Osada... (kto nie widział niech lepiej nie czyta, bo coś się nam wymsknie i będzie po filmie) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-08-14, 11:20   #1
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte

Osada... (kto nie widział niech lepiej nie czyta, bo coś się nam wymsknie i będzie po filmie)


Jeśli któraś z Was już była na tym filmie to bardzo jestem ciekawa opinii...
Ja, mimo że spodziewałam się oczywiście czegoś zupełnie innego, nawet jestem zadowolona. Jest wiele złych recenzji i opinii, bo ludzie spodziewali sie typowego horroru / thrillera. Ale mi się podobało.
Kilka razy nie mogłam się jednak połapać, co jest grane

Nie rozumiem np. dlaczego wódz wioski (ojciec Ivi) nie nie dotyka matki Luciusa.

I zastanawiam się, czy Ivi nie wyjawi Luciusowi tajemnicy i czy w ogóle będą kontynuować to kłamstwo.

W pewnym momencie w ogóle myślałam, że ojciec Ivi oszukał ją, żeby się nie bała iść. I myślę, że Ivi tak właśnie myśli, bo przecież nie wie, że potwór, którego zabiła w lesie, to Noah.

Aha, i jeszcze co mnie nurtuje: czy strażnicy zza muru wiedzą o osadzie. Bo ten straszy powiedział temu młodszemu, żeby nie wdawał się w żadne rozmowy, bo "płacą nam, żeby nikogo tam nie wpuszczać ani nie zezwalać na loty nad rezerwatem". Czy to starszyzna płaci tym strażnikom?

Czy ktoś już oglądał i ze mną pogada?
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-14, 12:10   #2
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Osada... (kto nie widział niech lepiej nie czyta, bo coś się nam wymsknie i będzie po filmie)

Buuuu, chyba nikt jeszcze nie widział albo nikomu nnie chce się gadać
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-14, 14:20   #3
sun_shine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 93
Re: Osada... (kto nie widział niech lepiej nie czyta, bo coś się nam wymsknie i będzie po filmie)

hej wczoraj poszlam sobie na filmik i nie wyszlam z do konca zadowolona mina prae rzeczy tez bylo dla mnie dziwnych,ale to pozniej
nie dotyka jej,bo moze sie boi,ze nad soba nie zapanuje ,albo jakos tak dziwnie bylo przyjete
moim skromnym zdankiem,jesli zorbiliby cz2 (tylko o czym )to Ivy domyslilaby sie,ze zabila Noaha,w koncu dotykala tych przebran i zoreintowalaby sie,ze faceta juz nie ma,wiec pewnie powiedizlaby to mezulkowi(ktory dziwnym trafem przezyl 2 takie ciosy i razem wspanialomyslnie skonczyliby te wsyztskie klamstwa
i wygladalo na to,ze straznicy wiedza,zreszta ten koles zrobil jakas taka dziwna mine,jak sie dowiedizal ze Ivy ma na nazwisko,tak jak zwie sie rezerwat
mnie za to zastanawia,po co byl ten pogrzeb na poczatku?i jaki on mial zwiazek z filmem? jak cos jescze sobie przypomne,to dopisze
pozrowionka
__________________
Nic bardziej zwierzęcego
niż czyste sumienie
na Trzeciej Planecie od Słońca
W.Szymborska
sun_shine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-14, 15:22   #4
MISIAK
Raczkowanie
 
Avatar MISIAK
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 150
GG do MISIAK
Re: Osada... (kto nie widział niech lepiej nie czyta, bo coś się nam wymsknie i będzie po filmie)

A ja właśnie na to idę dzisiaj i też się dołączę.
MISIAK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-14, 21:16   #5
MISIAK
Raczkowanie
 
Avatar MISIAK
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 150
GG do MISIAK
Byłam!!!

Film podobał mi się bardzo, chociaż najpierw tu zajrzałam i przeczytałam coś o rezerwacie. Koniec był już dla mnie oczywisty, ale i tak nie popsuło mi to zabawy i 2 razy się zabałam. Pierwszy - jak potwór przechodził pod strażnicą i drugi - jak gonił Ivy w lesie.

A co do waszych wątpliwości - dlaczego wódz starszyzny nie dotyka matki Luciusa? - tak jak powiedział jej Lucius - "wszyscy coś ukrywają, tajemnica się kryje w każdym zakątku osady...(tu wskazał palcem na włosy matki w koszyku), nawet Edward nie wyjawia swoich uczuć w stosunku do Ciebie..". Czy strażnicy wiedzą o osadzie? -- Tak samo jak starsi ludzie zakładający osadę (moim zdaniem zapoznali się na jakimś seansie terapeutycznym dla rodzin ofiar przestępstw kryminalnych - każdemu ktos zginął i to z powodu pieniędzy), tak samo starsi strażnicy mają świadomość jej założenia przez człowieka i mają świadomość mistyfikacji. Młodym się tego do końca nie objaśnia, a juz ci młodzi, którzy urodzili się w osadzie w ogóle nie mają o niczym pojęcia. Kto płaci strażnikom? Tak jak powiedział Edward Walker - to on założył osadę, dla mnie to jest realizacja jakiegoś programu, był profesorem, miał pieniądze tak samo jak inni założyciele, pozbył się ich na rzecz osady, poza tym może chciał coś udowodnić rządowi i od niego dostał tez dotacje na finansowanie projektu. Osada sama w sobie była samowystarczalna, chociaż np. skąd mieli tekstylia na ubrania albo paliwo do lamp, pewnie im dostarczano w jakimś sekretnym miejscu. Pogrzeb na początku? - Miał pokazać jak silna była w ludziach niechęć do miasta. Jak bardzo nie chcieli tam wracać, wracając też do dramatycznych wspommnień. Gotowi byli nawet poświęcić życie najbliższych. Temu facetowi na początku zmarł syn przecież z braku lekarstwa na chorobę.


Ja jestem ciekawa jak odbieracie przesłanie czy też sens filmu? Dla mnie jest ono takie, że zło jest wszędzie, nie wyrasta z posiadania lub walki o pieniądz. Pozbawieni cywilizacji ludzie też są źli. (Noah) i potrafią popełniac przestępstwa. Walker myślał, że zakładając osadę zapanuje nad ludźmi, ujarzmi ich, będą oni nieskończenie dobrzy. Tymczasem nawet w warunkach sielskich i anielskich, gdzie życie toczy się bez wartości materialnych, pojawia się zło, grzech, to czyha wszędzie. Nie można stworzyć idealnego azylu. Nawet sam Walker na to (na swoją niemoc, porażkę programu) wpadł mówiąc do Ivy płaczącej nad losem Luciusa "siedziałem na tym krześle wtedy, gdy dowiedziałem się że moja córka straciła wzrok i go nigdy nie odzyska. Czułem się taki bezsilny." A wy co o tym sądzicie? Czy da się uciec od zła?
MISIAK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-14, 21:24   #6
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Byłam!!!

MISIAK napisał(a):
> Film podobał mi się bardzo, chociaż najpierw tu zajrzałam i przeczytałam coś o rezerwacie.

Napisałam, żeby nie zaglądał ten, kto jeszcze nie widział!

Ciekawi mnie jeszcze co było w tej skrzyni, której matka Luciusa nie pozwoliła otworzyć, ale nie dowiemy się tego

Co do przesłania. Zauważ Misiaku, że Noah był nienormalny i dlatego nie rozróżniał dobra od zła. Natomiast wszyscy inni ludzie z osady jakoś byli dobrzy i nie popełniali przestępstw. Chociaż w sumie może i popełniali zbrodnie - mordowali zwierzęta.
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-14, 22:48   #7
MISIAK
Raczkowanie
 
Avatar MISIAK
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 150
GG do MISIAK
Re: Byłam!!!

Nie przeczę o ułomności Noaha, ale czy zło jest normalne? Albo czy zło rodzi się u normalnych ludzi? A jakby się tak głębiej zastanowić - czy inni nie byli źli? A czy nie jest złem nieniesienie pomocy swemu dziecku i pozwalanie mu na śmierć? A więc dawanie sobie siły decydowania o życiu ludzkim? Albo czy nie jest złem ukrywanie prawdy? decydowanie za innych - a może ci młodzi ludzie chcieliby życ w innym świecie, może złym, ale przecież ta ich osada też była daleka od ideału. No możesz powiedzieć,że źli byli tylko ci, którzy zabijali zwierzynę i straszyli - starsi. Ale przecież ktos po nich musi przejąć schedę i dalej ciągnąć mistyfikację, a więc kłamać , a więc źle czynić.
MISIAK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-08-15, 10:12   #8
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Byłam!!!

MISIAK napisał(a):
> Nie przeczę o ułomności Noaha, ale czy zło jest normalne? Albo czy zło rodzi się u normalnych ludzi? A jakby się tak głębiej zastanowić - czy inni nie byli źli? A czy nie jest złem nieniesienie pomocy swemu dziecku i pozwalanie mu na śmierć? A więc dawanie sobie siły decydowania o życiu ludzkim? Albo czy nie jest złem ukrywanie prawdy? decydowanie za innych - a może ci młodzi ludzie chcieliby życ w innym świecie, może złym, ale przecież ta ich osada też była daleka od ideału. No możesz powiedzieć,że źli byli tylko ci, którzy zabijali zwierzynę i straszyli - starsi. Ale przecież ktos po nich musi przejąć schedę i dalej ciągnąć mistyfikację, a więc kłamać , a więc źle czynić.

Zgadzaam się, zgadzam, tak sobie tylko rozmyślam...
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.