kłopoty z pozycją na jeźdźca

[cocaine_kate]

cześć dziewczyny jestem już dość doświadczona jeśli chodzi o seks ,ale jednej pozycji po prostu nie trawię - chodzi mi o tę na jeźdźca. jakoś nie mogę się zgrać w ruchach z moim TZ [chyba nie umiem tak 'energicznie podskakiwać' ] ,przez to nie mogę się całkowicie zrelaksować ,dzięki czemu dochodzi do tego lekka frustracja ,która również przyczynia się do tego ,że staram się tej pozycji unikać jak ognia wiem ,że mój TZ lubi ,kiedy to ja dominuję i dlatego postanowiłam ,ze poradzę się was ,co i jak robicie ,że wam 'wychodzi'

z góry dzięki za rady

[dziewczynaJAKmalina]

niby kobieta przy niej wszystkim kieruje,ale ja też nie zawsze tak dochodze poza tym nigdy nie podskakuje,raczej ruchy przód-tył, zawsze powoli,dopiero po moim orgazmie,tempo dostosowuje do Tżta(on troche w tym pomaga)

[rapifen]

nie martw się, mam tak samo :P w filmach 'dla dorosłych' te panie praktycznie siedzą pionowo, ja jestem jakaś pochylona jak bym na rowerze jechała i też średnio mi wychodzi xD

[marchewkowe pole]

a kto powiedział że musisz podskakiwać? ogólnie podskakiwanie występuje w filmach porno co nie znaczy, że jest fajne ruszaj się tak jak tobie jest przyjemnie i tyle możesz wolno, szybko, "posuwiście", okrężnie, mozesz się pochylić do przodu albo odchylić do tyłu to chyba moja ulubiona pozycja bo to ja rządzę

[askor90]

Jest już taki wątek na forum.

[Vivienne]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=205976

[cocaine_kate]

owszem jest taki wątek ,jednakże nie znalazłam tam informacji ,które pomogłyby mi w praktyce

[marchewkowe pole]

Napisane przez cocaine_kate

owszem jest taki wątek ,jednakże nie znalazłam tam informacji ,które pomogłyby mi w praktyce

w praktyce to Ci praktyka pomoże, nie wątek trzeba próbować różnych wariantów zamiast się męczyć i "podskakiwać"

[ruda3d]

napiszę z własnego doświadczenia - ja kiedyś nie przepadałam za ta pozycją, bo była dla mnie wręcz bolesna, okazało się, że po pierwsze muszę się naprawdę mocno "nakręcić" żeby było ok, poza tym, wolę wersję, którą z TŻ nazywamy "na żabę" to znaczy jestem na górze, ale się do niego przytulam... albo tak jak napisała rapifen - pochylona
i też generalnie trudno się zgrać, wiec najpierw dobrze samemu sobie dozowac ruchy, a można w którymś momencie oddać inicjatywę facetowi, niech sobie poćwiczy ze słodkim ciężarem "na brzuchu"

[zelkowa_krolewna]

Dobrze to dziewczyny ujęły, podskakiwanie kojarzy mi się z filmami "dla dorosłych" Ja w górę i w doł poruszam się tylko na początku, wtedy można powoli (nie podskakując a po prostu unosząc się) bo tż jeszcze leży spokojnie. Natomiast kiedy atmosfera się rozkręca poruszam się w przód i w tył i wtedy można zgrać szybkie ruchy bez problemu

[vanniaa]

szybko sie mecze i jestem leniwa, dlatego wole jak TZ mi pomaga, tzn podrusza troszke od dolu
zeby sie zgrac trzeba cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc...
jak juz dziewczyny pisaly, mozliwosci jest wiele, odchylanie sie, krecenie, posuwanie...sprobuj tezmoze na odwroconego jezdzca, tzn twarz w kierunku jego stop

[arisa]

Napisane przez rapifen

nie martw się, mam tak samo :P w filmach 'dla dorosłych' te panie praktycznie siedzą pionowo, ja jestem jakaś pochylona jak bym na rowerze jechała i też średnio mi wychodzi xD

Hahaha, no rozwaliłaś mnie z tym rowerem.
Ja czasem siedzę pionowo, ale to tak bliżej początku stosunku, niz końca. I wtedy mój mąż najlepiej stymuluje punkt G. A tak to podobnie jak rapifen, jadę sobie na nim

[KaHane]

ja zawsze pochylam sie nad tżetem , patrze na jego twarz ręce mam na jego ramionach i posuwam sie w przód i tył. Jeśli odchylam sie do tyłu to niestety czuje lekki ból bo co tu dużo mówic TŻ został hojnie obdarzony.

Koleżanki wyżej słusznie piszą by cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc takie cwiczenia to sama przyjemnosc

[weraa11]

dla mnie tez kiedys ta pozycja byla straszna, albo nic nie czulam albo bol ;/ ale to sie chyba trzeba przelamac i porbowac roznych ruchow.. Ja roznie mam...ogolnie tez poruszam sie do przodu i do tylu, czasem orkezne ruchy bo moj TŻ stwierdzil ze to jest fajne ale nie na dlugo...jak chce troche wydluzyc to robie czasem przerwy i wtedy jest gora i dol, ale wolno, bo inaczej to jest meczace:P ale nawet mi sprawia przyjemnosc a jak sie bardzo zmecze to sie pochylam tak ze porawie na moim TŻ leze(czyli slynna juz tutaj jazda na rowerze:P) i wtedy jest latwiej bo mi moj TŻ pomaga... Tylko czasem mnie wkurza! Bo jak za bardzo odleci to kladzie rece na moich plecach na dole i mnie wciska w lozko :P a mi nie dosc ze nogi juz odpadaja z bolu(bo to juz koncowka) to ten mnie jesczez wciska gdzie msuze sie 5x wysilac zeby jakis ruch zrobic :P wrrrr

[LittleStar]

Napisane przez KaHane

Koleżanki wyżej słusznie piszą by cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc takie cwiczenia to sama przyjemnosc

oj taaaak

[wild girl]

Napisane przez cocaine_kate

cześć dziewczyny jestem już dość doświadczona jeśli chodzi o seks ,ale jednej pozycji po prostu nie trawię - chodzi mi o tę na jeźdźca. jakoś nie mogę się zgrać w ruchach z moim TZ [chyba nie umiem tak 'energicznie podskakiwać' ] ,przez to nie mogę się całkowicie zrelaksować ,dzięki czemu dochodzi do tego lekka frustracja ,która również przyczynia się do tego ,że staram się tej pozycji unikać jak ognia wiem ,że mój TZ lubi ,kiedy to ja dominuję i dlatego postanowiłam ,ze poradzę się was ,co i jak robicie ,że wam 'wychodzi'

z góry dzięki za rady

ja tez nie
ale nie trzeba zaraz podskakiwac,wiesz ja wole poruszac sie w tyl/przod

[madzia2306]

Napisane przez wild girl

ja tez nie
ale nie trzeba zaraz podskakiwac,wiesz ja wole poruszac sie w tyl/przod

ja nigdy nie podskakuje bo zwyczajnie nic wtedy nie czuję... ja ruszam bioderkami w przód i w tył... i wtedy jest o niebo lepiej...

[cocaine_kate]

no właśnie ,tylko ,że jak 'ruszam bioderkami ' to nic nie wskazuje na to ,żeby Teżet mój miał jakieś 'chwile ekstazy' czy 'uniesienia' ..

[ewelline]

Ja nie znosilam tej pozycji, gdy kochalismy sie z prezerwatywami (czulam lek jakis), dopiero sie normalnie rozluznilam jak zaczelam brac tabletki Lubie ta pozycje ale tylko wtedy gdy jestem mocno nakrecona bo naczej mnie poprostu boli.

By nabrac wprawy w tej pozycji potrzeba duzo praktyki

Polecam tez czerwone wino rozluznia

---------- Dopisano o 04:22 ---------- Poprzedni post napisano o 04:21 ----------

Napisane przez cocaine_kate

no właśnie ,tylko ,że jak 'ruszam bioderkami ' to nic nie wskazuje na to ,żeby Teżet mój miał jakieś 'chwile ekstazy' czy 'uniesienia' ..

Mozesz z nim o tym porozmawiac, ja z TZem rozmawialam potem probowalam az jest coraz lepiej...

[kar0lajna]

Moja ulubiona pozycja...
Mój Tż od kiedy tylko zaczęliśmy powtarza,że jest świetnie dlatego może tak ją lubię
Zauważyłam, że przyjemniej jest kiedy poruszam bioderkami w przód i w tył lub ew, kiedy odchylę się dość mocno do tyłu i poruszam się normalnie w górę i w dól, ale pod pewnym kątem...
Mega rozkosz sprawia mu jeszcze coś co również podzcas 'praktyk' odkryłam... będąc na nim poruszam się tez pod pewnym kątem, ab czuc... hmm... jak się we mnie obciera, taką jakby kostke hehe nie wiem co to, nie wiem jak to opisac... ale daje mu mego rozkosz, wnioskując po minkach i odgłosach...

nie wiem to ejst na prawdę trudne do opisania, ale może któraś z Was Wizażanki wie o co chodzi i jakoś mnie rozumie

[KaHane]

Kojarzę tę kostke i też nie wiem jak to nazwac faktycznie pod pewnym kontem jakby zahacza delikatnie - nie sprawia bólu.

[kar0lajna]

Napisane przez KaHane

Kojarzę tę kostke i też nie wiem jak to nazwac faktycznie pod pewnym kontem jakby zahacza delikatnie - nie sprawia bólu.

hehe cesze się, że ktoś zrozumiał o co mi chodzi

[lloo]

Napisane przez kar0lajna

Moja ulubiona pozycja...
Mój Tż od kiedy tylko zaczęliśmy powtarza,że jest świetnie dlatego może tak ją lubię
Zauważyłam, że przyjemniej jest kiedy poruszam bioderkami w przód i w tył lub ew, kiedy odchylę się dość mocno do tyłu i poruszam się normalnie w górę i w dól, ale pod pewnym kątem...
Mega rozkosz sprawia mu jeszcze coś co również podzcas 'praktyk' odkryłam... będąc na nim poruszam się tez pod pewnym kątem, ab czuc... hmm... jak się we mnie obciera, taką jakby kostke hehe nie wiem co to, nie wiem jak to opisac... ale daje mu mego rozkosz, wnioskując po minkach i odgłosach...

nie wiem to ejst na prawdę trudne do opisania, ale może któraś z Was Wizażanki wie o co chodzi i jakoś mnie rozumie

to tez moja ulubiona pozycja i również kojarzę ta '' kostke'' i moj Tz bardzo ja lubi hehe ja jeszcze polecam na jeźdzca od tyłu ! na początku może być trudno bo ciezko troszke sie zgrac ale pozniej jest meega przyjemnie ach ;p

[cocaine_kate]

przez nawał pracy nie miałam kiedy zobaczyć się z Teżetem ,ale od jutra w koncu zaczynam te łóżkowe ćwiczenia ! swoją drogą - ciekawe ,czy mi w końcu wyjdzie tak ,że będę sama z siebie zadowolona

[Dyskrecja]

Mężczyźnie łatwiej się poruszac kiedy jest na dole, natomiast kiedy Ty jesteś na górze trudno aż tak szybko się poruszac. Spróbuj porozmawiac z partnerem, kiedy Ty będziesz na górze niech Twój mężczyzna się nie porusza i to Ty dyktuj tempo.

[kt86]

no ja mam kłopot z tą pozycją. wszystko przez to , zdaje mi się, że przyjemność (i to jaką mrrr) z penetracji(okropne słowo) jestem w stanie odczuwac tylko przy rozluźnieniu wszystkich mięśni 'tam" i w pobliżu.
No a podskakując czy jeżdżac przód tył, napinam wszystkie mięsnie, i z przyjemnośći nic. czuje tylko ze jest i sie przesuwa. żadnych bodźców

[Eva27]

Tez mialam ogromne problemy z ta pozycja - dlatego sporadycznie sie tak kochalismy... A potem urodzilam dziecko (cc) i.... Boze, ta pozycja jest lepsza niz na pieska
Z tym, ze ja siadam na moim mezczyznie tylem ( to zalezy od budowy penisa - mnie tak odpowiada najbardziej), opieram sie rekoma na jego klatce piersiowej, a on czasem zeby spotegowac doznania podbija mnie biodrami ( czasem jak sie nie zgramy to moze zabolec ).

Wczesniej, kiedy bardzo chcial tej pozycji siadalam na nim przodem i przytulalam sie do niego ( klatka piersiowa do klatki piersiowej) - wtedy on przejmowal inicjatywe - tez bylo w miare...
Nic tylko pocwiczyc

[bzykubzyk]

Napisane przez Eva27

Wczesniej, kiedy bardzo chcial tej pozycji siadalam na nim przodem i przytulalam sie do niego ( klatka piersiowa do klatki piersiowej) - wtedy on przejmowal inicjatywe - tez bylo w miare...
Nic tylko pocwiczyc

To jest akurat bardzo fajny pomysł Ja nie potrafie sie poruszać w tej pozycji tak by jemu też było przyjemnie. Ale ten sposób sprawił że jest dobrze nam obojgu

[anusiakk_kk]

ja lubie to pozycje zawszemam fajne doznania kiedy się mecze przytulam sie mocno do tż i pozwalam mu działać i skonczyć jak to prawdziwy mężczyzna lubinajbardziej
aleostatnio przejełam inicjatywe wziełam jego ręce na swoje biodra i tak się trzymając odchylalam sie w przod iw tył do góry i w dół i coraz syzbcie i bylo mibaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aardzo przyjemnie !! :P
tyle z epozniej nogi mnie bardzo bolaly jakbym przebiegła pare km ;/ hehe ;p

wypróbowalismy tez pozycja na jeźdźca on siedział (a nie jak zawszeleżał) ja odchylona do tyłu on mnie caluje po piersiach i tez fajnie bo przezylam fajne orgazmy wewnątrz i w ogole
łaaaaaaaaaa :p musze wrocic do tejpozycji bo osttanio różne wymyslamy np. zaczynamy klasykiem a pozniej on mnie podnosi za biodra do góry ja zapalam lampke ;p i patrzy sobie i podziwia jak tam działa hehehe

[danana]

hej dziewczyny
ja mam problem z ta pozycja,jakos nie umiem tego tak zrobic żeby było dobrze,podskakuje ale wtedy głupio to wyglada i za chwile sie męcze ...
a wy jak robicie?może tak bardziej posuwiście a nie góra dół?