iguana_night]

Napisane przez 135nudziara

napisałaś, że jesteś przeciwniczką okazywania pozytywnych uczuć.

jeśli ktoś byłyby przeciwnikiem prawdziwych futer, to chyba oczywiste, że nie chce, by inni je nosili. oczywiście, niewiele może czasem zrobić, ale w sercu NIE CHCE, by ktoś nosił takie futra, dlatego troszkę nie rozumiem tej części Twojej wypowiedzi:
"ale wcale nie chcę, żeby wszyscy się tacy robili."

no, chyba, że ogólnie nie lubisz Ty jako Ty okazywać swoich pozytywnych uczuć, a lubisz, gdy inni je okazują

Inaczej - w domyśle jestem przeciwniczką prawdziwych futer, ale wisi mi czy ktoś je nosi. Bo mi po prostu się one nie podobają, a nie mam w tym jakichś wyższych idei. O to mi chodzi. A jeśli wszyscy by myśleli tak jak ja to faktycznie świat byłby rajem, ale raj jak raj jest nudny, dlatego lepiej żeby się tak nie stało.

Czyli jak jestem przeciwniczką, to nie znaczy że nie chcę żeby inni tego nie robili, bo mało mnie obchodzi co robią inni, a to już pisałam:

Piszę to co myślę, a to co Wy piszecie i jak to inni odbierają to już nie moja sprawa.

Teraz się jaśniej wyraziłam?

[Madaaa]

Ale czy sie cos podoba czy nie to juz kwestia gustu, a z tego co ktos tu pisal to nawet wypowiedz "podoba mi sie bo lubie ten kolor " jest bez sensu.

Wiec, rozumiem kiedy ktos napisze, ze tam jest co nie tak wykonane dlatego mi sie nie podoba. Nie podobają mi sie wypowiedzi "Nic mi sie nie podoba"- bo tak tez sie zdarzało.

Ale jesli cos cos mnie zauroczy, bo akurat lubie te kolorki, styl i klimat to dlaczego mam nie pochwalic?

[135nudziara]

dla mnie jeśli ktoś jest przeciwnikiem, to nie wisi mu czy inni to robią/noszą.
w takim wypadku wcale nie jest przeciwnikiem.

widocznie mamy inną definicję tego słowa

[iguana_night]

Napisane przez 135nudziara

dla mnie jeśli ktoś jest przeciwnikiem, to nie wisi mu czy inni to robią/noszą.
w takim wypadku wcale nie jest przeciwnikiem.

widocznie mamy inną definicję tego słowa

Wszystko zależy do podejścia do tych 'wszystkich'. Jeśli jesteś egoistką i chcesz, żeby wszyscy myśleli tak jak Ty to faktycznie. Ale jeśli masz liberalne poglądy, człowiek jako jednostka każdy jest inny i zdajesz sobie sprawę, że to co Ty myślisz jest w sumie w stosunku do innych mniejsze niż ziarno piasku, ale chcesz tam w środku mieć coś do powiedzenia i nawet jeśli wiesz, że piszesz, albo mówisz sobie a muzom to jednak masz tą satysfakcję takiego 'homo sapiens'. Ty tak myślisz, czujesz itd. ale wiesz że inni mają zupełnie odmienne zdanie i wcale nie chcesz na nich wpływać, bo wiesz że nie masz szans z całym tym ogromem. Ja po prostu wszystko co piszę traktuję raczej jako coś 'mojego' niż mającego ratować świat przed zabijaniem królików na futra

[135nudziara]

no to myślimy podobnie, mi nie chodzi o to, żeby inni myśleli tak jak ja, bo każdy ma wolny wybór, myśli tak jak chce i nie ma siły, by zmienić jego pogląd na pewną sprawę.
nie łącz zabijania królików z ocenianiem biżuterii , podałam przykład najprostszego przeciwnika.

chyba troszkę się nie zrozumiałyśmy, bo dla mnie Twoja wypowiedź w pewnym momencie sobie zaprzeczała, inaczej ją zrozumiałam, dzięki za wytłumaczenie



powoli chyba offtopujemy

[Anula1410]

Haha ale offtop to bierzcie się za ocenianie

[maghia]

Napisane przez Candi

moja uwaga i komentarz odnośnie prac wielu osób - nie róbcie fot kolczykow do góry nogami, bo to jest co najmniej niepraktyczne.. skąd taki pomysł w ogóle? nie rozumiem, zasugerowałyście się czyimiś [moimi również?] fotami? ja ostrzyłam na Swary i chciałam pokazać kształt weneckiego, nic więcej - to tylko tak na marginesie.

Mysle, ze sporo osob robi zdjecia na parapecie i ukladajac kolczyki do gory nogami jest spora szansa, ze bigle nie znikna pod wplywem swiatla zza okna.
Naprawde nie sadze, by ktos sobie pomyslal, ze odwracajac kolczyki bedzie mial takie ladne fotki jak Twoje.


A watek taki troche maslany - ocenianie oceniania?

[iguana_night]

Napisane przez 135nudziara

no to myślimy podobnie, mi nie chodzi o to, żeby inni myśleli tak jak ja, bo każdy ma wolny wybór, myśli tak jak chce i nie ma siły, by zmienić jego pogląd na pewną sprawę.
nie łącz zabijania królików z ocenianiem biżuterii , podałam przykład najprostszego przeciwnika.

Ale na futrach łatwiej mi było wytłumaczyć

Napisane przez 135nudziara

powoli chyba offtopujemy

Nie sądzę, żeby to był off, w końcu mamy tu wyrażać opinię o wyrażaniu opinii - co właśnie bardziej lub mniej dosadnie robiłam w każdej z moich wypowiedzi..

[lenaart]

Przyznam sie ze przeczytalam tylko pierwszy post i poczatek drugiego.Nie chce wlaczac sie do dyskusji bo przegadywanie sie jest strasznie meczace a kazdy ma tu inne zdanie (nie zebym miala cos przeciwko:P )

Szajajaba poruszylas ciekawy temat i z checia wyraze swoje zdnaie które pewnie ktospotem skomentuje po swojemu ale co tam.

Kazdy ma prawo robic na poczatku bledy.Moja bizu byla na poczatku katastrofalna....robilam z napotkanych w domu koralików i spinaczy biurowych.Powolutku cwiczylam w zaciszu swojego pokoju potem dowiedzialam sie ze sa w internecie odpowiednie materialy.Moje loopy byly okropne chociaz staralam sie od poczatku zeby jakos wygladaly.Nawet nie wiedzialam ze to tak sie nazywa.A rodzinka wspierala mnie wychwalajac moje prace i to mi bardzo pomoglo Osoba zaczynajaca lubi slyszec komplemety lub uzasadniona krytyke bo to mobilizuje a jak ktos poprostu wpadnie napisze nie podoba mi sie to jest to troche przykre.Czasem trzeba sie powstrzywac od krytyki zeby komus nie zrobic przez przypadek krzywdy.Niektóre osoby sa na poczatku bardzo wrazliwe na krytyke z czasem dowiaduja sie ze to calkiem normalne ze nie wszystko co mnie sie podoba podoba sie innym.Poczatkujacych trzeba wspierac i motywowac do dzialania.

Dlatego ja jak mi sie cos nie podoba to siedze cichutko bo wiem ze mnie tez nie byloby milo jakbym cieszyla sie ze zrobilam swoje pierwsze kolczyki jestem z nich dumna a ktos mi sciagnie usmiech z buzi.
To tyle:P

[monius9]

a ja wtrące tylko jedno, że czasem napisanie że '1,2 i 4' też jest komentarzem może nie wybitnie wartościowym, ale daje jakąś informację. po dłuższym czytaniu takich komentarzy i tak można dojść do wniosków typu - ta forma się podoba, ta nie, a taki kamień to co by z nim nie zrobić i tak będzie się podobał co prawda wolę czytać coś bardziej, hum, rozwiniętego, ale nie sądzę, żeby takie komentarze były totalnie bezwartościowe.