Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-27, 14:03   #1
bandziorka007
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 548

Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?


W tytule napisalam obowiazki ale chodzi mi bardziej o to czy Waszym zdaniem kobieta mieszkajaca z facetem ( zona czy dziewczyna) ma robicw domu wszystko sama m.in. podawac facetowi obiad do stołu czy nie wystarczy jak ugotuje? Chodzi mi o to ze ja nie pracuje narazie , jestem caly czas w domu, gotuje obiady, sprzatam, robie zakupy a moj Maz kiedy wraca do domu nie robi nic gdyz ja uwazam ze on pracuje wiec moim obowiazkiem jest opiekowac sie domem , nim bo w koncu to on zarabia. Ostatnio przyszla znajoma i bardzo sie zdziwila ze ja podaje mu obiad do stolu, robie mu herbate, skacze kolo niego i wszystko podstawiam mu pod nos a przeciez wystarczy ze ugotuje a on ma rece i sam sobie moze wziasc. Zakupy tez zawsze sama robie jak rowniez wszystkie inne rzeczy gdyz mam wyrzuty ze jestem w domu a on pracuje i nie chce go o nic prosic gdyz po pracy jest zmeczony. Znajoma troszke dala mi do myslenia bo moze faktycznie przesadzam z tym nadskakiwaniem mu w kazdej sytuacji. Ja w domu w sumie zawsze mam jakies zajecie i raczej nie nazekam na nude bo zawsze jest jakas praca czy to sprzatanie ( mimo ze sami mieszkamy i wydawac by sie moglo ze nie ma kto nabrudzic wiec i nie ma co sprzatac ) Lubie miec porzadek i dbam o nasze mieszkanko i Meza bo to swietny facet i mysle ze to chyba nic zlego ze po pracy staram sie zeby mial wszystko podane , wyprane, posprzatane itp. tak sobie postanowialm ze do czasu jak nie zaczne pracowac wszystkie obowiazki w domu ja wykonuje . Jak z tym jest u Was?
__________________
NASZ SKARBEK JEST JUZ Z NAMI

24 maja o godz.3:05 z wagą 2900g 54cm długości przyszedł na świat NASZ Mikołajek


http://www.suwaczek.pl/cache/efafe35056.png



http://www.suwaczek.pl/cache/f9ccc64e9c.png
bandziorka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:13   #2
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

To, ze dbasz o dom to Twoja praca, więc oczywiste jest, ze większosć rzeczy powinnaś robić sama, no ale na pewno nie wszytsko i nie skakać koło mężusia jak pies koło pana. Choćby z tego prostego względu - ze przyzwyczajasz go do tego. Pójdziesz kiedyś do pracy, ale wszystko i tak będzie na Twojej głowie - sprzątanie, prasowanie, pranie, gotowanie, bo mężulek będzie miał 2 lewe ręce i nie będzie sobie sam umiał zrobić herbaty

Obecnie pracuje tylko mój TŻ, no ale cóz - to ON robi mi herbatę, nie ja jemu, to on wynosi śmieci - bo ja tego nie cierpię, itp.
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:16   #3
RozowySlon
Raczkowanie
 
Avatar RozowySlon
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 71
GG do RozowySlon
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

podzial obowiazkow musi byc w zwiazku, ale to nie znaczy ze ty masz wokol niego skakac, pogadaj znim, zwroc mu uwage, ze chcesz zeby ci pomagal..na poczatek niech zacznie zmywac po wspolnym obiedzie, potem niech zacznie wynosci smieci, do nauki obslugi odkurzacza jeszcze daleka droga, a o myciu wanny nie wspomne...ale jak bedziesz konsekwentna i nie bedziesz po nim sprzatala i udawala ze nie widzisz brudu powinnas dac rade...

moj tż sie dziwnil ze musza klozetowa moze byc biala a nie lekko zolta....slowo klucz domestos...do tej pory go chowa za kibelkiem i udaje ze nie widzi i sie wkurza jak ja wleje, bo jka to on mowi "jak sikam to mi opary domestosu do papy leca" ale jest postep bo nawet odkurza i widzi ze wanna brudna

p.s.
pamietaj ze faceci czesto mowia magiczne slowo "zaraz". u mojego tz to "zaraz" to i trzy dni potrafi trwac...ale pamietaj udajesz ze nie widzisz brudnych naczyc nawet jakby szosty dzien juz staly w zlewie...tylko delikatnie przypominasz ze mowil ze zaraz pozmywa....

w moim przypadku dziala!!!!
__________________
"Kobieta bywa natchnieniem dla rzeczy wielkich, których spełnieniu przeszkadza."

mój blog: owt.blox.pl

Edytowane przez RozowySlon
Czas edycji: 2009-01-27 o 14:20
RozowySlon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:17   #4
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez bandziorka007 Pokaż wiadomość
W tytule napisalam obowiazki ale chodzi mi bardziej o to czy Waszym zdaniem kobieta mieszkajaca z facetem ( zona czy dziewczyna) ma robicw domu wszystko sama m.in. podawac facetowi obiad do stołu czy nie wystarczy jak ugotuje? Chodzi mi o to ze ja nie pracuje narazie , jestem caly czas w domu, gotuje obiady, sprzatam, robie zakupy a moj Maz kiedy wraca do domu nie robi nic gdyz ja uwazam ze on pracuje wiec moim obowiazkiem jest opiekowac sie domem , nim bo w koncu to on zarabia. Ostatnio przyszla znajoma i bardzo sie zdziwila ze ja podaje mu obiad do stolu, robie mu herbate, skacze kolo niego i wszystko podstawiam mu pod nos a przeciez wystarczy ze ugotuje a on ma rece i sam sobie moze wziasc. Zakupy tez zawsze sama robie jak rowniez wszystkie inne rzeczy gdyz mam wyrzuty ze jestem w domu a on pracuje i nie chce go o nic prosic gdyz po pracy jest zmeczony. Znajoma troszke dala mi do myslenia bo moze faktycznie przesadzam z tym nadskakiwaniem mu w kazdej sytuacji. Ja w domu w sumie zawsze mam jakies zajecie i raczej nie nazekam na nude bo zawsze jest jakas praca czy to sprzatanie ( mimo ze sami mieszkamy i wydawac by sie moglo ze nie ma kto nabrudzic wiec i nie ma co sprzatac ) Lubie miec porzadek i dbam o nasze mieszkanko i Meza bo to swietny facet i mysle ze to chyba nic zlego ze po pracy staram sie zeby mial wszystko podane , wyprane, posprzatane itp. tak sobie postanowialm ze do czasu jak nie zaczne pracowac wszystkie obowiazki w domu ja wykonuje . Jak z tym jest u Was?
po pierwsze trudno mi uwierzyć w to co czytam.
Po drugie - myślę sobie, ze każdy ma takie życie jakie sobie wybrał i jakie mu pasuje.

po trzecie (tu już osobiście) ja bym dostała kota
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:25   #5
martyna_martyna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: rozowa kraina;)
Wiadomości: 728
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

A ja mysle ze przedewszystkim nie powinna kobieta sama sie do niczego zmuszac, dla mnie normalne jest ze jesli kocham meza to dbam o niego i nasze gniazdko najlepiej jak potrafie, a w zamian on daje mi to samo.W Sytuacji gdy on pracuje a ona nie, a mieszkaja razem czyms zwyczajnym dla mnie jest gotowanie przez kobiete, posprzatanie, upranie, zakupy czy prasowanie, no bo co robic w domu gdy nie ma meza? mozna by sie zanudzic
__________________
WIARA, NADZIEJA, MILOSC...
martyna_martyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:26   #6
tequillaaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar tequillaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 607
GG do tequillaaaaaa Send a message via Skype™ to tequillaaaaaa
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Jeżeli TOBIE to odpowiada...i jestes szcześliwa w takim układzie , to nie widze problemu.
Jeżeli Ci przeszkadza taki podział obowiązków , to chyba inne Wizażanki napisały jak zadziałac
tequillaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:28   #7
monaa01
Rozeznanie
 
Avatar monaa01
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

respect
ja bym nie dała rady i strasznie bym wkurzona chodziła gdybym facetowi musiała wszystko pod nos podawać...nie dałabym rady, no chyba że miałby wszystkie kończyny połamane, ale w innym wypadku, sorrki po prostu nie
monaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:33   #8
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Obiad obiadem ale,żeby mu pod nos podtykac o nie nie.Zajmowanie sie domem tez jest praca tylko bezpłatna.

Przyzwyczaiasz go do nic nie robienia.Zaczniesz paracowac i co wtedy?Bedziesz pracowac na dwa etety.

Ja gotuje,sprzatam itd ale zawsze mam w męzu pomocnika.Widzi gary nie pozmywane to sam pozmywa.Obiad tez czasami sam ugotuje.
Ja zawsze byłam i jestem za podziałem obozwiązków domowych
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:33   #9
casidy86
Raczkowanie
 
Avatar casidy86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zlot czarownic
Wiadomości: 233
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

To prawda że podział obowiązków musi być, przecież jak tz pracuje to ty się nie obijasz tylko nonstop zasuwasz, to tak jakbyś ty też pracowała, (w niektórych krajach bycie gospodynią domowe jest uznawane za zawód i jest opłacane).Ja np. mam 3 małych bąków i nie mam kiedy zmywać naczyń bo muszę sprzątać dodatkowo i robić 2 obiady dziennie, więc mój mężuś zawsze zmywa i już się tak nauczył bo nie mógł ścierpieć że talerze leżały tydzień w zlewie kiedyś.Śmieci też on wynosi, a czasem nawet robi pranie i wiesza.
__________________

casidy86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:36   #10
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Ja myślę, że jak nie pracujesz to owszem - sprzątanie, pranie, ugotowanie obiadu. Ale jak mąż przychodzi, a ty mu kapcie, gazetkę, herbatkę, bo on jest zmeczony - to już przesada Obowiązki domowe wcale nie obejmują usługiwania komuś w najdrobniejszych rzeczach. W końcu faktycznie się przyzwyczai - ty zaczniesz pracę i będziesz tak samo zmęczona i ciekawe co wtedy zrobicie...


Swoja drogą - na twoim miejscu nie pozwoliłabym nigdy żeby życie ograniczyło się do domu i sprzątania. Nawet jak nie masz pracy to zajęłabym się czymkolwiek - kurs, czytanie książek, szukanie pracy, są szkolenia z urzędów, rozwijanie zainteresować, może jakaś szkoła.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:37   #11
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

wiesz co, sa kobiety ktorym odpowiada takie zycie. jesli sie dobrze z tym czujesz, jesli rola gospodyni domowej to twoja rola, to nie daj sobie wmowic feministka jaka ty ucisniona jestes

zaleta XXI wieku jest to, ze nasza wolnosc jest nasza wolnoscia, a nie opinii publicznej
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-27, 14:38   #12
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Aha.

A tak spytam tylko - kiedy jesteś chora i masz 39 temperaturę, a przypadkiem Twój mąż ma caaaałe 37 - to oczywiście Ty mu herbatkę robisz?

Dla mnie - niedopuszczalne jest usługiwanie. Bo to, co opisujesz, to nie jest normalne "kochanie jak jesteś w kuchni, wstawisz mi wodę?" czy "kochanie, zróóóóbbb mi herbatę, tak mi się dobrze gra" - w sytuacji, kiedy ja czy on coś tam robimy i nie chcemy się odrywać.

Ty - usługujesz, co nie ma nic wspólnego z niepracowaniem zawodowym.

Ok, rozumiem ugotowanie obiadu - w końcu skoro jesteś w domu, rączki nie odpadną (choć oczywiście - może ci się nie chcieć i jak facet raz czy drugi będzie musiał sobie jajecznicę zrobić, to świat się nie zawali). Ale ja ugotowałam - nie jest jednoznaczne z podaniem pod nos. On jest w pracy, ale w domu trzeba: ugotować odkurzyć wyprać umyć zakupy itd. Wiec umówmy się, że w godzinach 8-16 oboje jesteśmy w pracy (on - wychodzi, ty - w domu pracujesz). Ale potem? Niech on raz poda do stołu, raz ty, albo zróbcie to razem. Ty raz myjesz gary po obiedzie, raz on.

A jak będą dzieci, to co? Dalej mu będziesz usługiwała? A gdy pójdziesz do pracy (i będą dzieci) to jak?

Chore to dla mnie i meeeega wygodne dla mężusia.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:39   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez Ptysio5 Pokaż wiadomość
po pierwsze trudno mi uwierzyć w to co czytam.
Po drugie - myślę sobie, ze każdy ma takie życie jakie sobie wybrał i jakie mu pasuje.

po trzecie (tu już osobiście) ja bym dostała kota
Cytat:
Napisane przez tequillaaaaaa Pokaż wiadomość
Jeżeli TOBIE to odpowiada...i jestes szcześliwa w takim układzie , to nie widze problemu.
Jeżeli Ci przeszkadza taki podział obowiązków , to chyba inne Wizażanki napisały jak zadziałac
Jak wyżej.

A jeśli Ci to nie odpowiada, to ustalcie sobie co należy do Ciebie, co do niego, a co możecie robić wspólnie. To, że się pracuje 8 godzin dziennie zarobkowo, nie sprawia, że już w domu niczego nie należy robić, w niczym pomagać partnerowi. Ja nie pracowałam zarobkowo przez prawie 2 lata, ale mój TŻ nie wymagał ode mnie przynoszenia pod nos obiadu, czy czegokolwiek innego. Wykonywałam większość prac w domu, ale z własnej woli i dlatego, że miałam więcej czasu, ale w wielu rzeczach mi pomagał, nie wypominając niczego. Praca w domu, dla dobra związku, to również ciężka praca i warto jest to uświadomić facetowi. Partner powinien doceniać starania i widzieć ile to wszystko zajmuje czasu, ile kosztuje siły (pranie, gotowanie, robienie zakupów, dbanie o dom). Jeśli facet nie docenia partnerki, nie widzi, ile ona robi, to po kilku latach szuka lepszego modelu, takiej kobiety, która mu imponuje, która jest silna, która nie usługuje.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10687803]Aha.

A tak spytam tylko - kiedy jesteś chora i masz 39 temperaturę, a przypadkiem Twój mąż ma caaaałe 37 - to oczywiście Ty mu herbatkę robisz?

Dla mnie - niedopuszczalne jest usługiwanie. Bo to, co opisujesz, to nie jest normalne "kochanie jak jesteś w kuchni, wstawisz mi wodę?" czy "kochanie, zróóóóbbb mi herbatę, tak mi się dobrze gra" - w sytuacji, kiedy ja czy on coś tam robimy i nie chcemy się odrywać.

Ty - usługujesz, co nie ma nic wspólnego z niepracowaniem zawodowym.

Ok, rozumiem ugotowanie obiadu - w końcu skoro jesteś w domu, rączki nie odpadną (choć oczywiście - może ci się nie chcieć i jak facet raz czy drugi będzie musiał sobie jajecznicę zrobić, to świat się nie zawali). Ale ja ugotowałam - nie jest jednoznaczne z podaniem pod nos. On jest w pracy, ale w domu trzeba: ugotować odkurzyć wyprać umyć zakupy itd. Wiec umówmy się, że w godzinach 8-16 oboje jesteśmy w pracy (on - wychodzi, ty - w domu pracujesz). Ale potem? Niech on raz poda do stołu, raz ty, albo zróbcie to razem. Ty raz myjesz gary po obiedzie, raz on.

A jak będą dzieci, to co? Dalej mu będziesz usługiwała? A gdy pójdziesz do pracy (i będą dzieci) to jak?

Chore to dla mnie i meeeega wygodne dla mężusia.[/quote]

100% racji. Co innego wykonywać pewne obowiązki (ale z własnej woli), a co innego usługiwać, być służącą. Służącej się nie szanuje i szybko przestaniesz być w jego oczach kobietą.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2009-01-27 o 14:42
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:40   #14
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Dobre pytanie Podział obowiązków najlepiej sobie ustalić i to już na początku związku, tak żeby każdemu odpowiadał. Ja zwlekałam, bo po ślubie mieszkaliśmy z teściami i teściowa mnie wyręczała w podawaniu obiadków i prasowaniu koszul więc mój mąż był cały czas przekonany, że tak będzie w naszym domu, potem jednak musiałam go przykro rozczarować.

Droga autorko wątku, nie jestem pewna czy postępujesz słusznie. Po przeczytaniu twojego posta stanęła mi przed oczyma moja mama. Przez wiele lat nie pracowała więc za naturalne uznała, że do jej obowiązku należy dbanie o mężulka. Jednak od 10 lat mama także pracuje, a tata przyzwyczajony przez lata, że ma w domu pełen serwis nie czuje już potrzeby pomagania jej w czymkolwiek i nawet do sklepu nie pójdzie... Ja nie wiem czy na dłuższą metę dobre jest rozpieszczanie męża. Kiedyś przecież zaczniesz pracować, będziesz zmęczona, też będziesz chciała dostać ciepły obiad a twój mąż być może tego nie zrozumie.

My pracujemy zawodowo oboje, w tych samych godzinach i mamy podobnie "ciężką pracę" - każde z nas spędza 8,5h przed komputerem. Razem jeździmy do pracy i razem wracamy. Razem robimy zakupy, czasem, rzadko ja wyskoczę do sklepu sama, bądź mąż sam, ale w 90% przypadków zakupy robimy razem. Ja gotuję obiady, on czasem robi ciepłą kolację. Jak gotuję to i podaję od razu (no bez przesady, nie jestem aż takim leniem żeby mi ciężko było na talerz położyć). Herbatki robimy sobie zamiennie - kto ma bliżej do czajnika. Ja piorę i sprzątam w domu, wynoszę śmieci, dbam o dom (firanki, obruski i ścieranie kurzy, porządkowanie etc.) on czasem odkurza. On prasuje swoje ubrania, ja swoje. Zmywamy na zmianę, aczkolwiek zawsze jak jest dużo garów to mąż się zaklina, że teraz na pewno jest moja kolej... Myślę, że tak procentowo to ja wykonuję ok. 85% prac domowych. Zadaniem mojego męża jest dbanie o samochód i jego rybki, no i oczywiście zarobienie na cały nasz majdan, bo nie ukrywam, że żyjemy głównie z pensji mojego męża, moja to tylko taki dodatek...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-01-27 o 14:43
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:41   #15
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez martyna_martyna Pokaż wiadomość
A ja mysle ze przedewszystkim nie powinna kobieta sama sie do niczego zmuszac, dla mnie normalne jest ze jesli kocham meza to dbam o niego i nasze gniazdko najlepiej jak potrafie, a w zamian on daje mi to samo.W Sytuacji gdy on pracuje a ona nie, a mieszkaja razem czyms zwyczajnym dla mnie jest gotowanie przez kobiete, posprzatanie, upranie, zakupy czy prasowanie, no bo co robic w domu gdy nie ma meza? mozna by sie zanudzic
A jak już ten mąż z pracy wróci?

Wszystko ładnie pięknie dopóki autorka wątku nie pracuje. Ja na jej miejscu bałabym się, że TŻ się do wygody przyzwyczai (w końcu do dobrego przyzwyczaja się dużo szybciej niż do złego ) i nawet jak kobieta pójdzie do pracy, palcem nie ruszy, bo nie umie

btw, a w weekendy jakoś dzielicie obowiązki, czy mąż pracuje 40h w tygodniu a Ty 24/7?
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:42   #16
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Ja lubię podawać komuś obiad, ciastko, kapcie i gazetę.

A wdzięczny mąż prasuje moje spodnie i tankuje mój samochód.
Mogę sama. Ale po co ?
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:51   #17
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;10687875]Ja lubię podawać komuś obiad, ciastko, kapcie i gazetę.[/quote]

A tego to już sobie nie wyobrażam. W naszym domu nie funkcjonuje słowo "podaj mi" chyba, że w ekstremalnych sytuacjach typu "ratunku papier toaletowy się skończył daj mi coś innego!". Każde z nas ma zdrowe łapki i nóżki oraz wie gdzie co leży i tej wersji się trzymamy.

Cytat:
A wdzięczny mąż prasuje moje spodnie i tankuje mój samochód.
Mogę sama. Ale po co ?
Tego niestety sobie nawet nie potrafię wyobrazić, a szkoda
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:52   #18
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Służącej się nie szanuje i szybko przestaniesz być w jego oczach kobietą.
ooo, przesada i to gruba

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;10687875]Ja lubię podawać komuś obiad, ciastko, kapcie i gazetę.

A wdzięczny mąż prasuje moje spodnie i tankuje mój samochód.
Mogę sama. Ale po co ?[/quote]

bardzo mi sie podoba to zdanie. to jak u mnie, mamy male dziecko, siedze z nim w domu na macierzynskim, dlatego moj pracujacy tz robi zakupy ciezkie... grunt to sie dogadac
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:53   #19
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Co innego wykonywać pewne obowiązki (ale z własnej woli), a co innego usługiwać, być służącą. Służącej się nie szanuje i szybko przestaniesz być w jego oczach kobietą.
też o tym pomyślałam.
W kontekście hipotetycznym - ilu takich ma kochanki, a do domu tylko na obiadek i po czyste skarpetki. A potem rozpacz, bo przecież "wszystko dla niego poswieciłam, całe zycie i tak mi się odpłacił".
Zaznaczam, że to tylko jedno z mozliwych rozwiązań, żadna wyrocznia
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-27, 14:56   #20
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
A jak już ten mąż z pracy wróci?

Wszystko ładnie pięknie dopóki autorka wątku nie pracuje. Ja na jej miejscu bałabym się, że TŻ się do wygody przyzwyczai (w końcu do dobrego przyzwyczaja się dużo szybciej niż do złego ) i nawet jak kobieta pójdzie do pracy, palcem nie ruszy, bo nie umie

btw, a w weekendy jakoś dzielicie obowiązki, czy mąż pracuje 40h w tygodniu a Ty 24/7?
Oooo... to jest ciekawe pytanie - a jak jest w weekendy? Ty robisz wszystko, czy robicie razem?

My z TZ urządzamy sobie zawsze sobotnie sprzątanie i sprzątamy RAZEM i dokladnie tyle samo czasu - ja myję łazienke, on odkurza, myje podłogę, wynosi śmieci itp. I robi to sam z siebie - nie jest to dla niego jakieś zaskoczenie, ze wypadałoby posprzątać po sobie samym
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 14:58   #21
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość

My z TZ urządzamy sobie zawsze sobotnie sprzątanie i sprzątamy RAZEM i dokladnie tyle samo czasu - ja myję łazienke, on odkurza, myje podłogę, wynosi śmieci itp. I robi to sam z siebie - nie jest to dla niego jakieś zaskoczenie, ze wypadałoby posprzątać po sobie samym
my identycznie
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 15:01   #22
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Oooo... to jest ciekawe pytanie - a jak jest w weekendy? Ty robisz wszystko, czy robicie razem?

My z TZ urządzamy sobie zawsze sobotnie sprzątanie i sprzątamy RAZEM i dokladnie tyle samo czasu - ja myję łazienke, on odkurza, myje podłogę, wynosi śmieci itp. I robi to sam z siebie - nie jest to dla niego jakieś zaskoczenie, ze wypadałoby posprzątać po sobie samym
bardzo fajne podejscie. bardzo
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 15:06   #23
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez bandziorka007 Pokaż wiadomość
W tytule napisalam obowiazki ale chodzi mi bardziej o to czy Waszym zdaniem kobieta mieszkajaca z facetem ( zona czy dziewczyna) ma robicw domu wszystko sama m.in. podawac facetowi obiad do stołu czy nie wystarczy jak ugotuje? Chodzi mi o to ze ja nie pracuje narazie , jestem caly czas w domu, gotuje obiady, sprzatam, robie zakupy a moj Maz kiedy wraca do domu nie robi nic gdyz ja uwazam ze on pracuje wiec moim obowiazkiem jest opiekowac sie domem , nim bo w koncu to on zarabia. Ostatnio przyszla znajoma i bardzo sie zdziwila ze ja podaje mu obiad do stolu, robie mu herbate, skacze kolo niego i wszystko podstawiam mu pod nos a przeciez wystarczy ze ugotuje a on ma rece i sam sobie moze wziasc. Zakupy tez zawsze sama robie jak rowniez wszystkie inne rzeczy gdyz mam wyrzuty ze jestem w domu a on pracuje i nie chce go o nic prosic gdyz po pracy jest zmeczony. Znajoma troszke dala mi do myslenia bo moze faktycznie przesadzam z tym nadskakiwaniem mu w kazdej sytuacji. Ja w domu w sumie zawsze mam jakies zajecie i raczej nie nazekam na nude bo zawsze jest jakas praca czy to sprzatanie ( mimo ze sami mieszkamy i wydawac by sie moglo ze nie ma kto nabrudzic wiec i nie ma co sprzatac ) Lubie miec porzadek i dbam o nasze mieszkanko i Meza bo to swietny facet i mysle ze to chyba nic zlego ze po pracy staram sie zeby mial wszystko podane , wyprane, posprzatane itp. tak sobie postanowialm ze do czasu jak nie zaczne pracowac wszystkie obowiazki w domu ja wykonuje . Jak z tym jest u Was?
Przede wszystkim powinniście podzielić domowe obowiązki.
To, że nie pracujesz nie znaczy jeszcze, że musisz wszystko robić sama, na przykład zakupy może przytargać mąż, i tak dalej... to kwestia dogadania.


Natomiast.
Sorki Dziewczyny, ale o co to całe obrzenie, że Dziewczyna mężowi obiad poda do stołu?? sorki, a co to? to jest pies? może kości mu na podłogę rzucić i niech sobie ogryza?
Sorki Dziewczyny, ale pomyślałby kto, że nalanie zupy i nałożenie kotletów na talerze to taka skomplikowana czynność, że kobieta absolutnie nie daje się do jej wykonywania
To chyba przyjemne, jak mąż wróci do domciu po pracy zjeść razem obiad? no, nałożyć ktoś musi, przecież. Jeśli ona nie pracuje to korona jej z głowy nie spadnie, jak poda 2+2 talerze, a on POTEM POZMYWA!!! na przykład
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-01-27, 15:08   #24
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Gdy oboje pracowaliśmy, to domowymi obowiązkami dzieliliśmy się po równo, czasami to mój mąż jednak robił więcej bo on twierdzi, że jako facet ma więcej sił a ja się nie spieram o to

W tej chwili ja nie pracuję, więc więcej robię w domu ale mój mąż nadal mi pomaga.

Ogólnie uważam, że każdy tak sobie układ życie jak mu pasuje
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 15:11   #25
gosixa09
Raczkowanie
 
Avatar gosixa09
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 90
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez bandziorka007 Pokaż wiadomość
W tytule napisalam obowiazki ale chodzi mi bardziej o to czy Waszym zdaniem kobieta mieszkajaca z facetem ( zona czy dziewczyna) ma robicw domu wszystko sama m.in. podawac facetowi obiad do stołu czy nie wystarczy jak ugotuje? Chodzi mi o to ze ja nie pracuje narazie , jestem caly czas w domu, gotuje obiady, sprzatam, robie zakupy a moj Maz kiedy wraca do domu nie robi nic gdyz ja uwazam ze on pracuje wiec moim obowiazkiem jest opiekowac sie domem , nim bo w koncu to on zarabia. Ostatnio przyszla znajoma i bardzo sie zdziwila ze ja podaje mu obiad do stolu, robie mu herbate, skacze kolo niego i wszystko podstawiam mu pod nos a przeciez wystarczy ze ugotuje a on ma rece i sam sobie moze wziasc. Zakupy tez zawsze sama robie jak rowniez wszystkie inne rzeczy gdyz mam wyrzuty ze jestem w domu a on pracuje i nie chce go o nic prosic gdyz po pracy jest zmeczony. Znajoma troszke dala mi do myslenia bo moze faktycznie przesadzam z tym nadskakiwaniem mu w kazdej sytuacji. Ja w domu w sumie zawsze mam jakies zajecie i raczej nie nazekam na nude bo zawsze jest jakas praca czy to sprzatanie ( mimo ze sami mieszkamy i wydawac by sie moglo ze nie ma kto nabrudzic wiec i nie ma co sprzatac ) Lubie miec porzadek i dbam o nasze mieszkanko i Meza bo to swietny facet i mysle ze to chyba nic zlego ze po pracy staram sie zeby mial wszystko podane , wyprane, posprzatane itp. tak sobie postanowialm ze do czasu jak nie zaczne pracowac wszystkie obowiazki w domu ja wykonuje . Jak z tym jest u Was?



Jesteś ideałem, siostra mojej koleżanki która skończyła ekonomie nie pracuje bo jej TZ dobrze zarabia, ona zajmuje się wydawaniem pieniędzy i chyba tylko tym. Czasem ugotuje obiad, i posprząta ale bardzo sporadycznie, a gdy jej mąż wracając z pracy pyta czy jest obiad ona odpowiada ze jak mu nie pasuje mógł wykupić sobie obiady na jakiejś stołówce. Może powinnaś podjąć jakieś studia albo kurs, jeżeli chciałabys pracować w przyszłości zawodowo fajniebybyło się nad tym zastanowić.
gosixa09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 15:13   #26
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
(...)
Sorki Dziewczyny, ale o co to całe obrzenie, że Dziewczyna mężowi obiad poda do stołu?? sorki, a co to? to jest pies? może kości mu na podłogę rzucić i niech sobie ogryza?
Sorki Dziewczyny, ale pomyślałby kto, że nalanie zupy i nałożenie kotletów na talerze to taka skomplikowana czynność, że kobieta absolutnie nie daje się do jej wykonywania
To chyba przyjemne, jak mąż wróci do domciu po pracy zjeść razem obiad? no, nałożyć ktoś musi, przecież. Jeśli ona nie pracuje to korona jej z głowy nie spadnie, jak poda 2+2 talerze, a on POTEM POZMYWA!!! na przykład
Myślę, że dziewczynom chodzi o sytuację, gdy facet się nawet nie zainteresuje, czy w czymś pomóc przy tym obiedzie, tylko siedzi przy stole i czeka na ten obiad, bez słowa "dziękuję" przyjmuje, bo uważa że podanie pod nos MU SIĘ NALEŻY. I nigdy nie ma odwrotnej sytuacji - że on coś żonie/dziewczynie poda. Najgorzej to jest przyzwyczaić faceta do tego, że TAK MA BYĆ, że my się coś należy podane pod nos. Można podać, ale musi się to wiązać z tym, że facet czuje, że nie musimy tego robić, ale chcemy, dziękuje za to i robi za to dla nas coś innego - np. poda herbatę.

A są tacy faceci: po przyjściu z pracy obiad ma być podany, bo on pan i władca czeka i wymaga, nieważne czy żona miała milion innych rzeczy do zrobienia, czy dobrze się czuje, czy miał jej kto pomóc nieść ciężkie zakupy...
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 15:16   #27
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
.
Sorki Dziewczyny, ale o co to całe obrzenie, że Dziewczyna mężowi obiad poda do stołu?? sorki, a co to? to jest pies? może kości mu na podłogę rzucić i niech sobie ogryza?
Sorki Dziewczyny, ale pomyślałby kto, że nalanie zupy i nałożenie kotletów na talerze to taka skomplikowana czynność, że kobieta absolutnie nie daje się do jej wykonywania
To chyba przyjemne, jak mąż wróci do domciu po pracy zjeść razem obiad? no, nałożyć ktoś musi, przecież. Jeśli ona nie pracuje to korona jej z głowy nie spadnie, jak poda 2+2 talerze, a on POTEM POZMYWA!!! na przykład

Ja tez nie rozumiem o co chodzi. Dla mnie to zwykła grzeczność i poszanowanie pewnych rytuałów scalających rodzinę - tym jest wspólny posiłek.
Ja gotuję, dzieci nakrywają do stołu, ja podaję, mąż zmywa.
podział obowiazków powinien być dość płynny, jak się nie pracuje to wypada wtedy większą ich część wziąć na siebie- to nie ma nic wspólnego z usługiwaniem.



Wy ludzie nie jadacie razem, tylko każdy sam sobie gotuje cokolwiek i zjada na osobności?
Zresztą litości, cóż to za ciękie obowiązki domowe mają 2 dorosłe osoby- obowiązki to się zaczynają przy dzieciach, póki dzieci nie ma to właściwie mało co jest w ogóle do zrobienia.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 15:16   #28
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez gosixa09 Pokaż wiadomość
Jesteś ideałem, siostra mojej koleżanki która skończyła ekonomie nie pracuje bo jej TZ dobrze zarabia, ona zajmuje się wydawaniem pieniędzy i chyba tylko tym.
No... no... to ta ekonomia rzeczywiście była jej potrzebna...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Myślę, że dziewczynom chodzi o sytuację, gdy facet się nawet nie zainteresuje, czy w czymś pomóc przy tym obiedzie, tylko siedzi przy stole i czeka na ten obiad, bez słowa "dziękuję" przyjmuje, bo uważa że podanie pod nos MU SIĘ NALEŻY. I nigdy nie ma odwrotnej sytuacji - że on coś żonie/dziewczynie poda. Najgorzej to jest przyzwyczaić faceta do tego, że TAK MA BYĆ, że my się coś należy podane pod nos. Można podać, ale musi się to wiązać z tym, że facet czuje, że nie musimy tego robić, ale chcemy, dziękuje za to i robi za to dla nas coś innego - np. poda herbatę.

A są tacy faceci: po przyjściu z pracy obiad ma być podany, bo on pan i władca czeka i wymaga, nieważne czy żona miała milion innych rzeczy do zrobienia, czy dobrze się czuje, czy miał jej kto pomóc nieść ciężkie zakupy...
Co do pierwszej części to się zgadzam, oczywiście.

A co do pogrubionego: jak kobietom tak pasuje, to niech tak sobie żyją
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 15:17   #29
Ciruela1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z peceta
Wiadomości: 75
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Przede wszystkim powinniście podzielić domowe obowiązki.
To, że nie pracujesz nie znaczy jeszcze, że musisz wszystko robić sama, na przykład zakupy może przytargać mąż, i tak dalej... to kwestia dogadania.


Natomiast.
Sorki Dziewczyny, ale o co to całe obrzenie, że Dziewczyna mężowi obiad poda do stołu?? sorki, a co to? to jest pies? może kości mu na podłogę rzucić i niech sobie ogryza?
Sorki Dziewczyny, ale pomyślałby kto, że nalanie zupy i nałożenie kotletów na talerze to taka skomplikowana czynność, że kobieta absolutnie nie daje się do jej wykonywania
To chyba przyjemne, jak mąż wróci do domciu po pracy zjeść razem obiad? no, nałożyć ktoś musi, przecież. Jeśli ona nie pracuje to korona jej z głowy nie spadnie, jak poda 2+2 talerze, a on POTEM POZMYWA!!! na przykład
zgadzam sie.
jak ktos wraca do domu zmeczony, to milo jest miec cieply obiad na stole. w zamian maz moze pozmywac naczynia. normalne.
pozatym znam jeden zwiazek, ktory sie omal nie rozpadl. w domu byl co prawda obiad, ale zona wolala ogladac telewizje, niz podac go mezowi.
Ciruela1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 15:17   #30
gosixa09
Raczkowanie
 
Avatar gosixa09
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 90
Dot.: Co wg Was należy do obowiazków żony/narzeczonej?

Dodam jeszcze że moim zdaniem, źle zrobiłaś rozpieszczając tak męża, owszem jeżeli masz dużo wolnego czasu można posprzątać i cos ugotować dla samego zabicia nudy ale nie usługiwać mężowi jak służąca, a co do zarabiania to jego obowiązek to on jest głową rodziny, nie bez powodu mamy w Polsce taki system że kobiety zarabiają mniej, niż mężczyźni będąc na takim samym stanowisku i mają takie same a nawet lepsze wykształcenie.
gosixa09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.