co sadzicie o postawie mojej szefowej? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-23, 16:22   #1
emigrantka2009
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 89

co sadzicie o postawie mojej szefowej?


Witajcie,mam pewien problem-zalatwilam prace klezance w tym samym salonie kosmetycznym
(co i ja pracuje).Dziewczyna zaczela prace tydzien po mnie,ona jest
naprawde bardzo sumienna i pracowita osoba(bardzo sie stara aby
wypasc w oczach wlascicielki jak najlepiej),nigdy sie nie
spoznia,jest zawsze mila i uczynna(nie raz zrobila cos
bezinteresownego dla wlascicielki,np:poukladal a jej kosmetyki na
polce,ustawila dekoracje,posprzatala itp.)jedynym minusem jest to ze jej jezyk(w
tym przyp.angielski nie jest za mocna strona-"poziom
komunikatywny",ale dogadac sie z nia mozna(dziewczyna pochodzi z
Polski tak jak ja).Nie wiem co o tym wszystkim mam myslec,bo
wlascicielka salonu sama pochodzi z jednego z krajow Azjatyckich i kiedy z nami
rozmawiala przyznala ze sama miala te same problemy z
jezykiem,kultura Amerykanska itd..ze nas doskonale rozumie,ze ona
wie przez co obie przechodzimy,ze ona jest wyrozumiala itd...Wczoraj
zdarzyla sie bardzo niemila sytuacja,owa kolezanka miala klienta do
manicuru(w ofercie mamy kilka rodzajow manicuru)dziewczyna miala
przygotowac kientke,i rzeczy potrzebne do wykonania uslugi,kolezanka
uprzejmie zapytala sie dla pewnosci tylko-aby nie zrobic gafy-czy te
manicure co klienta wybrala wklucza maske na rece czy nie?A szefowa
odp.ze "tak",po czym kolezanka odeszla a szefowa obsugujac klientke
powiedziala takja udawalam ze jestem zajeta rozmowa ze swoim
klientem)ze"to ja wkurza,ze ona tego nie lapie,i ze co bedzie kiedy
ona bedzie robila acrylic albo gel na paznokciach".Uwazam ze szefowa
nie miala racji,po pierwsze postapila bardzo nieprofecjonalnie ze
nie zwrocila uwagi kolezance w "cztery oczy"tylko powiedziala to do
swojej klientki,po drugie wydaje mi sie ze osmieszyla moja kolezanke
(inne osoby to slyszaly,tylko nie ona).Boli mnie to bo dziewczyna
naprawde sie stara(jest naprawde dobra w tym co robi, jak na osobe
ktora pracuje tam od 2,5 miesiaca),i jest szczesliwa ze skonczyla
szkole(kurs)i ma prace w salonie,a tu takie cos...Jak postapic
powiedziec jej prawde(kolezanka nie raz sie juz pytala co szefowa
mysli o niej jako o swojej pracownicy?)?Czy udawac ze nie slyszalam?
?Czy z jej slow mozna wyciagnac wniosek ze jest ona nie zadowolona z pracy kolezanki?

Chce dodac ze szefowa sama zaproponowala nam prace u siebie,gdyz chciala miec osoby z Europy-cokolwiek to by mialo znaczyc..

Edytowane przez emigrantka2009
Czas edycji: 2009-11-23 o 16:27
emigrantka2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 16:48   #2
jenta
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

Ja mysle ze koelzanka powinna przestac "wchodzic w tylek" szefowej, bo niewiele to jak widac daje. Moim zdaniem powinna jej w 4 oczy poweidziec, ze ceni sobie wszelkie uwagi i krytyke, ale taka powiedziana w twarz a nie za jej plecami.

A ta szefowa to swoja droga... moze lepiej ja tego nie skomentuje, zeby mnie tu nikt nie posadzal o rasizm.
jenta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 16:57   #3
Kapust
Raczkowanie
 
Avatar Kapust
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 455
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

Nie bardzo rozumiem o co chodzi, zakłądasz wątek na pół strony, myślę sobie, że będzie o jakimś jawnym rasizmie, pogróżkach, wykorzystywaniu pracowników - jednym słowem - mobbing; a Ty przytaczasz tu jedno zdanie szefowej która powiedziała sobie pod nosem że coś ją wkurzyło

Co ja myślę o Twojej szefowej? Nic, każdy czasami sobie ponarzeka, a że wypadło akurat przy klientce, no cóż, szefowa może nie zachowuje się profesjonalnie, ale nie widzę w tym żadnego skandalu
Kapust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 17:49   #4
emigrantka2009
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 89
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

Wiesz Kapust mam prawo byc oburzona i to bardzo,bo po pierwsze takie sprawy zalatwia sie "w cztery oczy" na osobnoscijezeli ma sie szacunek do swojego pracownika,po drugie czy ty wiesz ze taka szkola kosmetyczna(beauty school)kosztuje kilka tys.$ nie jest tania,wiec czlowiek ma prawo sie "obawiac",kiedy sie stara ze wszystkich swoich sil
emigrantka2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 18:36   #5
biala17a
Zadomowienie
 
Avatar biala17a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

tez mysle ze trafilo akurat na gorszy dzien szefowej i niekoniecznie musi oznaczac ze jest ona niezadowolona z pracy kolezanki. O ile to pierwsza taka sytuacja to nie robilabym nic w tej sprawie.
biala17a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 18:52   #6
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

Ja nie widzę nic strasznego w tej sytuacji. Chyba wam się nie zdarzyło nigdy mieć wrednego szefa i nie wiecie co to znaczy opierdziel.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 19:55   #7
kumkumkum1986
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 372
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja nie widzę nic strasznego w tej sytuacji. Chyba wam się nie zdarzyło nigdy mieć wrednego szefa i nie wiecie co to znaczy opierdziel.
Dokładnie, ja też kiedyś usłyszałam, jak przełożony na mnie wyzywa, nie widział mnie. Potem okazalo sie ze mial na mysli inna dziewczyne, bardzo do mnie podobną, na szczescie to nie o mnie mowil, ale to co powiedzial bylo przykre, powiedzialam kolezance o tej sytuacji
kumkumkum1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-23, 21:14   #8
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

O mamusiu. A od kiedy i gdzie jest powiedziane, że w pracy ma być zawsze miło, i jak człowiek się stara, ale mu nie wychodzi, to nie należy tego zauważać? Toż to nie przedszkole...
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-24, 09:51   #9
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

eee tam.. nie masz się czym przejmować, wredność przełożonego to ich wada wrodzona
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-19, 00:35   #10
emigrantka2009
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 89
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

[/COLOR]eh,wcale nie jest lepiej:chociaz juz minal spory kawalek czasu.

Edytowane przez emigrantka2009
Czas edycji: 2009-12-18 o 22:53
emigrantka2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-19, 07:28   #11
ejMala
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 552
GG do ejMala
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

uważam, że szefowa nic złego nie zrobiła. to jej salon więc raczej ma prawo mówić, co jej się podoba, a jej słowa w żaden sposób nie ubliżyły koleżance, jedynie zwróciła uwagę klientce na nią

niektórzy są strasznie delikatni i się tym przejmują..
__________________
La dolce vita!
ejMala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-19, 11:55   #12
emigrantka2009
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 89
Dot.: co sadzicie o postawie mojej szefowej?

[CENTER]Wiecie co juz myslalam ze szefowa"odczepila sie odemnie i od kolezanki"po naszej ostatniej rozmowie(probowalsmy wyjasnic z nia kulturalnie problem),ale niestety na krotko,dzisiaj uslyszalam(a staralam sie byc bardzo mila,usmiechac sie,robic wszystko tak jak ona chce itd..)ze jestem zalosna,prowadze zalosne zycie,ze moj jezyk i sposob bycia pochodza z getta nauczylam sie jezyka w wiekszosci z tv i od ludzi co to znaczy getto?najgorsza szumowina mieszka tam,jak mam to rozumiec?)Ze pytam sie jak dziecko kiedy czegos nie wiem,co za bzdura,pytam sie jak kazdy inny,nie inaczej.Ponadto dowiedzialam sie ze w przeciagu jakiegos czasu 16 osob zrezygnowalo u nie z pracy z powodu jej charakterku.Moje pytanie:czy mam jej prosto w twarz powiedziec "ze sobie nie zycze takiego zachowania"i ze nie ma prawa tak mowic do mnie?doslownie tak jak napisalam?Ona to robi przy klientkach,nie w cztery oczy(to bym jeszcze potrafia jakos wytlumaczyc,ale przy swiadkach,aby narobic mi wstydu!!!!Co robic?Dodala jeszcze ze mamy sie"zamerykanizowac"aby sie przystosowac,co za bzdura!

Edytowane przez emigrantka2009
Czas edycji: 2009-12-19 o 11:59
emigrantka2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.