Jaki makijaż będzie mi pasować??

[sstokrottka]

Niedługo mam bal gimnazjalny. Sukienkę już kupiłam- jest w stylu baby doll- bez ramiączek, przylegająca w talii i rozszerzająca się ku dołowi do kolan, ma też wstążkę. Sukienka jest niebieska-tak jakby. Raz jak spojrzeć to jest turkusowa, raz lekko wchodząca w morski. Jest jakby satynowa i przez to połyskuje. Dodatki będę miała srebrne (buty, torebkę biżuterię). Nie wiem tylko jaki mam sobie zrobić makijaż. Tu się pojawia problem bo mam bardzo, ale to bardzo jasną karnację. Tak-jestem blada. Ale nawet lubię to w sobie i chcę to jakoś podkreślić makijażem. Tak, żeby nie wyglądać jak trup, ale tajemniczo i elegancko. Usta na pewno pokryję korektorem i nałożę jaśniutki błyszczyk. Naturalnie są intensywnie różowe (może czerwone) i za bardzo kontrastują z cerą. Oczy mam intensywnie zielone. Jestem szatynką. Mam też sporo piegów i kilka mniejszych brązowych znamion (nie wystających i wypukłych, ale takich zwykłych płaskich kropek) i dlatego mam nie mały problem ze znalezieniem odpowiedniego podkładu. Ale nie o tym teraz mowa. Nie wiem jak pomalować sobie oczy. Myślałam o bardzo błyszczącym smoky eyes, ale nie wiem w jakim kolorze. Myślałam nad brązem-żeby podkreślić kolor oczu, ale nie wiem czy będzie pasować do sukienki. Myślałam też o szarym-srebrnym. Ale tu się pojawia kolejne pytanie. Jak szary, to jaki?? Tyle jest tych odcieni...Czy lepszy byłby bardzo chłodny srebrzysty, czy może cieplejszy o bardziej nasyconej barwie na przykład wchodzący w niebieski?? Myślałam też żeby pomalować powiekę tylko beżowym świetlistym np. lekko brokatowym cieniem i przykleić sobie sztuczne rzęsy. Nie wiem tylko czy nie przesadzę. W końcu to nie jakaś gala, tylko komers. A i jeszcze apropo smoky eyes. Czy lepiej pomalować też dolną powiekę, czy tylko górną?? I przez to bardziej otworzyć oko?? Bo mam z tym drobny problem. Otóż może to z wiecznego zmęczenia, a może taka po prostu moja uroda, ale mam lekko opadające powieki. Są po prostu zawsze niedootwarte (nowe słowo), jakby lekko przymknięte. Ten makijaż musi koniecznie uwzględniać to, że na dolnej wewnętrznej powiece muszę mieć białą kreskę. Trochę się rozpisałam...Jednak nadal mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto mi odpisze i coś poradzi... Gdyby znalazła się taka miła osóbka to byłabym wdzięczna za dokładną instrukcję, co i jak mam robić, krok po kroku. Dziękuję

[Ago18]

hej, widze, że masz nie mały problem otóż powiem tak.... brazowy definitywnie odpada, nie bedzie ładnie wygladał z kiecka, dobrym eozwiazaniem mysle bedzie smokey eyes taki bardzo mocny ja "pojechałbym" jeszcze po całości jakim srebrym ale nie za duzo na wewnetrznym kąciku oka,,, i bardzo bardzo mocno wytuszowała rzęsy jakąś bardzo ciemna maskarą, cukierkowy róż na policzki i bedziesz barbie jesli podoba ci sie taki look, oczywiscie

[sstokrottka]

Czy ktokolwiek może mi pomóc??

[sstokrottka]

Jestem aż takim urodowym ewenementem, że nikt nie wie jak mi doradzić??...

[waleriana34]

wydaje mi sie, ze do takiej sukienki ladnie bedzie wygladala stylizacja na lata 60
z jasna delikatnie swietlista powieka i kreska eyelinera wyciagnieta po kociemu ku gorze ( to ci podniesie powieki). Zerknij na makijaze Audrey Hepburn

[sstokrottka]

Boję się, że taka wyraźna gruba kreska podkreśli moje nie do końca regularne i ostre rysy twarzy...

[ma_linka]

zgodzę się z walerianą34, najlepsza będzie czarna kreska, która dopełni cały look. powiekę pomaluj beżowym, neutralnym cieniem, a kreskę zrób grubą. podkreśl też policzki różem, masz jasną cerę, więc to doda ci więcej dziewczęcości ( mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi). może podkład nie jest konieczny, tylko korektor i puder? w gorącej atmosferze mógłby spłynąć

[waleriana34]

kreska nie musi byc gruba, wystarczy, ze bedzie nieco szersza w 1/3 oka od zewnatrz i wyciagnieta zawijaskiem ku gurze
smokey eyes ktory robia mlode dziewczyny jest czesto za ciezki i postarza, lepiej wygladac swiezo i zalotnie