|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 130
|
Problem zaufania...
Słuchajcie, wspominałam o tym już w ostatim watku...Chodzi mi o to, że pewien facet bardzo mnie zranił...i od tego czasu nie umiem zaufać żadnemu innemu. Wszędzie szukam kłamstwa...Poznałam chłopaka, ale miałam spore problemy żeby mu wierzyć...teraz jest już lepiej, ale naprawde mnie to męczy. Tym bardziej, że on zaczął mi sugerować, że ja go oskarżam o kłamstwo, a w jego zachowaniu nie ma żadnych podtekstów i głupio się z tym czuje. Niby tylko winny się tłumaczy, ale on jest naprawdę ok wobec mnie...a ja i tak swoje. Dziewczyny miałyście podobne doświadczenia? Jak temu zaradzić?Za wszystkie odpowiedźi dziękuję
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
|
Dot.: Problem zaufania...
Powiedzieć sobie: to jest inny facet, inny etap w moim życiu i inne sytuacje. Nie ma sensu obarczać winą nowego faceta za to co zrobili jego poprzednicy czy poprzednik. A faceci nie lubią być oskarżani (kto lubi), znam związki, które właśnie przez coś takiego się rozpadały. Czy warto?
__________________
C a p o e i r a m e u a m o r . . . Kocham od początku 'każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą' |
|
|
|
|
#3 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 183
|
Dot.: Problem zaufania...
Cytat:
__________________
Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, a jeżeli nie ma, to trzeba je stworzyć
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Problem zaufania...
Jakbym czytała historię o samej sobie
. W swoim krótkim,burzliwym życiu miałam styczność z samymi łajdakami (że tak napiszę) i do dziś jestem uprzedzona do każdego nowo poznanego faceta. Jest ciężko,prawda. Ale na szczęście pojawił się ktoś, komu naprawdę zależy na zdobyciu mojego zaufania. Tym bardziej, że jego też panny nie oszczędzały (zdrady i takie tam, samo życie). Razem chcemy zbudować coś od nowa, potrzeba na to sporo czasu i chęci. Także nie łam się nie warto wrzucać wszystkich do jednego wora. Daj sobie szansę na szczęście. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 569
|
Dot.: Problem zaufania...
Powiedz mu, co jest przyczyną Twojego braku zaufania, będzie mu łatwiej zrozumieć. I tak jak mówi Lady_kejsi, to już inny facet i inny związek, szkoda by było go zniszczyć swoim niedowierzaniem.
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 057
|
Dot.: Problem zaufania...
Cytat:
Poznałam osobę której udało się rozwalić mur strachu. Mam nadzieję ze w Twoim przypadku też tak będzie, nie myśl o tym co było postaraj się zamknąć stare sprawy nie wspominaj bo to za bardzo boli a czeka Ciebie kilka pięknych lat .Musisz oczywiście otworzyć się i porozmawiać szczerze ze swoim partnerem o tym co Ciebie trapi,aby on mógł zrozumieć . Jak na razie myśli pewnie że jesteś przewrażliwioną osóbką która wynajduje jakies powody do kłótni
__________________
Edytowane przez mandragona Czas edycji: 2010-01-14 o 22:29 Powód: literówka |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 159
|
Dot.: Problem zaufania...
mnie żaden facet nie zranił, tzn. był jeden na którym bardzo mi zależało, ale jego uczucie po pewnym czasie się wypaliło, a z resztą facetów zawsze ja kończyłam, ale też miałam takie obawy. często zadawałam sobie pytanie "dlaczego"? do tej pory nie umiem na nie odpowiedzieć, ale jestem z moim Tż półtora roku i ja sama mam tego świadomość, poza tym inni też mi o tym mówią, że ona poza mną świata nie widzi i nigdy w życiu nie zdołałby mnie zdradzić. pochodzi z bardzo pożądnej rodziny, jego rodzice się szanują i został wychowany na faceta różniącego się od innych. dużo rozmawiamy i sama widzę jak się zachowuje, nie mam mu nic do zarzucenia więc odrzuciłam od siebie te złe myśli, poza tym na walentynki dostałam od niego złoty pierścionek- nieoficjalne nasze "malutkie" zaręczyny
__________________
` tylko bądź przy mnie, trwaj, proszę Cię, stój nie zostawiaj mnie na lodzie, bez Ciebie jak na głodzie... ` |
|
|
|
|
#8 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 130
|
Dot.: Problem zaufania...
Ja to wogóle się dziwię, że on chce mieć ze mną do czynienia...bo tak czsami sobie myślę, że ja bym chyba sama siebie miała dosyć. I jeszcze mi dzisiaj powiedział, żebym sobie zapamiętała sobie jedno, że na mnie się nie da obrazić. Więc mam przestać. Aż mi się głupio zrobiło, że tak się czepiam. To naprawdę jest dla mie jakiś problem, bo próbowałam taka nie być, ale nie umiem
![]() ---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 449
|
Dot.: Problem zaufania...
Cytat:
ja już od pary lat mam ten problem. zawsze jak spotykam się z jakimś to wydaje mi się,że mnie oszukuje, kłamie, nie jest szczery w obec mnie itd. strasznie męcząca sprawa, ale chyba się już do tego przyzwyczaiłam. a pomóc Ci nie potrafie, bo sama nie wiem co z tym zrobić.
__________________
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Problem zaufania...
Jakbym czytala o sobie kiedys
Postaraj sie zamknac tamte rozdzialy. Nie kazdy facet jest taki sam!! Wiem, jakie to trudne, bo sama mialam z tym nie lada problem i szczerze sie dziwie, ze moj obecny facet jeszcze ze mna jest - bo jakby on mnie tak ciagle oskarzal i mi nie wierzyl, to bym zwariowala !! Kontroluj to, bo Twoj moze nie byc taki dobry..
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 159
|
Dot.: Problem zaufania...
ja też tak miałam, ale na szczęście nie mieszkamy od siebie daleko z Tż i zaraz wsiadał w samochód, przyjeżdżał do mnie, przytulał mnie i mówił, że nie mogę go zostawić, bo jestem jego życiem... to pomaga, bardzo pomaga i widocznie Twojemu chłopakowi też na Tobie bardzo zależy skoro wytrzymuje te Twoje napady paniki
zaufaj mu, naprawdę warto
__________________
` tylko bądź przy mnie, trwaj, proszę Cię, stój nie zostawiaj mnie na lodzie, bez Ciebie jak na głodzie... ` Edytowane przez bravee Czas edycji: 2010-01-14 o 22:42 |
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 130
|
Dot.: Problem zaufania...
Kiedyś taka nie byłam...a ostatnio to już myślę nawet żeby dać sobie spokój i nie męczyć chłopaka i siebie. On mi tłumaczy...a ja i tak swoje, chociaż obiecuję. I sytuacja cały czas się powtarza...ale żebym chociaż miała naprawdę uzasadniony powód...a tu nic. Czepiam się, a on i tak o mnie dobrze myśli.
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mazowsze :)
Wiadomości: 90
|
Dot.: Problem zaufania...
Moja ciocia w wieku 17 lat zraziła się do mężczyzn i nie miała partnera aż do 4o roku życia! > to taki mój komentarz
![]() No cóż, sama nie wiem, co Ci poradzić. Wydaje mi się, że to minie z czasem. Musisz ćwiczyć nad swoim zaufaniem, wszystko pomalutku, nie ma co się spieszyć i panikować. Warto może wspomnieć nowemu chłopakowi, iż taka sytuacja miała kiedyś miejsce - wydaje mi się, że powinien zrozumieć. |
|
|
|
|
#14 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 130
|
Dot.: Problem zaufania...
Cytat:
Może rozumie skoro nie ucieka
|
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Problem zaufania...
Cytat:
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 569
|
Dot.: Problem zaufania...
|
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 130
|
Dot.: Problem zaufania...
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Problem zaufania...
Po prostu.. nie szukaj w jego działaniu podtekstów do tego ze chce cie oszukać, zranić jeżeli nie masz naprawde ku temu poważnych przesłanek by tak twierdzić. Bo to nie bedzie prowadzić do niczego dobrego. Takim czymś możesz zrazić Jego do siebie
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mazowsze :)
Wiadomości: 90
|
Dot.: Problem zaufania...
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 79
|
Dot.: Problem zaufania...
Cytat:
najtrudniej odbudować stracone zaufanie potem człowiek ciągle myśli ciągle się przejmuje ale dopóki nie chwyci się kogoś na gorącym uczynku nie ma dowodów a czasem im mniej wiemy tym lepiej śpimy ![]() można zaufać bo cóż innego nam pozostaje drogie koleżanki? zadręczanie się nic tu nie da! więc moje postanowienie na ten rok: ZAUFANIE !
__________________
*..::SonjaR::..* IMPOSSIBLE IS NOTHING! ori-leszno.blogspot.com |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:08.







. W swoim krótkim,burzliwym życiu miałam styczność z samymi łajdakami (że tak napiszę) i do dziś jestem uprzedzona do każdego nowo poznanego faceta. Jest ciężko,prawda. Ale na szczęście pojawił się ktoś, komu naprawdę zależy na zdobyciu mojego zaufania. Tym bardziej, że jego też panny nie oszczędzały (zdrady i takie tam, samo życie). Razem chcemy zbudować coś od nowa, potrzeba na to sporo czasu i chęci. 




ja już od pary lat mam ten problem. zawsze jak spotykam się z jakimś to wydaje mi się,że mnie oszukuje, kłamie, nie jest szczery w obec mnie itd. strasznie męcząca sprawa, ale chyba się już do tego przyzwyczaiłam.
zaufaj mu, naprawdę warto 





