2009-07-15, 12:29 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Hej kobitki!
Mam pytanie i proszę o możliwie jak najliczniejszą burzę mózgów, żebym mogła zebrać to wszystko do tak zwanej kupy i podjąć właściwą decyzję. Za około miesiąc obchodzimy z moim TŻtem II rocznicę ślubu. Mój beloved kilka razy wspominał kiedyś, że marzy mu się skok ze spadochronu, więc odgrzebałam tę gadaninę w pamięci i pstryk.... już szykuję sie do sprezentowania mu skoku ( w tandemie z intruktorem, w przeciwnym razie trzeba przechodzić stosowne, długie i drogie szkolenie. W tym przypadku za całośc odpawiada "spadający" z delikwentem instruktor). I teraz uwaga, kilka kwestii , które trochę podcinają mi skrzydła, zacznę chronologicznie: 1. Kolega zwrócił mi uwagę, że takim prezentem mogę przyczynić sie do kalectwa lub śmierci ukochanej osoby( przypadek naturalnie skrajny, ale jednak...). W związku z czym osoba, której dany skok dotyczy powinna sama podjąć decyzję o skoku, a nie być" wzięta z zaskoczenia" Jaka jest wasza opinia? 2. A propos zaskoczenia - miała to być oczywiście niespodzianka, chciałam go zawieźć na lotnisko i ... tadam!!! Wkładaj kombinezon, kilka praktycznych porad i fruuuu.... teraz jednak mam wątpliwości. Powiedzieć wcześniej? Cała radocha weźmie w łeb i z niespodzianki klops... więc poradźcie, proszę Z drugiej strony miałby wtedy możliwość zadecydoania o swoim losie, ja ewentualnie pokryłabym koszt całej imprezy. Tylko mam wrażenie , że pomysł wtedy traci na atrakcyjności i jest nijaki. Jak decyzja o pójściu do teatru i szukanie biletów na właściwy spektakl, co często kończy sie rezygnacją z wyprawy bo.... brak biletów, brak własciwych spektakli w końcu też ważniejsze sprawy( inne wydatki). Czy naprawdę uważacie, że taki prezent może pociągać za sobą wielkie ryzyko a w konsekwencji nawet wyrzuty sumienia do końca życia, gdyby coś się stało? Jest to w zasadzie pytanie o granicę szaleństwa. Wychodząc z domu też jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo. Znacznie częściej nawet zdarza się, że ktoś wyszedł z domu i nie wrócił, bo.... wypadek, przypadek, pobicie, porwanie itp. Więc.... albo życiowe asekuranctwo, życie w ciepełku i względne bezpieczeństwo, albo doza wariactwa, za którą przecież wszyscy tęsknimy i której potrzebujemy. Jak widzicie, próbuję sama przekonać siebie do słuszności wyboru takiego prezentu. Podpowiedzcie coś proszę Pozdrówki |
2009-07-15, 13:01 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
Faktycznie masz prawo mieć wątpliwości, ale jak sama zauważyłaś tylko w skrajnych przypadkach taki prezent może przyczynić się do krzywdy uczestnika. Skoro ma być to prezent-niespodzianka to lepiej byłoby, gdybyś nie mówiła o tym wcześniej TŻtowi. Wiem, że każdy ma prawo do indywidualnej decyzji w takich kwestiach, ale może po prostu spróbuj całkowicie przypadkowo pogadać z nim o sportach ekstremalnych, skokach ze spadochronem itp. i przy okazji wybadać, czy nadal ma chęć na tego typu doświadczenia (bo piszesz, że kiedyś już o tym wspominał)
A odrobina szaleństwa w życiu też jest wskazana Edytowane przez kasiekasiek Czas edycji: 2009-07-15 o 13:02 |
2009-07-15, 13:37 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród ;)
Wiadomości: 596
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
eh az mi sie usmiech namalował na twarzy jak przeczytałam Twój post
Moj wspaniały Tż zrobił mi taki prezent, bo pamietał że kiedyś rozmawialiśmy że blisko jego miejsca zamieszkania jest lotnisko i ja oczywiście stwierdziłam że bardzo bym chciała spróbować i że wcale bym sie nie bała jedno życie, trzeba szaleć a ja taka odważna jestem, taaa... Ale szybko zapomniałam o tej rozmawie. Mineło sporo czasu, przyszedł dzień moich imienin a Tż wywiózł mnie na lotnisko na ziemi jeszcze trzymałam fason, bo w końcu takich rzeczy się nie boje nie mogłam sie przecież skompromitować Ale na górze miałam juz zupełnie inna mine, najgorszym momentem było dla mnie jak już siedziałam w samolocie i popatrzyłam w dół zrobilo mi sie słabo, miękkie nogi... nawet nie pamiętam o czym wtedy myślałam. Przy skoku miałam zamknięte oczy, dopiero w locie je otworzyłam i bylo cudownie Jestem bardzo wdzięczna za ten prezent, wspaniała niespodzianka czasami tylko żartuje że była to proba zamachu na moje życie Więc myśle że twojemu Tż-owi też się bardzo spodoba, co do tego żeby powiedzieć wczesniej.. to chyba nie... nie bedzie takiej niespodzianki. Ja jakbym wiedziała wcześniej to pewnie jakiś wykręt bym wymysliła i straciła takie fajne doświadczenie A kwestie bezpieczeństwa i tego że coś może się stać... hmm to już sama musisz przemyśleć, ale ja uważam że warto zaryzykowac skoro Twój Tż o tym marzy
__________________
Bo jest paru ludzi Bo jest parę w życiu dobrych chwil Bo jest parę złudzeń które warto mieć by żyć...
|
2009-07-15, 14:04 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
Pogadanka o sportach ekstremalnych odpada. Natychmiast sie domyśli, że ta skrzętnie ukrywana niespodzianka to , już sądził , że to pewnie bungee lub paralotnia, zaprzeczyłam dosć stanowczo i nie wnikał.... " wyżej" Dziękuję za opinię
Na liście za i przeciw: ZA: +1 Przeciw: 0 ---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ---------- Hej Banana! No to nieźle, widzę, że niektórzy doświadczyli ekstremalnego pomysłu na własnej skórze i.... przeżyli Co jest dodatkowym atutem w dyskusji. Mam nadzieję, że mój TŻ będzie równie szczęśliwy Twoja opinia i entuzjazm wskazują, że to dobry trop Zatem na liście: ZA:+2 Przeciw: 0 Dzięki |
2009-07-15, 14:25 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
a skoro on Cię podejrzewa o coś szallonego typu lotnia czu bungee to tym bardziej byłabym za tym, aby nie mowić; kapci się nie spodziewa.
A co do samego prezentu, właściwie jaki byłby powód, żeby miał wiedzieć, chyba tylko taki, żebyś nie straciła kasy gdyby miał się wycofać, ale wydaje mi się, że nie będzie chciał zrezygnować. Jaki miałby być powód, w tym sensie, że wlaściwie co? Przecież wszystkiego i tak się dowie od instruktora przed skokiem. Nawet gdyby się mialo coś stać, czego absolutnie nie zakładam, to naprawdę, raczej nie miałoby to, odpukac, związku z tym, że skok byl niespodzianką. Może najwyżej zadbaj, żeby się za bardzo nie najadł , itd., przygotuj dobrze to od strony technicznej. [Poczytaj w necie o tym, popytaj ludzi na forach. Czy kolega, który Cię oświecił, sam skacze? ] Wieziesz na lotnisko, jeśli się okazuje, że mialby zrezygnować, bo tak naprawdę wcale nie marzył, to trudno, dorosły jest, męska decyzja, że wraca, Ty na przyszłość wiesz, żeby nie brac tego typu deklaracji serio. Ale myślę, że przeciez będzie chciał skoczyć, choćby z ciekawości, jak to jest. Co do wypadków, no ludzie skaczą i jakoś nie jest to na liście szczególnych zagrożeń tylko ''po prostu'' sportów ekstremalnych. Co do samego skoku reguly nie ma, niszczą sobie zycie kalectwem niestety także osoby, które miały za sobą już kilkaset czy kilka tysięcy skoków. No i koronne, a wypadki drogowe? Aż lepiej nie myśleć. W każdym razie zyczę powodzenia i odpukac wszelkie złe w niemalowane drewno. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-07-15 o 14:27 |
2009-07-15, 14:53 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
Dzięki Hultaj
Mój przyjaciel, zadzwonił dziś do mnie i powiedział, cytuję " E tam, jak się rozmyśli, juz na lotnisku, to sama skoczysz, też będzie prezent na rocznicę" i tego sie trzymam Tak, oczywiście podpowiadam mu, że dietka obowiązkowo, ale nadal mu nie świta. Chyba nie podejrzewa mnie o takie wariactwo. Tym lepiej. Trzymam się więc wersji z niespodzianką? Raczej tak... Lista: ZA:+3 Przeciw: ciągle 0 PS. Kolega, nazijmy go " kill joy" sam nie skacze, ale wprowadza zamęt i tworzy ciemne wizje, które chcąc nie chcąc sieją ziarno niepewności. Proszę o więcej
__________________
Zielonkowo blog Turkusowy hamak-Zakątek Kreatywnych Kobiet WALNIĘTA WYMIANKA NA DZIEŃ KOBIET 2014- regulamin, temat i inne Edytowane przez zielona butelka Czas edycji: 2009-07-15 o 14:59 |
2009-07-15, 14:57 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
a Twój mąż w ogóle wie co nie co o adrenalince?? Próbował jakiś ekstremalnych sportów??Bo wiesz łatwo się mówi że "skoczę" a potem jest kupka w majtach i miękkie nogi. Żeby nie okazało się że wyskoczy tylko dlatego że żona patrzy i nie chce jej robić przykrości i wyjść na miękkiego, a w powietrzu będzie miał zawał. Zastanów się czy nie postawisz go w zbyt trudnej sytuacji.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
2009-07-15, 16:11 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 705
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
Jeśli już musisz taki prezent, to na pewno nie tak od razu: na lotnisko i skaczemy. Wydaje mi się, że do tego się trzeba przygotować. Nie wiem fizycznie, ale psychicznie też. Nie możesz mu dać karta a la zaproszenie na ten skok? To też chyba będzie zaskoczenie, a w końcu już będzie zapłacone, więc nikt się nie rozmyśli.
Jesteś pewna, że mówił całkowicie serio? Bo może jak przyjdzie co do czego, to już nie będzie chciał. |
2009-07-15, 16:16 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
Szczerze to ja nie miałabym nic przeciwko, gdyby tz wywiózł mnie na lotnisko zamiast gdzieś tam za sprawami i: jedziem. Ważne oczywiscie miec zaufanie do partnera, że szalony nie oznacza lekkomyślny, że odpowiednio wszystko przygotowane, a w domu zupa nie kipi, dziecko jeść nie woła (a jak się nie ma dzidzi i tej odpowiedzialności to już w ogóle ), i że się nie jest solidnie strutym (takim struciem co to się naprawde odechciewa) bo coś tam.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-07-15 o 16:19 |
2009-07-15, 17:02 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
Ja bym powiedziała wcześniej np. dałabym mu koperte a w niej kartke z napisem "skok ze spadochronem" czy coś w tym stylu. Myśle, że czar niespodzianki by nie prysł a Tż mogłby się przyzwyczaić do tej myśli.
Osobiście nienawidze niespodzianek. Jakby mnie ktos przedstawił przed faktem dokonanym, nieprzygotowana to bym sie pewnie zezłościła, bo lubie byc przygotowana na wszystko
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-07-15, 19:30 | #12 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
Cytat:
|
|
2009-07-15, 20:37 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Ja bym poszla na pewien kompromis i dala pol niespodzianke - tzn. tak jak dziewczyny pisza, np. koperte w ktorej bedzie kartka z napisem: skok na bungee. Dalabym mu to dzien, dwa przed zeby mogl oswoic sie z ta mysla.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2009-07-15, 21:11 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 946
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
przecież jej TŻ sam kiedyś wspominał, ze marzy mu się taki skok, dlaczego miałby się nagle rozmyślic? poza tym, jak podejrzewał skok na bungee i jakoś stanowczo nie zaprzeczał, ze tego by nie chciał, to...
ZRÓB MU NIESPODZIANKĘ! |
2009-07-15, 21:18 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Ryzykowny prezent???
A kiedy było to kiedyś ?
Może kiedyś chciał a już nie chce. Podpytaj go, jak chce to załatwiaj i już. Ja bym chciała i to bardzo, choć stojąc tam przed wyskokiem już bym nie mówiła tego tak pewnie
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
2009-07-15, 21:33 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Cytat:
ale gdyby miało się to stać naprawdę i miałabym skakać np. już za 10 minut ... nogi jak z waty, drżące ręce i przeświadczenie, że na pewno spadochron mi się nie otworzy
__________________
sun goes down |
|
2009-07-16, 07:11 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Dziewczyny.
Dzięki za liczne komentarze i sugestie. Rzeczywiście, w pewnym momencie zatanawiałam się czy może nie lepiej byłoby dać mu voucher na skok, tak jak piszecie kika dni wcześniej. Kto wie, może ostatecznie tak zrobię. Co do tego czy TŻ lubi adrenalinkę..... na pewno lubi próbować różnych rzeczy, jest bardzo otwarty na nowe doświadczenia i chociaż z pewnością nogi zrobią mu się jak z waty( ale komu z nas by się nie zrobiły za pierwszym razem, stojąc w otwartych drzwiach samolotu na wysokości 4 tys metrów) to na pewno podejmie wyzwanie i będzie się cieszył. TŻ marzy o tym skoku ponieważ kilkakrotnie rozmawialiśmy o tym, że w przyszłości chciałby zrobić kurs szkoleniowy. W ogóle marzy mu sie pilotowanie, ciągnie mi chłopa do góry jednym słowem. Może ten jednorazowy skok byłby przycznkiem do realizacji tej pasji w szerszym wymiarze. Zastanowię się nad Voucherem. Sama może go fajnie przygotuję, żeby nie płacić za to celowo aeroclubowi. tylko kiedy go dać? Kilka dni przed? W ten sam dzień , ale rano? A może zorganizować skok po rocznicy, a w rocznicę dać właśnie voucher jako prezent?
__________________
Zielonkowo blog Turkusowy hamak-Zakątek Kreatywnych Kobiet WALNIĘTA WYMIANKA NA DZIEŃ KOBIET 2014- regulamin, temat i inne Edytowane przez zielona butelka Czas edycji: 2009-07-16 o 07:16 |
2009-07-16, 07:44 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Myślę, że to jest dobry pomysł
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-07-16, 10:10 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
ee zastanowcie sie czy chcialybyscie wiedziec o skoku wczesniej... przeciez to psuje caly klimat zaskoczenia szoku poza tym chodzac z tą myslą "bede skakał" bedzie sie jeszcze bardziej nakrecal i stresował. zawieźć na lotniko i niech skacze! co do bezpieczenstwa to spokojnie przeciez tam wszyskto zapiete jets na ostatni guzik, mowiac o wypadku rowniedobrze moznaby mowic ze wypadek (oczywiscie ftu ftu) zdarzy je wam jadac na lotnisko (wypadek samochodowy) nie ma co gdybac. znam wiele osob ktore skakalo w ramach prezentu, znam osoby ktore traktuja to jako coroczną rozrywke i nikomu nigdy nic sie nie stalo.
__________________
|
2009-07-16, 10:13 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Jak juz pisałam wczesniej. Ja bym była wściekła gdyby mi ktos zrobił taka akcje bez uprzedzenia
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-07-16, 11:36 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Mój drogi TŻ straszny mnie ( ach, jak się boję), że jeśli mu nie powiem co takiego "wow" ma byc prezentem rocznicowym ( wie skubany że to będzie czynność a nie prezent materialny) to tego nie zrobi.
A cholera jasna potrafi dotrzymywać słowa ..... |
2009-07-16, 14:13 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
to moze jednak postaw na ten voucher - w sumie z jednej strony to bardziej komfortowe, bo sam wybiera konkretny dzien, a niespodzianka i prezent mimo wszystko tez jest
z drugiej strony, jesli sam sie napalal na ten skok, to mysle, ze jak nie puscisz pary z ust to zle rowniez nie bedzie. zalezy od podejscia Twojego Tz. sa ludzie, ktorzy by sie zlosccili, a znam takich, dla ktorych to jeszcze wieksza frajda byc tak zaskoczonym |
2009-07-16, 15:56 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Nie czytałam całego wątku, więc odp. tylko na pierwszy post.
Wbrew pozorom do skoku ze spadochronem [tak jak i do skoku na bungee] powinno się przygotować kręgosłup. Jeśli twój parter nie ćwiczy to radziłabym przynajmniej dwa tygodnie przed skokiem skupić się na codziennych ćwiczeniach wzmacniających kręgosłup (całego). Tu nie chodzi o to, że ktoś po skoku zaraz będzie kaleką, ale po takim skoku może nadwyrężyć kręgosłup i będzie odczuwał ból. |
2009-07-16, 16:39 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Swietny pomysł! Sama marzę o takim skoku, więc prezent naprawdę rewelacyjny.
Osobiście nie chcialabym wiedzieć wcześniej o skoku, wolałabym aby ktos mnie gdzieś wywiózł i przedstawił niespodziankę. Większy szok, moze i również większy strach, ale skoro TZ o tym marzy, to sobie z tym poradzi. |
2009-07-17, 07:22 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Cytat:
Hej amistad. A konkretnie jakie musiałyby to być ćwiczenia? Nie jestem jakoś szczególnie biegła w tej materii? Interesujące jest to co napisałaś, nie wiedziałam, dziękuję |
|
2009-07-17, 09:06 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 283
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Mój TŻ też coś przebąkiwał o czymś ekstremalnym Ale zamiast skoku z bandżi (jakoś niebezpieczny mi się wydaje) wybraliśmy polubownie ewentualny lot balonem - nagroda w konkursie hortexu orzeźwienie.pl
Jak wygramy to okej, lot balonem mniej niebezpieczny niż bandżi. Jak nie to nie, nie będę miała na sumieniu że nic nie zrobiliśmy, żeby spełnić jego marzenia hihi
__________________
Trzecia książka o Sooki Stackhouse się zaczyna czytać |
2009-07-17, 10:19 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Cytat:
Ja w tamtym roku planowałam skok z koleżanką, która pracuje w klinice rehabilitacji, jej szef od razu, gdy się o tym dowiedział, przestrzegł nas byśmy przygotowały kręgosłup, bo klientów, których coś tam pobolewa po skokach ma dużo, ale jakby, co to może dać nam rabat Ze mną nie było problemów, bo od kilku miesięcy ćwiczyłam pilates, ale koleżanka musiała się przygotować i tak nas zastała zima ale może w tym roku się uda Edytowane przez amistad.k.m.s Czas edycji: 2009-07-17 o 10:20 |
|
2009-07-17, 10:57 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Dzięki!!!
Tylko ciekawe jak ja mam mu powiedzieć, że ma obowiązkowo ćwiczyć kręgosłup.... bo co? Oczami wyobraźni widzę naszą rozmowę: - Kochanie, kręgosłupik od dziś masz ćwiczyć, co najmniej przez 2 tygodnie. No, ruchy rychy, raz , dwa!- ja - Taaaa, jasne, już lecę - on Bez głębszych wyjaśnień nie pójdzie. Mowy nie ma. No chyba że wpadnę na jakąś arcygenialną ściemę, a la: Czytałam dziś w internecie, że codziennie ćwiczenia na kręgosłup eliminują raka prostaty w wieku starczym:P No w każdym razie ściemka jakaś musi być. Pozdrawiam |
2009-07-17, 14:12 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 428
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
Zielona butelko widać nie tylko Ty masz w tej kwestii jakiś dylemat
Mój TŻ zawsze mówił,że chciałby być pilotem,ale kursy nie dość,że w warszawie to jeszcze z takimi cenami,że fiu-fiu :P Pomysł zaświtał mi jednak na dobre i na urodziny kupiłam TŻ LOT SZYBOWCEM ;] Zabrałam go w jego święto na taras widokowy gdzie widać jak latają szybowce i tam wręczyłam prezent. W pierwszej chwili myślałam,że się popłacze z rozpaczy,bo jak zobaczyłam przerażoną minę TŻ to myślałam,że w ogóle nie trafiłam z prezentem. Uwierzcie długo musiał mnie przekonywać,że się mylę. Teraz cały czas o tym mówi, a za dwa tyg jedziemy właśnie na ten lot ;] Za kwestia - stanie się coś? Hmmm możesz wyjść z domu i może się auto "rozjechać". Ja akurat o tym nie myślałam. Każdy ma tam na górze swoją swieczkę zapaloną i kiedy zgaśnie to zgaśnie, nic na to nie poradzimy... |
2009-07-17, 15:14 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Ryzykowny prezent-skok ze spadochronem
A może basen? Pływanie też wzmacnia kręgosłup
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:49.