![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
zona czy rodzina?
Dziewczyny, czy ktores z Was ma czasem wrazene, ze tz liczy sie bardziej z uczuciami matki, kogos z wlasnej rodziny niz waszymi?
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zona czy rodzina?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
o jaka szybka odpowiedz... o meza
![]()
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zona czy rodzina?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: zona czy rodzina?
Olasia, już dziś mogę ci podać rękę... Ja tak mam. Mój mąż i (standardowo) jego mamusia. Nie zawsze ale zbyt często.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
w zasadzie to chyba mam... jesli jest tak jak mysle to chyba na pewno mam. chcialam wiedziec tylko czy inne dziewczyny maja czasem takie odczucia.
opowiem cos niecos o mojej sytuacji. z tz jestem juz prawie 5 lat, od ponad roku jestesmy malzenstwem. i chyba moge powiedziec, ze jestem zazdrosna o jego mame! wiem, ze to glupie, nieodpowialne i samolubne ale... chcialabym wiedziec czy mam prawo tak sie czuc? w zasadzie to mi glupio z tego powodu... otoz na poczatku naszej zanjomosci rodzice tz przyzywali kryzys. wtedy on ich nic nie obochodzil... niedlugo potem rozwalilo sie mazlenstwo moich rodzicow... w tym czasie bardzo sie do siebie zblizylismy, naprawde zaczelo nam zalezec aby mimo takich wzrocow dbac o zwiazek i nigdy sie nie poddac... nie chce sie za bardzo rozpisywac.. dodam, ze odkad jestemy po slubie oni zaczeli sie nami interesowac i niestety chyba wplywac na pewne rzeczy... rozumie tz, on cieszy sie bo wkoncu oni go doceniaja i zauwazaja, jego ojczym po raz pierwszy jest z niego dumny. a ja jestem zazdrosna... wychodzi na to, ze to ja mam problem ![]()
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: zona czy rodzina?
Jeśli chodzi o zazdrość o jego relację z rodzicami, to tak, sama masz problem, jeśli chodzi o to, że jego matka dominuje w Waszym zyciu, wtrąca się do Waszego małzeństwa, itd., a syn temu grzecznie przytakuje, to to już jest poważny problem Wasz, pary. Którego mąż oczywiście nie dostrzega wtedy.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zona czy rodzina?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
Cytat:
![]() on jest kochany, ale czasem mnie zadziwia.... czy to jest normalne? a moze to ja sie czepiam? dodam, ze nie pierwszy raz sie tak czuje i ta sprawa to raczej pikus jest... nie wiem juz co mam myslec. ---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ---------- Cytat:
powiem w skrocie, ze kiedy u jego rodzicow bylo zle, zostawili go samego na obczyznie jeszcze jako ucznia. od 17 roku zycia sam sie utrzymywal, bylam cholernie z niego dumna. oni sie nim nie przejmowali, jak sie uczy, jakie ma towarzystwo, jego mama po 3 latach chyba przyjechala do mojego domu mnie poznac bo jej sie pryzpomnialo, z m. ma dziewcyzne. ale ja zawsze go namawialam zeby on sie z nimi spotykal, zeby dzwonil do mamy. nie chcialam zeby on myslala, ze jej go odbiore, chociaz w takiej sytuacji brzmi to dosc niedorzecznie. jestem zazdrosna raczej o to, ze decyzje, plany, pomysly rodzicow sa doskonale, bez podwazenia...jestem zazdrosna o to, ze nagle z nieznanego mi powodu oni stali sie dla niego niepodwazalnym autorytetem.
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zona czy rodzina?
Cytat:
W tym przypadku uważam, że miał rację. Tobie korona z głowy by nie spadła, gdybyś zadzwoniła i zapytała o ten obiad... zresztą nawet już sam telefon byłby miłym gestem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: zona czy rodzina?
Autorytet to może za mocne słowo, to, że oni go zostawili samemu sobie nie oznacza, że on nie czuł się porzucony, że nie cierpiał, i że teraz, gdy jest lepiej, nie cieszy się z tego, że ma rodzinę, matkę, ojca, tak jak zawsze tego chciał.
A co do sytuacji - a powiedziałaś, że chcesz jechać na te konie? Nie bylo jak, bo pewnie wymyslili to dziś? Pomyslałaś, że skoro postanowili jechać, on zwyczajnie nie chcieli Cię budzić i pytać, tylko założyli, że nie będziesz zainteresowana? Zbrodni nie popełnili, choć ''może'' najmilej się nie zachowali, pomijając Ciebie. Ale owszem, mogłaś przygotować obiad i powiedzieć, że następnym razem też się chętnie wybierzesz ![]() ![]() Poza tym, jesli ktoś potrafił olewać rodzone dziecko (załóżmy), nie licz, że dla synowej będzie plastrem miodu. ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-03-14 o 14:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: zona czy rodzina?
Olasia, chyba ogolnie to chodzi ci o to, ze maz bardziej interesuje sie , troszczy o swoja rodzine niz o ciebie? Podaj wiecej konkretow. Jedno jest pewne. Powinniscie wyprowadzic sie od rodzicow, bo mieszkanie razem przewaznie do dobrego nie prowadzi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
Cytat:
![]() ![]() co do sytuacji, wczoraj moze o tym nie wspominalam ale wczesniej mowilam, ze chce kupic sobie takie plastikowe kosze na bielizne, na zawodach, bo tam zawsze robia jakis kram i ludzie sprzedaja roznosci dla koni i nie tylko....sama tesciowa mowila, ze bede miala okazje w sobote ![]() juz ta sytaucja to nie jest moze najgorsza... ale masz racje, zaraz zaczne cos szykowac hihihi ![]() na slodycz nie licze, chcialaym tylko troche czasem jak czlowiek z czlowiekiem ehhh no ale wracajac do temetu, jednak wiem, ze nie tylko ze mna jest cos nie tak ![]() ![]()
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zona czy rodzina?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
Cytat:
wiem tylko, ze czesto tak sie czuje po nich (jesli oczywiscie dotycza tez jego rodzicow), ze do nich ma wiecej wyrozumialosci, ich potrafi lepiej tlumaczyc, lepiej sie potrafi wczuc w ich polozeie, czasami mnie negujac... moze jak cos mi sie przypomni to dopisze ![]() ---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() wydaje mi sie, ze ta duskuja schodzi na zle tory, mi nie chodzi o to, kto ma rcje w cale tej sytuacji, ja pewnie tez powinnam czatowac od 4 pewnie zeby tylko nie przeoczyc ich wyjscia, ale nie o to chodzi. chcialam tylko wiedziec czy to normalne jak facet tak bardzo sie przejmuje odczuciami swojej mamy? nie czuje sie wyrodna synowa a jednak on ma do mnie pretensje, mysle, ze chyba powinnien raczej mnie bronic, w koncu to ja jestem teraz jego najblizzsza rodzina, albo przynajmniej probowac zrozumiec nawet jesli mysli, ze w koncu jestem ta zla...
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 Edytowane przez olasia Czas edycji: 2009-03-14 o 15:22 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: zona czy rodzina?
Moj tata liczy sie bardziej ze zdaniem mojej babci, niz mojej mamy
![]() Wg mnie tesciowie powinni zyc wlasnym zyciem i nie wtracac sie do zycia malzenskiego swoich synow/corek, bo nic dobrego z tego nie wynika. Tak jak w Holandii, tam prawie wogole sie nie zna tesciow ! Moze spotyka sie z nimi 2,3 razy w roku i tak powinno wg mnie byc, bo tak naprawde to sa zupelnie oncy ludzie. Tak, ktos powie 'Ale jakto weszlas do rodziny, to sa rodzice TZ'a!' Tak, tak dla mnie obcy ludzie, ich rola zaczyna sie kiedy rodza sie dzieci i wtedy sa dziadkami, ale dla mnie sa obcy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: zona czy rodzina?
Uwazam, ze poprzez slub nie wchodzi sie do czyjejs rodziny, tylko tworzy sie odrebna, wlasna. Oczywiscie jego rodzice sa wazni, tak jak dla ciebie wazni sa twoi. Maz powinien pamietac jaka jest kolejnosc, czyli ja i moja zona. A nie ja, moja mama i dopiero zona
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
dodam jeszcze, ze u nas to wspolne mieszkanie to tylko tymczasowe, i pomyslec, ze to byl tez ich pomysl....no coz ja tez sie na to zgodzilam, to nie bede marudzic ale juz od za miesiac sie wyprowadzamy ufffffff
Joline - no to wiem, co czuje twoja mama ![]() co do Holandii, no coz u nas w Polsce to chyba nie do przyjecia, chociaz roznie bywa. ja chyba bym tak calkiem nie chciala... chciaz przyznam, ze wolalabym tz namiawiac na spotkania z rodzicami niz odmawiac... ![]()
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 Edytowane przez olasia Czas edycji: 2009-03-14 o 15:30 Powód: literowka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: zona czy rodzina?
Cytat:
Moja mama zawsze mu powtarzala : " Tu jest Twoja rodzina, my jestesmy Twoja rodzina". Do autorki watku: Tu nie chodzi o to, zeby mu mowic 'Nie jedz do swojej mamy', tylko o to, zeby odroznic i pokazac, ze teraz wy razem jestescie rodzina, i to jest najwazniejsze, to jest piorytetem, a nie przeszlosc i mama i tata ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
|
Dot.: zona czy rodzina?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: zona czy rodzina?
O mamo, Joline, gdybyś byla moją synówką, to by mi cukier opadł.
![]() Muszę pamietać, że synusia to chować jak perełkę; mamusia jest tylko 1 na świecie, a żon to może być ile dusza zapragnie. ![]() ![]() A tak bardziej serio, to dla mnie powinno się z rodzicami i teściami mieć normalny kontakt. Obcy to jest inkasent albo pani w sklepie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
bardzo pocieszajace... ;] sorry ale co to ma znaczyc? to ma byc podsumowanie tego jaka jestesmy para?
przepraszam ale cos chyba zle zrozumialam...haha robie obiad ;] z tego co jest dalo sie ugniesc pizze zrobic sos pomifdorowy a jedyne produkty "zywe" to awokado, konserwowe ogorki, rzezucha, cebula ale zestaw! mysle czy by jajko nie wrzucic na wierzch, miesznka wybuchowa ![]()
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 Edytowane przez olasia Czas edycji: 2009-03-14 o 16:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: zona czy rodzina?
powiedz, czy bylo takim problemem zapytac o ktorej maja zamiar wyjechac? poprosilas, zeby CIe zabrali ze soba? obudzili?
mam wrazenie, ze to Ty robisz problem mieszkanie u "obcych" jest meczace, ale skoro juz tak wyszlo, to nie rob z siebie ksiezniczki na ziarnku grochu i sprobuj zachowywac sie normalnie druga sprawa - to ze rodzice w ktoryms tam momencie zycia olali Twojego meza nie zmienia faktu, ze sa jego rodzicami - i jak w koncu poukladal sie jakos z matka, to sie z tego cieszy nie znalazlam ani jednego przykladu na dziwne zachowanie tesciowej - raczej to Ty szukasz dziury w calym Edytowane przez ushia Czas edycji: 2009-03-14 o 16:20 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
ushia - nie musisz tego rozumiec, na prawde. nie powiedzialam, ze jestem na nia cholernie zla,nie uwazam zeby to byl niewiadomo jaki problem, tylko nie bylo to mile, to wszystko..i co dalej z tego wyniklo. nie robie z siebie ksiezniczki, nie robie nikomu o to sprawy (tzn tesciowej) a tak wogole to wy nie gadacie o takich nawet duperelach z waszymi tz? na poczatku wspominalam, ze dla mnie to pikus, tak chcialam zobrazowac, nie wyszlo, no coz... takie jest wlasnie pisanie na foum, kazdy odczyta tak jak chce.
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: zona czy rodzina?
no widzisz, my, a przynajmniej ja, rozmawiam (a nie robie focha) o takich rzeczach - i dlatego nie mam problemow "bo nie zgadli, ze maja mnie obudzic chociaz a to nie prosilam"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
nie mam focha
![]() moze rzeczywiscie to bylo nieporozumienie ale ona wiedziala, ze chce jechac, to bylo jasne, wiem o tym, ze ona wiedziala, tyle wystarczy.
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zona czy rodzina?
Cytat:
Po ślubie człowiek nie przestaje być ani dzieckiem dla swoich rodziców ani nie przestaje być członkiem rodziny założonej przez rodziców. Po ślubie zakłada się własną rodzinę a tym samym powiększa tę ze strony zarówno żony jak i męża... Cytat:
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa... skąd teściowa mogła wiedzieć, że chcesz jechać? bo powiedziałaś o koszu? no, bez przesady... trzeba było wyraźnie powiedzieć, że w takim razie też chcesz jechać, skoro oni się wybierają a Ty przy okazji kupisz sobie co tam chcesz... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: zona czy rodzina?
o ile sie nie myle to forum otwarte i moge sie wypowiadac nawet jezeli nie jest po mysli autorki
![]() moze Tobie si ewydaje ze nie masz focha, ale masz - nie lubisz tesciowej, chcesz sie wyprowadzic, jestes zazdrosna - nawet jezeli wydaje Ci sie ze tego nie okazujesz, to takie rzeczy widac wiec skoro Ty traktujesz rodzine meza jak obcych, to czemu spodziewasz sie, ze oni beda traktowac Cie jak swojego? zreszta tekst meza o tym, ze pewnie siedzisz sama w pokoju nie wzial sie chyba z kosmosu? izolujesz sie, stwarzasz bariere to i oni nie chca sie narzucac |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: zona czy rodzina?
Fresa co do twoje wczesniejszej wypowiedzi, moge powiedziec, ze nie mialam humoru?? nie mialam humoru!! wstalam zla, na siebie i na nich tez...no kurcze kazdemu moze sie zdazyc
![]() ![]() ---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ---------- Cytat:
poza ty co w tym dziwnego, ze chce mieszkac sama ze swoim mezem? potrafilabym zrozumiec twoje argumenty, to logiczne co mowisz ale mysisz sie co do sytacji dlatego nie moge ci przyznac racji.
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat ![]() ![]() ![]() Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: zona czy rodzina?
Olasia, teściowa mogła postapić paskudnie aby Ci dokuczyć, bo np. Cię nie lubi czy nie akceptuje jako synowej, ale mogła też zapomnieć, przeoczyć. Trudno może w to uwierzyć, ale czasem rodzic zapomni, że coś tam obiecal, miał zrobić, własnemu dziecku, a co dopiero temu obcemu
![]() Myślę, że Twoj mąż się trochę wkurzył, bo własnie uznał, że demonizujesz problem, i tak w sumie, to pewnie miał rację. Jesli nie jesteś w tym domu szykanowana, masz z teściami dobry kontakt, nie wycinają Ci jakichś dziwnych numerów - to raczej nie masz powodów do narzekań. Pozdraiwam. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.