chłopak a ciągle ogladanie przez niego porno...

[kermitowa]

otóz mam taki problem mam 22 lata moj chlopak ma 27. Jestesmy ze sobą od 4 lat, wszystko byloby okej gdyby nie jego nagminne ogladanie filmow porno, przez co zupelnie stracil ochote na sex ze mna(ostatni raz robilismy to w listopadzie). Zdaje sobie sprawe z tego ze wiekszosc facetow oglada tego typu filmy, ale w moim zwiazku powoli staje sie to meczace, ile razy mam go prosic, mowic mu. Probowalam z nim na ten temat rozmawiac ale on zaprzecza ze nie oglada tego ale jak mam rozumiec jego pokazna kolekcje filmow, i ciagle nowe linki w historii do tego typu stron a przede wszystkim jego brak ochoty na seks, juz nie chce mi sie go prosic o to, bo powoli czuje ze trace do siebie szacunek poznizajac sie. Macie jakies pomysly na rozwiązanie tej chorej sytuacji

[Zmijka]

Napisane przez kermitowa

otóz mam taki problem mam 22 lata moj chlopak ma 27. Jestesmy ze sobą od 4 lat, wszystko byloby okej gdyby nie jego nagminne ogladanie filmow porno, przez co zupelnie stracil ochote na sex ze mna(ostatni raz robilismy to w listopadzie). Zdaje sobie sprawe z tego ze wiekszosc facetow oglada tego typu filmy, ale w moim zwiazku powoli staje sie to meczace, ile razy mam go prosic, mowic mu. Probowalam z nim na ten temat rozmawiac ale on zaprzecza ze nie oglada tego ale jak mam rozumiec jego pokazna kolekcje filmow, i ciagle nowe linki w historii do tego typu stron a przede wszystkim jego brak ochoty na seks, juz nie chce mi sie go prosic o to, bo powoli czuje ze trace do siebie szacunek poznizajac sie. Macie jakies pomysly na rozwiązanie tej chorej sytuacji

po ogladaniu filmow porno nie ma ochoty na seks

[kermitowa]

dokładnie, przypuszczam ze on nie tylko je ogląda....

[karuska88]

dziwne ze po ogladnieciu takiego filmu nie ma ochoty na sex, z tego co wiem to wlasnie powinien ja miec no ale to kwestia gustu a nie mozesz mu poprostu powiedziec ze przeszkadza Ci ze tak sie fascynuje tego typu filmami a Ty przez to czujesz sie zaniedbana dziwie sie ze jeszcze mu nie powiedzialas ze brakuje Ci sexu z nim, polecams zczera rozmowe a jak nie poskutkuje to chyba zakonczylabym taki zwiazek bo przeciez nie ma sensu zeby on ciagle ogladal jakies takie filmiki a Ty czekala az on sie z Toba przespi, przeciez Ty na tym strasznie cierpisz

[anomalia83]

Porozmawiaj z nim szczerze, zapytaj dlaczego to robi, co go nie satysfakcjonuje w waszym życiu erotycznym. Czego oczekujesz o niego, żeby zrozumiał o co Ci chodzi, ale nie męcz go i nie umoralniaj bo w końcu zacznie to ukrywać, kasować pliki, kłamać.
Wiesz jakie ma potrzeby? Co lubi?
Twój problem wynika raczej z nie zrozumienia, nie dogadania, bo nie wierzę, że facet woli filmy niż prawdziwą kobietę.
Rozmowa o takich sprawach to podstawa.

[sine.ira]

Napisane przez kermitowa

otóz mam taki problem mam 22 lata moj chlopak ma 27. Jestesmy ze sobą od 4 lat, wszystko byloby okej gdyby nie jego nagminne ogladanie filmow porno, przez co zupelnie stracil ochote na sex ze mna(ostatni raz robilismy to w listopadzie). Zdaje sobie sprawe z tego ze wiekszosc facetow oglada tego typu filmy, ale w moim zwiazku powoli staje sie to meczace, ile razy mam go prosic, mowic mu. Probowalam z nim na ten temat rozmawiac ale on zaprzecza ze nie oglada tego ale jak mam rozumiec jego pokazna kolekcje filmow, i ciagle nowe linki w historii do tego typu stron a przede wszystkim jego brak ochoty na seks, juz nie chce mi sie go prosic o to, bo powoli czuje ze trace do siebie szacunek poznizajac sie. Macie jakies pomysly na rozwiązanie tej chorej sytuacji

Rozwiązanie jest Prosisz go żeby wybrał to co bardziej lubi i pozostał temu wyborowi wierny. Albo Ty albo nie Ty. Proste.

Napisane przez karuska88

dziwne ze po ogladnieciu takiego filmu nie ma ochoty na sex, z tego co wiem to wlasnie powinien ja miec no ale to kwestia gustu

Podejrzewam, że to nie kwestia gustu a masturbacji Robi sobie dobrze sam podczas "seansów", to na seks z kobietą nie ma już ochoty.

Napisane przez anomalia83

nie umoralniaj bo w końcu zacznie to ukrywać, kasować pliki, kłamać.

No ale on zdaje się właśnie to robi

[Blondyna20]

Napisane przez Zmijka

po ogladaniu filmow porno nie ma ochoty na seks

Też mnie to zastanowiło

[kocinka84]

Dziwne, a nie ma czasem innej na boku.
Mój TŻ jak obejrzy taki film to jest bardziej napalony na mnie.

[paula78]

Napisane przez sine.ira

Rozwiązanie jest Prosisz go żeby wybrał to co bardziej lubi i pozostał temu wyborowi wierny. Albo Ty albo nie Ty. Proste.

ee tam lepiej mu marudzic latami,prosic,plakac,szlo chac ,opisywac to na forum zamiast podjac meska decyzje.

Napisane przez sine.ira

Podejrzewam, że to nie kwestia gustu a masturbacji Robi sobie dobrze sam podczas "seansów", to na seks z kobietą nie ma już ochoty.

no dokladnie a babie tez trzeba dogodzic wiec lepiej samemu sobie zrobic dobrze i myk do spania.

Napisane przez kocinka84

Dziwne, a nie ma czasem innej na boku.
Mój TŻ jak obejrzy taki film to jest bardziej napalony na mnie.

jakas nędzna pociecha ,nie cieszylaby mnie taka sytuacje blee

[Budyniek]

najlepiej podczas np gotowania,jak on siedzi w kuchni, mowic costam i miedzy wierszami wypalic"kochanie, to jak, wolisz seks, czy porno?" i spojrzec na niego. i nie czekajac na odpowiedz dalej cos mowic np o marchewce

[patbar]

Napisane przez sine.ira

Rozwiązanie jest Prosisz go żeby wybrał to co bardziej lubi i pozostał temu wyborowi wierny. Albo Ty albo nie Ty. Proste.



Podejrzewam, że to nie kwestia gustu a masturbacji Robi sobie dobrze sam podczas "seansów", to na seks z kobietą nie ma już ochoty.



No ale on zdaje się właśnie to robi

Jesli rozmowa nie pomoze, Zacznij zbierac wlasna kolekcje, kup sobie wibrator, niech go znajdzie przypadkiem powiedz, ze ty tez go juz nie potrzebujesz. Niech sie poczuje tak jak ty teraz, bo inaczej moze nie zrozumie?

[hecate]

Napisane przez patbar

Jesli rozmowa nie pomoze, Zacznij zbierac wlasna kolekcje, kup sobie wibrator, niech go znajdzie przypadkiem powiedz, ze ty tez go juz nie potrzebujesz. Niech sie poczuje tak jak ty teraz, bo inaczej moze nie zrozumie?

ale po co takie komedie?

Widac, ze facet uzalezniony i tu raczej 'terapie wstrzasowe' nie pomoga.

Rozwazalabym zmiane partnera.

[diamentowa]

Ja zawsze to akceptowałam, ale kochaliście się ostatni raz w listopadie !!
Aż mi się nie chce wierzyć, że to kwestia wyłącznie porno. Przecież nawet faceci nie są tak zimni, że zastępuje im to bliski kontakt z ukochaną osobą. Gdyby to było normalne, nikt kto ogląda porno nie miałby partnera, a ogląda mnóstwo osób nawet w związkach. Może poprostu zapytaj jak widzi dalej wasz związek, bo Twoich oczekwań na pewno nie spełnia i zastanówcie się nad dalszym jego ciągiem.

[patbar]

Napisane przez hecate

ale po co takie komedie?

Widac, ze facet uzalezniony i tu raczej 'terapie wstrzasowe' nie pomoga.

Rozwazalabym zmiane partnera.

Zeby zrozumial jak ona sie czuje. Skoro z rozmowy niewiele on rozumie? Moze w inny sposob dotrze do niego, ze rani swoja partnerke? A jesli nie, to tez dalabym sobie spokoj z kims, kto mysli tylko o swojej przyjemnosci.

[margitta]

Moim zdaniem wyraźnie jest uzależniony. Niestety. Teraz bardziej go kręcą filmy niż ty i nie wiem czy ty coś na to poradzisz dopóki on nie dostrzeże problemu. Powinnaś z nim poważnie porozmawiać. To musi być gra w otwarte karty, podjęcie jakichś decyzji.

[hecate]

Napisane przez patbar

Zeby zrozumial jak ona sie czuje. Skoro z rozmowy niewiele on rozumie? Moze w inny sposob dotrze do niego, ze rani swoja partnerke? A jesli nie, to tez dalabym sobie spokoj z kims, kto mysli tylko o swojej przyjemnosci.

Ani wibratorem na polce, ani kolekcja porno autorka tegoz watku nie dotrze do partnera, ktory przejawia wszelakie objawy uzaleznienia od porno. To nie jest kwestia zazdrosci o porno, akceptacji faktu, ze facet czasem ogladnie pornosa ale poteznego problemu.

Od listopada nie odbyli stosunku, myslisz, ze zyje w celibacie?
Ja mysle, ze tego faceta juz nie obchodzi jego partnerka, jej potrzeby, wibrator czy jego brak.

Jemu pomoc moze - specjalista

[magina]

Już jest bardzo podobny watek,ale moze nie trzeba do niego nawiązywać.Tak,czy siak,znam jednego takiego kinomana,tyle,ze interesowała go meska obsada w pornuskach.No cóż,wyszło na jaw dopiero po 11 latach małzeństwa...ale prosze to tylko uznac za przykład.Tymczasem nie radze wpadac w panikę,to zły doradca.Jednak warto przeanalizowac sytuację.Jesli np.macie od niedawna neta w domu,to może byc to zwykła, czasowa fascynacja i zmeczenie powodowanymi nią emocjami,ze tak powiem.Jesli jednak nie...no to chyba jednak żartów nie ma.Normalny facet sypia z kobietami,nawet jesli oglada filmiki .Jak mezczyzny nie pociaga kobieta,jego własna,to w zwiazku dzieje sie zle,a jak go nie pociaga zadna ,to .sprawy maja sie wyjatkowo żle.Moge doradzić szczerą rozmowe z partnerem .

[kermitowa]

kurcze tak przeczytalam co piszecie i szczerze mowic nie wiem co mam zrobic... piszecie o szczerej rozmowie, takich rozmow z mojej stronie bylo juz tysiace on ciagle zaprzecza, klamie mnie w zywe oczy- co mnie jeszvze bardziej wkurza, pytalam sie go tysiac razy dlaczego, co mu nie pasuje jednak on ucina rozmowe i na tym sie konczy a gdy dalej chce drazyc temat zaraz wywiazuje sie klotnia. Tez sie zastanawialm nad uzaleznieniem ale jakos do mnie to nie dociera ze to jest tak gleboko zaawansowane.Ja tez nie wierze ze on jest w celibacie od listopada przeciez to jest normalny zdrowy facet albo nalogowo sie masturbuje ale juz nie wiem co. gdyby nie to ze jestesmy 4 lata i ze zalezy mi na nim zostawilabym go. probowalam tez nieraz pozostawiac jakies linki w historii do stron z facetami on to widzial i nic w ogole go to nie rusza. nie chce tez zachowywac sie jak idiotka bo tak sie czuje a on to ma gdzies

[magina]

Napisane przez kermitowa

kurcze tak przeczytalam co piszecie i szczerze mowic nie wiem co mam zrobic... piszecie o szczerej rozmowie, takich rozmow z mojej stronie bylo juz tysiace on ciagle zaprzecza, klamie mnie w zywe oczy- co mnie jeszvze bardziej wkurza, pytalam sie go tysiac razy dlaczego, co mu nie pasuje jednak on ucina rozmowe i na tym sie konczy a gdy dalej chce drazyc temat zaraz wywiazuje sie klotnia. Tez sie zastanawialm nad uzaleznieniem ale jakos do mnie to nie dociera ze to jest tak gleboko zaawansowane.Ja tez nie wierze ze on jest w celibacie od listopada przeciez to jest normalny zdrowy facet albo nalogowo sie masturbuje ale juz nie wiem co. gdyby nie to ze jestesmy 4 lata i ze zalezy mi na nim zostawilabym go. probowalam tez nieraz pozostawiac jakies linki w historii do stron z facetami on to widzial i nic w ogole go to nie rusza. nie chce tez zachowywac sie jak idiotka bo tak sie czuje a on to ma gdzies

Nieudane pozycie intymne zawsze bedzie miało zgubny wpływ,tyle tylko,ze finał nastąpi w zaleznosci od wytrzymałosci,oby nie rzec,naiwnosci lub tez bezradnosci partnera.Zdecydowanie łatwiej rozstac się w narzeczeństwie,niż po zawarciu małżeństwa,a juz wyjątkowo trudno gdy przyjda na swiat dzieci.Reguły co prawda,nie ma,chociaz mówisie ze właśnie wyjątki ją potwierdzaja.A jesli wolno spytac,to czy przed listopadem było ok.?Mieliscie udane pozycie seksualne?

[Blondyna20]

Napisane przez kermitowa

kurcze tak przeczytalam co piszecie i szczerze mowic nie wiem co mam zrobic... piszecie o szczerej rozmowie, takich rozmow z mojej stronie bylo juz tysiace on ciagle zaprzecza, klamie mnie w zywe oczy- co mnie jeszvze bardziej wkurza, pytalam sie go tysiac razy dlaczego, co mu nie pasuje jednak on ucina rozmowe i na tym sie konczy a gdy dalej chce drazyc temat zaraz wywiazuje sie klotnia. Tez sie zastanawialm nad uzaleznieniem ale jakos do mnie to nie dociera ze to jest tak gleboko zaawansowane.Ja tez nie wierze ze on jest w celibacie od listopada przeciez to jest normalny zdrowy facet albo nalogowo sie masturbuje ale juz nie wiem co. gdyby nie to ze jestesmy 4 lata i ze zalezy mi na nim zostawilabym go. probowalam tez nieraz pozostawiac jakies linki w historii do stron z facetami on to widzial i nic w ogole go to nie rusza. nie chce tez zachowywac sie jak idiotka bo tak sie czuje a on to ma gdzies

Przykre to wszystko co mówisz...ale sama jestem w 4 letnim związku...może jestem młodsza nie wiem nie patrzyłam w jakim jesteś wieku w każdym bądź razie,pamiętaj że czasami po długim czasie bywają takie okresy gdzie człowiek tak jakby...hmmm nie to że się sobą nudzi...tylko no potrzebuje chwilowego spokoju Fakt jest faktem że czegoś takiego ja w związku nie miałam...jeżeli coś było nie tak to to sobie oboje powiedzieliśmy...a u Ciebie najgorszy jest ten fakt że on ucina rozmowę a ty milkniesz i grzecznie na tym poprzestajesz...
Może spróbuj być bardziej ostra...bo skoro jego nic nie rusza,no to naprawdę powinnaś postawić go pod ścianą i powiedzieć mu i wygarnąć wszystko co cię boli i nie ma zmiłuj się! Bo jeżeli np miałby inną to dlaczego masz tak cierpieć?!!
Powiedz mu że nie zasłużyłaś sobie na takie traktowanie a tym bardziej na kłamstwa!
I że należy ci się chociaż znać prawdę lub powód tego dziwnego zachowania.Mów spokojnie ale dobitnie
Wejdź mu na psychikę zobaczysz że zadziała

[magina]

Napisane przez Blondyna20

Przykre to wszystko co mówisz...ale sama jestem w 4 letnim związku...może jestem młodsza nie wiem nie patrzyłam w jakim jesteś wieku w każdym bądź razie,pamiętaj że czasami po długim czasie bywają takie okresy gdzie człowiek tak jakby...hmmm nie to że się sobą nudzi...tylko no potrzebuje chwilowego spokoju Fakt jest faktem że czegoś takiego ja w związku nie miałam...jeżeli coś było nie tak to to sobie oboje powiedzieliśmy...a u Ciebie najgorszy jest ten fakt że on ucina rozmowę a ty milkniesz i grzecznie na tym poprzestajesz...
Może spróbuj być bardziej ostra...bo skoro jego nic nie rusza,no to naprawdę powinnaś postawić go pod ścianą i powiedzieć mu i wygarnąć wszystko co cię boli i nie ma zmiłuj się! Bo jeżeli np miałby inną to dlaczego masz tak cierpieć?!!
Powiedz mu że nie zasłużyłaś sobie na takie traktowanie a tym bardziej na kłamstwa!
I że należy ci się chociaż znać prawdę lub powód tego dziwnego zachowania.Mów spokojnie ale dobitnie
Wejdź mu na psychikę zobaczysz że zadziała

Jezeli ma inna,to wystarczy mu wejsc na psychike?Ale jak?Po drabinie?

[ElettroVoce]

męczysz się z facetem bo jesteś z nim od 4 lat ? gościa ewidentnie nie kręcisz albo jest już porządnie uzależniony od porno lub masturbacji. koleś się wypiera a Ty źle czujesz - gdzie tu sens ciągnięcia tego dalej ?

[kermitowa]

Napisane przez magina

Nieudane pozycie intymne zawsze bedzie miało zgubny wpływ,tyle tylko,ze finał nastąpi w zaleznosci od wytrzymałosci,oby nie rzec,naiwnosci lub tez bezradnosci partnera.Zdecydowanie łatwiej rozstac się w narzeczeństwie,niż po zawarciu małżeństwa,a juz wyjątkowo trudno gdy przyjda na swiat dzieci.Reguły co prawda,nie ma,chociaz mówisie ze właśnie wyjątki ją potwierdzaja.A jesli wolno spytac,to czy przed listopadem było ok.?Mieliscie udane pozycie seksualne?

nie przed listopadem bylo tak samo jak teraz czyli oglądał, udane zycie seksualne to mielismy okolo 2 lata temu

[Monial88]

A czy w waszym zwiazku tak poza filmami porno i seksem wszystko sie układa???
Moze przyczyna tego lezy gdzie indziej?

Tez bym zalecala szczera rozmowe, tylko bez dawania mu spokoju kiedy mu sie gadka przestanie podobac. trzymaj go na tyle dlugo az wygada co go boli. Bo ewidentnie ma jakis problem.

Musisz to zrobic, bo inaczej kiepsko z przyszloscia zwiazku... Seks moze nie jest najwazniejszy ale wazny. Musicie sobie wszystko wyjasnic.
Jesli nie masz wiekszego problemu ze on to wogole oglada to powiedz moze ze moze ogladac ale zeby nie zapominal o Tobie.

Jesli rozmowa nie poskutkuje to trzeba bedzie pomyslec nad drastyczniejszymi sposobami.
Pozdrawiam i zycze powodzenia

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

http://mateusz.pl/goscie/wdrodze/nr3...15-wdrodze.htm

[paula78]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;10449592]http://mateusz.pl/goscie/wdrodze/nr3...15-wdrodze.htm[/QUOTE]

nie ma to jak pomoc od najbardziej doswiadczonych ;-) i obiektywnych.

[sine.ira]

Napisane przez paula78

nie ma to jak pomoc od najbardziej doswiadczonych ;-) i obiektywnych.

No dokładnie. I jaka w ogóle lekcja z tego płynie ? Zadałam sobie trud i przeczytałam ten "wywód" w duchu świętym. Że ona ma w ogóle na to nie reagować i czekać aż on sam się opamięta ? Chłe chłe...wolne żarty.

[Budyniek]

Napisane przez sine.ira

No dokładnie. I jaka w ogóle lekcja z tego płynie ? Zadałam sobie trud i przeczytałam ten "wywód" w duchu świętym. Że ona ma w ogóle na to nie reagować i czekać aż on sam się opamięta ? Chłe chłe...wolne żarty.

zrezygnowalam z czytania, bo mialam lenia.
ja bym nie bawila sie w rozmowy, tylko prosto z mostu zapytala, obojetnym tonem, czy ma zamiar isc z Toba do lozka, czy woli porno.
jesli powie, ze Ciebie, domagaj sie seksu. jesli bedzie to robil na odwal się, wtedy bedziemy sie zastanawiac
a jak powie, ze woli porno, powiedz, ze niech mu porno wypierze skarpetki, ugotuje obiad czy zrobi zakupy, bo Ty nie masz zamiaru

[FridaKahlo]

Postawiłabym mu ultimatum: albo porno, albo ja.

Przy moim poczuciu estetyki, nie zniosłabym faktu, że mój facet podnieca się oglądaniem filmów porno. Rozumiem, że jako szczeniak, każdy chłopak obejrzał takich filmików całe tysiące, w tym wieku to normalne, ale dwudziestokilkuletni facet, z fajną dziewczyną u boku, chyba powinien widzieć śmieszność i żałosność takiego zachowania. Nam zdarzało się parę razy razem oglądać porno w nocy, puszczane w tv, ale już raczej jako ciekawostkę. Obgadywaliśmy aktorki, śmialiśmy się, ale podniecenie to ostatnia rzecz na jaką wtedy liczyliśmy.

[201803290936]

Napisane przez kermitowa

otóz mam taki problem mam 22 lata moj chlopak ma 27. Jestesmy ze sobą od 4 lat, wszystko byloby okej gdyby nie jego nagminne ogladanie filmow porno, przez co zupelnie stracil ochote na sex ze mna(ostatni raz robilismy to w listopadzie). Zdaje sobie sprawe z tego ze wiekszosc facetow oglada tego typu filmy, ale w moim zwiazku powoli staje sie to meczace, ile razy mam go prosic, mowic mu. Probowalam z nim na ten temat rozmawiac ale on zaprzecza ze nie oglada tego ale jak mam rozumiec jego pokazna kolekcje filmow, i ciagle nowe linki w historii do tego typu stron a przede wszystkim jego brak ochoty na seks, juz nie chce mi sie go prosic o to, bo powoli czuje ze trace do siebie szacunek poznizajac sie. Macie jakies pomysly na rozwiązanie tej chorej sytuacji

Tylko i wyłącznie terapia u psychologa, bo to co opisujesz to uzależnienie od pornografii - bardzo niebezpieczne. A jeśli to nie poskutkuje, to niestety, ale przyszłość tego związku jest żadna.

Odróżniajmy nałogowe oglądanie pornografii (w wyniku którego człowiek obojętnieje na rzeczywistego partnera/partnerkę, zaczyna szukać coraz mocniejszych filmów - bodźców, jego więzi z ludźmi, ze światem rzeczywistym zostają osłabione, a czasem zerwane, porównuje rzeczywistość do filmów porno - i uważa, że seks i miłość powinny wyglądać jak w filmach porno...), od obejrzenia dla przyjemności takiego filmu od czasu do czasu. To całkiem inne sprawy. Jeśli ktoś, czy przez uzależnienie od onanizowania się, czy od oglądania pornografii, traci więź z partnerem, to jest problem i nie jest to normalne.