moja dziewczyna mnie zdradza i chyba jest nimfomanką - Pomocy!

[jm21]

Witam
mam wielki problem z moja dziewczyną. Jestesmy razem juz prawie dwa lata, bardzo ją kocham i bardzo mi na niej zalezy, wynajmuje nam mieszkanie i przeprowadziłem sie do jej miasta, poniewaz razem studiujemy. Robie dla niej wszystko, opiekuje się, jest poprostu moim oczkiem w głowie. Zauważyłem jednak, że od pewnego czasu zaczeło czesto bawic sie telefonem i pisac non sop smsy rano i wieczorem. Pewnego dnia zauwazyłem co mnie bardzo zabolało dwa numery jakis frajerow ktorzy ją bajerują a ona jest na nich otwarta bardziej niz dla mnie. opisuja tam swoje erotyczne zachcianki a jej to sie bardzo podoba. Chciałem jeszcze cofnąc i napisac, że moja dziewczyna kocha sex i to do tego stopnia, że juz kilka razy zdradzała mnie ze swoim byłym. Tyle razy mielismy sie rozstać a ona zawsze błagała żebym został, zawsze pisała że zabije sie bo nie ma juz po co żyć. Ale jakos sie układało, bardzo mi na niej zalezy i poprostu wracałem. Pewnego dnia umowiłem sie z kumplami na majówke, pisalismy głupoty na gadu, że będą fajne laski itp. no ale nie miałem zamiaru zaraz kogoś podrywac bo to tylko zwykła "jajcowa" rozmowa była z dobrymi kumplami. Ona przeczytała tą rozmowę i zostawiła mi w domu kartke z dopiskami że mam wypier****ć z mojego własnego domu, że ona kocha seks i tylko to, że ja nie moge jej dac tego co ona chce i że ktoś inny daje jej wiecej niz ja poprostu napisała jaką to ona jest " nimfomanką ", zeszmaciła mnie i kazała zabierac swoje rzeczy i znowu wrociłem, przeprosiła za wszystko ale dalej pisze smsy i napewno mnie zdradza kompletnie nie wiem co robic jest cudowną dziewczyną, ma super rodzicow, mielismy się zaręczać a ona sama chyba nie wie czego chce...prosze pomóżcie bo juz sam nie wiem co robic...zostac tutaj z nią czy wrocic do swojego prawdziwego domu

[nieznajoma19]

Skoro Cię zdradza to już zawsze będzie to robić, nawet po ślubie. Nie wiem jak Ty, ale jakby mnie mój TŻ zdradził to bym go od razu zostawiła.

[jm21]

z tym, że nawet nie wiesz jak bardzo ja kocham i nie jest to dla mnie takie łatwe...spędzilismy wiele pieknych chwil, jej piekne oczy, usta...poprostu nie dam rady zapomniec, juz wiele razy probowałem ale na marne jej tez na mnei zalezy ale poprostu coś jest nie tak

[aalien]

Zostaw ją samą, Niech dojdzie do tego czego chce w życiu. Potem ewentualnie można porozmawiać i zobaczyć jak sprawy stoją.

Swoją drogą, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś: ona jest cudowną dziewczyną, tylko chyba Cię zdradza?? No i jak na cudowną dziewczynę.. .to trochę dziwnie się zachowuje....

[wdowa_po_leninie]

Jej na Tobie zależy? Wybacz, ale po tym co piszesz w ogóle tego nie widać.. Może jeszcze zdradza Cię bo Cię kocha? Nie sądzisz, że to trochę absurdalne..?

Piękna oczy i usta nie wynagrodzą bólu jaki będziesz pewnie jeszcze doznawał nie raz zostając z nią.. Ale to już Twoja decyzja - ja w takim związku nie wytrzymałabym ani chwili dłużej..

[jm21]

to, że zdradza to jej właśnie jedyna wada i dlatego proszę o pomoc....a poza tym wszystkim jest naprawde wspaniała w każdym calu

[mischievous]

Przeczytaj co napisales i spojrz na to z naszej strony.
Wszystko w tym zwiazku jest na NIE, powinienes odpuscic.. kochasz, mysle,ze wiem co czujesz ciezko jest odejsc od kogos kogo tak bardzo sie kocha ale ktos kto zdradzil bedzie to robil jeszcze wiele razy. (moze sa wyjatki, jakies przypadki ale u Ciebie jest dokladnie widoczne wszystko) Zdradzala Cie kilka razy z bylym..

najlepszym sposobem jest wylanie wszystkie na papier(internet,forum) a potem przeczytanie. bedziesz wiedzial co zrobic. a co do Twojej rozmowy na gg- to tez przegiecie, piszesz o takich rzeczach mimo,ze nie chcesz zadnej podrywac. TO NIE PISZ TAKICH GLUPOT! KAZDA NORMALNA DZIEWCZYNY BY SIE NIEZLE WNERWILA.

[aalien]

Napisane przez jm21

to, że zdradza to jej właśnie jedyna wada i dlatego proszę o pomoc....a poza tym wszystkim jest naprawde wspaniała w każdym calu

Wybacz, ale to że zdradza, i najwyraźniej robi to regularnie to znak, że do cudownej dziewczyny jest jej daleko. Moim zdaniem oczywiście.

Uważam, że w każdym związku powinna być jedna generalna zasada, brzmiąca: nie czyń drugiemu co tobie nie miłe....

Jak ona czułaby się, gdyby się okazało, że ją zdradzasz?

[WhiteCherry]

Napisane przez jm21

to, że zdradza to jej właśnie jedyna wada i dlatego proszę o pomoc....a poza tym wszystkim jest naprawde wspaniała w każdym calu

beznadzieja z Tobą, chłopie
jeśli Ci to nie przeszkadza, uważasz to za nic nie znaczącą wadę (takie odnoszę wrażenie), a poza tym jest cudowną dziewczyną, bo TYLKO (ale ja bym napisała, że AŻ) Cię zdradza i nie kocha, to już Twoja sprawa. W takim razie zostań z nią, ale licz się z tym, że nie jesteś dla niej wystarczający i nie tylko Ty dzielisz z nią łóżko.

[jm21]

to co pisałem na gadu- jeszcze wróce na chwilkę do tej chwili, pisałem to bo i tak wogole nie miałem zamiaru tam jechac , a wychodząc z domu powiedziałem jej że nigdzie nie pojade i dopiero po tym fakcie przeczytała tą wiadomość i stało się co się stało...ale gdybym napisał tutaj dokładnie co mi napisała to poprostu prawie same bluznierstwa , całę dwie kartki a4 bluznierstw

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

beznadzieja z Tobą, chłopie
jeśli Ci to nie przeszkadza, uważasz to za nic nie znaczącą wadę (takie odnoszę wrażenie), a poza tym jest cudowną dziewczyną, bo TYLKO (ale ja bym napisała, że AŻ) Cię zdradza i nie kocha, to już Twoja sprawa. W takim razie zostań z nią, ale licz się z tym, że nie jesteś dla niej wystarczający i nie tylko Ty dzielisz z nią łóżko.

nie napisałem, że to jej nic nie znacząca wada, bo to jest jej największa wada i wcale nie uważam, że dobrze robi, jesteśmy teraz skłóceni i potrzebuje pomocy bo nie mam z tym o kim porozmawiac !

[kucyk ponny]

Proszę Cię. Twoja kobieta Cię zdradza Ty o tym wiesz, ale pojęcia nie masz co z tym zrobic?
Tak jej na Tobie zależy że musi się zaspokajać z innymi facetami?
Kobitka okręciła sobie Ciebie wokół palca. Trochę Cie ubłaga żebyś nie odchodził od niej i popisze że sie zabije, a Ty już wracasz.
Wykorzystuje Ciebie, bo przy kim by miała tak dobrze że może zdradzać chłopaka, a on jej i tak wybaczy bo ma piękne usta i oczy.
Każdy szanujący sie chłopak kopnał by już ją dawno w siedzenie.
Nie szanuje ani Ciebie ani siebie. Nie przeszkadza Tobie że narobiła Ci już takich "rogów"?

Pomyśl czy z taką dziewczyną warto sobie życie układać.

[Krakoska87]

A ja myślałam,że tylko kobiety są tak naiwne...

Taką dziewczynę to tylko o kant d***y rozbić. Co to za związek gdy na każdym kroku jest zdrada? Nie Ty jesteś dla niej najważniejszy tylko seks.

Swoją drogą, człowieka to nie zwierzę. A to go od niego odróżnia,że potrafi kontrolować swoje instynkty i swój popęd. Nie rozumiem, jeśli jest nimfomanką a chce żyć w związku to niech się leczy. A jak nie to niech się nie pakuje w związki,wtedy droga wolna.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez jm21

to co pisałem na gadu- jeszcze wróce na chwilkę do tej chwili, pisałem to bo i tak wogole nie miałem zamiaru tam jechac , a wychodząc z domu powiedziałem jej że nigdzie nie pojade i dopiero po tym fakcie przeczytała tą wiadomość i stało się co się stało...ale gdybym napisał tutaj dokładnie co mi napisała to poprostu prawie same bluznierstwa , całę dwie kartki a4 bluznierstw

no to faktycznie, zdrada to jej jedyna wada

szkoda, że nie widzisz tego, że to toksyczny związek - uciekaj z niego póki jeszcze możesz....

[jm21]

a czy wiecie jak to jest kogos kochać tak bardzo, że niewiadomo co by się stało to dalej bylibyście razem? poprostu peka mi serce...może wiem, że to głupie, może obrażam tutaj poniekąd tą męską dumę bo nie tak powinien sie zachować prawdziwy facet ale naprawde...to moja pierwsza miłość i ciężko mi coś takiego stracić mam w moim prawdziwym domu bogatego ojca ktory chciał przepisac na mnie firme ale wybrałem ją bo ona tez sobie mysli ze jestem materialistą a gdyby tak było to bym juz dawno ją zostawił a wszystko robie tylko dla niej

[Malinka Wola]

No nie nie wierzę w to, co czytam. Chłopie weź się w garść!
Zdradzała Cię już parę razy, Ty jej wybaczałeś i zostawałeś z nią. Po co? Bo ją kochasz? Zastanów się - czy ona jest tego warta? Odpowiedź jest jasna. Wybaczałeś jej za każdym razem, więc ona teraz wie, że kiedy zrobi to po raz kolejny, Ty jej znów wybaczysz i z nią zostaniesz, ma poczucie, że wszystko jej wolno. Laska wciska Ci kity, że zdradza Cię, bo kocha seks... Bzdura. To nie może kochać się z Tobą? Ty jej nie wystarczasz? Zastanów się, ile swojego czasu i nerwów już zmarnowałeś na nią, chcesz jeszcze więcej? Zostaw ją chłopie - wiem łatwo powiedzieć - ale weź się w garść, poboli i przestanie, wierz mi. I powiem jeszcze jedno, choć najczęściej mówi się to do kobiet, mężczyzn też to dotyczy: SZANUJ SIĘ!

[WhiteCherry]

Napisane przez jm21

nie napisałem, że to jej nic nie znacząca wada, bo to jest jej największa wada i wcale nie uważam, że dobrze robi, jesteśmy teraz skłóceni i potrzebuje pomocy bo nie mam z tym o kim porozmawiac !

tylko że Ty już nie jesteś dla niej numerem jeden, jesteś dla niej wyjściem awaryjnym, które zawsze będzie czekało i wybaczało w razie, gdyby nie wyszło jej z innym. Chcesz być w ten sposób traktowany? Nie? To zakończ ten 'związek'.

[arrabbiata]

Napisane przez jm21

a czy wiecie jak to jest kogos kochać tak bardzo, że niewiadomo co by się stało to dalej bylibyście razem?

nie.

zdradziłeś/aś= wypie**aj. Jak dla mnie, ale niektórzy chyba lubią cierpieć. Chcesz z nią być, to będziesz i nikt cię nie przekona, że nie warto, przegrana sprawa

[Martusia156]

Kochany,widac że dobry z Ciebie chłopak,ale za dobry - dla niej.Nie jesteś szmatą kims gorszym,i masz prawo do szacunku i wierności.Jeśli nie dostajesz tego z jej strony to sory,ale uciekaj od niej jak najszybciej.Wiem co to miłość,i wiem że Cię to zaboli,ale zostaw ją.Wbij sobie do głowy to że ona Cię NIE KOCHA.Popatrz,zdradza Cię,Ty jej to wybaczasz za każdym razem.A gdy Ty pisałeś sobie z kolegami żartując,popatrz jak Cię potraktowała???? i na prawde jest taka cudowna???nie próbuj sam siebie tłumaczyć,ponieważ odnosze wrażenie że tak własnie robisz.Pytasz o rade,a jeśli ktoś Ci pisze zostaw ją,czy że ona nie jest taka wspaniała,bronisz jej pisząc że to jest jej wada.Słuchaj,wada to np. obgryzanie paznokci, a nie zdrada!! zdrada to brak miłości,szacunku do bliskiej osoby i samego siebie.Miło Ci jak Cię zdradza?że potem jak się z nią kochasz poprawiasz po kimś???dobrze Ci z myślą że ona to i tak znowu zrobi??? Panie kolego,jesteś z typową zdzirą.I nie broń jej odpisując,bo tak jest.wielokrotnie się piepszyła z innymi,a Ty ciągle po nich poprawiasz.Miło Ci??? ona Ci zrobiła aferę,zeszmaciła Cię o rozmowę z kolegami,i kazała wypier...dalać z domu.Twojego domu.A Ty tak powinieneś zrobić widząc jej smsy z innymi gościami.Ale nie..bo Ty nawet zdrady tolerujesz.To z Ciebie jest wspaniały chłopak,skoro to wszystko znosisz i nadal ją kochasz.Ona jest do Ciebie przyzwyczajona,dlatego prosi abyc wracał.NIE KOCHA CIE.

[Malinka Wola]

Napisane przez jm21

a czy wiecie jak to jest kogos kochać tak bardzo, że niewiadomo co by się stało to dalej bylibyście razem? poprostu peka mi serce...może wiem, że to głupie, może obrażam tutaj poniekąd tą męską dumę bo nie tak powinien sie zachować prawdziwy facet ale naprawde...to moja pierwsza miłość i ciężko mi coś takiego stracić mam w moim prawdziwym domu bogatego ojca ktory chciał przepisac na mnie firme ale wybrałem ją bo ona tez sobie mysli ze jestem materialistą a gdyby tak było to bym juz dawno ją zostawił a wszystko robie tylko dla niej

Słuchaj - kopnij ją w cztery litery i nie przejmuj się nawet kimś takim!
Czy Ty nie widzisz tego, co ona z Tobą robi, co z Tobą już zrobiła? Przepraszam, że to napiszę - ale jesteś dla niej NIKIM. Tak, nikim. Ale jeśli chcesz, dawaj się tak traktować, poniżać. Twoje życie - ale marnujesz je sobie po całości.

[aalien]

Napisane przez jm21

a czy wiecie jak to jest kogos kochać tak bardzo, że niewiadomo co by się stało to dalej bylibyście razem? poprostu peka mi serce...może wiem, że to głupie, może obrażam tutaj poniekąd tą męską dumę bo nie tak powinien sie zachować prawdziwy facet ale naprawde...to moja pierwsza miłość i ciężko mi coś takiego stracić mam w moim prawdziwym domu bogatego ojca ktory chciał przepisac na mnie firme ale wybrałem ją bo ona tez sobie mysli ze jestem materialistą a gdyby tak było to bym juz dawno ją zostawił a wszystko robie tylko dla niej

.
To jest ślepa miłość, uważam że z prawdziwym kochaniem nie ma za wiele wspólnego

[awia]

Zastanów się, logicznie, czy gdyby ona kochała CIEBIE to czy by cię zdradzała na prawo i lewo, olewała, traktowała jak pomiotło, naiwne, ślepe i głupie które można zawsze urobić, nawrzucać mu a on i tak wróci, wierny jak czterej pancerni.
I nie pisz, ze jest wspaniałą dziewczyna, bo obiektywnie rzecz ujmując jest beznadziejna.
Zalezy jej na Tobie? bo z placzem Ci mówi, ze skonczy z sobą bo nie ma po co zyc, a chwile potem kaze Ci wypier***c?

[jm21]

gdybyście tylko wiedzieli jak to z nami było, gdybym mógł tutaj opisać całą naszą historię to nie jeden by napisała/a, że naprawde było by ciezko zostawic taką osobę to nie był zwiazek w stylu - 'to spotkajmy sie tu tam, przyjedz do mnie' etc, my ciągle bylismy razem, każdego dnia, każdego ranka i każdego wieczoru, zawsze razem

[LadyMakbet18]

Napisane przez jm21

Witam
mam wielki problem z moja dziewczyną. Jestesmy razem juz prawie dwa lata, bardzo ją kocham i bardzo mi na niej zalezy, wynajmuje nam mieszkanie i przeprowadziłem sie do jej miasta, poniewaz razem studiujemy. Robie dla niej wszystko, opiekuje się, jest poprostu moim oczkiem w głowie. Zauważyłem jednak, że od pewnego czasu zaczeło czesto bawic sie telefonem i pisac non sop smsy rano i wieczorem. Pewnego dnia zauwazyłem co mnie bardzo zabolało dwa numery jakis frajerow ktorzy ją bajerują a ona jest na nich otwarta bardziej niz dla mnie. opisuja tam swoje erotyczne zachcianki a jej to sie bardzo podoba. Chciałem jeszcze cofnąc i napisac, że moja dziewczyna kocha sex i to do tego stopnia, że juz kilka razy zdradzała mnie ze swoim byłym. Tyle razy mielismy sie rozstać a ona zawsze błagała żebym został, zawsze pisała że zabije sie bo nie ma juz po co żyć. Ale jakos sie układało, bardzo mi na niej zalezy i poprostu wracałem. Pewnego dnia umowiłem sie z kumplami na majówke, pisalismy głupoty na gadu, że będą fajne laski itp. no ale nie miałem zamiaru zaraz kogoś podrywac bo to tylko zwykła "jajcowa" rozmowa była z dobrymi kumplami. Ona przeczytała tą rozmowę i zostawiła mi w domu kartke z dopiskami że mam wypier****ć z mojego własnego domu, że ona kocha seks i tylko to, że ja nie moge jej dac tego co ona chce i że ktoś inny daje jej wiecej niz ja poprostu napisała jaką to ona jest " nimfomanką ", zeszmaciła mnie i kazała zabierac swoje rzeczy i znowu wrociłem, przeprosiła za wszystko ale dalej pisze smsy i napewno mnie zdradza kompletnie nie wiem co robic jest cudowną dziewczyną, ma super rodzicow, mielismy się zaręczać a ona sama chyba nie wie czego chce...prosze pomóżcie bo juz sam nie wiem co robic...zostac tutaj z nią czy wrocic do swojego prawdziwego domu

Weźcie dorosnijcie oboje. Zachowujecie sie conajmniej jak niezrównoważeni psychicznie. Ta kocha seks, ten podrywa lalunie.

A co najważniejsze rozstancie się bo razem tworzycie chorą mieszankę wybuchowości i toksyn.

[aalien]

Napisane przez jm21

gdybyście tylko wiedzieli jak to z nami było, gdybym mógł tutaj opisać całą naszą historię to nie jeden by napisała/a, że naprawde było by ciezko zostawic taką osobę to nie był zwiazek w stylu - 'to spotkajmy sie tu tam, przyjedz do mnie' etc, my ciągle bylismy razem, każdego dnia, każdego ranka i każdego wieczoru, zawsze razem

A mimo to Cię zdradzała. Przebudź się.....

[jm21]

Lady Makbet, mylisz sie, ja nie podrywam żadnych laluń, to była tylko rozmowa, jestem wierny i uczciwy...nie to co poniektórzy, powiedza kocham i za godzine podrywają inną i potem zostawiaja te biedne dziewczyny, które wypisują na forach swoje smutki, jak ja teraz, tną się żyletkami itp. sory ale ja do tej grupy facetow nie naleze

[Martusia156]

i piszę to bo juz zdradę przeżyłam.dwa lata temu zdradził mnie mój OBECNY TŻ. potrafiłam mu wybaczyc,tak samo jak Ty jej.ale jest różnica.jemu zależało.zmienił się nie do poznania.zaczęliśmy wszystko od nowa.juz nigdy o tym nie wspomnieliśmy.a dlaczego?bo widział jak mnie to zabolało.i wiedział że jak jeszcze raz tak zrobi to juz go na pewno zostawie.a ona,Kolego,wiedząc to i tak to zrobiła.znowu i znowu.a Ty sam ją tego nauczyłes,a w jaki sposób?ciągle wracając.mój TŻ widząc moje cierpienie na prawde bardzo się zmienił,nie ma żadnego numeru telefonu dziewczyny.ani na gg.kiedy jakąś znajomą widzi,mówi po prostu cześć.nawet się nie zatrzymuje żeby pogadać.ja mu tego nie bronie,ale widac że sam nawet nie chce wzbudzac mojej zazdrości.a co dopiero krzywdzić mnie kolejną zdradą.to tyle na temat takiego zachowania.nie będę się już rozpisywała o tym jaki jest troskliwy na co dzień,bo by mi dnia brakło.i to jest mój drogi wspaniały chłopak.To jest miłość z jego strony.o, i własnie do mnie napisał

[WhiteCherry]

Napisane przez jm21

gdybyście tylko wiedzieli jak to z nami było, gdybym mógł tutaj opisać całą naszą historię to nie jeden by napisała/a, że naprawde było by ciezko zostawic taką osobę to nie był zwiazek w stylu - 'to spotkajmy sie tu tam, przyjedz do mnie' etc, my ciągle bylismy razem, każdego dnia, każdego ranka i każdego wieczoru, zawsze razem

widocznie się skończyło, nic nie trwa wiecznie.

[Malinka Wola]

Napisane przez jm21

gdybyście tylko wiedzieli jak to z nami było, gdybym mógł tutaj opisać całą naszą historię to nie jeden by napisała/a, że naprawde było by ciezko zostawic taką osobę to nie był zwiazek w stylu - 'to spotkajmy sie tu tam, przyjedz do mnie' etc, my ciągle bylismy razem, każdego dnia, każdego ranka i każdego wieczoru, zawsze razem

Wiesz, chyba nam wystarczy to, co już przeczytałyśmy. Naprawdę nie rozumiem, jak możesz być tak naiwny. Laska Cię zdradza, każe wypier***** z własnego mieszkania, szantażuję Cię, kiedy chcesz odejść, traktuje jak śmiecia, nie kocha Cię, w ogóle jej na Tobie nie zależy, wie, że wrócisz za każdym razem, ma Cię za "wyjście awaryjne", jesteś dla niej nikim, ma Cię w dupie i dłuuuuugo można by jeszcze wymieniać... Nie no przepraszam, ale muszę to napisać... To jest zwykła szmata, przejrzyj na oczy!

[jm21]

więc Martusiu życzę powodzenia i samych pieknych chwil...ja niestety musze się jeszcze troche namęczyć żeby do czegoś dojść

[aalien]

Napisane przez Malinka Wola

Wiesz, chyba nam wystarczy to, co już przeczytałyśmy. Naprawdę nie rozumiem, jak możesz być tak naiwny. Laska Cię zdradza, każe wypier***** z własnego mieszkania, szantażuję Cię, kiedy chcesz odejść, traktuje jak śmiecia, nie kocha Cię, w ogóle jej na Tobie nie zależy, wie, że wrócisz za każdym razem, ma Cię za "wyjście awaryjne", jesteś dla niej nikim, ma Cię w dupie i dłuuuuugo można by jeszcze wymieniać... Nie no przepraszam, ale muszę to napisać... To jest zwykła szmata, przejrzyj na oczy!

Ale mimo to jest taaaaka cudowna...