Baaaardzo bolesny okres :( pomocy...

[loluska]

Cześć dziewczyny Temat już wskazuje o czym chce pisac ... nie znalazlam tutaj odpowiedzi na swoje pytanie a jesli cos przeoczyłam to przepraszam i prosze o wyslanie linka do watq. No wiec moj okres jest tragiczny... nie trwa dlugo bo zwykle 5 dni czyli tak normalnie, ale bol jaki mu towarzyszy jest niemozliwy juz nie wiem co robic Mam tak okropne skurcze ze nawet chodzic nie moge, a bol jest tak sl\ilny ze nawt zdarzylo sie stracic przytomnoc. robilam po tym serie badan ale wszystko bylo ok a wiec przyczyna stracenia przytomnosci byla miesiaczka. zazywalam potem jakies tabletki ale nic nie pomagaly. ja juz nie mam pojecia jak mam sobie radzic nie ma mowy zebym podczas okresu nie zazywala przeciwbolowych. pomaga mi ibuprom ale tylko chwilowo. czasami jest tak ze zjadam kilka tabletek dziennie kazdego dnia okresu a bol wciaz jest co moge zrobic aby az tak nie bolalo?? slyszalam o piciu jakiejs herbatki i o ketonalu. ale wiem ze ketonal to jeden z silniejszych lekow pani pielegniarka mi go odradzala bo mam dopiro 17 lat i jesli teraz bedzie mi tylko on pomagal to co dalej?? Okres mam bolesny od zawsze procz bolu jest mi zwykle niedobrze, bardzo boli mnie.. hmm odbyt nie moge siedziec nawet, mam zawroty glowy, co pol godz. tbiegam do ubikacji na siusiu, no i te slabniecia ... prosze o pomoc i z gory dziekuje za odpowiedz...

[ukrycior]

Radzę iść do endokrynologa i zrobić badania.

[pani_smith]

zanim zaczęłam brać pigułki i moje bóle się nieco uspokoiły, przez pierwsze 2 dni bez ketonalu się nie obchodziło, nawet lądowałam na pogotowiu pod kroplówką z ketonalem (o ile czegoś nie przekręcam).
owszem to mocny środek, ale ja wyszłam z założenia, że wolę wziąć jakąś tam przepisaną dawkę czegoś na receptę, aniżeli przedawkowywać co miesiąc nurofen (w gruncie rzeczy leki dostępne bez recepty są jednakowo szkodliwe)

natomiast uważam, że powinnaś się zgłosić do ginekologa, który skieruje cię na pełen komplet badań. być może pomogą hormony, może jest gdzieś jakiś mały problem (np. pco czy inne typowo babskie sprawy).
nie ma co gdybać - pogadaj z lekarzem od spraw babskich.

[LoveU]

Kochana miałam tak samo!!! Nawet nie chce o tym myśleć co ja wtedy przeżywałam :/ Ketonal był na porządku dziennym nawet...o zgrozo! 5 tabletek dziennie! Picie mięty pomagało na chwilę, a zwykłe przeciwbólowe w ogóle. Poszłam do ginekologa, który przypisał mi tabletki antykoncepcyjne, bo po pierwsze to chciałam zacząć je brać, a po drugie miałam torbiel na jajniku więc miały pomóc ją zlikwidować. Biorąc tabletki nie czuję, że mam okres, czasem poboli mnie brzuch, ale to nie jest taki ból jak kiedyś! Teraz nawet tabletek przeciwbólowych nie biorę na ten ból, zresztą nie chce się tak faszerować tymi prochami i nie pojmuję jak ja wtedy biorąc 5 tabletek Ketonalu dziennie funkcjonowałam normalnie...Niektórzy po Katonalu mają totalny odlot takie ma silne działanie, a mi nic nie było ale ból mijał. Także radzę pójście do ginekologa jak najszybciej, po co masz się męczyć!

[arisa]

Na bolesne miesiączki może pomóc łykanie tabletek antykoncepcyjnych. Czasami ginekolodzy przepisują je nie tylko dziewczynom, które chcą się zabezpieczyć podczas współżycia. Łykanie tylu tabletek uzależni cię i potem jak cię coś będzie bolało, nie będzie ci pomagać jedna tabletka, ale nawet do 4 albo i więcej.

[kamila2006]

znam to;/ ja mialam prsolem nie tyle ze mnie cos bolalo... tylko robilo mi sie slabo i mdlalam, przed oczami czarno totalne oslabienie w momencie. zdarzalo sie to na ulicy na uczelni w tramwaju no wszedzie gdzie złapal mnie ten 1 dzien ;/ od kiedy biore tab. anty problem zniknał...

[martynka89]

Mam ten sam problem. Najpierw bralam silne leki przeciwbolowe na recepte, ktore nic nie pomagaly. Pozniej moja ginekolog zapisala mi pigulki anty ktore nie eliminowaly calkowicie bolu ale powodowaly ze byl do wytrzymania, jednak szybko okazalo sie ze nie moge brac tych tabletek wiec znowu byl potworny bol i zawroty glowy. Przez przypadek wpadla mi w rece pyralgina i okazalo sie ze to jedyne tabletki przeciwbolowe ktore mi pomagaja w czasie okresu.

[niteczka83]

Ja też mam dość ostre okresy. Teraz jest trochę lepiej ale zawroty głowy, omdlenia do tego rozwolnienia były na porządku dziennym. Ból był taki że zwijałam sie w kulkę. Miałam robione różne badania (hormonalne, USG, ..) i wychodziło, że wszystko ok... wiec wkółko przypisywano mi proszki przeciwbólowe (aulin, ketonal).

Jeden ginekolog to mi nawet kilka lat temu powiedział, że "przejdzie mi jak tylko urodzę dziecko, no może po drugim porodzie" . Na razie nie rodziłam więc dopiero się dowiem.... W sumie to ciekawa jestem czy zdażają sie takie przypadki, iz faktycznie po porodzie bolesne okresy to już przeszłość???

Ketonal to jakiś "niedłączy lek mojego życia" co miesiąc od ok. 7 lat choć wiem, że truje swój organizm. Ale jak tu przeżyc ten dzień (u mnie na szczęście to tylko jeden hardcorowy dzionek) w pracy? Ratuje się jeszcze miętą (wiem, że to może dziwnie brzmi bo większość osób pije miętę na sprawy żołądkowe - ale mi mięta uśmierza trochę ten ból) - poradziła mi to koleżanka.
Teraz dostałam tabletki anty i jak poczytałam wasze wypowedzi to liczę, że pomogą zobaczymy

[arisa]

Napisane przez niteczka83

Jeden ginekolog to mi nawet kilka lat temu powiedział, że "przejdzie mi jak tylko urodzę dziecko, no może po drugim porodzie" . Na razie nie rodziłam więc dopiero się dowiem.... W sumie to ciekawa jestem czy zdażają sie takie przypadki, iz faktycznie po porodzie bolesne okresy to już przeszłość???

Tak, to prawda, co mówił ten lekarz. Moja mama miała tak samo. Odkąd tylko miała okres (11 rok życia), to póki mnie nie urodzila pierwsze dwa dni były dla niej horrorem - zawroty głowy, omdlenia. Była wyłączona na te dwa dni z normalnego funkcjonowania. Ale, niestety, nie musi tak być w przypadku każdej kobiety, inaczej lekarze zalecaliby ciążę zamiast tabletek.

[martynka89]

Napisane przez niteczka83

Jeden ginekolog to mi nawet kilka lat temu powiedział, że "przejdzie mi jak tylko urodzę dziecko, no może po drugim porodzie" . Na razie nie rodziłam więc dopiero się dowiem.... W sumie to ciekawa jestem czy zdażają sie takie przypadki, iz faktycznie po porodzie bolesne okresy to już przeszłość???

Zdarzaja sie jezeli powodem bolesnej miesiaczki jest budowa macicy. Np ja mam bolesne miesiaczki bo mam macice tylopochylna, moja matka tez tak miala i po pierwszym porodzie faktycznie zapomniala co to bolesne miesiaczki.

[ukrycior]

Napisane przez niteczka83

Ja też mam dość ostre okresy. Teraz jest trochę lepiej ale zawroty głowy, omdlenia do tego rozwolnienia były na porządku dziennym. Ból był taki że zwijałam sie w kulkę. Miałam robione różne badania (hormonalne, USG, ..) i wychodziło, że wszystko ok... wiec wkółko przypisywano mi proszki przeciwbólowe (aulin, ketonal).

Jeden ginekolog to mi nawet kilka lat temu powiedział, że "przejdzie mi jak tylko urodzę dziecko, no może po drugim porodzie" . Na razie nie rodziłam więc dopiero się dowiem.... W sumie to ciekawa jestem czy zdażają sie takie przypadki, iz faktycznie po porodzie bolesne okresy to już przeszłość???

Ketonal to jakiś "niedłączy lek mojego życia" co miesiąc od ok. 7 lat choć wiem, że truje swój organizm. Ale jak tu przeżyc ten dzień (u mnie na szczęście to tylko jeden hardcorowy dzionek) w pracy? Ratuje się jeszcze miętą (wiem, że to może dziwnie brzmi bo większość osób pije miętę na sprawy żołądkowe - ale mi mięta uśmierza trochę ten ból) - poradziła mi to koleżanka.
Teraz dostałam tabletki anty i jak poczytałam wasze wypowedzi to liczę, że pomogą zobaczymy

Trucie truciem, ale że Cię wątroba nie boli... Mnie niestety po Ketonalu tak zaczęła wątroba boleć, że musiałam brać leki ziołowe na jej wzmocnienie i regenerację, a ketonal biorę teraz nie częściej niż raz na pół roku w przypadku migren ścinających z nóg.

[speedstar]

podobno branie ibuprofenu 3 dni przed spodziewaną miesiączką złagadza ból, ja tego nie stosowałam bo zawsze zapominam i męczę się... ehh musze se gdzieś zapisać żeby pamiętać może któraś z Was stosowała już że tak powiem kurację ibuprofenem?

[kamcia2912]

Też miałam takie okresy. Tyle, że mi dochodził paraliż od pasa w dół, gorączka, biegunka i wymioty. To był horror. Miałam tabletki anty ale jak przestawałam je brać to wszystko wracało, a nawet doszło do tego, ze zamiast jak zwykle jeden dzień bólu to sie przeciągnęło do trzech a nawet czterech. Najważniejsze do jakiego lekarza sie pójdzie, bo moja "pani doktor" tylko rozgrzebała sprawe i już do niej nie chodze. Poza tym jeśli chodzi o bolące okresy i tabletki anty to jest duże prawdopodobieństwo, że potem sie bedzie miało problemy z zajściem... A co do innych leków to mi pomagały tabletki uspokajające.

[ukrycior]

Napisane przez kamcia2912

Też miałam takie okresy. Tyle, że mi dochodził paraliż od pasa w dół, gorączka, biegunka i wymioty. To był horror. Miałam tabletki anty ale jak przestawałam je brać to wszystko wracało, a nawet doszło do tego, ze zamiast jak zwykle jeden dzień bólu to sie przeciągnęło do trzech a nawet czterech. Najważniejsze do jakiego lekarza sie pójdzie, bo moja "pani doktor" tylko rozgrzebała sprawe i już do niej nie chodze. Poza tym jeśli chodzi o bolące okresy i tabletki anty to jest duże prawdopodobieństwo, że potem sie bedzie miało problemy z zajściem... A co do innych leków to mi pomagały tabletki uspokajające.

A skąd Ty wzięłaś tą informację?

[magratka]

Napisane przez kamcia2912

Poza tym jeśli chodzi o bolące okresy i tabletki anty to jest duże prawdopodobieństwo, że potem sie bedzie miało problemy z zajściem...

a na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski? moim zdaniem Twoja opinia nie jest prawdziwa.
Chyba warto sprobowac udac sie do innego ginekologa, moze cos wytrzyma. Moja mama dostawala na takie bole pyralgine w zastrzykach, ale nie wiem, czy to jeszcze daja. Zawsze mozna sprobowac pyralgine w tabletkach wziac, moze pomoze (jest skuteczniejsza na ostry bol niz ibuprofen).

[kamcia2912]

Takie wnioski wysuwam na podstawie włanego przypadku. Moja "pani doktor" takie mi dała, ze teraz nie moge zajść w ciążę. Z resztą każdy dobry lekarz o tym wspomina. Przynajmniej u nas.

[LoveU]

Napisane przez kamcia2912

Też miałam takie okresy. Tyle, że mi dochodził paraliż od pasa w dół, gorączka, biegunka i wymioty. To był horror. Miałam tabletki anty ale jak przestawałam je brać to wszystko wracało, a nawet doszło do tego, ze zamiast jak zwykle jeden dzień bólu to sie przeciągnęło do trzech a nawet czterech. Najważniejsze do jakiego lekarza sie pójdzie, bo moja "pani doktor" tylko rozgrzebała sprawe i już do niej nie chodze. Poza tym jeśli chodzi o bolące okresy i tabletki anty to jest duże prawdopodobieństwo, że potem sie bedzie miało problemy z zajściem... A co do innych leków to mi pomagały tabletki uspokajające.

Nie jesteś lekarzem by wydawać takie opinie, które wyczytałaś w źródłach niesprawdzonych czy tam gdzieś....Wizyta u lekarza rozwieje wszelkie wątpliwości.

[ukrycior]

Napisane przez kamcia2912

Takie wnioski wysuwam na podstawie włanego przypadku. Moja "pani doktor" takie mi dała, ze teraz nie moge zajść w ciążę. Z resztą każdy dobry lekarz o tym wspomina. Przynajmniej u nas.

TO rzeczywiście, świetni lekarze. A przed pigułkami mogłaś?

[kamcia2912]

Nie sprawdzałam bo miałam 16 lat. Poprostu wydaje mi sie, że każdy organizm reaguje inaczej. Nie mówie, że wszystkie dziewczyny biorące tabletki anty będą miały takie problemy, jak ja. Ale miałam serię badań i nowa pani doktor powiedziała, że te leki mi nie pasują. Akurat jeśli chodzi o tabletki anty to kwestia gustu i organizmu. Poprostu trzeba trafić na dobrego lekarza.

[tysiaa02]

Mi właśnie kończy się okres. W pierwszy dzień ból był nie do wytrzymania. Wzięłam no-spe forte ale i tak nic nie pomogło nawet nie złagodziło bólu co się zdziwiłam bo wcześniej pomagała mi zwykła no-spa. Siostra poleciła mi Vegantalgin H. Jest to lek bardzo silny bo można brać tylko 3 tabletki na całą dobę. Czekałam chyba ok. godziny aż tak dobrze zaczął działać ale potem to już rewelacja, zaczęłam normalnie żyć, bo zanim wzięłam to aż mnie skręcało z bólu.

Aha i dodam że to nie są anty tylko po prostu "w zapobieganiu i leczeniu dolegliwości związanych z bolsnym miesiaczkowaniem" i posiadają też paracetamol któy jak wiadomo obniża temperaturę ; ),

Trzymajcie się wizażanki : * : *

[LoveU]

Napisane przez niteczka83

Ja też mam dość ostre okresy. Teraz jest trochę lepiej ale zawroty głowy, omdlenia do tego rozwolnienia były na porządku dziennym. Ból był taki że zwijałam sie w kulkę. Miałam robione różne badania (hormonalne, USG, ..) i wychodziło, że wszystko ok... wiec wkółko przypisywano mi proszki przeciwbólowe (aulin, ketonal).

Jeden ginekolog to mi nawet kilka lat temu powiedział, że "przejdzie mi jak tylko urodzę dziecko, no może po drugim porodzie" . Na razie nie rodziłam więc dopiero się dowiem.... W sumie to ciekawa jestem czy zdażają sie takie przypadki, iz faktycznie po porodzie bolesne okresy to już przeszłość???

Ketonal to jakiś "niedłączy lek mojego życia" co miesiąc od ok. 7 lat choć wiem, że truje swój organizm. Ale jak tu przeżyc ten dzień (u mnie na szczęście to tylko jeden hardcorowy dzionek) w pracy? Ratuje się jeszcze miętą (wiem, że to może dziwnie brzmi bo większość osób pije miętę na sprawy żołądkowe - ale mi mięta uśmierza trochę ten ból) - poradziła mi to koleżanka.
Teraz dostałam tabletki anty i jak poczytałam wasze wypowedzi to liczę, że pomogą zobaczymy

Mięta mi też pomagała, ale niestety tylko na chwilę....

[LoveU]

Napisane przez kamcia2912

Takie wnioski wysuwam na podstawie włanego przypadku. Moja "pani doktor" takie mi dała, ze teraz nie moge zajść w ciążę. Z resztą każdy dobry lekarz o tym wspomina. Przynajmniej u nas.

A to już sprawdziłaś i wiesz, że nie możesz zajść w ciążę?ciekawe doprawdy... A takie gadanie, że tabletki uniemożliwiają potem zajście w ciążę to jak dla mnie jakiś "ciemnogród"... Teraz medycyna poszła do przodu, i wciąż się rozwija...

[loluska]

dziękuje wam wszystkim za odp kochane jesteście ;] chyba faktycznie muszę sie znow wybrac do ginekologa... ale na pewno nie tej pani co ostatnio ktora wogole nie szanowala mojej prywatnosci ;/ ale to juz inny temat ;] jesli chodzi o branie tabletek anty i potem problemy z zajsciem to tez to slyszalam od pani od wychowania do zycia w rodzinie. mowila ze jesli bierze sie je przez dluzszy czas np kilka lat to potem jesli bedzie sie chcialo zajsc w ciaze czasami trzeba czekac nawt rok zeby organizm przyzwyczail sie do ich braku. powtarzam tylko to co ona mowila ja zdania na ten temat nie mam bo ani tabletek anty nie biore ani o ciazy nie mysle ;] Pyralgina niestety nic mi nie pomaga a miete wyprobuje... i musze odgrzebac telefon go ginekologa... jeszcze raz dziekuje

[martynka89]

Napisane przez LoveU

A takie gadanie, że tabletki uniemożliwiają potem zajście w ciążę to jak dla mnie jakiś "ciemnogród"... Teraz medycyna poszła do przodu, i wciąż się rozwija...

Medycyna poszla do przodu, ale to nie znaczy ze biorac pigulki nic sie czlowiekowi nie stanie(wszystko ma skutki uboczne ktorych medycyna nigdy nie wyeliminuje). Ja mialam taka przygode po Yasmine (do starych te tabletki raczej nie naleza) ze juz wiecej zadnej tabletki anty nie wezme, wole cierpiec w czasie okresu i brac srodki przeciwbolowe bo do anty bede miala uraz do konca zycia. Wierze ze przez pigulki mozna miec rozne problemy i mysle ze osoba ktora napisala ze przez nie mozna miec problemy z zajsciem w ciaze moze miec racje.

[ukrycior]

Napisane przez loluska

dziękuje wam wszystkim za odp kochane jesteście ;] chyba faktycznie muszę sie znow wybrac do ginekologa... ale na pewno nie tej pani co ostatnio ktora wogole nie szanowala mojej prywatnosci ;/ ale to juz inny temat ;] jesli chodzi o branie tabletek anty i potem problemy z zajsciem to tez to slyszalam od pani od wychowania do zycia w rodzinie. mowila ze jesli bierze sie je przez dluzszy czas np kilka lat to potem jesli bedzie sie chcialo zajsc w ciaze czasami trzeba czekac nawt rok zeby organizm przyzwyczail sie do ich braku. powtarzam tylko to co ona mowila ja zdania na ten temat nie mam bo ani tabletek anty nie biore ani o ciazy nie mysle ;] Pyralgina niestety nic mi nie pomaga a miete wyprobuje... i musze odgrzebac telefon go ginekologa... jeszcze raz dziekuje

Z tym rokiem przerwy to mit. Ja odstawiłam tabsy po 11 latach brania i mam okresy jak w zegarku, bardzo regularne i dokładnie wiem, kiedy mam owulację - powróciła miesiąc po odstawieniu.

[arisa]

Jak zareaguje organizm, jest bardzo indywidualną kwestią, więc z góry nie można zakładać, że sie np. po nich dzieci nie będzie mogło mieć. A zazwyczaj, jeśli tabletki nie wywołują skutków ubocznych, to i dość szybko organizm powinien dojść do siebie.

[pani_smith]

a żeby wyeliminować skutki uboczne w trakcie i po antykonceptac poddajemy się regularnym kompleksowym badaniom.
indywidualnej reakcji organizmu nie przeskoczymy, ale negatywne skutki antykoncepcji można kontrolować i podejmować odpowiednie by ich unikać

[LoveU]

Napisane przez martynka89

Medycyna poszla do przodu, ale to nie znaczy ze biorac pigulki nic sie czlowiekowi nie stanie(wszystko ma skutki uboczne ktorych medycyna nigdy nie wyeliminuje). Ja mialam taka przygode po Yasmine (do starych te tabletki raczej nie naleza) ze juz wiecej zadnej tabletki anty nie wezme, wole cierpiec w czasie okresu i brac srodki przeciwbolowe bo do anty bede miala uraz do konca zycia. Wierze ze przez pigulki mozna miec rozne problemy i mysle ze osoba ktora napisala ze przez nie mozna miec problemy z zajsciem w ciaze moze miec racje.

Może ale nie musi...Każda kobieta jest inna i inaczej reaguje na tabletki antykoncepcyjne na przykład...Skutki uboczne przecież też nie każdy musi mieć, ja np. na szczęście nie mam żadnych.

[martynka89]

Napisane przez LoveU

Może ale nie musi...Każda kobieta jest inna i inaczej reaguje na tabletki antykoncepcyjne na przykład...Skutki uboczne przecież też nie każdy musi mieć, ja np. na szczęście nie mam żadnych.

Na nieszczescie nie jestesmy w stanie przewidziec jak na nas zadzialaja. Ja niestety mialam skutki uboczne i ciesze sie ze zyje, ale teraz jak ide do gina i slysze ze przydalyby mi sie pigulki to odrazu odmawiam chociaz wiem ze to juz by nie byly napewno takie same.

[LoveU]

Napisane przez martynka89

Na nieszczescie nie jestesmy w stanie przewidziec jak na nas zadzialaja. Ja niestety mialam skutki uboczne i ciesze sie ze zyje, ale teraz jak ide do gina i slysze ze przydalyby mi sie pigulki to odrazu odmawiam chociaz wiem ze to juz by nie byly napewno takie same.

Wiesz...żeby dobrać odpowiednie tabletki należy zrobić najpierw odpowiednie badania, co lekarze przeważnie sami nie proponują niestety, a dobierają " na oko" jeśli mogę to tak nazwać w ogóle. Raczej trzeba się upomnieć o takie badania.