|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
e****ody objadania się
Czyli tak jak w temacie- po chorowaniu na anoreksję przez 1,5 roku, zaczęto 'leczyć' mnie przez zastosowanie terapii szokowej, czyt. albo zacznę jeść, albo umrę
![]() Stąd też parę pytań: 1. Jeśli mam kompuls ok godz. 10 rano, który trwa godzinę, i po władowaniu w siebie tony jedzenia ćwiczę do końca dnia bardzo intensywnie (tzn. brzuszki w odstępach ok. 20min, czyli licząc ok 11 godzin ćwiczeń- 2 godz przerwy=9h intensywnego wysiłku), jestem w stanie spalić wszystkie kalorie? 2. Czy stosowanie 1-dniowych głodówek pomoże mi w "zbiciu" tych dodatkowych pochłoniętych kcal? To chyba jedyne wyjście, bo kompulsy mam tak czy siak, nieważne, czy głodzę się 1 dzień czy nie, więc organizm ma to już chyba głęboko. Tylko pytanie, czy nie rozreguluję sobie wszystkiego jeszcze bardziej (o ile się da ![]() 3. Jak może wyglądać mój metabolizm? Bo teoretycznie go sobie "podkręcam" jedząc parokrotnie ponad zapotrzebowanie, ale później stosuję dzień głodówki i już sama nie wiem... Tak, jestem zdesperowana, ale nie mam już siły ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: e****ody objadania się
o rany bardzo chciałabym ci pomóc ale chyba nie potrafię..
![]() nie rozumiem tylko jak to psychologowie odmawiają Ci pomocy. przecież ewidentnie widać że masz problem i naprawdę jej potrzebujesz. szukaj kogos kto będzie w stanie Ci pomóc, nie możesz się poddać bo całkowicie zniszczysz sobie zdrowie. trzymam kciuki żebyś znalazła kogoś kto Ci pomoże ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: e****ody objadania się
pisałaś tu już wcześniej, prawda? waga nie wzrosła? na Twoim miejscu jak najszybciej posszukalabym psychologa, ktory nie bedzie umywal rąk, choćby prywatnie!
jesli chodzi o te nieszczesne kompulsy, Ty nadal męczysz swój organizm i nie dostarczasz mu wszystkich składników, więc ciężko mi cokolwiek poradzić. 11 godzin ćwiczeń... musisz się odbudować, staraj się jeść 5 DUŻYCH posiłków, składających się z tego, na co akurat masz ochotę. jakie jest teraz Twoje bmi? dopóki Twoje ciało będzie traktowane w ten sposób, nie widzę wielkich szans na poprawę ![]() poza tym zajmij się przyczyną zaburzen. nie znasz ich, ALE postaraj się zrelaksować, zająć tym, co lubisz, otworzyć się na ludzi, poczytać ciekawą książkę, pogadać z bliską osobą, posłuchać muzyki, zacznij pisać pamiętnik, bloga... niby nic, ale naprawdę może pomóc ![]() ![]() i psycholog, koniecznie!! na pewno znajdzie się taki, ktory wezmie odpowiedzialnosc za Twoje leczenie.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: e****ody objadania się
Cóż mogę Ci powiedzieć, niespełna rok temu byłam w podobnej sytuacji na zmianę kompuls i dwa dni głodówki żeby przypadkiem nie przytyć, tak jak ty po napadzie potrafiłam ćwiczyć nawet po 12 godzin do tego stosowałam środki przeczyszczające które siały spustoszenie w moim i tak już osłabionym organizmie ,tym sposobem doszłam do 31 kg i tak jak w twoim przypadku żaden psycholog nie chciał udzielić mi pomocy od razu odsyłali mnie do psychiatry no i oczywiście do ośrodka zamkniętego wylądowałam tam wbrew swojej woli i niestety taki pobyt jedynie mi zaszkodził .
Jednego jestem pewna bez fachowej pomocy i ogromnego wsparcia ze strony najbliższych sobie nie poradzisz.
__________________
"W naszym kraju żyje dziś wielu ludzi, którzy nie z własnej winy są zdrowi na umyśle." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 104
|
Dot.: e****ody objadania się
też miałam przez pewien okres podobnie, na szczeście dałam rade dość szybko się z tego wyplątać. Wszystko zaczęło się od głodówki. Miała byc kontrolowana, i byłaby gdyby nie doszła do głosu rodzina. Od razu wmówili mi anoreksje - choć podczas 10dniowej głodówki straciłam może 4 kilogramy - to wcale nie dużo jak na dziesięciodniowy głód. Nie moglam tego ukryć przed domownikami, choć w pewien sposob nawet nie chciałam, bo miałąm sporo wiedzy a ten temat, którą umiałam przekazać. Niestety moja babcia zawsze wiedziała swoje i do niej to nie dochodziło. Codziennie dzień w dzień przynosiła mi słodycze - żeby tylko mnie zapchac. Z uśiechem na twarzy dziękowałam i obiecywałam że za kilka dni zacznę jeść normalnie, bo rozpocznę wychodzenie z głodówki. Babcia nie traktowała mnie serio i może stąd moje kompulsywne jedzenie. Po prostu po tygodniu wychodzenia - które znowu sie nie spodobało domownikom, bo były to tylko owoce i warzywa - przymusiłam sie do tego, żeby zjeść wszystko co było w lodówce. Babcia widać było ze sie cieszy wiec kupowała mi codziennie jakieś bułeczki, drożdżówki, serki, płatki, cebularze... z początku sie opierałam twierdząc że ten jeden dzień to była taka manifestacja, ale babcia znowu sie upierała i chciałam jej pokazać jak bardzo mi w tym momencie szkodzi. Zaczęłam jeśc masakreycznie duze ilości jedzenia, zamknelam sie w sobie , nie dzieliłam sie przeżyciami jak kiedys, unikałam domowników, tygodniami nie chadzałam do szkoły, tylko siedziałam w domu i jadłam. Na brzuchu miałam taki balon, że stwierdzili u mnie ciąże - tzn babcia stwierdziła. Ja sie nic nie odzywałam na ten temat tym samym w sumie potwierdzając ich przypuszczenia. W pewnym sensie podobało mi się że teraz widzą do czego mnie doprowadzili... Niestety... jednak nie wpadli na to, że to przez nich.
Potem poznałam mojego obecnego TŻ, przed którym wpierw skrywałam problem o moim obżarstwie, ale potem sam to zauważył. Podzieliłam się z nim moją historią i o metodzie jaką chciałam kiedyś wypróbować[ o glodowce]. Potem powiedzial mi, żebym sprobowała znowu tej głodówki. Dziwiłam się, że przyjął to z takim spokojem. W styczniu tego roku głodowałam 20 dni, czułam się osłabiona, ale mimo wszystko czułam sie cudownie, że spełniłam swoje wczesniej nieudane plany. Straciłam 6 kilogramów, które wróciły po kilku dniach. Nie przejęłam się tym, bo nie odchudzenie było kluczem. Kluczem było spełnienie zamierzeń. Juz nie było ludzi ktorzy marudzili mi nad głową . Po skonczeniu glodówki, TŻ cieszył sie razem ze mną i po tym jak zamieszkaliśmy razem, zaczęliśmy razem dbać o to co jjemy. O obżarciu nie ma już mowy. Dużo pomogły soki świeżo wyciśnięte przeze mnie przed posiłkiem.. zwykle 15 minut przed. Dużo też pomogły dania, na które trzeba czasu żeby je przygotowac - kiedyś nie było mowy o gotowaniu... potrafiłam jeść sam chleb - bo nie chciałam czekać z jedzeniem. A teraz ?Gotowanie to czysta przyjemnosc, a o głodówkach już nie myśle, bo jakos trudno mi zrezygnowac na te kilka dni z tak dobrego jedzonka, które sobie razem z chłopakiem codziennie umyślamy ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
|
Dot.: e****ody objadania się
Wiecie dobrze, ze same sobie nie jesteśmy w stanie pomóc... My możemy sobie gadać zmienić tryb życia jest regularnie i zdrowo, ale mimo ze my tego baardzo chcemy to i tak nam to nie wychodzi bo to choroba nami kieruje niestety i to jest silniejsze od nas
![]() Tylko odpowiedni psycholog pokieruje nas odpowiednio...... Szkoda tylko, ze to jest choroba na całe życie. To jest coś podobnego do nałogu- rzucisz palenie a po pięciu latach zapalisz jednego i już wszystko wraca... Taka samo jest z nami. Bedzie nam sie wydawać ze jestesmy juz zdrowe, ale jedno male potknięcie i już nasz sukces znika. Możemy być wdzięczne tylko i wyłącznie SOBIE kiedy postanowiłyśmy ze bedziemy sie odchudzać- teraz mamy to co chciałyśmy ![]() Tak bardzo bym chciała cofnąć czas gdy mialam wage odpowednią do mojego wzrostu, być tą normalną dziewczyna, normalnie jesć..... Nigdy juz tak nie bedzie bo wplątałam sie w wieczne bagno... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 70
|
Dot.: e****ody objadania się
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: e****ody objadania się
Cytat:
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 594
|
Dot.: e****ody objadania się
też uważam że to nie jest prawda.
to WY i tylko WY jesteście odpowiedzialne za WASZE życie. Każdy jest w stanie wziąć się w garść i pokonać chorobę.
__________________
'Uważaj czego pragniesz, bo nawet jeśli to zdobędziesz i tak okaże się, że chciałeś czegoś innego.' Alex Kava
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
|
Dot.: e****ody objadania się
a mi sie wydaje ze nie da rady pokonac choroby, chyba ze kompletnie oleje sie kwestie wygladu. probowalam kilka razy i zawsze tylam za duzo, nawet mama zauwazyla zbedne kg, teraz musiałam znowu zgubic nadmiar i tak w kolko. do konca zycia bede kontrolowala ilosc zjadanych kalorii, nie patrzac na potrzeby organizmu, to liczby musza sie zgadzac. byc moze nie trafilam na odpowiedniego psychologa, ale szczerze nie chce mi sie szukac, narazie jest mi w miare wygodnie tak, jak jest z reszta przestalam wierzyc, ze z ed da sie wyjsc tak calkowicie, moze w przyszlosci, jak zaburzenia odzywiania zostanie lepiej poznane przez fachowcow.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: e****ody objadania się
heh, czyli kiedy wynajda tabletke na ed, ktora sie zazyje i jest sie zdrowym? cos co nie wymaga wysilku i pracy nad soba? to nie rak i choroba ciala, tylko choroba psychiki. nikt Cie nie uzdrowi na sile.
zapewniam Cie ze zaburzenia ed sa juz dobrze poznane przez fachowcow
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
|
Dot.: e****ody objadania się
moze nie trafilam na odpowiedniego specjaliste, ale narazie 3 u których byłam to totalna porazka
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: e****ody objadania się
dlaczego?
co wedlug Ciebie w nich bylo nie tak? bo nie widzialas efektow po miesiacu? nie zachorowalas w ciagu miesiaca, nie wyzdrowiejesz w ciagu miesiaca
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
|
Dot.: e****ody objadania się
pierwsza babka - psycholog - chodziłam rok i nic, zero wgłębienia w przyczyny, gadalam z nia tak, jak rozmawia sie z innym czlowiekiem, ktory nie jest specjalista
druga babka - psychiatra - miała taki ironiczny wyraz twarzy, ze mi sie odechcialo po 2 razach facet - podszedl profesjonalnie, ale stwierdzil, ze jestem normalna dziewczyna, w sumie na moja korzysc, ale mi jest ciezko samej sobie z tym radzic, chociaz duzo sie juz sama nauczylam, moze za malo mo mowilam? ale on bardziej jest od przepisania lekow, sam to stwierdzil, to psycholog powinien mi pomoc
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 44
|
Dot.: e****ody objadania się
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
|
Dot.: e****ody objadania się
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
|
Dot.: e****ody objadania się
Choruję od 10 lat a teraz mam 21
![]() ![]()
__________________
zmieniać.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
|
Dot.: e****ody objadania się
Cytat:
![]() Wejdź na głodne.pl i tam są dobrzy lekarze, którzy mogą ci pomóc. ja jestem z mazowieckiego (nie wiem skąd ty jesteś) - jeśli ty też to na PW dam ci namiar na dobrą poradnię - prywatną, ale bardzo dobrą. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
|
Dot.: e****ody objadania się
Jutro ide do psychiatry..dawno nie bylam:/ po prostu przestałam przychodzic na wizyty:/ Pewnie dostanę nowe leki i mam nadzieję,ze bedzie lepiej.Ciesze sie,że będę mogła mu sie wygadać powiedzieć jak się czuję,jak sobie nie radzę,jak chcę umrzeć
![]() Chciałabym znów się śmiać i nie wstydzić się pokazać ludziom..
__________________
zmieniać.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: e****ody objadania się
od tego jest terapia behawioralna, po prostu zaciskasz zęby i wychodzisz do ludzi, boisz się jeść, jesz, obżerasz się, bierzesz kartkę i piszesz ile czasu Ci to zajmuje i czego nie osiągasz w tym czasie.
Swoją drogą ja z kompulsów wyleczyłam się terapią, znalazłam przyczynę, nauczyłam się zachowań zastępczych, tylko trochę się zapędziłam w drugą stronę...
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. Anthony de Mello kocham Cię życie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
|
Dot.: e****ody objadania się
Dekas mogłabyś mi napisać coś więcej o terapii behawioralnej?Jak ona u Ciebie przebiegała? Zapędziłas się w drugą stronę czyli..? Ja tez wpadam w takie skrajności..albo mam kompulsy albo wczesniej anoreksje,albo ćwiczę duzo albo przez cały dzień leżę..
Wydaje mi się,ze łatwiej zacząć jeść nic walczyc z nadmiernym jedzeniem.. ![]()
__________________
zmieniać.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:12.