2009-05-01, 22:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 100
|
albo ja , albo ...
Witam
Mam takie pytanie. Czy kiedykolwiek spotkałyście się z sytuacją że ktos oczekiwał od was wyboru w stylu ,, albo ja , albo...,, , czy kiedykolwiek same oczekiwałyście czegoś takiego ? Wiem że moja koleżanka jest z chłopakiem który zerwał ze swoja dziewczyną poprzednią dlatego że kazała mu wybrać między nią a motorem. Co sądzicie o takim zachowaniu. Czy da się je jakoś usprawiedliwić? |
2009-05-01, 22:38 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 102
|
Dot.: albo ja , albo ...
Cytat:
|
|
2009-05-02, 00:03 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 482
|
Dot.: albo ja , albo ...
Ja się spotkałam z tym że dziewczyna zabroniła chłopakowi spotykac się z kolegami oczywiście się rozstali..cóż zachowanie dziecinne, egoistyczne.
Nie mogłabym tak powiedziec, albo ja albo coś tam .. związek to kompromisy, a nie zakazy czy takie szantaże.
__________________
Ostatni raz w siebie zwątpiłam !
|
2009-05-02, 06:03 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: albo ja , albo ...
Jeszcze się z czymś takim nie spotkałam. Jakoś trudno mi wyobrazić sobie, żebym kazała wybierać TŻ miedzy mną a motorem, zespołem albo kolegami - jedyne co to poszliśmy na kompromis w tych kwestiach
|
2009-05-02, 06:58 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 949
|
Dot.: albo ja , albo ...
Mój kolega swojej dziewczynie powiedział "albo ja albo papierosy" ;D
przynajmniej nie pali jednak może mieć to negatywne skutki i stosowanie tej metody raczej do pozytywnych nie należy...fakt faktem kazać wybierać ja albo koledzy to...no jak padło wyżej...dziecinne to...
__________________
|
2009-05-02, 07:08 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: albo ja , albo ...
Moja ciocia powiedziała pierwszemu mężowi "albo ja albo alkohol" wybrał alkohol. Wyprowadziła się, po jakimś czasie przestał pić. Dała mu szanse ze względu na dzieci i co? Wrocił do picia...
Wyszła później drugi raz za mąż za świetnego człowieka i są szczęśliwi
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-05-02, 07:31 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
|
Dot.: albo ja , albo ...
Cytat:
to tak jakby nam TZci kazali wybrać między sobą a wizażem
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka Je t'adore mon cheri Czy tkwisz w toksycznym związku?! https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295 |
|
2009-05-02, 08:03 | #8 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 94
|
Dot.: albo ja , albo ...
Cytat:
|
|
2009-05-02, 08:17 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 711
|
Dot.: albo ja , albo ...
To głupie i przekraczające zdrową dawkę egoizmu, zwłaszcza w przypadku jakiejś pasji. Najlepszą odpowiedzią na ultimatum "albo ja albo x" jest odwrócenie odpowiedzialności za decyzję i postawienie sprawy tak, że "albo pogodzisz się z x, albo sam odejdź", co zwykle zniechęca szantażystę.
__________________
I could surf the earth on a banana peel |
2009-05-02, 09:02 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: albo ja , albo ...
ok, mówicie o papierosach i motorach
a co z kwestią : - albo ja albo ona ?
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości |
2009-05-02, 09:19 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: albo ja , albo ...
Cytat:
Mój Tż kocha samochody, ciągle o nich gada, siedzi godzinami i dłubie albo w swoim albo w warsztacie wujka. Nie miałabym serca stawiać mu ultimatum, bo widze jak go to cieszy. Znoszę nawet jego ciagłe paplanie o tym chociaż czasem go upominam, żeby już był cicho, bo i tak połowy nie rozumiem o czym mówi. "albo ja albo ona" Nie w moim stylu. Prędzej bym odeszła, skoro facet ma wątpliwości to nie warto tracić na niego czasu.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2009-05-02, 10:08 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 974
|
Dot.: albo ja , albo ...
Ja też szybciej odeszłabym niż stawiała ultimatum "albo ja albo ona". Znam swoją wartość i jakby facet miałby wątpliwości czy chce ze mną być to ja bym nie miała, że nie chcę być z nim. Jestem strasznie honorowa Co innego jak w grę wchodzi używka np. alkohol - bo to nie znaczy, że nie kocha, po prostu ma problem, a takie ultimatum w przypadku moim i Tż bardzo nam pomogło Ultimatum jeśli chodzi o jakiejś hobby, pasje uważam za kompletnie bez sensu. Mój Tż np. kocha łapać ryby Zawsze wiele czasu na to poświęcał... W życiu nie przyszło mi do głowy, żeby zabronić mu tego co on kocha... Za to poszliśmy na kompromis - jeździmy zawsze razem, on nauczył mnie łapać, przy okazji jestem zawsze pięknie opalona, bo dużo czasu spędzamy nad wodą i również bardzo polubiłam takie wyjazdy
__________________
[*] |
2009-05-02, 11:48 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: albo ja , albo ...
czasem takie ultimatum jest potrzebne, ponieważ pozwala otworzyć oczy.
Chodzi mi o sytuacje kiedy np. partner nadużywa alkoholu, albo robi coś złego. Raczej nie postawiłabym mojego tżta przed takim wyborem, bo nic miedzy nami (jak na razie) nie stoi. Jednak sama będąc przed takim wyborem raczej nie wybrałabym osoby, która stawia mi takie ultimatum... Oczywiście jeśli wybór miałby być błahy. Nie lubię, gdy ktoś mnie ogranicza, jednak uważam, że czasem takie ultimatum to ostatnia deska ratunku przed rozstaniem. |
2009-05-02, 12:05 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: albo ja , albo ...
OMG
Też uważam, że to dziecinne. Takie taktowanie samego siebie jako kartę przetargową.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2009-05-02, 13:34 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: albo ja , albo ...
dla mnie jeśli ktoś kocha to nie kaze wybierać
__________________
21. 04.2014 Karolek 19.01.2015 http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
2009-05-02, 13:57 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: albo ja , albo ...
Mój eks kazał mi wybierac między nim, a moim przyjacielem. Wybrałam chłopaka. Dzisiaj wiem, że była to największa głupota jaką mogłam zrobić. Na szczęście udało mi się odbudować relacje z przyjacielem i jest już git.
__________________
|
2009-05-02, 15:33 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: albo ja , albo ...
czasami mam wrażenie że mój TŻ ma ochotę tak powiedzieć
__________________
|
2009-05-02, 17:52 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
|
Dot.: albo ja , albo ...
pokaż mu ten watek niech zobaczy ile przyjemności oferuje wizaż, niech się czuje chłopak zagrożony
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka Je t'adore mon cheri Czy tkwisz w toksycznym związku?! https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295 |
2009-05-02, 18:05 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 488
|
Dot.: albo ja , albo ...
Cytat:
ja miałam wybierac miedzy przyjaciólka albo chłopakiem powiedziałam że niebede wybierac bo zależy mi i na jednym i drugim a jesli jej choc troche zalezy na mnie i moim szczesciu to zrozumie -było ciezko ale zrozumiała i miałam i chlopaka i kolezanke
__________________
Z czasem słowa stygną, więc odświeżaj je.... Edytowane przez aanitkaa Czas edycji: 2009-05-02 o 18:07 |
|
2009-05-02, 21:19 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: czasem TAM często TU :D
Wiadomości: 8 220
|
Dot.: albo ja , albo ...
"Albo ja albo fajki" wybrał mnie... po 2 miesiącach odszedł z fajką w ustach... no i siekiera mu w plecy.. pff
__________________
A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz ? Całkiem optymistycznie. Mimo, pomimo i wbrew...
Po prostu WŁÓKI |
2009-05-03, 08:43 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 705
|
Dot.: albo ja , albo ...
A jeśli przez pasję rujnuje się życie rodzinne? Mojej kuzynki mąż totalnie zaniedbywał rodzinę przez wyjazdy na żaglówki. Nie wspomnę o budżecie. No chyba że to już pod nałóg podpada . Ale w tej sytuacji powiedziałabym "albo albo", gdyby tłumaczenia i kompromisy nie przynosiły skutku.
|
2009-05-04, 06:12 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 949
|
Dot.: albo ja , albo ...
Mój tak samo
__________________
|
2009-05-04, 06:39 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: albo ja , albo ...
Też czasem mam takie wrażenie
Ale mam tą przewage, ze jestem rannym ptaszkiem a On śpiochem. I dobrze wie, że gdybym nie miała wizażu to bym mu spać już nie dała. A tak On się spokojnie wyśpi a ja wyhasam się po Wizażu w tym czasie |
2009-05-04, 08:58 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: albo ja , albo ...
to tak jak ja - rano herbatka i wizaż, a jak TŻ zaczyna się przekręcać to przerwa na zrobienie śniadania
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA |
2009-05-04, 09:25 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: albo ja , albo ...
Spotkałam się z taką sytuacją bardzo niedawno. Narzeczony mojej dobrej koleżanki z pracy wpadł w szał dowiedziawszy się, że zamierza sobie przedłużyć umowę o pracę. Wyjaśniam, że pracuje spory kawałek od domu i od niego, ale znowu nie na końcu świata! Jest w tym też trochę jej winy, bo powiedziała mu, że odrobi tylko pierwszą umowę i potem będzie szukać pracy bliżej domu. Ale w naszej pracy jej się spodobało i zdecydowała, że jednak przedłuży sobie umowę. Gdy mu o tym powiedziała, wpadł w furię i powiedział, że albo wróci do domu, albo on zrywa i żadnego ślubu nie będzie Po czym wyszedł. A ona niestety, mimo że w pierwszy dzień po tym zdarzeniu nie miała zamiaru zmieniać decyzji, ugięła się i postanowiła, że jednak wraca do domu. Osobiście uważam, że ten jej facet to okropny despota i furiat, w ogóle nie słuchał co ona ma do powiedzenia, tylko musiało być po jego myśli, bo jak nie, to ślubu nie będzie i do widzenia i był gotowy żeby tak postąpić, pomimo 6 lat razem i wpłacenia pewnej sumy na salę i orkiestrę Miał w tyłku to, że jej się dobrze pracuje, dobrze dojeżdża na studia i nieźle zarabia
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2009-05-04, 09:44 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 504
|
Dot.: albo ja , albo ...
Cytat:
Generalnie uważam, że stawianie takiego ultimatum jest niefajne, ale z drugiej strony czasami są takie sytuacje, że umiem je (ultimatum) wytłumaczyć - np. przy alkoholu lub używkach. Ja nikomu takiego ultimatum nie postawiłam i sama też tego nie odczułam. Mam nadzieję, ze tak zostanie |
|
2009-05-04, 09:48 | #28 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: albo ja , albo ...
Nigdy nie stawiałam komuś ultimatum. Nie kazałam wybierać...ale sama znalazłam się wtakiej sytuacji...to znaczy nie dosłownie. Kilka lat temu miałam 2 kolezanki...one mialy chlopakow ja bylam sama. Imprezowalam pilam, a one domatorki zakochane ciche i spokojne. I tak: faceci postawili im ultimatum...albo ja albo ona (czyli ja). I jedna okazala sie durna, wybrala chlopaka, a druga okazała sie inteligentna i powiedziala ze ani ty, ani ona, po prostu MY...postawila sie przed nim, zabronila mu takich akcji, i my nadal jestesmy przyjaciolkami, a z nim sie rozstala bo okazal sie kretynem.
Wg mnie to żenada...życie wymaga kompromisu, dogadania się, a nie rezygnowania z czegoś co jest ważne...oczywiście jesli w gre wchodza nałogi, to owszem jestem nawet ZA |
2009-05-04, 10:13 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: albo ja , albo ...
Cytat:
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
2009-05-04, 10:18 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: albo ja , albo ...
Mi ostatnio tż powiedzial abo ja albo fajki, odpowiedz prosta, chcesz zebym rzucila palenie to sie staraj i wspieraj mnie a mi nie dawaj do wyboru. Sprawa zalatwiona, wie ze ma tak glupio juz nie gadac bo napewno tym mi nie pomoze rzucic palenia. Byly tż mi tez dawal ultimatum i juz miedzy innymi dlatego jest eksem...
Nie wyobrazam sobie dac tż ultimatum albo ja albo siłownia. To jego pasja, kocha to wiec nic mu zabraniac nie bede chyba ze jakby chcial probowac sterydow to absolutnie Ale na to juz mam na wszelki wypadek argument
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:22.