co on mógł miec wtedy na mysli ?

[pleasechangemyname]

ostatnio przypomniało mi się jak mój TŻ w intymnej sytuacji powiedział z zachwytem że seks ze mną jest "swobodny"...

co to oznacza :P ?
to z innymi swobodnie mu nie było?
przecież seks z założenia musi być swobodny żeby był udany

wiecie,taka błahostka,ale przypomniało mi się niedawno i jakoś tak chodzi po głowie..może Wy wiecie co mógł mieć na myśli?

ja bym spytała jego,ale...po tygodniu od zdarzenia?!Pewnie już zapomniał że cos takiego w ogóle powiedział

[GoodNight]

Napisane przez pleasechangemyname

(...)ja bym spytała jego,

I tak własnie radze zrobić....

[szugarbejb]

Dobry sposób jest też z laniem wosku przez dziurkę od klucza do miski wody.

[GoodNight]

Napisane przez szugarbejb

Dobry sposób jest też z laniem wosku przez dziurkę od klucza do miski wody.

Ewentualnie w gre wchodzi rozłożenie tarota, czytanie z fusów, medytacja...

[pleasechangemyname]

sprawdzałam,nie działa...

to samo z parzeniem naparu z pokrzywy o północy 3 dnia marca

pewnie pomyliłam strony w które miałam mieszac napar;]

[Lady_kejsi]

fusy nie fusy ale to na prawde ciekawe stwierdzenie: 'swobodny seks' jak już będziesz wiedziała to napisz, bo chętnie się dowiem co oznacza kolejna błyskotliwa myśl zrodzona w głowie faceta

[pleasechangemyname]

Nie ma sprawy,Lady_kejsi

faceci czasem używają dziwnych sformowań do nazwania prostych rzeczy,więc odpowiedź może nas zaskoczyć :P

[piotrkowalolitka]

moze z innymi dziewczynami sie stresowal, nie wychodzilo mu, nie byl odprezony, malo dawal od siebie.
no a z toba na swobodnie-czyli sie nie stresuje.
ja to tak zrozumialam.

[TeQuiero]

Napisane przez GoodNight

Ewentualnie w gre wchodzi rozłożenie tarota, czytanie z fusów, medytacja...

O tak tak to napewno prawdę powie

[pleasechangemyname]

dzięki Piotrkowalolitka
tez tak właśnie myślę

[bura kocurka]

Chyba nie miał na myśli nic złego, więc nie ma się czym przejmować

Swoją drogą - spytaj go. Mnie się często przypominają jakieś słowa TŻta sprzed kilku tygodni i jeśli mnie to dręczy to pytam - zawsze się dziwnie na mnie patrzy i muszę mu długo przypominać kiedy i co właściwie powiedział, ale w końcu się dowiaduję czego chcę

[eelmirka]

eee to mu przypomnij czy mamy zgadywać dalej spytaj się to będziesz wiedzieć

[201803290936]

Napisane przez szugarbejb

Dobry sposób jest też z laniem wosku przez dziurkę od klucza do miski wody.

Szugarbejb, jesteś the best .

To był komplement - Twój facet najwidoczniej czuje się przy Tobie wyluzowany, odprężony, a Ty szukasz dziury w całym...

[kiti86]

hahaha co do tekstow w lozku... ;D ja to jestem mocna.. moj swiezy TZ mowi do mnie czule podczas seksu.. szepcze moje imie.. az mnie dreszcze przechodza ;-D a ja ostatnio w chwili uniesienia... z tekstem: " uwielbiam jak mowisz do mnie po imieniu.. " ;D

[Karmellita]

Ja bym to potraktowała jako komplement. Może chodzi mu o to, że on się nie krępuje, Ty też i dlatego jest swobodnie

[maja79]

Napisane przez pleasechangemyname

co to oznacza :P ?
to z innymi swobodnie mu nie było?
przecież seks z założenia musi być swobodny żeby był udany

wiecie,taka błahostka,ale przypomniało mi się niedawno i jakoś tak chodzi po głowie..może Wy wiecie co mógł mieć na myśli?

Matko i córko!!!
Nad czym Ty tak dumasz i rozkładasz na czynniki pierwsze...
Kobiety są faktycznie skomplikowane!

Po prostu było mu z Tobą dobrze i swobodnie się przy Tobie czuje (nie stresuje się). I tyle! To KOMPLEMENT gdybyś nie zauważyła!

[pleasechangemyname]

kto powiedział,że ja nie traktuje tego jako komplement;]?

po prostu tak się zastanawiałam:P

swoją drogą już spytałam i wiem;]

[maja79]

pleasechangemyname - no i co Ci powiedział?

[Malaika85]

Napisane przez pleasechangemyname

ostatnio przypomniało mi się jak mój TŻ w intymnej sytuacji powiedział z zachwytem że seks ze mną jest "swobodny"...

co to oznacza :P ?
to z innymi swobodnie mu nie było?
przecież seks z założenia musi być swobodny żeby był udany

wiecie,taka błahostka,ale przypomniało mi się niedawno i jakoś tak chodzi po głowie..może Wy wiecie co mógł mieć na myśli?

ja bym spytała jego,ale...po tygodniu od zdarzenia?!Pewnie już zapomniał że cos takiego w ogóle powiedział

pewnie mial na mysli, ze nie musi niczego udawac, nie musi sie strasznie starac i moze byc po prostu soba...

[koniczyna82]

Ja tez kiedyś to usłyszałam, też wypowiedziane z zadowoleniem, ale kazałam natychmiast wyjaśnić bo mnie zaciekawiło. I mojemu chodziło o to że jestem podczas sexu wyluzowana, nie jestem spięta i wyraźnie reaguję na jego ruchy. I że to wszystko wychodzi tak miło, swobodnie.

[pleasechangemyname]

Napisane przez koniczyna82

Ja tez kiedyś to usłyszałam, też wypowiedziane z zadowoleniem, ale kazałam natychmiast wyjaśnić bo mnie zaciekawiło. I mojemu chodziło o to że jestem podczas sexu wyluzowana, nie jestem spięta i wyraźnie reaguję na jego ruchy. I że to wszystko wychodzi tak miło, swobodnie.

właśnie mój mi też to powiedział,bo się go w końcu zapytałam...
Tez że w czasie sexu jestem wyluzowana,że nie obchodzi mnie to że sąsiada słychać za ścianą czy coś w tym stylu
Że w tej chwili liczy się dla mnie tylko on i ja
wiedziałam,że faceci inaczej odbierają słowa niż kobiety
Bo ja bym pomyślała tak jak reszta dziewczyn tutaj...