operacja guza a zajście w ciążę:(

[golgie]

Witam. tak jak w tytule, zastanawiam się czy po operacji guza jajnika lub uszypułowanego mięśniaka macicy (5/6cm), mogę mieć problemy z zajściem w ciążę?
Czeka mnie prawdopodobnie (konsylium lekarskie 17 września) taka operacja.Lekarze nie są w stanie powiedzieć czy zmiana wychodzi od jajnika czy od macicy.
Szczerze mówiąc jestem zdołowana tą całą sprawą
Może któraś z Was jest po podobnej operacji, a mimo to udało jej się zajść w ciążę?
Będę wdzięczna za odpowiedzi.

[madziwnia]

Kochana trzymaj się.. jesteśmy z tobą
Niestety nie pomogę.. ale jak cos usłysze to dam znać!

[kropka75]

Znam kilka kobiet po zabiegach na jajnikach, które zaszły w ciążę. Nawet jeśli dany jajnik przestałby z jakichś powodów pracować, zostaje drugi.
Jaka duża będzie ingerencja chirurgiczna, to już musisz spytać lekarza. Ale praca jajnika po zabiegu na nim jest możliwa. Więc ciąża też.

Co do mięśniaka to ja bym się akurat cieszyła, że to taki gatunek. Mięśniak uszypułowany jest połączony z macicą tylko kawałkiem tkanki. Ingerencja w samą macicę jest mała. U kobiet młodych tak przeprowadza się ten zabieg, żeby mogły potem zajść w ciążę.

Czasem mięśniaki dają się usunąć laparoskopowo, bez otwierania brzucha. A uszypułowane (do jakiejś tam wielkości) można nawet usuwać drogą pochwową. Musisz o to wypytać lekarza.

Nie martw się, wszystko będzie dobrze.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Ale... oni nie wiedzą czy masz guza na jajniku czy mięśniaka? Przecież takiej wielkości guz jest doskonale widoczny na USG.

[golgie]

dziękuję za odpowiedzi, no właśnie niby widoczny jest, ale podobno jest głęboko gdzieś za macicą, jest ruchomy (stąd podejrzenie uszypułowania),tylko nie są w stanie określić czy od jajnika czy od macicy, bo jednego jajnika w ogóle nie widać(Mam po prostu serdecznie dość i jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

moja ginekolog powiedziała, że po operacji może być różnie z płodnością, bo zrosty itp....no suuuuper
Lekarz ze szpitala, podobnie jak moja ginekolog, twierdził, że raczej trzeba będzie otworzyć powłoki i wtedy się zobaczy

[kropka75]

Napisane przez golgie

dziękuję za odpowiedzi, no właśnie niby widoczny jest, ale podobno jest głęboko gdzieś za macicą, jest ruchomy (stąd podejrzenie uszypułowania),tylko nie są w stanie określić czy od jajnika czy od macicy, bo jednego jajnika w ogóle nie widać(Mam po prostu serdecznie dość i jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

moja ginekolog powiedziała, że po operacji może być różnie z płodnością, bo zrosty itp....no suuuuper
Lekarz ze szpitala, podobnie jak moja ginekolog, twierdził, że raczej trzeba będzie otworzyć powłoki i wtedy się zobaczy

Konsultowałaś się z kimś dobrym od USG??

Zrosty, oczywiście. Dlatego trzeba to zrobić jak najlepiej. Specjalista by się przydał jakiś konkretny.

[pacierp]

golgie jeśli mogę spytac to w którym szpitalu we wrocku masz mieć tą oprację? Ja miałam laparoskopie w wojskowym i mam namiary na ordynatora ginekologii, który jest miom ginem prywatnie. On tez mnie operował. Znam go z polecenia mojej teściowej, której własnie usuwał mięśniaka z macicy, a podobno był usytułowany za pęcherzem i operacja była skomplikowana, ale wszystko się udało bez zarzutów.

[golgie]

operację mam mieć na Dyrekcyjnej, bo tam moja ,,ginka'' ma koleżankę, która by mnie operowała.

Kropko-Byłam na USG w dobrym prywatnym gabinecie i u polecanej ginekolożki, a potem w szpitalu

[audreyhorne]

Jeżeli guz jest mięśniakiem uszypułowanym, to rzeczywiście macicy podczas zabiegu nic nie powinno się stać. A jeśli jest to guz jajnika, to też się nie przejmuj. Ja trzy miesiące temu miałam usuwany jajnik z jajowodem, w związku z czym naczytałam się o takich przypadkach sporo Nawet z jednym jajnikiem (a nawet jego częścią) dziewczyny zachodzą w ciążę po operacji, a guz, który masz Ty nie jest wcale tak wielki, żeby groziło Ci usunięcie jajnika.
Powodzenia, wiem co przeżywasz.

[golgie]

dziękuję serdecznie, nawet nie wiecie jak wielkim jesteście dla mnie wsparciem

Wczoraj od koleżanki z pracy dostałam namiar na prywatną kllinikę Medex lub Medix na Św. Mikołaja.Miała tam robioną podobną operację laparoskopowo.Dało mi to trochę nadziei, umówiłam się już na badanie w niej na wtorek (dr.Pochwałowski).Operacj a tam jest masakrycznie droga ,ale zrobiłabym wszystko, żeby zabieg był jak najmniej inwazyjny,co by szybko dojść do siebie i jak należy w końcu bez przeszkód się starać o dzidzię.
Zdałam sobie sprawę, że ostatnio jestem prawie co tydzień u jakiegoś ginekologa i do męża mówię wczoraj:ja to już chyba przed wszystkimi lekarzami nogi rozkładałam" a mężuch w śmiech
Wczoraj już kompletnie się podłamałam bo wynik markera nowotworowego nie wyszedł dobry i w sobotę jestem umówiona na konsultacje z moją panią ginekolog

[golgie]

no i mam usunięty lewy jajnik w całości wraz guzem:/Przeszłam laparotomięNa różnych forach czytałam sprzeczne opinie-jedni twierdzą, że jeden jajnik przejmuję funkcje tego, którego nie ma i owulacja może być co miesiąc, a inni, że owulacja jest tylko co 2 miesiące.Szczerze mówiąc już sama nie wiem

[julka85]

Jeśli choć 1 jajnik jest "sprawny" to nie powinnaś mieć problemów z zajściem ciążę. sama miałam podobny problem. najlepiej skonsultować się z lekarzem. ja skorzystałam z tej strony.

[golgie]

jesli/ktos/jesce/mial/podona/sytuacje,prose/o/wpis


p.s-sorki/a/to/jak/pise,ale/klawiatura/mi/sie/epsula

[Nanusia76]

Napisane przez golgie

jesli/ktos/jesce/mial/podona/sytuacje,prose/o/wpis


p.s-sorki/a/to/jak/pise,ale/klawiatura/mi/sie/epsula

golgie, jeżeli drugi jajnik masz zdrowy to powino byc Ok . Nawet kawalątek jajnika wystarczy aby być szczęśliwą mamą .

[golgie]