![]() |
#1 |
Zakorzenienie
|
![]() zamieszkać razem...
musze się komuś wyżalić... otóż studiuje dziennie i mam naprawde wspaniałą rodzinę. Tak anprawde mam wszystko co chce. Mam też chłopaka który naprawde ostatnio się stara żeby było super. Jesteśmy razem już ponad 3 lata i on chce ze mną zamieszkać. Stać go na to aby utrzymywać nas oboje... ale moja mama się nie zgadza. I tu mam problem bo musze wybierać między nim a rodziną. Nie chce stracić żadnej ze stron
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Każdego dnia nadajesz memu życiu nowy sens z TOBĄ mogę iść po jego kres!!! ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: zamieszkać razem...
Doskonale Cię rozumiem. Ja kilka miesięcy temu miałam taki sam dylemat. Po trzech latach chcieliśmy zamieszkać razem. I mimo iz jestesmy dorosli moi rodzice stanowczo powiedzieli nie. I nie chcąc konfliktów w domu zrezygnowaliśy z tego pomysłu. Nie żałuję tej decyzji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zamieszkać razem...
A Ty chcesz z nim mieszkac?
Nie podoba mi sie to jego gadanie, ze ma dosc czekania. Natomiast reakcja mamy jest typowa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
chce z nim zamieszkać
![]()
__________________
Każdego dnia nadajesz memu życiu nowy sens z TOBĄ mogę iść po jego kres!!! ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
Kurcze, nie wyobrażam sobie tego. Jak to zamieszkać u was?? I żylibyście sobie jak małżenstwo w domu Twoich rodziców z Twoją mamą?? Zresztą, skoro mama nie zgadza się na wasze wspólne mieszkanie to zgodzi się na coś takiego?? Wątpię... edit: A właśnie co z tym jego gadaniem o czekaniu?? Ze co? Ze jak nie zamieszkacie razem to co?? Edytowane przez GoodNight Czas edycji: 2009-01-26 o 14:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Ja szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wkraczania w dorosłe życie przeskakując z garnuszka rodziców na garnuszek chłopaka.
Na Twoim miejscu poszukałabym jakiejś pracy i wtedy myślała o wyprowadzce. Myślę, że w takiej sytuacji rodzice spojrzą jednak nieco bardziej przychylnym okiem, kiedy zobaczą, że odpowiedzialnie podchodzisz do kwestii usamodzielnienia się.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ciemny, zimny pokój ;)
Wiadomości: 354
|
Dot.: zamieszkać razem...
Moim zdaniem najlepiej poczekać, usamodzielnić się finansowo i mentalnie.
__________________
Dzisjaj nagle wymyśliłam Ciebie...Twoje imię zadźwięczało we mnie... Dla mnie, by pamiętać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zamieszkać razem...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 326
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
też uważam że jest to troszkę bez sensu tak zamieszkać razem z rodzicami. Jeśli już tak bardzo chcesz to ok ale nie w domu z mamą, a i jak twoja mama się nie zgadza to może pokaż jej jak ci na tym bardzo zależy np. poszukaj pracy w weekendy i zacznij pracować i sie usamodzielnij... I czy naprawdę tak bardzo chciałabyś żeby twój TŻ cię utrzymywał?
__________________
true
![]() mój blog: zdrowy-tryb-życia mój fashion blog: Life By Mada Jestem dystrybutorką firmy FM Group - zapraszam na priv ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
ja chce iśc od pracy ale 1. studiuje dziennie co było wolą rodziców i nawet mogłabym sie przenieśc na zaoczne ale nie zgadzaja się
![]() ![]() ![]() edit: a co do utrzymywania mnie rpzez TŻta to to nie byłoby do końca takie utrzymywanie. Starałabym się pracować dorywczo żeby sie dokładać ale wiadomo że studiując dużo nie zarobie wiec on by dawał więcej kasy. Poza tym można powiedzieć że juz mamy wspołne finanse bo jak jemu brakuje to ja mu pożyczam jak mi brakuje to ja jemu. Ja mam kilka tysięcy oszczędności bo pracowałam w wakacje na pełen etat więc myśle że dałoby rade bez pracowania na stałe.
__________________
Każdego dnia nadajesz memu życiu nowy sens z TOBĄ mogę iść po jego kres!!! ![]() ![]() ![]() Edytowane przez werg7 Czas edycji: 2009-01-26 o 15:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cóż, dla mnie jest to jednak zachowanie bardzo dziecinne, na zasadzie tupania nogą i krzyczenia, że "ja chcę" i zapewne nie tylko ja mam takie podejście
![]()
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zamieszkać razem...
Wierz mi, ze to duza roznica z kims mieszkac, a spedzac z nim cale dnie.
Co do problemu albo jego braku - zapytaj wszystkie zainteresowane strony. Jak podziela Twoje zdanie, to masz po sprawie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
![]() ![]() Pomysł zamieszkania TŻ w Waszym domu nie bardzo mnie przekonuje. Jakoś nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, w jakim w ogóle charakterze on miałby z Wami zamieszkać ![]()
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
Studiujesz dziennie to sie ciesz z tego ze możesz poswiecic się nauce, nowym znajomościom, imprezom czego nie doświadczyłabyś na studiach zaocznych pracujac. Sama piszesz ze pracowałabys dorywczo więc duzo nie dołożyłabys sie do mieszkania, a ja sądzę że wręcz wcale. Wiec byłoby to właśnie utrzymywanie. Masz kilka tysiecy oszczędnosci?? To wydaj je na cos innego niz na to mieszkanie. Pojedz gdzies z TZ, spędzicie troche czasu sami. A tak btw, to TZ jest z tego samego miasta co Ty? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
![]() Doroslość nie jest przedmiotem tego watku. Jest problem i konkretne rozwazanie roznych alternatyw. Autorka watku mysli przed a nie po fakcie. I nie ma tu "jakos to bedzie", ale jest wyrazna troska o odczucia najblizszych. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
|
Dot.: zamieszkać razem...
No to ja mam pare pytań:
- czy czymś zraził kiedyś Twój chłopak swoich rodziców? - chcecie razem zamieszkać czyli domniemam , ze macie poważne plany... dlaczego więc się nie zaręczycie? Bo jeśli odpowiesz, że na zaręczyny za wcześnie to odpowiem, że na mieszkanie też za wcześnie. Akurat jestem z tych którzy mieszkanie razem uznają za wiążące, a nie za sprawdzenie związku. Jeśli on tak bardzo chce żebyś z nim mieszkała czyli bardzo mu na Tobie zależy, ale nie jest to w porządku, żeby facet Cię utrzymywał. No chyba, że wzięli byście ślub, bo wiesz, jeśli zamieszkacie razem, a pewnego dnia on wystawi Ci walizki za drzwi, bo to jego mieszkanie i on Cię utrzymuje? To tylko związek więc wszystko może się zdażyc.
__________________
C a p o e i r a m e u a m o r . . . Kocham od początku 'każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą' Edytowane przez Lady_kejsi Czas edycji: 2009-01-26 o 15:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Mój TŻ pochodzi z innego miasta ale od 4 lat mieszka u mnie w mieście.
Najbardziej na wspólne mieszkanie nalegał on. Ja pomału isę też przekonałam do tego. Wiem że dali byśmy rade bo nie raz razem mieszkaliśmy jak moja mama leciała do taty... Edit: Lady_kejsi moja mama go nie trawi bo sobie wymarzyła dla ukochanej córeczki księcia z bajki, z bogatej rodziny, przystojnego romantyka itd. Niestety on pochodzi z nieciekawej rodziny ale chłopak się usamodzielnił, nie mieszka w domu już kilka lat i doskonale daje sobie rade. Mojej mamie to nie odpowiada bo nie ma milionów na koncie i nie jest jakimś tam wielkim romantykiem. Ale myśli o nas poważnie! Zaręczyny... co to da ze założy mi pierścionek na palec skoro moi rodzice tego nie zaakceptują nigdy? tak naprawde to mi się zaręczył ale to było tak sam na sam i moja mama powiedziałą że to są dziecinne zabawy ![]()
__________________
Każdego dnia nadajesz memu życiu nowy sens z TOBĄ mogę iść po jego kres!!! ![]() ![]() ![]() Edytowane przez werg7 Czas edycji: 2009-01-26 o 15:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
Jeste dorosła, więc skoro chcesz zamieszkać z chłopakiem, to z nim zamieszkaj. Chcesz się przenieść na zaoczne - przenies się. Nie potafiąc podjąć takich życiowych decyzji tak naprawde jestes jeszcze bezradnym dzieckiem, które nie poradzi sobie w zyciu. W końcu zamieszkanie z chłopakiem nieoznacza od razu wyprowadzki do końca życia, a mieszkanie we dwoje uczy samodzielności i uważam, że bardzo to Wam sie przyda.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
![]() Autorka ma problem z przekonaniem rodziców do swoich planów. Może właśnie gdyby miała rozsądne argumenty w postaci podjętych przez siebie działań, byłoby jej o wiele łatwiej? I ja nie mówię, że ma spakować walizki i bez słowa się wyprowadzić. Nie tędy droga. Jednak uważam, że czasem trzeba postawić na swoim, bo bywają rodzice, którzy zawsze znajdą jakiś argument, by nie pozwolić dziecku na samodzielne życie. I wtedy trzeba znaleźć złoty środek, tak aby nie wkroczyć na wojenną ścieżkę i jednocześnie nie pozwolić sprowadzić się do poziomu siedmiolatka, który o samodzielności ma dość nikłe pojęcie.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
![]() Jak mama wyjechała to: zostawiła Ci pieniądze, zapewne pełną lodówkę i wróciła za kilka dni. A tu jest DOROSŁOŚĆ. Zakupy, sprzątanie, rachunki, do tego w Twoim wypadku nauka. I kłótnie, nieporozumienia między Wami. I co będzie jak się pokłócicie z TZ? Trzaśniesz drzwiami i wrócisz do mamy?? Odpusć sobie narazie to wspólne mieszkanie. Zresztą czuje ze to bardziej Jego pomysł niż Twój i chyba nie jestes do końca przekonana... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Każdego dnia nadajesz memu życiu nowy sens z TOBĄ mogę iść po jego kres!!! ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
Niech spróbuje wspólnego mieszkania, nawet, jesli to nie wypali, to przynajmniej będzie to jakies życiowe doświadczenie. Rozsądni rodzice powiedzieliby: "OK, spróbuj i wdrażaj się do dorosłego życia". A to, że mama jest zawzięta osobą, to bardzo źle, ponieważ stawia Cie to w bardzo cięzkiej moralnie sytuacji. W ten sposób to możesz do końca życia robić to, co mama każe - jaki facet to wytrzyma? Żaden!!!
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
Aggie ja mam nadzieje że moi rodzice to przemyślą na spokojnie i właśnie pozwolą mi spróbować.
Mam tego dosyć że oni chcą non stop mówić mi co mam robić. Przecież nie jestem już małą dziewczynką ![]()
__________________
Każdego dnia nadajesz memu życiu nowy sens z TOBĄ mogę iść po jego kres!!! ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Pod słońcem Toskanii...
Wiadomości: 634
|
Dot.: zamieszkać razem...
Rodzice chca Tobie dobrze, ale nieswiadomie wyrzadzaja Ci ogrmna krzywde. Jestes dorosła podejmij decyzje konkretna, bedzie tak i tak. I uswiadom rodzicom ze ich zadanie jest dla Ciebie wazne, ale podjelas inna decyzje i masz nadzieje ze ja z czasem zaakceptuja. Jesli dasz sie tak dalej prowadzic rodzicom bedziesz w przyszlosci bardzo nie zaradna i nie bedziesz potrafila podejmowac waznych decyzji. Przelam sie!
![]()
__________________
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() od razu ulica ... jest jeszcze multum innych mozliwosci. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zamieszkać razem...
A co będzie, jeśli rodzice nie będą chcieli tgo przemyślec i powiedzą, że nie?
Tu chodzi o to, że nie możesz pytać rodziców o pozwolenie na wszystko, będąc pełnoletnią. Masz prawo do podjęcia takiej decyzji, a rodzice muszą to uszanować, czy im sie to podoba czy nie.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
I nie chodzi mi o to że nie bedzie mogła wrócic do domu jak miedzy nimi bedzie fatalnie. Bo to normalne ze wroci. Ale odniosłam to do porównania pomieszkiwania TZ pod nieobecność mamy a mieszkania razem. Że to nie moze być na chwile, nie po to zeby sie sprawdzać bo to jest bzdura, tylko ma to być wiążące. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 183
|
Dot.: zamieszkać razem...
Cytat:
ja tez mialam ten sam problem ale jestesmy ze sobo dopiero poltora roku i doszlismy do wniosku ze skoro rodzice tak bardzo czepiaja sie mieszkania ze soba to wezmiemy slub i nie beda mogli sie czepiac... ...jak im to powiedzielismy to troche sie wsciekali ale co mieli zrobic jestesmy dorosli i i tak zrobimy co bedziemy uwazali za słuszne ... sa naszymi rodzicami, przeciez nas kochaja pomarudza troche i im przejdzie Teraz mieszkamy razem w akademku i jestesmy zareczeni a rodzice choc w skowronkach nie sa to jakos sie do tego przyzwyczaili i dotarło do nich że zrobimy to co sami będziemy uznawali za słuszne pozdrawiam cokolwiek nie zrobicie trzymam kciuki |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: zamieszkać razem...
ja Ci odradzam ten pomysł.. dlaczego? Dlatego:
1) Nie chciałabym się czuć w żaden sposób zależna od faceta, nie chciałabym się non stop pilnować zeby nie palnąć jakieś głupoty pod jego adresem żeby mi nie zaczął wymawiać, że żyję za jego kase... 2) Taka dorosła to chyba nie jesteś bo argumenty które podajesz są niestety dziecinne... bo on sobie u ciebie zamieszka ( haha już to widzę Twoja mam w kuchni robi śniadanie a Twój TZ przechadza się z Twojego pokoju od łazienki w bokserkach drapiąc się po.. jajkach ;d sorrry ale nie mogłam się opanować ;d), bo sobie razem mieszkaliście ( tak sobie wyobrażasz mieszkanie razem ? Że jak jest okazja to się razem mieszka a jak Ci sie znudzi to do mamy... ciekawe co zrobisz po ślubie... 3 dni w "domu" z TZ, 4 dni u mamuni pod dachem ![]() Najpierw sie ustatkuj że tak powiem a potem się bierz za mieszkanie razem bo to nie jest zabawa w dorosłość a widzę tak to traktujesz. 3) Argumenty TZ ? Niby co jesteś 3 lata razem i macie razem zamieszkać bo co ? Bo Cię zostawi ? A niech lezie gdzie chce. Bo przykro mi ale lepiej się weź za naukę póki możesz a nie pchaj się siłą w dorosłość z pracującym, zarabiającym facetem o stabilnej sytuacji. Aggie125 Twoją logiką rozsądnego rodzicielstwa : jak wpadnie do ciebie 12sto latka i zapyta czy może uprawiać seks z 18stolatkiem to jej powiesz " a idź kochanie próbuj wszystkiego i się wdrażaj" Cóż mało to rozsądne podejscie twierdzić, że oznaką rozsądku jest pozwalanie na wszystko. Btw dziewczyny radzcie jej radzcie żeby olała rodziców i wylecieła z gniazdka. Tyle istotnych pytań zadajecie - co jak sie rodzice nie zgodzą ale zapyta ktoś co będzie jak facet ją za pól roku wywali a matka jej drzwi przed nosem zamknie ? Cóż nie jedena odważna tak skończyła pokazująca swoja dorosłosć i robiąc coś wbrew rodzicom. Wtedy nagle się ktos staje niedojrzały i dziecinny, wtedy to nagle "mógł myśleć wcześniej" ale rady o wyleceniu z domu to się łatwo daje...
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2009-01-26 o 16:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:14.