![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 11
|
![]() Problem z wyborem zwierzaka
Mam mały problem...Jakiego zwierzaka wybrać?Mieszkam na 2 piętrze w bloku,ale moja mama nie chcemieć kota,ani psa...Strasznie smutno mi bez zwierzaka...Wcześniej miałam rybki,ale zjadały siebie nawzajem.A potem papużki faliste,ale jedna zdechła,a drugą musiałam oddać do sklepu zoologicznego,bo urodziła się moja młodsza siostra...Doradcie mi,prosze!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: Problem
Coś co siedzi w klatce królik, myszka, choć krotko żyję przynajmniej moje jakoś tak nie dożywały sędziwego wieku, chomik zabawny gryzoń, szynszyl dość drogi ale jak wygląda
![]() ![]()
__________________
6 Lipiec 2013 ![]() 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem
hmm piszesz ze mialas rybki, ktore zjadly sie nawzajem i papuzki ktora jedna z nich zdechla. Wiesz co, mnie sie wydaje, z calym szacunkiem, ale nie potrafisz sie zajmowac zwierzakami. Zbyt szybko sie chyba nimi nudzisz, bo zaniedbalas je. Zwierzakow nie mozna miec przez jeden sezon. Jak sie decydujesz na hodowle to dopilnuj tego by nie cierpialy, bo to jest okrutne.
Jesli sie myle to wybacz..... ![]()
__________________
.....żyj tak, jakby każdy Twój dzień miałby być ostatni... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: Problem
dobrze, że ich nie ugotowała to byłoby dopiero nieodpowiedzialne, zdarza się czasem kupić nie lubiący się gatunek ryb, mojej znajomej brzanki zjadły oko teleskopowi, choć długo miała je razem w akwarium i się nimi zajmowała, nie popadajmy w skrajność. Mój bratanek ugotował rybki, a teraz ma szczura i myszkę trzeci rok i dba o nie jak mało który dzieciak, kieszonkowe wydaje na przysmaki, po szkole biegnie do domu by je nakarmić dajmy szansę dziewczynie
![]()
__________________
6 Lipiec 2013 ![]() 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem
chyba masz racje jestem zbyt okrutna......
Ale niestety duzo sie naslyszlam opowiesci, kiedy dzieci maja kaprys na male zwierzatko po czym po miesiacu, czy dwuch rodzice oddawali do schroniska Przykre, ale prawdziwe
__________________
.....żyj tak, jakby każdy Twój dzień miałby być ostatni... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: Problem
Cytat:
![]() ![]() ![]() Czekamy weronka9888 na jakieś info, na wizażu na pewno otrzymasz wiele porad dotyczących każdego zwierzaka, a kto wie może jak mama zobaczy jaka odpowiedzialna Jesteś to może z czasem da się namówić na psa lub kota, małe kroczki Kochana Powodzenia ![]()
__________________
6 Lipiec 2013 ![]() 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Problem
![]() Zanim sie wezmie jakiegokolwiek zwierzaka trzeba o nim poczytac. Jesli sie zdecydujesz na krolika to pamietaj, że to nie sa pluszowe zabawki jak sie wiekszosci wydaje.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problem
Cytat:
Edytowane przez weronka9888 Czas edycji: 2009-02-03 o 09:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem
Cytat:
Gdyby ryby byly zadbane - w zyciu by sie nie jadły. Oddawanie papugi do sklepu, bo dziecko sie urodzilo to szczyt ![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problem
Opiekowałam się i rybami i papugami,ryby miałam 5 lat(a te co zjadały,to zjadły 1 rybkę)...A papugi miałam 4 lata,bo jak je dostałam to miały już:jedna 5 lat,a druga 4 lata.Nie można poza tym mieć zwierzaka gdy dziecko ma zaledwie rok,czy dwa...Ale ja i tak nie chciałam oddawać ptaka...To moja mama tak zarządziła...A teraz zgodziła się na Turkotę...Tylko trzeba zobaczyć gdzie można ją kupić...
Edytowane przez weronka9888 Czas edycji: 2009-02-03 o 09:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problem
Jedna zdechła,bo miała reumatyzm,a w ogóle to była już starsza...A druga,to kiedy ją oddałam to miała już około 9 lat...
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem
Cytat:
ja na pewno sie nie pozbede zwierzat moich jak urodze. Co wiecej bede sie starała zeby od najmlodszych lat mialo duzo kontaktu z nimi. Poza tym jak sie zdecydujesz juz na jakiekolwiek zwierze, najpierw duzo poczytaj o nim, jakie ma wymagania, charaker, czy Cie stac na wyzywienie i zapewnienie opieki plus opieki weterynaryjnej. Nie polecam kupowac zwierzat z zoologow, tylko zaadoptowac ![]() ja nie pojme nigdy jak mozna 9 lat miec zwierze i sie go pozbyc ![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Problem
Ja tez nie..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: Problem
Dziewczyna chciała porady a nie zrugania za oddaną papużkę, przynajmniej ją oddała widziałam jak ludzie wypuszczają do lasu na niechybna śmierć nie tylko psy, koty, ale i chomiki, żółwie-sama znalazłam 2 na moim podwórku-a nawet królika, wiem bo jeszcze ładnych parę lat temu nie miałam obok domu bloków, działek tylko całkiem ładny kawałek lasu
![]()
__________________
6 Lipiec 2013 ![]() 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem
Cytat:
sadzisz ze jak ktos oddaje zwierze po 9 latach do SKLEPU to bedzie dobrym opiekunem i sie nadaje do kolejnego zwierzecia? jaka pewnosc ze go nie odda bo: bedzie sikal na łozko, bedzie niegrzeczny, gryzł kable, nie bedzie przytulaski itp.....
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem
Cytat:
![]()
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 740
|
Dot.: Problem
Akurat to, ze oddala papuge, bo urodzilo sie dziecko, z lekka, ale zaznaczam: Z LEKKA ja rozumiem. Sama mialam kiedys papugi, i wiem ze sa one bardzo glosne, a jak dziecko ma spac, skoro ciagle jest halas w domu? Tylko nie rozumiem, dalczego oddala ja do SKLEPU, a nie do rodziny czy do kogos znajomego...
Nie wiem gzie mieszka, ale jesli w domku jednorodzinnym, to mogla by ja dac do jakiegos pomieszczenia, np. garaz, piwnica ![]() Zawsze znalazloby sie jakies wyjscie, tylko trzeba troche pomyslec. Ale nie, najprosciej jest oddac papuge...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem
no wybacz, ale jak dziecko spi to jest grobowa cisza w domu? to wlasnie mu szkodzi a im szybciej dziecko sie przyzwyczai do normalnych dzwiekow w domu tym lepiej.
Klada jak mozesz pisac ze papuge mogla przeniesc do PIWNICY czy GARAZU? przeciez to nie jest odpowiednie miejsce dla zwierzecia ![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... Edytowane przez motylek1007 Czas edycji: 2009-02-04 o 17:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 740
|
Dot.: Problem
Moja piwnica jest przytulna
![]() ![]() ![]() Chodzilo mi o to, zeby nie oddawac przywiazanego do nas zwierzecia do sklepu, tylko znalezc jakies wyjscie w tej sytuacji ![]() ![]() ![]()
__________________
Edytowane przez klada Czas edycji: 2009-02-04 o 17:28 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem
to powiedzmy sobie szczerze ze bardzo odbiega standardem od piwnicy
![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 484
|
Dot.: Problem
Jeśli chodzi o oddanie tej nieszczęsnej papużki, to myślę, że tu była kwestia potencjalnej alergii u nowo narodzonego maluszka. Papugi (pióra jak i pokarm) są uczulające. Sama borykam się z alergią u moich chłopców i wierzcie mi, na początku ich życia to była droga przez mękę. Dziś mamy i psa, i świnkę, ale za wyraźnym pozwoleniem naszej dr alergolog i ponieważ stale się odczulamy. Jasne, że można było poszukac dla papużki nowego domu czy w inny sposób zadbac o zwierzę, które towarzyszyło nam wiele lat. To już kwestia serca. Gdyby nam kiedykolwiek przyszło z jakiś powodów oddac zwierzęta, to zrobiłabym wszystko, żeby trafiły do ludzi z miłością i żebym mogła wciąż "kontrolowac" ich dobrostan.
__________________
wizaż broni, wizaż radzi, wizaż nigdy cię nie zdradzi! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 740
|
Dot.: Problem
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Problem
Ale czekaj, jak te rybki się zjadły nawzajem? Bo jakoś mi się to nie mieści.
Załóżmy, że było osiem rybek. Załóżmy, że cztery ryby zjadły cztery ryby. To zostały cztery. Dwie ryby zjadły dwie ryby. To zostały dwie. Nawzajem się zjadły? Jedna się sama zjadła? "ryby miałam 5 lat(a te co zjadały,to zjadły 1 rybkę)" I co, to powód, żeby pozostałych 20 wywalić? Obawiam się, że jakiś czas będziesz się musiała obejść bez zwierzątka ; ] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Problem
ważne że nie wyrzuciła,ja gdy byłam mała,to dostałam papugi,były ze mną jakiś czas,ale tata oddał dziadkowi,który mi je sprezentował by dał drugiej kuzynce i dziwnym trafem choroba mineła,bo w dzień w dzień się dusiłam i byłam chora, kiedyś miałam też świnkę morską,ale tata pracuje w nocy i wraca w nocnych lub wczesnych godzinach,a świnka na każdy ruch piszczała niemiłosiernie,tak że my mieliśmy pobudke i sąsiedzi narzekali, tata oddał znajomemu którego dziecko marzyło o takim zwierzaku i tam świnka znalazła swój dom, nie każdy nadaje się do chowania danych zwierząt,trzeba znaleźć swoje i to że oddałam zwierze, nie zmienia faktu że odkąd mam żółwia,czytam o nim jak najwięcej,w lato poświęcam czas,by wyjść z nim na spacer,chociaż w mieście dziwnie to wygląda i ludzie się dziwią,że chce mi się stać nad nim i patrzeć gdzie drepta, zbieram łąkowe mlecze itp,szukam miejsc wmiare czystych,myje zielenine, choć nie mam dużego pokoju,to zamiast miejsca na półke zostawiłam je na jaknajwiększe akwarium i takim sposobem zwierzak jest ze mną już kilkanaście lat,miałam też chomika,którego bardzo lubiałam i on ze mna się tak związał,że pukał poidełkiem w szybke a gdy wkładałam ręke odrazu się zspinał,uwielbiał przesiadywać mi na rękach,jak go puściłam na łóżko,latał koło mnie,nie uciekał, był ze mną aż do naturalnego końca i wiem że choć lubie chomiki więcej bym nie kupila,bo za krótko żyją,teraz do żółwia dołączył pies i też z nim wychodze,szkole,bardzo jesteśmy ze sobą związani,chodzi ze mną wszędzie, zamiast iść po kosmetyki czy coś wole iść do zoologicznego sklepu wybrać mu smakołyk,dużo czytam o psach ich szkoleniach,więc dla mnie to że ktoś oddał zwierze w dobre ręce nie świadczy że innych nie może mieć,co innego gdy bawi się zwierzakiem,oddaje i tak wkółko,ale jak ktoś jednak niebardzo chce,może, lubi wychowywać dane zwierze,to czy nie lepiej dać komuś,może jakiemuś dziecku,które marzyło o danym zwierzaku i będzie je rozpieszczać,przykład mojej koleżanki,która z przyczyn niezależnych od niej niemogła zaczęsto opiekować się zwierzakiam które dostała,oddała dziewczynce która marzyła o króliku i teraz on jest rozpieszczany,a bardzo lubi siedzieć na kolanach,więc potrzebował jak najwięcej uwagi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem
nim sie jakies zwierze zdecydujemy musimy wiedziec na co sie piszemy i przede wszystkim zdobyc informacje na jego temat (zachowanie, zywienie itp) - wówczas nie bedziemy zaskoczeni ze swinka w nocy piszczy....
Poza tym powinno sie wykonac testy alergologiczne zeby nie bylo przykrych niespodzianek, ze zwierze trzeba oddac. Trzeba myslec tez przyszłosciowo - co bedzie jak pojde do pracy, co z wakacjami, co bedzie jak urodzi sie dziecko - o tym wszystkim trzeba pomyslec PRZED nabyciem zwierzaka. Niestety w zdecydowanej wiekszosci ludzie kupuja zwierzeta bo sa ładne i nie maja pojecia jak sie zajac nimi. Kupuja króliczka bo taka słodka mała kuleczka a jak zaczyna dojrzewac i broni terytorium to go oddaja i sie pozbywaja bo najłatwiej, bo nie wiedza co robic, bo im nie pasuje juz,bo nie jest mała kuleczka. Gdzie tu odpowiedzialnosc??? zwierze to nie rzecz która mozna przerzucac dalej w rodzine czy do sklepu, tez czuje ze mialo opiekunów, moze kiepskich ale mialo a teraz znalazlo sie w innym miesjcu niewiadomo jak i za co. dziecka oczywiscie nikt by dalej nie podrzucał w rodzinie..... a zwierze to jednak tak, bo to "tylko" zwierze.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: Problem
Cytat:
Cytat:
Uważam, podobnie jak inni, że decyzja o posiadaniu jakiegokolwiek zwierzaka, powinna być bardzo dobrze przemyślana, i nie każdy jest na tyle odpowiedzialny, żeby zwierze posiadać. Zwierze nie jest rzeczą, i tym bardziej nie powinno być tak traktowane. Decydując się na posiadanie pupila, należy brać za niego odpowiedzialność, stworzyć mu właściwe warunki do życia, wziąć pod uwagę, że nie zawsze będzie grzeczne i niekoniecznie będzie robiło dokładnie to co my chcemy. Edytowane przez Kropka00 Czas edycji: 2009-02-12 o 15:10 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 484
|
Dot.: Problem
Kropka, w pierwszej części swojego postu sama poprawnie domyśliłaś się, że słowo "turkota" ma oznaczac odgłosy wydawane przz świnkę morską, więc skoro Weronka pisze o Turkocie, to pewnie jest to już imię jej przyszłej świnki, a nie gołąb... Myślę, że mama Weronki nie byłaby skłonna kupowac gołębia (do domu???) w miejsce papugi.
__________________
wizaż broni, wizaż radzi, wizaż nigdy cię nie zdradzi! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: Problem
Oj to ja napisałam, że może świnka bo turkota jak jest zadowolona
![]() ![]()
__________________
6 Lipiec 2013 ![]() 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: Problem
Cytat:
![]() ![]() efektywnie wyglądają, efektywnie polują i efektywnie sieciują ![]()
__________________
![]() Edytowane przez crippled Czas edycji: 2009-02-13 o 21:08 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 484
|
Dot.: Problem
Cytat:
![]()
__________________
wizaż broni, wizaż radzi, wizaż nigdy cię nie zdradzi! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:26.