Chorwacja samochodem!

[MonisiaPP]

Czesc!
Byl ktos w Dalmacji samochodem? Jak przejezdnosc drog? Jak ceny? Wiem, ze sa przewodniki, ale wole szczere bezlitosne opinie od Was.
pzdr

[Myszette]

Ja byłam w wakacje 2003 r. Trochę si pewnie od tego czasu
zmieniło, ale pewnie większość nie.
Mieszkaliśmy w Trogirze-to miasteczko pełne uroku i
niepowtarzalnej atmosfery ma starówkę na wyspie, w całości
średniowieczną, z wąskimi uliczkami i gotycką zabudową.
Jeżdziliśmy wszędzie po okolicy między innymi do Szibeniku
i Splitu. W Dalmacji jest pełno pięknych miejsc i
zabytków.
Drogi niestety w całej Europie są już lepsze niż w Polsce,
w Chorwacji część drogi przejechaliśmy autostradą- teraz
ją już pewnie skończyli. Płaciliśmy bodaj 25 euro za pokój
z łązienką. Jedzenie było nieco droższe niż w Polsce.
Podczas jazdy przez Chorwację do Dalmacji polecam
zwiedzenie po drodze Jeziorek Plitwickich- byliśmy tam w
czerwcu i były naprawdę wspaniałe. To jedno z
najpiękniejszych miejsc, które widziałam. Jeziorka mają
różny kolor wody, łączy je wiele wodospadów, są też
jaskinie.
Udanej podróży MonisiuPP

[Hyang]

Zgodzę sie z Myszette, zę drogi są o wiele lepsze niz u nas -mimo, że całą noc jechalismy autokarem, to podróz nie była mecząca. A sama Chorwacja - piękna Może za bardzo Ci nie pomogłam, ale jak tylko zobaczyłam "Chorwacja, Trogir( tez byłam w Trogirze )" to musiałam to napisać: WARTO - to były zdecydowanie najfajniejsze wakacje w moim zyciu

[Hyang]

Zgodzę sie z Myszette, zę drogi są o wiele lepsze niz u nas -mimo, że całą noc jechalismy autokarem, to podróz nie była mecząca. A sama Chorwacja - piękna Może za bardzo Ci nie pomogłam, ale jak tylko zobaczyłam "Chorwacja, Trogir( tez byłam w Trogirze )" to musiałam to napisać: WARTO - to były zdecydowanie najfajniejsze wakacje w moim zyciu

[margolci@]

Ja byłam. Przejechaliśmy całe Wybrzeże Dalmatyńskie aż do Dubrownika . Droga (tuż nad morzem jest jedna) jest niezwykle widokowa - z jednej strony morze właśnie, z drugiej góry. Wąska, miejscami kręta, czasem przyblokowana przez jakiegoś Tira, ale kierowcy tychże często zjeżdżają na pobocze, żeby przepuścić powstały sznureczek samochodów. Generalnie jest nieźle, choć na zawrotne prędkości (oczywiście nie mówię o autostradach austriacko-słoweńskich) nie można się nastawiać.

Jakbyś chciała coś bliżej, to się polecam

[MonisiaPP]

Dzieki za odpowiedzi. Ja jade do Makarskiej. Bardzo bym chciala te jeziora zobaczyc, wszsycy mowia ze sa niesamowicie piekne. Jade z polnocy Polski ( z trojmiasta ) przez Niemcy(autostrady) samochodem. Gdzie polecilybyscie tzw miedzynocleg? jeden czy dwa takie noclegi? jak to bylo w waszym przypadku? Buziaki

[margolci@]

To ja jechałam zupełnie inaczej. Z Krakowa za jednym zamachem do Słowenii, bo zaczynaliśmy od Alp Julijskich. Wracaliśmy też bez noclegu po drodze - właśnie z Plitwic. Które swoją drogą najlepiej oglądać w okolicach południa przy słonecznej pogodzie, w innym wypadku kolor wody nie jest tak atrakcyjny.

[Bling]

#

[jannet21]

Myśmy z TŻ byli w tamtym roku w Zadarze. Jechaliśmy z Krakowa przez Słowację, Węgry, Słowenię aż do Chorwacji. Drogi są wyśmienie, zwłaszcza na Chorwacji. Postawili na autostrady i już samo przejechanie tunelem przez góry daje mnóstwo wrażeń. Autostrady oczywiście płatne (partiami- płaci się przy wyjeździe). Cena przejazdu znośna- w porównaniu z polskimi wręcz tania jeśli chodzi o komfort jazdy i długość trasy. Uwaga na policję- lubią stać tuż przy samej bramce z radarem- zwlaszcza w Zagrzebiu. Cen noclegu do końca nie znam bo byliśmy u znajomej więc koszty były mniejsze. W sklepach ceny porównywalne z naszymi (tylko czemu nigdzie nie dają darmowo siatek? ) W knajpkach typowo nad morzem drożej, karlowackie coś około 15 kun. Najdrożej chyba było na Plitvicach (za colę 0,5 zapłaciliśmy chyba koło 12 zł ). Ogólnie bardzo miła podróż

Aha przystanków w drodze na nocleg nie robiliśmy