:)

[johana]

cos mi sie wydaje szanowna Pani Smoczyco, iz nie do konca zdaje sobie Pani sprawe z tego, do czego sluzy strona wizaz...nie sadze by polegało to na krytykowaniu wypowiedzi innych wizazystek, sposob wyrazania ich własnego zdania, nawet błedow jakie popełniaja. Najwidoczniej nudzi sie Pani i to bardzo niech sie Pani bardziej poswieci nad edukacja swoich uczniow, swoja droga wspolczuje im takiej nauczycielki, ktora pzryczepia sie do byle czego i szuka dziury w całym!!Zastanawia mnie fakt czemu nie wyrazila Pani swojego zdania na temat kosmetyku, ktory skrytykowałam, przypuszczam, ze nawet nie ma Pani pojecia na jego temat!!W ogóle nie rozumiem dlaczego sie czepiacie, to jest tylko i wyłacznie moja sprawa, a to ze kogos to razi to juz jego problem, niech nie czyta, albo zachowa własne odczucia dla siebie!!Wyraziłam swoja opinie na temat danego kosmetyku i chyba to sie tak naparwde liczy prawda??a jesli rzeczywiscie miałabym problemy z pisownia typu dyslekcja lub cos w tym stylu, to co??Jest to naparwde powod by mnie tak pojechac??Jestescie po prostu max nietolerancyjne i tyle!!Miec taka nauczycielke to porazka totalna, zwłaszcza, jesli Smoczyco Twoj wyglad jest adekwatny do nicka....Na przyszłosc nie zycze sobie wygłaszania jakichkolwiek uwag na mój temat!!Zastanówcie sie drogie Panie nad swoim postepowaniem i to grubo!!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

johana napisał(a):
> cos mi sie wydaje szanowna Pani Smoczyco, iz nie do konca zdaje sobie Pani sprawe z tego, do czego sluzy strona wizaz...nie sadze by polegało to na krytykowaniu wypowiedzi innych wizazystek, sposob wyrazania ich własnego zdania, nawet błedow jakie popełniaja.
A również ich wyglądu droga Pani Johano
>Najwidoczniej nudzi sie Pani i to bardzo niech sie Pani bardziej poswieci nad edukacja swoich uczniow, swoja droga wspolczuje im takiej nauczycielki, ktora pzryczepia sie do byle czego i szuka dziury w całym!!
Od tego sa nauczyciele, droga Pani, a nie zeby pobłazali swoim uczniom w błędach
>Zastanawia mnie fakt czemu nie wyrazila Pani swojego zdania na temat kosmetyku, ktory skrytykowałam, przypuszczam, ze nawet nie ma Pani pojecia na jego temat!!
A czy kazdy kosmetyk musimy sprawdzić?? Ja nie mam takiej ochoty i równiez go nie testowałam. I co?
>W ogóle nie rozumiem dlaczego sie czepiacie, to jest tylko i wyłacznie moja sprawa, a to ze kogos to razi to juz jego problem, niech nie czyta, albo zachowa własne odczucia dla siebie!!
Jesli to Pani sprawa, to proszę ja zachowac dla siebie, a jesli pisze Pani na Forum to chyba chce sie pani tym z kims podzielić...
>Wyraziłam swoja opinie na temat danego kosmetyku i chyba to sie tak naparwde liczy prawda??
Wyraziła Pani, a jakże i to jeszcze jak! Nawet nie tylko na temat kosmetyku!
>a jesli rzeczywiscie miałabym problemy z pisownia typu dyslekcja lub cos w tym stylu, to co??Jest to naparwde powod by mnie tak pojechac??
Jezeli dla Pani to nic nie znaczy to ok, ja gdybm robila taaakie błędy to bym z tym walczyła, lub dopisała "Za błędy przepraszam jesli wystapiły , bo ..."
>Jestescie po prostu max nietolerancyjne i tyle!!
Przyganiał kocioł garnkowi ...
>Miec taka nauczycielke to porazka totalna, zwłaszcza, jesli Smoczyco Twoj wyglad jest adekwatny do nicka....
gdyby Pani taką miała może nie robiłaby Pani tyle błeów i umiała sie wyrazić ...?
>Na przyszłosc nie zycze sobie wygłaszania jakichkolwiek uwag na mój temat!!Zastanówcie sie drogie Panie nad swoim postepowaniem i to grubo!!
Codziennie o tym myslimy, Droga Pani J.
P S E P R A S A M Y !!!

[joannea]

Johano, spokojnie. Smoczyca, komentujac Twojego posta, wyrazila swoja opinie na temat okreslonego stylu wypowiedzi, moim zdaniem rzeczywiscie, nie pasujacego do Wizaz.pl. Widzisz, wszyscy dbamy o dobro portalu, jego szeroka dostepnosc i rzetelnosc recenzji - a watpie, zeby na przyklad moja Mama, ktora tez z KW korzysta, nie poczula sie dotknieta czy zniesamczona tonem czy zbyt mlodziezowym jezykiem napisanej recencji.
Nie chodzi o to, ze jestesmy nietolerancyjne - Wizaz ma swoj okreslony styl, komunikaty sa formulowane zgodnie z zasadami jezyka pisanego, i po prostu wszystkie przestrzegamy podstawowych zasad - jezeli ktos chce sie wyzyc jezykowo, nie musi tego czynic wlasnie w tym portalu.
Mnie akurat Twoja ocena nie wyprowadzila z rownowagi, ale irytuja mnie na potege wpisy kozystajace z pokemonowej stylistyki blog.pl, ze wszystkimi przerywnikami w formie gwiazdek, capslockami i angielskim zapisem fonetycznym polskiego - jak widze gdzies w poscie "bosze" to nie wiem, smiac sie czy plakac.

[lejka]

Ja bardzo poproszę na maile, Johano, forum to nie jest miejsce na prywatne wyzywanie się... A to już jest prywatny przytyk, a nie dyskusja o ocenie ogólna.

[superka]

Świetne! Kto to jest ta dziewczyna? (nie widziałam wcześniej tego nicka)
I od jakiego to wątku? Muszę poczytać

PS: dysleksja - dysleksją, nie tak często się zdarza jak zwyczajne nieumialstwo poprawnego pisania, ale jest też coś takiego jak stylisyka droga pani

I wyluzuj trochę dziewczyno, niemal widzę jak wrzeszczysz do komputera. Czasem każdy musi trochę posypać głowę popiołem.

[Catherine]

Bardzo cenie Smoczyce. Nie tylko za jej wiedze, ale i za zyczliwosc i duza kulture wypowiedzi.

A jezeli oceniac Ciebie na podstawie recenzji tuszu Double Extension L'Oreal, to dluga droga przed Toba.

Uspokoj sie. Wiecej pokory i oglady zycze.

Cat

[ufcio1]

po co tyle nerwow? gdybys najpierw popatrzyla na to z innej perspektywy smiałabys sie z tego! Smoczyca zróciła tylko uwage. nie musisz jej słuchac... z tego co wiem jest tutaj dłuzej od ciebie i wiem, ze na Nia zawsze mozna liczyc. Wizaz.pl to nie Blog.pl gdzie mozesz pisac slangiem,gdyz wchodza tu osoby w roznym wieku i nie wszystkie znaja te nowe słowa...nie jestes pierwsza ktorej zwrocono uwage (przyznam sie, ze mi rowniez) ale robiono to w dobrej wierze.
nie oceniaj i nie obrazaj Smoczycy po jednej wypowiedzi.

[Pitipel]

Johano,
przeczytalam Twoją ocenę i mnie również się ona nie podoba. Jeśli naprawdę sama nie rozumiesz dlaczego ktoś Ci zwrócił uwagę z jej powodu - to serdecznie Ci współczuję i nawet nie wiem co Ci na to można by poradzić...
Jeśli cierpisz na dysleksję - nikt nie powinien się czepiać Twojej ortografii, więc odpuszczam, ale słownictwo i styl są doprawdy jak "spod celi". Duuużo jeszcze powinnaś się nauczyć, by zwracać uwagę osobom z taką klasą, jak Smoczyca.
Tym niemniej podrawiam i życzę sukcesów

[Pitipel]

To, ile ktoś jest na wizazu.pl nie ma tu nic do rzeczy. Przecież Johana mogła tylko czytać wizaż od dnia jego powstania; niezmiernie nie lubię uwag tego rodzaju - nic nie wnoszą z reguły do tematu, a stwarzają wrażenie, że dzilimy się tu na jakąś starszyznę i resztę świata, a tak przecież nie jest

Moze jeszcze o tym nie wiesz, ale w Internecie rowniez obowiazuje swoista etykieta - Netykieta. Nakazuje ona przestrzeganie podstawowych zasad, miedzy innymi nieuzywania jezyka nieformalnego na publicznych forach, przestrzeganie podstawowych zasad gramatycznych i ortograficznych, a takze poprawnej fleksji. Gdyby wiekszosc Internautow pisala w sposob, ktory Ty preferujesz, Internet z miejsca z ktorego nalezy czerpac informacje, zmienilby sie w jeden wielki balagan. A to raczej nie o to chodzi. I wydaje mi sie, ze Smoczyca rowniez nie to miala na mysli co jej zarzucasz. Subiektywizm jest podstawowym elementem ocen, ale sposob i czytelnosc przedstawiania swego zdania juz nie. To zwykla osobista kultura.

[youare]

Lejka , dziewczyny, ukatrupcie mnie, ale nie mogę powstrzymać się od komentarza, no wręcz zgrzytam zębami!

Ja jestem przekonana, że Smoczyca doskonale zdaje sobie sprawę z tego, do czego służy strona Wizaż.pl – a służy ona do kulturalnej wymiany opinii na temat kosmetyków, do kulturalnej i rzeczowej wymiany poglądów na różne tematy. Smoczyca poddała pod dyskusję Twoją ocenę tuszu L’oreala (wg mnie słusznie), ponieważ język którego w niej użyłaś faktycznie nie był adekwatny do strony internetowej, na której się znalazłaś. Jak dziewczyny już zauważyły, tutaj raczej nie posługujemy się językiem potocznym wyjętym żwycem z blokowisk - nie jest on czytelny i zrozumiały, zresztą świadczy tylko o kulturze człowieka, który się nim posługuje – i nie chcę Cię oceniać po jednym poście i recenzji, ale wierz mi, nie świadczą one o Tobie najlepiej.

Proszę Cię uprzejmie, nie krytykuj np. metod nauczania Smoczycy albo jej wyglądu – sama dobrze wiesz, że to co napisałaś jest „wzięte z kosmosu” – jak mniemam nie znasz Smoczcy ani nigdy jej nie widziałaś, toteż nie powinnaś wydawać sądów na jej temat. Nawet jeśli Smoczyca byłaby brzydka (a wierz mi, to naprawdę piękna dziewczyna!) albo gdyby była złą nauczycielką, to nie Tobie to oceniać...I może nie ma „pojęcia na temat” (swoją drogą, cóż za ciekawe sformułowanie!) tuszu, który oceniłaś, ale jej wiedza kosmetyczna jest tak szeroka, że pewnie sobie nawet tego nie wyobrażasz...

Pozdrawiam i życzę więcej dystansu na przyszłość. I mniej złości.

[cheetah]

A ja sie dziwie, ze wam sie chce jeszcze komentowac takie wypowiedzi

Cheetah

[superka]

Już się poorientowałam o co chodzi

Trzeba komentować i zwracać uwagę, aby to miejsce zachowało swoje funkcje i nie stało się śmietnikiem. Nie każda z nas pisze genialnie, ale ludzie się rozwijają i temu służy konstruktywna krytyka.

pozdro.

[Iris]

Youare, mnie też się nie uda powstrzymać od komentarza. Od dłuższego czasu zaglądam na forum (choć niewiele piszę), wiem więc, że jesteś uroczą i mądrą dziewczyną. W tym poście pokazałaś prawdziwą klasę. Pozostaje mi tylko powtórzyć zdanie, które ostatnio padło - Twój nick wspaniale pasuje do Ciebie

[cheetah]

Tak, tyle, ze ta konstruktywna krytyka nic tu nie wnosi, bo nawet jesli autorka tego postu to przeczyta, to myslisz, ze wezmie to sobie do serca? Ja mysle, ze to strata czasu i energii na wystukiwanie tych jakze trafnych opinii. Ale one sprawia tylko, ze autorka tego postu stanie sie jeszcze bardziej butna, bo jak wiemy atak jest najczesciej stosowana forma obrony(przez niektorych uwazana za najlepsza). A tego typu zachowanie i efekty konstruktywnej krytyki nie raz obserwowalismy na wizazu.

Cheetah

[superka]

Bywa i tak, ale to zależy od materiału.

Mimo to jest wiele osób, którym zależy, by wizaż nie podzielił losu wielu innych serwisów o różnej tematyce z powodu przeniesienia na grunt sieciowy nawyków, że zacytuję wybitną wizażankę, "z blokowisk". Mamy prawo powiedzieć, że nam na tym zależy, prawda? Więc mówię to teraz - raz. I wystarczy.

A co ona z tym zrobi, to już inna sprawa.

pozdr.

[sarenka]

cheetah napisał(a):
> Tak, tyle, ze ta konstruktywna krytyka nic tu nie wnosi, bo nawet jesli autorka tego postu to przeczyta, to myslisz, ze wezmie to sobie do serca? Ja mysle, ze to strata czasu i energii na wystukiwanie tych jakze trafnych opinii. Ale one sprawia tylko, ze autorka tego postu stanie sie jeszcze bardziej butna, bo jak wiemy atak jest najczesciej stosowana forma obrony(przez niektorych uwazana za najlepsza). A tego typu zachowanie i efekty konstruktywnej krytyki nie raz obserwowalismy na wizazu.
>
> Cheetah

Tak.. Ja już widzę oczyma wyobraźni komentarze na temat 'grupy wzajemnej adoracji'.. Ech...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

powiem, Wam ze ja pierwszy raz na wiazu bylam ...kurcze ... chyba 2000r, w 2002 kupilismy mieszkanie i po przeprowadzce nie miałam internetu, teraz od grudnia wróciłam TU i jak tak sobie porównuję, to kiedys było chyba tak jakos przyjemniej, mniej uszczypliwości, uwag ... jest tu jeszcze Ktoś ze "starych"? Jakie macie wrażenia? Czy mnie sie tylko wydaje?

[systematica]

Wiesz, jak to jest na początku ... facynacja; to jest jak miłość od pierwszego wejrzenia ludzie wszystko widzą na różowo a już szczególnie siebie nawzajem
I taki był klimat na wizażu ... ile lat temu ? / sama nie wiem ... nie jestem tu najstarsza stażem

Teraz zdarzają się nerwowe wątki, to fakt; ale zobacz: takie sytuacje wygasają teraz szybko dzięki samym wizażankom
Jakoś nie musi interweniować, wątków nie trzeba zamykać, nikt nie dostaje bana na forum ... wystarczy zasobów zdrowego rozsądku samych wizażanek, żeby wszystko się jakoś układało

Zaglądaj, prosimy

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

nie no jasne , jasne. Jakos sie tu uklada, ale chyba byawło lepiej. Mimo wszystko uzalezniłam sie i sie nie wyniosę z wizazu, chyba że coś palnę i mnie wyniosą

[Smoczyca]

WOOOOOOOOOOOOOW
Jestem dogłębnie wstrząśnięta następnym razem nie pisz tak na wizażu tylko od razu na maila, albo daj cos w tytule, bo mogę zwyczajnie ominą, ot co. Cóż Johanno, nie krytykuję bynajmniej Ciebie ani nie wypowiadam się jaką osobą jestem - skrytykowałam tylko STYL Twojej wypowiedzi, a to duża różnica. Nie musisz mnie tak od razu obrażać... Na szczęście nie tak łatwo mnie obrazić... zresztą, o ile mnie pamięć nie myli, admin naszego portalu, Złośliwiec mnie poparł jeśli chodzi o treść tej recenzji...
Dla zaspokojenia Twojej ciekawości - uważam że nieźle wygladam, a jestem nauczycielką tylko w połowie. Na szczęście nie uczę w szkole, i myślę że wśród moich studentów cieszę sie dużą sympatią...

Pozdrawiam wszystkie wizażanki, nowe i stare, i Ciebie Johanno też

[misioczat]

A ja jeszcze tylko dodam, że Smoczyca jest bardzo kochaną i zasłużoną Wizażanką, niezwykle życzliwą osobą i naprawdę atrakcyjną dziewczyną.

[WioletaM]

Popieram misioczat.

[Lee]

Smoczyco idealna riposta. Idealna.

[DominikaS]

cheetah napisał(a):
> Tak, tyle, ze ta konstruktywna krytyka nic tu nie wnosi, bo nawet jesli autorka tego postu to przeczyta, to myslisz, ze wezmie to sobie do serca? Ja mysle, ze to strata czasu i energii na wystukiwanie tych jakze trafnych opinii. Ale one sprawia tylko, ze autorka tego postu stanie sie jeszcze bardziej butna, bo jak wiemy atak jest najczesciej stosowana forma obrony(przez niektorych uwazana za najlepsza). A tego typu zachowanie i efekty konstruktywnej krytyki nie raz obserwowalismy na wizazu.

Niemniej wiele osób przeczyta ten wątek i po piersze zastanowi się przed wpisywaniem oceny w stylu " heya ziomale, ten tush jest supercool". Po drugie to jeśli społeczność wizazowa wypowiada się niemalże jednym głosem w jakiejś kwestii, pokazuje jak, według niej powinien ten portal wyglądać. Nie można być zbyt tolerancyjnym wobec pewnych rzeczy. Kilkakrotnie dyskutowałyśmy tu na temat spraw językowych i zgadzaliśmy się że co prawda nie należy wprowadzać na wizaz purytsycznych zasad, jednakże większość zgadza się że lepiej jest czytać zdania poprawnie sformułowane i bez błędów.