Kupilibyście dom w którym ktoś się powiesił?

[Vivienne]

Pytanie jak w temacie.

Proszę o uzasadnienie odpowiedzi w miarę możliwości

[Luzia]

Nie. Mój chłopak chciał kupić takie mieszkanie, ale przekonałam go, że to nie jest dobry pomysł. Jestem osobą raczej podatną na sugestie i bałabym się, że kiedy coś zaskrzypi, lub za mocno zawieje wiatr to zaczęłabym sobie wyobrażać, że to duch tej osoby nie może zaznać spokoju.. Kiedy historia domu nie była by mi znana, to bym wtedy nawet o żadnym duchu nie pomyslała

[Deborah100]

Moja ciotka kupiła dom po wisielcu ale nie wiem czy coś tam się działo
Raczej nie kupiłabym, nasłuchałam się różnych autentycznych historii. Nie boję się ale lepiej mieć spokój, w razie sprzedaży też będzie gorzej, bo ludzie są sceptycznie nastawieni do takich sytuacji.

[201707171556]

Nie kupiłabym Bałabym się w takim domu mieszkać.

[cytrynowo_piaskowa]

Nie kupiłabym. Musiałabym całe życie nocować poza domem, a już na pewno nie została bym w tym domu sama na noc.

Tak się teraz zastanowiłam, że właściwie nie znam przeszłości mieszkania w którym mieszkam ponad 20 lat

[magdzialenk@]

Nie Swiadomosc tego, ze ktos sie w nim powiesil nie pozwalalaby mi w nim usnac a nawet pzrebywac samej. Balabym sie..

[Deborah100]

Możliwe, że pod naszymi domami są nieodnalezione groby sprzed wojny albo i wcześniej Ah lubię takie historie

[Luba]

Napisane przez Deborah100

Możliwe, że pod naszymi domami są nieodnalezione groby sprzed wojny albo i wcześniej Ah lubię takie historie

Jeśli jakis grób był w miejscu gdzie budowano dom, to już raczej jest odnaleziony.
Ale fakt, że ogólnie Ziemia jest jednym wielkim cmentarzem.

Nie kupiłabym. Nie chciałabym mieszkac tam, gdzie ktos był na tyle nieszczęsliwy, ze się powiesił

[Nija_]

Napisane przez Vivienne

Pytanie jak w temacie.

Proszę o uzasadnienie odpowiedzi w miarę możliwości

Nie

Dziwnie bym się czuła wiedząc, że w domu, w którym mieszkam doszło to takiej tragedii.

[Tarantulek]

Nie, bałbym się

[201804200947]

Napisane przez Luzia

Jestem osobą raczej podatną na sugestie i bałabym się, że kiedy coś zaskrzypi, lub za mocno zawieje wiatr to zaczęłabym sobie wyobrażać, że to duch tej osoby nie może zaznać spokoju.. Kiedy historia domu nie była by mi znana, to bym wtedy nawet o żadnym duchu nie pomyslała

Mogę się pod tym podpisać

[Clarissa:)]

Nie, nie kupiłabym nigdy. Bałabym się przebywać w nim sama, szczególnie gdy jest już ciemno, nie mówiąc o siedzeniu tam po obejrzeniu jakiegoś filmu wywołującego dreszczyk.

[paula-zla]

Nie wyłamię się, myślę tak samo jak Wy, nie kupiłabym domu, w którym ktoś się powiesił.

[fiolusiek]

Chyba nie bo bym sie bala.

[Temperament]

nie, jakoś dziwnie bym się czuła, ciągle bym o tym myślała

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, bo tam musi być strasznie smutna aura. Wydaje mi się, że jeśli ktoś czuł sie dobrze w swoim domu, a życie doprowadziło go do samobójstwa, wybrałby raczej miejsce neutralne - a nie to, gdzie mu było dobrze. Więc jeśli się wiesza w domu, dobrze tam nie mogło być. Smutne to.

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

nie. dręczyłyby mnie niepokojące myśli.

[70026de27bfb6c51fbab4e7dd9ae9b7f0dc3e2c9_600772df80eb9]

ja tez bym nie kupila. czulabym sie dziwnie, miałabym pewnie wrazenie ze caly czas tam wisi;/

[suzana]

nie kupiłabym takiego domu
nie potrafię tego wytłumaczyć, ale bardzo źle czuję się w miejscach, gdzie stało się coś strasznego - oczywiście nie wiedząc wcześniej, że coś takiego miało miejsce
a poza tym przeraźliwie boję się widoku wisielca, pomimo ze miałam niestety nie jedna okazje - nie potrafiłabym mieszkać w takim domu - to nie byłby dom a miejsce psychicznych tortur

[wink737]

Osobiście bym nie kupiła.
Chociaż słyszałam historię, o ludziach, którzy takie mieszkanie kupili, ze względu na cenę. Wiadomo, małe miasteczko, historie krążą, więc nie było szans na sprzedaż po wyższej cenie. Ludzie skorzystali z okazji. Chociaż osobiście, to wolałabym już chyba dopłacić.

[Kasieńka_666]

Nigdy... obawiam się, że zadręczałabym się pytaniem w którym miejscu to zrobił.. a wyobraźnię mam naprawdę bujną Już nie wspominając o tym, że bałabym się zostać tam sama. Już przebywałam w mieszkaniu gdzie kobieta przesadziła z alkoholem i na wskutek tego zmarła.. Każde trzaśnięcie drzwiami przyprawiało mnie o dreszcze..

[Malaika85]

zalezy jakibylby to dom i w jakiej cenie
jesli bylaby to willa z basenem, sauna i w pieknej okolicz, a cena jak za kawalerke, to kupilabym i piala z radosci

ale jesli mialabym do wyboru dwa takie same domy i po tej samej cenie, a jeden z nich bylby po wisielcu, to bym wybrala ten nie po wisielcu...

[Wroclovianka]

A ja bym kupiła

I wynajeła studentom po bardzo okazyjnej cenie

I po jakimś czasie by mi się zwróciło

(Wartość domu pewnie by spadła przez uprzednie wydarzenia - zapłaciłabym mniej ,a nieruchomość to zawsze dobra inwestycja na przyszłość )

A nigdzie nie jest powiedziane, ze musze tam mieszkać

[kiniaczeq]

Ja mieszkam w takim domu. Jakiś facet [miał żonę i dzieci] się powiesił u mnie w łazience. Dowiedzieliśmy się o tym dopiero wtedy, kiedy już się zadomowiliśmy tutaj. Sąsiedzi nie chceli nas przepłoszyć, nikt nie chciał tego mieszkania bo ponoc działy się tu straszne rzeczy Mówię Wam - okropne uczucie pomimo tego, że kocham to mieszkanie.

[Amani]

Miałam okazję (a raczej moi rodzice) kupić taki dom, ale zrezygnowaliśmy. Sama też bym nie kupiła. Nie chciałabym się czuć nieswojo, niepewnie we własnym domu.

[Rena]

Nie mialo by to zadnego wplywu na decyzje. Uwazam tez, ze spoleczne traktowanie samobojcow za krzywdzace - dawniej np. nie chciano ich chowac na cmentarzu.

Mam swoj swiatopoglad na temat zycia i smierci - uwazam smierc za naturalny koniec czegos, nawet wtedy gdy nie jest to smierc potocznie uznawana za naturalna.

[Maniwa]

Nie kupiłabym, bo trudno byłoby mi go potem sprzedać, w razie gdyby coś tam faktycznie straszyło. Musiałaby to być naprawdę okazja stulecia(jak pisze Malaika), żeby to się opłacało. A wówczas po cichu liczyłabym na to straszenie, bo... zarobiłabym na tym. Urządziłabym tam hotel z duchami, dla żądnych emocji turystów

Ale tak na serio to moi znajomi wynajmowali mieszkanie, gdzie w wannie utopiła się dziewczyna. Niby nic się nie działo, ale mieli tam tak niemiłe wrażenie, że w te pędy szukali innego.

[stasiek]

nie, ale nie dlatego, ze boje sie duchow
Kojarzylby mi sie zle ten dom, myslalabym o tym jak bardzo ten ktos musial cierpiec, ze posunal sie do takiego kroku. I jak bardzo musial byc nieszczesliwy.

dziwne, ze (prawie) wszystkie myslicie o tym, ze by cos straszylo, a nie o tym, ze mieszkalybscie w miejscu, w ktorym ktos tyle wycierpial.

[Maniwa]

Napisane przez stasiek

dziwne, ze (prawie) wszystkie myslicie o tym, ze by cos straszylo, a nie o tym, ze mieszkalybscie w miejscu, w ktorym ktos tyle wycierpial.

Ja bardziej martwiłabym się o własny spokój psychiczny, niż o czyjeś życie, bo w gruncie rzeczy dlaczego ma mnie to interesować. W domu, który kupiłam również ktoś mógł cierpieć i niekoniecznie się wieszać i ja o tym nie wiedziałam. A samobójstwo nie zawsze równa się cierpienie.

[metinnn]

Napisane przez warszawianka

Mogę się pod tym podpisać

I ja tez